Polacy mają gdzieś partie polityczne! Czy w końcu poszliśmy po rozum do głowy?

Gazeta „Rzeczpospolita” donosi, iż w tym roku Polacy nie chcą podpisywać list poparcia dla partii politycznych, z okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Ludzie zbierający podpisy dla partii politycznych uważają, że w tym roku jest to wyjątkowo niewdzięczne zadanie. Ludzie mają nie tylko w ogóle nie podpisywać list poparcia, ale mają w ogóle nie tłumaczyć się, dlaczego nie chcą podpisywać.

Taki news zapodała niedawno ta gazeta. Zapytajmy się więc: czy to trzeba się tłumaczyć z tego, że nie chce się podpisać listy wyborczej? A może postawmy przy każdym zbierającym podpisy żandarma, który będzie nie tylko obowiązkowo pytał odmawiających podpisywania list, ale także badał ich wykrywaczem kłamstw?

To powyższe to oczywiście pół żartem.. Ale pomyślmy. Czy Polacy poszli po rozum do głowy? Może mają już gdzieś te wszystkie partie polityczne, z tymi samymi gadającymi, złodziejskimi głowami od prawie 25 lat?

Zaraz pojawią się oczywiście głosy, iż przecież: Ruch Palikota, Ruch Narodowy i Kongres Nowej Prawicy nie rządzili, więc można dać im szansę. Abstrahując już od tego, że działając politycznie nic nie zmienimy, tylko poszarpiemy sobie nerwy i znienawidzimy wyborców innych partii – przedstawmy fakty:

-Ruch Palikota – „Twój Ruch”. Otóż wiecie kim jest Janusz Palikot? To osoba mająca niejasne powiązania z estabiliszmentem III RP i zasiadająca w globalistycznej Komisji Trójstronnej. Janusz Palikot jest też gospodarczym neoliberałem który organizuje eventy typu „spotkania z przedsiębiorcami”, i nie reprezentuje raczej interesów Polskiego Proletariatu, ale właśnie tych przemysłowców i przedsiębiorców.

-Ruch Narodowy. Pomijam już fakt, że jest to partia o topornych, faszystowskich poglądach. Kierownictwo Ruchu Narodowego to w części osoby wywodzące się z ruchu powstałego w czasach RPLu o nazwie komunizm narodowy lub też bolszewizm narodowy. Była to ideologia komunistyczna zaadaptowana do bogoojczyźnianych haseł. Więcej o liderach Ruchu Narodowego napisałem w artykule: „Czy Ruch Narodowy to opozycja kontrolowana? Ujawniam ukrywane fakty” (link tutaj).

Każdy rząd ma swoje „titiuszki” – bandy dresiarzy oddanych sprawie narodowej i oczywiście zapłacie za tą narodową sprawę. Na Ukrainie Janukowycz miał swoje titiuszki, a rządzący obecnie neonaziści mają swój prawy sektor. W Niemczech Merkel ma NPD i Erikę Steinbach. W Polsce titiuszkami Tuska jest właśnie Ruch Narodowy.

-Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwina Mikke. Przede wszystkim, pan Janusz Korwin Mikke już rządził! Był posłem na sejm III RP na początku lat 90-tych XX wieku.
Ważny fakt to ten, iż KNP Janusza Korwina Mikke promuje nowy rodzaj faszyzmu – korporacjonizm i neoliberalizm pomieszany z mizantropią i nienawiścią do ludzi (np niepełnosprawnych, kobiet, itp).

Wracając do meritum. Czy totalny brak zainteresowania Polaków obecnymi na politycznym rynku partyjkami, to oznaka wzrostu świadomości w społeczeństwie? Z pewnością jest to jakiś minimalny wzrost tej świadomości, z tym, że takie wzrosty są nietrwałe, bo oparte wyłącznie na polityce. Przyjdzie nowe pokolenie, pojawi się jakaś nowa partia polityczna, która znowu naobiecuje im bzdur, i to się będzie kręcić. Istne perpetuum mobile zasilane przez ludzką głupotę!

Zobaczcie co teraz robi Janusz Korwin Mikke. Prowadzi identyczną ofensywę, jak Tusk w latach 2006-2007. Tak samo obiecuje cuda nie widy („cud gospodarczy”) młodemu pokoleniu. Tusk w latach 2001 – 2007 był takim samym obiecującym złote góry neoliberałem, jak dziś Korwin Mikke. Możliwe, iż człowiek ten wygra wybory w roku 2015. Czy będzie on likwidatorem resztek tego, co zostało z państwa polskiego, w myśl zasady, że co państwowe to złe, więc sprzedajmy to Niemcom lub Amerykanom?

Czy może raczej ogłosi się dyktatorem, może nawet królem (jest zwolennikiem monarchii), i będzie kazał w każdym domu, w każdej izbie, w każdym pokoju – wieszać swój portret? Odpowiedź domyślna..

Inna sprawa to fakt, że tak naprawdę polityka nie jest przyczyną, ale jest SKUTKIEM. To, co dzieje się w polityce jest skutkiem tego, co dzieje się w naszej polskiej świadomości zbiorowej. Nigdy na odwrót! Stąd jeśli chcesz zmienić system polityczny, zaatakuj świadomość zbiorową – wytrąć ludzi z ich sfery złudnego komfortu! Czyli przyłącz się do mnie, wspomóż mnie – ja to robię cały czas. Bądź sam załóż taką stronę jak moja, lub wybierz działalność w gronie swoich bliskich / znajomych.

Żadna organizacja które wyrosła na gruncie tego skażonego systemu, nie wyda dobrych owoców, bo grunt i nauka, jaką czerpała, były skażone. Nawet jeśli taka ogólnopolska organizacja chcąca coś zmienić by powstała, jej liderzy szybko zostaliby przekupieni, zastraszeni, osądzeni za „mowę nienawiści”, zamordowani lub zlikwidowani (nagły zawał serca, wypadek samochodowy z białoruskim TIRem itp).

Każdy z nas powinien sam założyć jednoosobową „organizację” i na swoim polu w swoim zasięgu działać na rzecz zmiany oblicza tego świata.

Przeczytaj też nie mniej ważny tekst:
–Czy służby specjalne organizują marsze i demonstracje w celu “kontrolowanego upuszczania pary”?

Jarek Kefir

Proszę o rozpowszechnienie tego materiału!

 

Możesz wesprzeć autora tej strony. Warto wspierać niezależne media! (kliknij tutaj po informację)
Dzięki wsparciu czytelników moja strona “Kefir 2010″ nie potrzebuje “sponsorów” i może zachować niezależność.