DLACZEGO DAWNIEJ BYŁO FAJNIEJ I LEPIEJ? „DZISIEJSZE CZASY TO JAKAŚ PORAŻKA!”

Jak świat światem, każde pokolenie uważa, że za czasów ich młodości wszystko było lepsze, fajniejsze i bardziej kolorowe. A teraz wszystko po prostu schodzi na psy. No i oczywiście ta dzisiejsza młodzież taka niewychowana, taka głupia i zdemoralizowana. Kiedyś to były czasy! Na upadek obyczajów narzekali już kapłani starożytnego Egiptu te 5000 lat temu. Także starożytni Rzymianie powtarzali swoje słynne: „O Tempora, o Mores”. Czyli: „O czasy, o obyczaje.”

-Grażyna! Wyngiel! Wyngiel je we wiosce!
-Wojna byndzie. Pszed wojno tysz był.

Narzekanie na młodzież i na czasy obecne jest charakterystyczne dla człowieka, który starzeje się lub jest już stary. Oczywiście w wymiarze mentalnym. Gdy człowiek jest mentalnie młody i rześki, to nawet fizycznie starzeje się dekadę lub dwie dekady wolniej. Jakie są przyczyny tego zjawiska? Dlaczego dla dzieci świat jest rajem, dla młodych jest pełnej wyzwań niewiadomą, a dla 30-latków i starszych jest on już pełnym obowiązków kieratem?

Dlaczego tęsknisz za dzieciństwem i młodością?

W dzieciństwie każdy z nas był w stanie bezwarunkowego szczęścia i radości. Młodość to czas, gdy wiele marzeń się załamało. Jednak wciąż świat wydaje się być czymś dobrym. Zaś ludzie w wieku około 25, 30 lat, wpadają w tzw „przesunięcie pokoleń”. Ciągle nowe rozczarowania i traumy. Obowiązków ciągle przybywa. To już nie czasy dzieciństwa czy nawet tych studiów. To czasy gdy trzeba wziąć ślub i założyć rodzinę. Gdy trzeba spłacać po kilka kredytów. Gdy zamiast jechać na Global Gathering, trzeba kupić polisę na życie, bo reklamowali w TV, no i każdy ma.

A za rok meble z Ikei, za dwa lata znowu coś się znajdzie do kupienia. Zresztą i tak na ten Global Gathering nie pojedziesz. Bo poza pieniędzmi których ciągle brak i brak, nie ma na to także czasu, sił i energii. Na inne rzeczy w zasadzie też nie ma ani pieniędzy, ani czasu, ani ochoty. Nie pamiętasz już, kiedy przestałeś sklejać modele samolotów, kupować nowe płyty czy fotografować pociągi. Zresztą, czy „takie głupoty” są w ogóle teraz ważne? Masz być szanowanym i poważanym obywatelem, prawdziwym mężczyzną. Wychodzisz do pracy po piątej rano – ciemno, zimno, pada. Wracasz z pracy po dziewiętnastej – ciemno, zimno i pada. Jedyna rozrywka to te kilka piw w weekend i TV.

O tym pisałem także w tym felietonie:
Tajemnice duchowości: moment gdy stałeś się niewolnikiem systemu. Pamiętasz go?

Dawniej było lepiej! Kiedyś to były czasy!

Więc kolory życia bladną. Tak, z pewnością kiedyś było lepiej. Kiedyś to był czasy! A teraz z życia zostały same nudne obowiązki, a z przyjemności, hobby i pasji musiałeś zrezygnować. Więc rzeczywiście, te lata 90 wydają Ci się rajem. Choć był to czas niewyobrażalnie traumatyczny dla Polaków. Czas schładzania gospodarki, dzikiej prywatyzacji, bankructw, galopującego bezrobocia. Tak go zapamiętało pokolenie 40+. Z kolei lata ’00 wydają Ci się pełne emocji i magii.. Choć też trudów było co nie miara. Bo byłeś młody i w Twoim życiu było miejsce na przyjemności, pasje, marzenia.

Potem świat to brutalnie zweryfikował. Więc przychodzi lament za utraconymi latami młodości i większej beztroski. I podświadomy gniew na obecnych młodych, że są niewychowani, zdemoralizowani i w ogóle jacyś tacy głupi. A prawda jest zgoła inna. Podczas gdy pokolenie 30+ wegetuje na umowach śmieciowych i narzeka, to życie dla młodych płynie swoim odwiecznym rytmem. Dzieciaki bawią się na placach zabaw, na rowerach, grają w piłkę, wbrew temu co mówią stetryczali ludzie o uzależnieniu od smartfonów. Bawią się dokładnie tak, jak bawiły się zawsze. I tak jak zawsze nastolatkowie i młodzi przeżywają pierwsze miłosne uniesienia, pierwsze przygody z dragami. Marzą i planują swoją przyszłość.

Ostatnio do pieca dorzucił co nieco psycholog i skandalista Jakub Łotecki, publikujący pod pseudonimem Jakub Czarodziej. Opublikował on nagranie: „Ludzie starej daty vs ludzie nowocześni.” Dotychczas ma ono prawie 15.000 udostępnień i 2,2 miliona wyświetleń. Oczywiście, dawniej było lepiej, fajniej i w ogóle, a dzisiejsze czasy są takie zjebane. Wklejam poniżej to nagranie:

Jeśli powyższy link nie działa, to nagranie to dostępne jest także na You Tube [LINK TUTAJ].

Nagranie Jakuba Czrodzieja zostało sparodiowane / zdissowane przez YouTubera Fanggottena występującego z Gargamelem. Nazwał on to nagranie wprost: „starcze pierdolenie„.

Dawniej NIE było lepiej

Na ile była to po prostu akcja promocyjna Jakuba Czarodzieja (tzw „ClickBait”), a na ile było to robione na serio, tego nie wiem. Ale faktem jest, że obecne pokolenie 30-latków jest bardzo rozczarowane rzeczywistością, jaką zastało. Rodzice napompowani słowami Lecha „Bolesława” Wałęsy i Balcerowicza przekazali im, że mogą wszystko i mogą mieć wszystko. W tę sam ton uderzyła zmasowana socjotechniczna kampania wyborcza PO w roku 2007. Zasługujemy na cud gospodarczy, leczyć nas będą dobrze zarabiające pielęgniarki i lekarze, Polacy będą wracać do kraju.. Więc nabrali kredytów, narobili dzieci, wzięli szereg zobowiązań, i zderzyli się z polską rzeczywistością.

Więc bardzo popularne jest wspominanie lat 90-tych i lat 00, choć to wcale nie był dobry okres. Było dużo ciężej finansowo niż obecnie. Około 160.000 Polaków popełniło wtedy samobójstwo z powodu biedy i innych czynników. Nie było takich ułatwień technologicznych. Wszyscy na nie chętnie narzekamy, ale.. jeszcze chętniej z nich korzystamy. Identycznie jest ze zmianą mentalności. Toporny konserwatyzm wczesnych lat ’90 był piekłem dla ówczesnych młodych ludzi.

O czasy, o obyczaje..

Chętnie narzekamy na rozluźnienie norm i obyczajów. Ale równie chętnie korzystamy z tego, że mentalność się zliberalizowała i złagodniała. Wyobraź sobie wspólne zamieszkanie z partnerką bez ślubu, np w 1991 roku. Naprawdę chciałbyś, by ta stara mentalność wróciła? Postęp technologiczny, społeczny, mentalny i każdy inny, ma swoje dobre jak i złe strony. Oprócz ułatwień, przynosi także wypaczenia. Jednak celem ludzkości i samej natury jest rozwój i ewolucja.

Nie możemy spoczywać na laurach i wiecznie tkwić np w latach 90-tych. Istnieją dwie siły, które przez ten proces nas przeprowadzają. Siły tradycji i siły postępu. Siły tradycji są buforem stabilizującym dla sił postępu. Wskazują one na wypaczenia, na błędy, na zbyt szybkie tempo wprowadzania zmian. Zaś siły postępu mają za zadanie reformować i naprawiać to, co w „tradycyjnym porządku” było złe, niedoskonałe, przestarzałe.

Tak czy owak, to nie świat się pogarsza, poza pewnymi szczegółami. To Twoje życie traci na jakości wskutek coraz większej liczby obowiązków i coraz mniejszej ilości przyjemności. Tak naprawdę to Ty się staczasz, a nie świat. Świat da sobie radę, zawsze daje.

To zjawisko nazywane „przesunięciem pokoleń” opisał Vadim Zeland:

Cytat: „Ludzie zawsze mawiali: „Kiedyś, to były czasy!” Z wiekiem życie wydaje się człowiekowi coraz gorsze. Wspomina młode lata, kiedy wszystkie barwy były soczyste, wrażenia ostre, marzenia ziszczalne, muzyka lepsza, klimat korzystniejszy, ludzie życzliwsi, nawet kiełbasa była smaczniejsza, nie mówiąc o zdrowiu. Życie było przepełnione nadzieją, dostarczało radości i zadowolenia. Teraz, po upływie tylu lat, człowiek nie doznaje już takich radosnych przeżyć w związku z tymi samymi zdarzeniami. Na przykład piknik, impreza, koncert, film, święto, randka, wczasy nad morzem – wszystko to, obiektywnie rzecz biorąc, jest tej samej jakości.

A jednak – to już nie to. Kolory wyblakły, wrażenia straciły ostrość, zainteresowanie wygasło. Dlaczego w młodości wszystko było takie wspaniałe? Czyżby percepcja człowieka z wiekiem traciła ostrość? Ale przecież z wiekiem człowiek nie traci zdolności do płaczu, śmiechu, zauważania barw i odczuwania smaków, odróżniania prawdy od fałszu, dobra od zła. Może więc świat stacza się w przepaść? W rzeczywistości świat sam w sobie nie ulega degradacji i nie staje się gorszy. Staje się gorszy dla każdego z osobna. Równolegle z negatywną linią życia istnieją linie, które ów człowiek w swoim czasie zostawił i na których wciąż jest wszystko w porządku. Wyrażając niezadowolenie, człowiek w istocie przestawia się na gorszą linię życia. A właściwie – jest na nią wciągany.

(…)

Człowiek rodząc się, początkowo przyjmuje świat takim, jakim on jest. Po prostu dziecku nie jest jeszcze wiadome, że może być lepiej lub gorzej. Młodzi nie są jeszcze kapryśni i wybredni. Zwyczajnie odkrywają świat i cieszą się życiem, bo mają więcej nadziei niż pretensji. Wierzą, że i tak jest nieźle, a będzie jeszcze lepiej. Ale potem nadchodzą niepowodzenia i człowiek zaczyna rozumieć, że nie wszystkie marzenia się spełniają, inni żyją lepiej, a o miejsce pod słońcem trzeba walczyć. Z czasem pretensji staje się więcej niż nadziei. Niezadowolenie i narzekanie stanowią siłę sprawczą popychającą człowieka ku niefortunnym liniom życia.

Ujmując to zgodnie z terminologią Transerfingu, człowiek emituje negatywną energię, która przenosi go na linie życia odpowiadające negatywnym parametrom. Świat staje się tym gorszy, im gorzej Ty o nim myślisz. W dzieciństwie nikt nie rozmyślał nad tym, czy jest on dobry, czy nie, lecz przyjmował wszystko za dobrą monetę. Dopiero zaczynałeś odkrywać świat i nie nadużywałeś krytyki. Największe urazy skierowane były przeciwko Twym bliskim, którzy na przykład nie kupili Ci zabawki. Ale potem zacząłeś poważnie obrażać się na otaczający Cię świat. Zaczął coraz mniej Cię satysfakcjonować. A im więcej zgłaszałeś pretensji, tym gorszy był efekt. Każdy, kto przeżył młodość i dożył do wieku dojrzałego wie, że kiedyś wszystko było lepsze.

(…)

Uważasz, że życie stało się gorsze. Jednak tym, którzy są w tej chwili młodzi, życie wydaje się piękne. Dlaczego tak się dzieje? Może dlatego, że oni nie wiedzą, jak dobrze było wtedy, gdy Ty byłeś w ich wieku? Ale wówczas żyli przecież ludzie starsi od Ciebie, którzy dokładnie tak samo narzekali na życie i wspominali, jak dobrze kiedyś było. Przyczyna leży nie tylko w skłonności psychiki ludzkiej do usuwania ze wspomnień złych elementów i uwypuklania w przeszłości tego, co dobre. Przecież niezadowolenie ukierunkowane jest na to, co dzieje się obecnie, ponieważ jest rzekomo gorsze od tego, co było kiedyś.

Jeśli przyjąć za fakt tezę, że życie staje się z każdym rokiem coraz gorsze, to świat już dawno powinien był się po prostu rozpaść na kawałki. Ile pokoleń minęło od początków historii ludzkości? I każde uważa, że świat stał się gorszy! Na przykład starszy człowiek powie z przekonaniem, że wcześniej coca-cola była lepsza. Jednak coca-colę wymyślono w 1886 roku. Wyobraź sobie, jaka obrzydliwa jest ona w tej chwili! Może z wiekiem przytępia się zmysł smaku? Wątpliwe. Przecież dla staruszka pogorszyła się też każda inna jakość-na przykład mebli czy odzieży. Jeśli świat byłby ten sam dla wszystkich, to po przejściu tylu dziesiątków pokoleń zmieniłby się w piekło.”
(Vadim Zeland)

Autor: Jarek Kefir

Witaj! Jeśli zależy Ci na przekazywaniu dalej niezależnych i nieocenzurowanych informacji, możesz dołożyć swoją cegiełkę. Dzięki darowiznom jestem niezależny od partii, ideologii, religii, koncernów itp i mogę ujawniać Tobie to, co jest przemilczane i ukrywane. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia. Jest to też pewna forma podziękowania za wiedzę. Link z informacją jak to zrobić, tutaj: https://atomic-temporary-22196433.wpcomstaging.com/wsparcie/

  

8 myśli w temacie “DLACZEGO DAWNIEJ BYŁO FAJNIEJ I LEPIEJ? „DZISIEJSZE CZASY TO JAKAŚ PORAŻKA!”

  1. Widzę starszego mężczyznę
    Patrzącego na młodszego mężczyznę
    Widzę młodszego mężczyznę
    Patrzącego na chłopca
    W pobliżu, starsza kobieta
    Widzę młodszą kobietę
    Patrzącą na dziewczynkę
    Bo wszyscy mężczyźni widzą
    W młodych mężczyznach nadzieję
    Każda kobieta widzi
    W młodszej kobiecie marzenie
    Wszyscy żyją
    W dumie i pasji młodszych
    Od łona do grobu
    Zapamiętamy, co to znaczy

    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Ci, którzy ją mają- młodzi
    Świętujcie młodość- świętujcie
    Dajcie im znak
    Przyszłością świata są- świętujcie
    Ręce dzieci- młodych
    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Dobrze ich nauczcie

    Patrzę na twarz dziecka
    Nie ma na niej dumy, nie ma wstydu
    Nie ma bójki, nie ma walki
    Widzę starszego mężczyznę
    I czasem w starszym mężczyźnie
    Widzę małego chłopca
    Żar w jego oczach
    Zamknięty tu, w środku naszej duszy
    Jest chłopiec, którego słyszymy
    Niektórzy z nas zawsze będą się tego bać
    A niektórzy będą kryli swój krzyk
    Bo wszyscy mężczyźni widzą
    W młodych mężczyznach nadzieję
    Każda kobieta widzi
    W młodszej kobiecie marzenie
    Wszyscy żyją
    W dumie i pasji młodszych
    Od łona do grobu
    Zapamiętamy, co to znaczy

    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Ci, którzy ją mają- młodzi
    Świętujcie młodość- świętujcie
    Dajcie im znak
    Przyszłością świata są- świętujcie
    Ręce dzieci- młodych
    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Dobrze ich nauczcie

    Patrzę na twarz dziecka
    Nie ma na niej dumy, nie ma wstydu
    Nie ma bójki, nie ma walki

    Walcz- jak młoda brygada
    Opuść barykady
    Wiem, że strach jest nożem
    Czas się kończy, kolejna dekada
    Walcz, żeby być naprawdę wolnym
    Zamotaj rzeczy, których potrzebujesz (?)
    Niedojrzałość
    Świętuj młodość we mnie

    Patrzę na twarz dziecka
    Nie ma na niej nienawiści, nie ma kłamstwa
    Nie ma czerni, nie ma bieli

    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Ci, którzy ją mają- młodzi
    Świętujcie młodość- świętujcie
    Dajcie im znak
    Przyszłością świata są- świętujcie
    Ręce dzieci- młodych
    Więc świętujcie młodość- świętujcie
    Dobrze ich nauczcie

    Patrzę na twarz dziecka
    Nie ma na niej nienawiści, nie ma kłamstwa
    Nie ma czerni, nie ma bieli

    Polubienie

  2. … uniwersalnie ponadczasowy przekaz … za moich czasów licealnych ( rocznik ’83 ) gdy nie było neta, fejsa a o smartfonach nikt nie śnił, to jakaś była integracja międzyludzka bardziej organiczna niż syntetyczna, latem ciągle się ogniska robiło, żarcie było lepsze niż to gówno teraz … no i muzyka rockowo metalowa, w której się wychowywałem i dojrzewałem była zajebista … no i jakieś poszanowanie było między pokoleniami, a teraz gimbaza uczycieli bije i tępaki niezłe są … Ja tam nie jest sentymentalny, bo obecnie kilka aspektów mi sie owszem podoba, głownie internet, że se można muze i filmy ściągać … no i dziewczyny teraz bardzie sexualnie wyzwolone i bezpruderyjnie się stroją 😀 , to akurat dobra przemiana … jednakowoż obecna rzeczywistośc jest stricte konsumpcyjna i nastawiona na cyniczną rywalizację, w mediach społecznościowych to jest kurwa takie parci na szkło, jak młode mamuśki zarzucają słit focie swoich dzidzi, to mnie kurwa mdli … współczesnych. dzieci się już nie ocali od cyber technokratycznego matrixa, ale można uratować siebie poprzez antynatalizm – brak dzieci to brak ich uzależnień ( raz byłem świadkiem jak mały bachor z 7 lat sklepie terroryzował matkę, bo miał wielkiego smartfona i szukał pokemonów) 🙂 aczkolwiek cywilizacja będzie trwać, tyle że beze mnie i moich genów 😀

    Polubienie

  3. W dniach mojej młodości powiedziano mi, co to znaczy być mężczyzną.
    Teraz gdy dorosłem, próbowałem zrobić wszystkie te rzeczy najlepiej jak umiałem.
    Jakkolwiek próbowałem zawsze się ładowałem w te same stare kłopoty.

    Dobre czasy i złe czasy, ty wiesz ,że ja je znam
    Kiedy moja dziewczyna opuściła mój dom dla piwnookiego mężczyzny,
    Lecz jakoś wciąż nie robi to na mnie wrażenia.

    Gdy miałem szesnaście lat zakochałem się w dziewczynie najsłodszej jaka mogła być
    Już po kilku dniach pozbyła się mnie. Przysięgała, że będzie tylko moja,
    Aż do końca świata lecz gdy tylko zacząłem szeptać jej do ucha
    Straciłem znów przyjaciela.

    Dobre czasy i złe czasy, ty wiesz ,że ja je znam
    Kiedy moja dziewczyna opuściła mój dom dla piwnookiego mężczyzny,
    Lecz jakoś wciąż nie robi to na mnie wrażenia.

    Wiem co to znaczy być samotnym na pewno wolałbym być w domu
    Mam w nosie co powiedzą sąsiedzi mam zamiar kochać cię każdego dnia.
    Czy czujesz jak bije moje serce? Wiedz kochana, że nigdy się nie rozstaniemy
    Tak dobrze się czuję gdy patrzę w twoje oczy.

    Polubienie

  4. Im dalej w przyszłość tym coraz lepiej,jednak meble czy inne przedmioty kiedyś naprawdę były dużo lepsze,ludzie nie wymieniali mebli czy samochodu co 10 lat,tylko korzystali całymi pokoleniami z tych przedmiotów,jednak taka trwałość przedmiotów była zagrożeniem dla masowej produkcji,więc teraz produkują bóble,przecież ilość sprzedanego towaru musi się zgadzać inaczej fabryka upadnie.

    Polubienie

  5. Śmieszy mnie nieco nazywanie okresu między młodością (sensie okres nastoletni i studencki), a wiekiem podeszłym, „dojrzałością”. Można być młodym i dojrzałym, można dożyć późnego wieku i wcale nie dojrzeć. Chyba, że mowa stricte o dojrzałości płciowej :D.
    Mnie lata 90. i początek XXI wieku wcale nie wydają się rajem na Ziemi. Nie chciałabym wracać np. do mody z lat 90., choć poszczególne elementy mi się podobają, to jednak z perspektywy współczesnych czasów, wydaje mi się zgrzebna, workowata. Zdecydowanie wolę współczesną różnorodność towarów i usług.
    Są jednak takie aspekty rzeczywistości które zmieniły się na gorsze, np. postępujący zanik kultury, nie tylko osobistej czy przyzwolenie na nadużywanie wulgaryzmów, które kiedyś nie miały miejsca. O polityce i jej wpływie na nasze życie, nie wspomnę, choć wydaje się, że zdążyliśmy się przyzwyczaić już dawno do tego, że jest źle albo bardzo źle – człowiek ma niesamowite zdolności adaptacyjne.
    Generalnie co do samego sedna się zgadzam, że człowiek ma z wiekiem tendencję do coraz silniejszego koncentrowania na problemach, jego system nerwowy się niszczy i potem po latach widzisz zniszczonego fizycznie i psychicznie człowieka które zapamiętałeś jako niegdyś pełnego życia i werwy. (Myślę, że może być to jeden z mechanizmów starzenia.)
    Koleś którego przytaczasz, jest na wskroś człowiekiem nowoczesnym, który cierpi na syndrom młodego emeryta :). Spotkałam już paru takich. Ledwo zdążył te 10-15 lat pobyć prawnie dorosłym, parę razy się rozczarować w relacjach damsko-męskich czy rynkiem pracy, już zaczyna powtarzać niczym własny dziadek, „za moich czasów…”, choć do narodzin własnych wnucząt ma jeszcze trochę lat do przodu :).Co najczęściej wcale nie przeszkadza mu korzystać ze zdobyczy technologii, takich jak smartfon, FB czy Instagram :).

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.