George Carlin: Robią wszystko dla nienarodzonych, a po urodzeniu mają Cię gdzieś

aborcja

Wklejam szokującą w swej wymowie prelekcję autorstwa George Carlina. Ten oświecony krytyk społecznej iluzji celnie punktuje dogmaty religijne, społeczne, polityczne i medialne.

W swych nagraniach ujmuje widownię giętkością języka i niezwykłą prostotą swojego przekazu. Podstawowym mottem każdego autora powinno być: „Przekazywać wiedzę tak prosto, by prościej się nie dało„. Prawda tkwi w prostocie, a nie slangu i skomplikowanych słowach.

Zrozumieli to ludzie akademickiej nauki, którzy swoje treści, nie zawsze pozytywne, przekazują w formie lifestyle’owej ciekawostki. Istnieje gros tygodników, miesięczników, programów TV, audycji, portali i profili tak przekazujących doktrynę naukową. Ja postawiłem sobie taki sam cel – by przekazywać swoje treści raczej w formie „pop„, niż w formie wiedzy tylko dla wąskiego grona ludzi.

Sama aborcja jest po prostu prawem człowieka. To, że coś wynika z ślepej i głupiej biologii, nie musi oznaczać że ma to człowiekowi psuć życie. Mechanizm seksu i rozmnażania został tak zaprojektowany przez naturę, że świadomość człowieka nie ma kontroli nad momentem zapłodnienia. No i owa natura jest tak zaprojektowana, że powołane do życia istoty muszą żyć w trudzie, znoju, cierpieniu i przede wszystkim niedostatku.

To nieprawda że jak żydowska bozia jahwe dała dzieci, to da i pieniądze na dzieci. Te trzeba w ogromnym znoju i cierpieniu wyszarpywać, i to w maleńkiej ilości. Od polskiego prywaciarza kapitalisty, Janusza Cebulaka, który jeździ 6 razy w roku na wakacje, ale pracownikom płaci tylko 1500 zł i narzeka na podatki, minimalną krajową i koszta pracy.

Gdy zastanawiam się nad tym, czasami nachodzi mnie myśl, że przyszłych pokoleń być nie powinno. Że powoływanie do życia nowych istot w tak okrutnym świecie jest największą zbrodnią – zbrodnią ludobójstwa. Macice bogobojnych kobiet są komorami gazowymi, zaś sielskie konserwatywne domostwa są obozami koncentracyjnymi dla maleńkich istotek. Skrywają często przemoc, molestowania, tragedie, traumy. To sielskie konserwatywne domostwa zamieszkiwane przez szarych Kowalskich, powołały do życia ludzi takich jak Hitler, Stalin, Pol Pot, Rotschild, Obama czy Putin. Proces wychowawczy związany z wkładaniem do głowy toksycznych wzorców (religie, zbiorowe lęki, kompleksy, traumy) można porównać do wyrywania złotych zębów Polakom i Żydom przez Niemców.

Z drugiej strony, krąg życia musi trwać i kimże ja jestem by negować system? On też jest kreacją i jego trwanie też zawiera w sobie pewne piękno. Krąg życia musi trwać, systemowi są potrzebne nowe owieczki. Obywatele, podatnicy, pracownicy, wierni, czy mięso armatnie na wojny o ropę, ups, przepraszam – o standardy demokracji. Niech więc trwa!

Polecam materiały o zadymie związanej z ustawą aborcyjną:
O co chodzi w zadymie o aborcję i czego nie powiedziały Wam media? (Jarek-Kefir.org)
Czarny protest, czyli burza wokół życia (Paulina Pisze)

Nikt nikomu nie ma prawa niszczyć życia narzucając takie a nie inne prawo. Jeśli jesteś przeciwny aborcji, to jej nie rób, proste. To są Twoje poglądy i żyj zgodnie z nimi, i pozwól innym żyć zgodnie ze swoimi. Nie narzucaj swoich poglądów innym. Jeśli martwi Cię przyrost naturalny – to znajdź sobie kobietę i spłódźcie choćby 10 dzieci. A zresztą.. Czy naprawdę nie macie większych zmartwień? Jak można się martwić czymś tak absurdalnym jak przyrost naturalny? Gradobiciem w Zimbabwe i tajfunem w Tajlandii też się tak zamartwiasz?

Poniżej prelekcje George Carlina o aborcji:

Autor: Jarek Kefir

Witam!:) Moja strona funkcjonuje dzięki darowiznom. Ten system zapewnia niezależność od różnych opcji politycznych i wszelkich „reklamodawców.” Nie jestem zrzeszony z żadną partią, ideologią ani organizacją. O funkcjonowanie bloga i poszerzanie wiedzy dbam sam. Możesz wesprzeć moją, ale także i Twoją stronę, i tym samym czynnie uczestniczyć w jej rozwoju i w rozpowszechnianiu cennych informacji. Z pewnością da to dobre owoce. Dołącz więc do grona twórców!
–Poniżej opisałem, jak to zrobić, link:
https://atomic-temporary-22196433.wpcomstaging.com/wsparcie/

 

32 myśli w temacie “George Carlin: Robią wszystko dla nienarodzonych, a po urodzeniu mają Cię gdzieś

  1. Jestem jednym z tych, który wg feministek i zwolenników aborcji nie powinien się urodzić. Moją mamę też namawiano do aborcji. Mówili jej, ty jesteś jeszcze młoda, zdążysz urodzić jeszcze dziecko, po co komplikujesz sobie życie, nie bądź głupia, pozbądź się tej ciąży. Moja mamusia się nie zgodziła. Urodziłem się jako ciężko chore dziecko. Moja mamusia przeszła gehennę, byliśmy biedni, ciągłe jazdy po lekarzach i tak mniej więcej przez 16-17 lat. W wieku dojrzewania nagle wszystkie choroby znikły, ale to wszystkie. Skończyłem studia inżynierskie, mam własną dobrze prosperującą firmę, własne dzieci które również ukończyły politechnikę, a moja mama dożywa swoich lat w szczęściu i dostatku otoczona przez kochającą rodzinę. Podpisuję się pod słowami R.Reagana : najgłośniej o aborcji krzyczą ci, którzy zdążyli się urodzić. Jestem wdzięczny każdego dnia mojej mamusi, że nie posłuchała „dobrych” doradców i mnie wtedy nie zabiła.

    Polubienie

  2. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p480x480/14445937_913353055437310_8753088751558428222_n.png?oh=b24de1a9b63744c18cbc75c1c8ac2e05&oe=5864A552

    „Każda religia patriarchalna na tej planecie opiera się na negatywnym podejściu do seksu. W ten sposób kreowany jest ‚cykl poczucia winy’, który utrzymuje wiernych w kościołach. Kontrolowanie ciał kobiet jest najważniejszym priorytetem każdej patriarchalnej religii. Bez kontrolowania kobiet religia by nie istniała, ponieważ nie byłoby możliwe propagowanie jej do następnych pokoleń bez pełnego zaangażowania kobiet.” – dr Darrel Ray, psycholog, terapeuta zaburzeń psychicznych powodowanych przez wierzenia religijne.
    (Grafika: „Crucified Woman”, Eric Drooker)

    Polubienie

  3. Ja bym dał prawo do aborcji dla tych co chcą mieć takie prawo a zakazał jej dla tych którzy tego nie chcą. Następnie poprosiłbym obywateli żeby sami osobiście zadeklarowali po której stronie się zapisują. Niech sobie każdy wybierze wedle uznania.

    Polubione przez 1 osoba

  4. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/q81/s526x395/14495347_1223156577756170_4038166373229114912_n.jpg?oh=3900cfed868d64d4c94f658cbcb9e379&oe=587BBC72

    „NIE ZGADZAM SIĘ aby dzieci rodziły dzieci
    NIE ZGADZAM SIĘ aby ofiary gwałtów MUSIAŁY rodzić dzieci swoich oprawców
    NIE ZGADZAM SIĘ aby kobiety MUSIAŁY nosić pod sercem ciężko chore dzieciątko tylko po to aby patrzeć na jego śmierć zaraz po porodzie
    NIE ZGADZAM SIĘ na zakaz badań prenatalnych
    NIE ZGADZAM SIĘ aby po poronieniu kobiety były przesluchiwane
    NIE ZGADZAM SIĘ aby banda oszołomów debatowala na temat mojej macicy i mojego ciała!”

    … ja jestem samcem, ale też NIE ZGADZAM SIĘ, żeby stary eunuch i jego armia czerniawych pedofilów na powrót wprowadzała mizoginistyczną inkwizycję rodem ze średniowiecza!

    Polubienie

  5. Jarek, czemu nie wspominasz nic o toczących się za naszymi plecami rozmowach o CETA, które dziwnym trafem nie zostały podjęte w sejmie z powodu nagłej sprawy aborcyjnej? Rozumiem, że media milczą, ale Ty? W sobotę większość Polaków bedzie sie emocjonować ustawą, która zostanie taka jaka jest, a info o jakimkolwiek proteście przeciwko CETA jest prawie niemożliwe do znalezienia…

    Polubienie

    1. CETA zostanie udupiona tak samo jak TTIP, już nie srajcie się tak z tego strachu. Bo już naprawdę nie wiecie czego się bać, bać i jeszcze raz bać 😉 A bardzo lubicie się bać z tego co widzę. Macie do tego prawo 🙂

      Polubienie

  6. Bardzo dobry artykuł, trafione w sedno. Dodam jeszcze jedno od siebie coś, o czym się nie mówi praktycznie. Bardzo mnie irytuje argument (w zamyśle w jakimś stopniu) pro-choice, że „należy dać zadecydować kobietom” (czy też przeprowadzić referendum). Otóż, o prawie do aborcji nie powinni decydować mężczyźni, kobiety, większość społeczeństwa, lekarze czy episkopat, bo jest to – jak słusznie piszesz – fundamentalne prawo człowieka. Tutaj nie ma nic do decydowania, bo tylko dana osoba ma pełne prawo rozporządzać swoim ciałem – i nikt inny! Zanim ktoś wtrąci, że płód jest osobnym organizmem (co jest akurat słuszne), to przypomnę, że znajduje się on w ciele danej kobiety, czyli tej potencjalnej matki. Jeśli ona nie wyraża zgody, by płód przebywał w jej ciele, to może się go pozbyć, bo wynika to z jej prawa do samoposiadania. Natomiast wyrażenie zgody na seks nie równa się automatycznie wyrażeniu zgody na obecność intruza w swoim organizmie, który się pojawia w wyniku niechcianej i nieplanowanej ciąży. Ba, czasem nawet nie było zgody na współżycie, a tu niektórzy chcą zmusić kobietę do rodzenia potomka swojego oprawcy, co jest przejawem skrajnego spierdolenia.

    Polubione przez 1 osoba

    1. „Prawdziwą miarą męskości jest podejście do kobiet i poszanowanie ich praw „.Brawo Ruda.
      Aborcja to najgorsze wyjście z sytuacji ale czasem konieczne.
      Kobiety,które maja kasę wyjadą za granicę i dokonają aborcji.Te,które mają mniej a będą zdecydowane,by nie zostać matką zrobią to i tak ale z narażeniem życia.Bo z usuwaniem ciąży wiąże się ryzyko zakażenia czy np.krwotoku.Jak się jest w szpitalu pod opieką to kobietę się ratuje,a jak jest zostawiona samej sobie to się wykrwawi jak krowa podczas rytualnego uboju.Dlatego uważam,że aby zapobiec takim sytuacjom aborcja powinna być legalna.
      Dla każdej normalnej kobiety podjęcie decyzji o usunięciu płodu i poddanie się zabiegowi to trauma i ostateczność.
      Osobiście nigdy nie byłam w takiej sytuacji za co jestem wdzięczna.Myślę,że oszalałabym rodząc dziecko z gwałtu ale usuwanie też by mnie wykończyło psychicznie.
      Dlatego najważniejszą sprawą jest uświadamianie ,wbijanie do głów sposobów uniknięcia ciąży.Ten ośmieszony kalendarzyk wcale nie jest zły dla kobiet,które dobrze poznały swój cykl.Hormony moim zdaniem to nie jest najlepsze wyjście.
      Jarek kiedyś napisał coś w tym stylu,że mężczyźni usychają bez seksu.Otóż kobiety także,nam też jest potrzebny seks do życia.A przyjemność może być zniweczona wizją niechcianej ciąży.
      Tak,wiem ,że są ważniejsze tematy na tapecie niemniej jednak nie mogłam przejść obojętnie obok tego tematu.

      Polubienie

      1. Ja mam komputer cyklu ale boję się używać go jako jedynej metody antykoncepcji. Jednak zawsze dobrze przewiduje okres co do dnia, co o czymś pozytywnym już świadczy. Co prawda na moje studenckie fundusze był to wydatek niemały. Jestem w temacie antykoncepcji rozeznana jak mało kto. 😉 To przez lęk przed ciążą, którą w Polsce jedyne co mogę, to donosić. Nie sądzę abym kiedykolwiek chciała zostać matką więc w wieku ok. 30 lat wyjadę za granicę na podwiązanie jajowodów. Bo seks lubię i będę go uprawiać. Jest to dla mnie taką samą czynność jak spanie czy jedzenie. A co do spirali miedzianych, dla zainteresowanych – jest nowa w Polsce spirala o nazwie Gynefix która jest zakładana w kilku miejscach w Polsce, również dla kobiet które nie rodziły. Ja się chyba na nią skuszę niebawem, połączę z działaniem komputera cyklu.

        Polubienie

        1. „Jolu, ja być może jestem innym pokoleniem, ale usunęłabym ciążę bez problemu. „Ruda,to nie jest kwestia pokolenia,jak świat światem kobiety usuwały niechciane ciąże ,od zarania dziejów .
          Zbliża się już czas,kiedy problem ciąży nie będzie mnie już dotyczył (na szczęście!;)).
          Co do hormonów to nie mam zaufania.I jeszcze jedno:hormony być może są niezawodnym środkiem antykoncepcyjnym ale zawodny jest człowiek.Łykniesz drinka,złapiesz grypę albo zwyczajnie zapomnisz wziąć tabletkę i voila!Dzidziuś w drodze 🙂
          A ,Ruda,jeden dzień spóźnienia okresu,zlituj się i pamiętaj,nie jesteś maszyną 😉
          I masz rację,że mężczyzn powinny obchodzić te sprawy jeśli chcą mieć fajny seks.Ale tu kłania się b.ważna sprawa:dobrze jest mieć zaufanego partnera.Seks z byle kim jest bez smaku 🙂
          Pozdrawiam Was młode kobiety i kombinujcie,świat i medycyna idą do przodu i obyśmy doczekali czasów,gdy tak drastyczne środki jak aborcja nie będą w ogóle potrzebne 🙂

          Polubienie

      2. Ruduś, mój wodnikowy pobratymcu 🙂 (przecież to fakt 🙂 , tylko różne lata, które akurat mają bardzo mało do powiedzenia, gdy Dusze istnieją na podobnych falach)
        Chciałabym znać twoje zdanie w kwestii, w której nie mam jednolitej, pewnej wiedzy(szczerze).
        A to kościół, a to rząd, a to zieloni lub niebiescy, a to nauczycielka w szkole ,,ucząca” wychowania do życia w rodzinie. a to programy w telewizorni, a to koło ,,gospodyń pubowo wiejskich” – każdy ma inne zdanie.
        A mianowicie od kiedy, od jakiego momentu po zapłodnieniu, wcześniej było ,,coś”, a potem jest ,,ktoś” Tę granicę, jak linę, przeciągają wszyscy, raz w jedną, raz w drugą stronę.
        Powiedz mi, jaki moment( w rozwoju płodu) jest Twoim zdaniem bezpieczny dla usunięcia ciąży – bezpieczny dla psychiki kobiety i też bez traumy dla tego czegoś, co np. jest już kimś, a ludzie ustalili, że np. nie jest w tej formie jeszcze kimś, czyli człowiekiem.
        Chciałabym wiedzieć, kiedy kobieta, usuwając ciążę może to uczynić(np. po ,,wpadce” podczas seksu z własnej woli) bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia, a jednocześnie czy jest to moment bezpieczny i nie powoduje traumy dla płodu.
        Czy w ogóle właściwie podejmuję temat? Być może czegoś nie rozumiem, bo, logiczne, mogę nie nadążać …
        Nie mam wiedzy konkretnej, ponieważ co człowiek, co instytucja, to inne zdanie.
        Jaka jest twoja opinia? Tu nie chodzi o to, Rudzieńku, że spędza mi to sen z oka. Nie.
        Jeśli chcesz, odpowiedz.

        Serdecznie pozdrawiam.

        Polubienie

        1. ,, dusza wchodzi z pierwszym oddechem czyli w sumie rodzimy trupa który ozywa nagle ”

          No, teraz to Gmosiu ,,urodziłeś” ! 😀
          Mówisz, że ,,rodzimy”? To może ty, bracie, urodziłeś trupa, który ożył nagle, wciągając powietrze do płuc? 😀 😀
          To żeś mnie rozbawił! 😀
          Dziecko ,,pływa” sobie w wiaderku wody przez dziewięć miesięcy w łonie matki i stwierdza, że ma dosyć ,,zanurzenia” i wypływa na powierzchnię, by od tej chwili oddychać powietrzem!
          Tylko ciekawe, że ma nagle wykształcone płuca i to wypełnione mikroskopijnymi pęcherzykami tlenu, by w chwili ,,wejścia w powietrzny świat” mogły od razu prawidłowo pracować.
          Wiem, wiem, masz na myśli ,,duchowego trupa”
          No ciekawe, to powiedz mi kiedy jest ten pierwszy oddech, bo dziecko w łonie matki cały czas pobiera tlen i inne składniki pokarmowe, będąc połączonym pępowiną z łożyskiem(barierą ochronną przed toksynami, a jednocześnie potężną ,,fabryką” dostarczającą odpowiedni pokarm, w tym TLEN)???
          Przecież bez tlenu płód nie żyłby, nawet w sensie biologicznym.
          Pobiera cały czas tlen!

          No i tu, Gmosiu, mamy schodki! (z nieba albo do nieba 🙂 🙂 )

          Kiedy jest ten pierwszy oddech? Czy dla Duszy, aby mogła połączyć się z ciałem, potrzebny jest haust chemtrejsowego powietrza? 😀
          Coś tu, Gmosiu, mi nie pasi 😀
          No, ale cóż, skoro ,,rodzimy”( jestem czepialska jędza 😀 ), to Ruda i ja jako kobiety możemy mieć inne zdanie od was, facetów 😀 😀

          Serdecznie pozdrawiam.

          PS. A teraz poważnie: Za moich 18+ lekarze przestrzegali(a wręcz straszyli) przed usuwaniem ciąży – szczególnie pierwszej (ych) – tłumacząc to tym, że u kobiety, która już zdecyduje się na ciążę, zwiększa się ryzyko niepłodności(niezapłodnienia), a jeśli do zapłodnienia dojdzie to ryzyko poronień jest bardzo duże. Lekarze motywowali to tym, że wcześniejszy strach przed ciążą i stres podczas jej usuwania może być tak silny, że ,,nastawia” psychikę i organizm w kierunku odrzucania ciąży. Po urodzeniu dziecka, usunięta z różnych powodów następna ciąża nie stwarza aż takiego ryzyka. Tak mówili lekarze.
          Czy to wciskany stereotyp, zwykłe straszenie, czy jest coś w tym na rzeczy?
          Czasy się zmieniają, nauka się rozwija i podejście do wielu kwestii jest szersze lub zgoła inne.
          Czy ,,moi” lekarze i lekarze moich rówieśniczek – psiapsiółek mieli rację, czy nie?

          Polubienie

        2. ,, dusza wchodzi z pierwszym oddechem czyli w sumie rodzimy trupa który ozywa nagle ”

          No, teraz to Gmosiu ,,urodziłeś” ! 😀
          Mówisz, że ,,rodzimy”? To może ty, bracie, urodziłeś trupa, który ożył nagle, wciągając powietrze do płuc? 😀 😀
          To żeś mnie rozbawił! 😀
          Dziecko ,,pływa” sobie w wiaderku wody przez dziewięć miesięcy w łonie matki i stwierdza, że ma dosyć ,,zanurzenia” i wypływa na powierzchnię, by od tej chwili oddychać powietrzem!
          Tylko ciekawe, że ma nagle wykształcone płuca i to wypełnione mikroskopijnymi pęcherzykami tlenu, by w chwili ,,wejścia w powietrzny świat” mogły prawidłowo pracować.
          Wiem, wiem, masz na myśli ,,duchowego trupa”
          No ciekawe, to powiedz mi kiedy jest ten pierwszy oddech, bo dziecko w łonie matki cały czas pobiera tlen i inne składniki pokarmowe, będąc połączonym pępowiną z łożyskiem(barierą ochronną przed toksynami, a jednocześnie potężną ,,fabryką” dostarczającą odpowiedni pokarm, w tym TLEN)???
          Przecież bez tlenu płód nie żyłby, nawet w sensie biologicznym.
          Pobiera cały czas tlen!
          No i tu, Gmosiu, mamy schodki! (z nieba albo do nieba 🙂 🙂 )
          Kiedy jest ten pierwszy oddech? Czy dla Duszy, aby mogła połączyć się z ciałem, potrzebny jest haust chemtrejsowego powietrza? 🙂
          Coś tu, Gmosiu, mi nie pasi 😀

          No, ale cóż, skoro ,,rodzimy”( jestem czepialska jędza 😀 ), to Ruda i ja jako kobiety możemy mieć inne zdanie od was, facetów 😀 😀

          Serdecznie pozdrawiam.
          PS. A teraz poważnie: Za moich 18+ lekarze przestrzegali( a wręcz straszyli) przed usuwaniem ciąży – szczególnie pierwszej (ych) – tłumacząc to tym, że u kobiety, która już decyduje się na ciążę może wystąpić ryzyko niepłodności(niezapłodnienia), a jeśli już dojdzie do zapłodnienia to ryzyko poronień jest bardzo duże.
          Lekarze motywowali ten fakt tym, że wcześniejszy strach przed ciążą i stres podczas jej usuwania mogą być tak silne, że ,,nastawiają” psychikę i organizm w kierunku odrzucania ciąży. Po urodzeniu dziecka, usunięta z różnych powodów ciąża nie stwarza aż takiego ryzyka.
          Czy to co mówili lekarze było stereotypem, zwykłym straszeniem, czy jest coś w tym na rzeczy?

          Czasy się zmieniają i podejście nauki w różnych kwestiach jest szersze lub zgoła inne.
          Czy ,,moi” lekarze i lekarze moich rówieśniczek – psiapsiółek mieli rację, czy nie?
          Jakie jest podejście współczesnej medycyny i psychologii w tym temacie?

          Polubienie

    2. Właśnie to co opisałeś jest sensem wolności jednostki
      Podejmuje decyzje – za które bierze pełna odpowiedzialność. Sama z siebie i swoim sumieniem a nie ze strachu przed karą.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  7. I dlatego, mędrcy, myśliciele, filozofowie doradzali, aby swoje chucie trzymać pod kontrolą rozsądku a najlepiej opuścić ten Świat bezpotomnie i nie podtrzymywać swoją nierozsądnością cierpienia z tzw. życiem biologicznym związanego. Niech opustoszeje, bo tego jest wart.

    Polubienie

  8. Jarek i Ty taki mądry i oczytany dałeś się wkręcić w ten temat zastępczy? Przecież to jest wałkowane przy każdej zmianie władzy,no ile można? Nikt z nas tu czytających nie ma nawet 0,00000001% szansy na zmianę ustawy antyaborcyjnej czy jak tam się ona zwie. Takie decyzje podejmuje ktoś inny, a skoro tak to po co sobie tym głowę zawracać. Prawda zaś jest taka, że jaka by nie była ustawa to kto zechce to sobie zrobi skrobankę w polskim podziemiu lub np.w Czechach. Z drugiej strony przypuśćmy, że ustawa zezwala na usuwanie i ja jestem tym ginekologiem czy jak się tam zwie ten spec od skrobanek.Ja z powodu sumienia nie zgadzam się na taki zabieg. I co mi kto może zrobić? Wsadzą mnie do więzienia, pozbawią prawa wykonywania zawodu? To miałaby być demokracja czy faszyzm? Jednym słowem bicie piany ta cała dyskusja. Uważam, że taki kraj jak Polska ma dużo dużo więcej do roboty, do naprawienia, do polepszenia codziennego życia rodaków niż wałkowanie aborcji. No ale komuś na tym zależy żeby oczy były zwrócone na takie tematy.

    Polubienie

    1. ,, Jarek i Ty taki mądry i oczytany dałeś się wkręcić w ten temat zastępczy?”

      Ależ, drogi Marku, Jarek w nic się nie wkręca!
      On tylko sieje ziarno 🙂

      Pozdrowionka.
      PS. A dlaczego? Niech ci sam powie … 🙂

      Polubienie

  9. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s526x395/14495473_658689064307309_8590353022327391899_n.jpg?oh=9ff367d4482ff1f69247df391e607cf2&oe=58750370

    „W sejmie i w mediach reżyserowana nawalanka dla ciemnoty.
    W kwestiach prawdziwego zagrożenia pseudo-opozycja i rząd jak jeden mąż milczą! grając swoje role dla idiotów!”

    „CETA i TTIP to umowy o wolnym handlu z USA i Kanadą zawierające mechanizm ICS, dzięki któremu koncerny będą mogły pozywać polski rząd (i rząd każdego innego kraju objętego umową), gdy uznają, że władza w niesprawiedliwy sposób narusza ich interesy. Rozstrzygnięcia sądu arbitrażowego będą dla władz i koncernów wiążące. W efekcie, producenci kontrowersyjnych nasion i żywności GMO, leków, szczepionek oraz taniej szkodliwej dla zdrowia żywności zyskają nowe możliwości i instrumenty prawne by wymóc dystrybucję swoich produktów w państwie przystępującym do umowy, pod groźbą eskalacji w sądzie arbitrażowym.”

    Polubienie

  10. Juz mam dosc czytania u Kefira o Januszach cebulakach co płącą po 1500zł. Większość moich pracodawców płaciłą uczciwie, mój ojciec prowadzi firme budowlaną, zatrudnia 50 osób, płaci powyzej średniej rynkowej – na wakacje nie jeździ nawet raz na dwa lata – nie ma czasu. Mnóstwo innych przedsiębiorców równiez ledwo zipie, jest dymana przez Państwo na jakiekolwiek wakacje to moze na emeryturze ktorej będą mieli 800zł. Więc drogi Kefirze, jak Cie lubie, między innymi za ukierunkowanie mnie na przeczytanie Transurfingu, to pierdol się:)

    Polubienie

    1. Witaj Dziabong.

      Protestujesz tu z powodu jakiegoś przykładowego Janusza Cebulaka.
      To nie Jarek jest winien temu stanowi rzeczy. Jarek jedynie pisze tak jak jest w realnym świecie i realnym biznesie. Ja sam pracuję w zagranicznej firmie. Zatrudniam podwykonawców, którym ostatnio zacząłem legalnie płacić. Zarejestrowałem ich wszędzie. Wypisali się za to ze swoich firm macierzystych. Teraz tam idą wszystkie przekręty. Mam część kontroli z głowy. Każdy urzędnik skarbowy dowolnie interpretuje przepisy. Nie ma tu jednoznaczności. Na tym korzystają najsilniejsi. Ich prawnicy wiedzą jak skutecznie obchodzić prawo.
      Twój ojciec płaci legalnie i równie legalnie ledwie przędzie. I ma w dodatku na karku wszelakie kontrole. Płacisz dużo znaczy masz dochody. Zobaczymy czy przypadkiem jeszcze czegoś nie ukrywasz?
      Tak działa Urząd Skarbowy. Podstawiono mi agenta. I nic im to nie dało. Bo kurier przyniósł cały nielegalny dodatek do domu owego agenta. Tyle tylko, że potem rozwiązałem z nim umowę o pracę. Nikt nie lubi w pracy szpicli skarbówki, lub czegoś tam jeszcze. Powiedz Twojemu ojcu aby lepiej uważał. Bo skoro ma dochody postarają się go obedrzeć ze skóry. Tak RP wykańcza polskie firmy.
      Płaćcie zatem legalnie ale strzeżcie się. Bo byle pracownik skarbówki może tak sobie zwyczajnie wykończyć każdą firmę. Wszak praktycznie ani on, ani jego pracodawcy, ani tolerujący to nadal rząd RP nie ponoszą za ten stan rzeczy żadnej odpowiedzialności. Mnie kazano założyć firmę w Niemczech, na Ukrainie. Ja jednak jako Polak narodowości Niemieckiej dalej będę działał właśnie tu w RP.

      Polubienie

      1. Hej:)
        Nie protestuje z powodu przykładowego Janusza, tylko z powodu wrzucania przez Kefira całej grupy społecznej do jednego wora. Skurwysynów nie brakuje ale przyzwoici ludzie tez sie znajdą, tacy ktory nie mogą spać po nocach bo czekają na przelew na wypłaty. A staruszek zna zagrywki i skurwysynów ze wszystkich stron bo zagrywke niejedną juz widział. .Zresztą ja tez, dlatego wybrałem inną ściezke zawodową. W sumie lepiej płatną i zostawiając duzo czasu zeby żyć i sie rozwijać:)

        Polubienie

  11. Każdy, kto uważa, że jest mądry, ten dopiero jest ….. (niemądry). Na Ziemi, oprócz praw fizycznych, obowiązują prawa naturalne i moralne, wzajemnie przenikające się. W związku z tym istnieje porządek doczesny – jawny oraz ponadczasowy – misteryjny. W celu rozpoznania obydwu porządków, wymagany jest konsekwentny, uporządkowany, zrównoważony rozwój prawej i lewej półkuli mózgowej. Nowożytna cywilizacja, zdominowana przez ateistów (także ukrytych w rozmaitych związkach wyznaniowych), skoncentrowała się na rozwoju wyłącznie lewej (racjonalnej), półkuli mózgowej – zmierzając tym samym do samounicestwienia. Osoby mające wysoko rozwiniętą wyłącznie lewą półkulę mózgową (afiszujący się tytułem naukowym, bywa, że dłuższym od nazwiska), są i pozostaną absolutnie przekonane o swojej wyższości, gdy tak na prawdę – zbłądziły. Nikt nie jest już w stanie im tej prawdy przybliżyć – chyba tylko trauma.

    Polubienie

  12. … ja to sobie nie wyobrażam oglądać poród, bo chyba bym rzygał przez pół dnia ze zdegustowania, jak bym widział te śluzy, krew, łożysko itp, aż mnie wzdryga obrzydzenie na samą myśl, za wrażliwy jestem na takie zjawisko … osobiście podejrzewam, że mam traumę w podświadomości ze swoich narodzin, urodziłem się bardzo lichy ( 2.3kg) i ledwo przeżyłem … i czuję głęboko intuicyjne, że wcale nie chciałem się narodzić, bo trafiłem w łono prymitywnej macicy, stąd mój późniejszy a obecny antynatalizm …

    Polubienie

  13. Piszesz Jarek o przysłowiowym Januszu Cebulaku. Iluż to ja sam znam takich Januszów. Jest ich całe mnóstwo. Może nie wszyscy sześć razy do roku jeżdżą za granicę, ale każdy z nich nieludzko wyzyskuje pracowników.

    Ja jednak bym tego nie uogólniał. Ja sam płacę legalnie moim podwykonawcom najniższą możliwie pensję. Ale resztę dostają nieoficjalnie do ręki i nie są absolutnie przeze mnie wyzyskiwani. A że trochę straci skarb tego kraju? Guzik mnie to obchodzi. Co najwyżej nie zatrudnią kolejnych zbędnych urzędników. Może zabraknie kasy na inne zbędne dla narodu polskiego wydatki?

    Ja sam legalnie również zarabiam możliwie najniższą płacę. I nie widzę żadnego powodu do zmiany tego stanu rzeczy. Wielu przedsiębiorców myśli podobnie jak ja. Oni chętnie płaciliby uczciwie podatki. Płaciliby, gdyby mieli pewność, że ich krwawica nie zostanie przejedzona przez aparat administracyjny tego kraju.

    Nie ma miesiąca, abym nie miał wezwania do skarbówki, albo i gdzie indziej. Chociaż ostatnio jakby spasowali. Po prostu nie mają żadnej możliwości cokolwiek mi udowodnić. Ale jakoś nikt się nie kwapi, aby skontrolować największe firmy działające w tym kraju.

    Każdy zwala winę na Cebulaka. Chociaż większość z nich nie chce płacić wyższych pensji dlatego, że boją się wyjść przed orkiestrę. Bo gdy zaczną płacić za wiele i przestaną narzekać na brak dochodów, to zaraz zaatakuje ich skarbówka. Tam tylko patrzą komu by to przywalić. Mnie również pragną dopaść chociaż przestrzegam litery prawa.

    Jeden z takich gorliwych inspektorów poradził mi nawet, abym mając narodowość niemiecką zarejestrował moją firmę w Niemczech. Ale ja jestem Polakiem i nadal oficjalnie działam w tym kraju. A ten kraj?

    Reszta jest milczeniem. Milczeniem owiec.

    Polubienie

  14. Pozwólcie, ze pierwszy skomentuję 🙂 Aborcja na szczęście mnie nie dotyczy, bo bardzo milo jest doświadczać tej ziemskiej materii 🙂
    Jako ojciec dwójki wspaniałych dzieci nie uważam ich za baterie systemu, ale raczej jako rezultat boskiej kreacji i fundament nowego świata. Mogę powiedzieć, że co innego jest je mieć i czuć tę miłość do nich i wzajemnie a co innego o tym myśleć
    Oczywiście racja jest po jednej jak i drugiej stronie, bo wychowanie dzieci nie tylko wiąże się z łożeniem na nie ale również z wieloma wyrzeczeniami i dalszym kształtowaniem własnego charakteru. Kobieta jak najbardziej ma prawo do aborcji, jeżeli dziecko jest niechciane, bo takie nie uchroni nawet ustawa antyaborcyjna.
    Według mnie to nie jest tak że przyszłe pokolenia są stracone, bo nie wiemy co się stanie po naszej śmierci. Może wszyscy z twarzami w srajfonach krzykną kiedyś „eureka’ :). W każdym razie to już w dużej mierze kwestie wychowania a to że rozwój cywilizcjyjny przez drapieżców zboczył na niewłaściwe tory cóż pewnie epoka żelaza temu winna, bo przez nie ładunek elektromagnetyczny krwawi i przecieka. A dusza ma trudność w odnalezieniu Źródła i nawet gdy nie chce go jeszcze znajdywać to lęk o przetrwanie jest grzechem pierworodnym i dodatkowo t uniemożliwia jej to. Dusza znając swoją moc i nieśmiertelność nie ma lęku przetrwania i o kolejnych owołanych do życia duszyczkach myśli jak najbardziej pozytywnie i zarazem programuje je, jak wodę.
    Serdecznie pozdrawiam

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Leszek Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.