PRZEPOWIEDNIA NA 2018 ROK KTÓRA SIĘ SPRAWDZI. TRZYMAJMY SIĘ RAZEM, NADCHODZI NIEUCHRONNE!

Za nami bardzo burzliwy rok 2017. Jutro Sylwester i huczne wejście w Nowy Rok 2018. Przy takich przełomach zawsze pojawiają się proroctwa i przepowiednie. Ludzie lubią się bać i jednocześnie chcieliby zajrzeć w przyszłość. W przyszłość, która jest tak wielką niewiadomą, jak nigdy dotąd. Obecnie zmierzamy się z niespotykanym nigdy w historii „szokiem przyszłości”. Nie chodzi tylko o nowe technologie, wojny i inne zagrożenia. Mamy do czynienia z dramatycznym kryzysem wartości i upadkiem dotychczasowych systemów pojęć. Ideologie, religie, doktryny naukowe, normy społeczne są zdezaktualizowane. Nie odpowiadają na wyzwania teraźniejszości, nie mówiąc już o wyzwaniach przyszłości. Ludzie to wiedzą, a jeśli nawet nie wiedzą, to podświadomie to czują. Mamy więc do czynienia z wieloma cywilizacyjnymi lękami.

Mijający rok był dramatycznym i przełomowym rokiem także dla mnie. Przepracowałem wiele „jungowskich cieni”, czyli tych treści z podświadomości, które są ukryte bardzo głęboko, ale przejawiają się w życiu realnym. Cienie te ujawniały się jeden za drugim, domagając się uświadomienia i przepracowania. Ważne, że miałem dobrego przewodnika. Tutaj link do jej strony: CiemnaNoc.pl. Upadło moje postrzeganie duchowości jako czegoś „magicznego”. Myślenie magiczne to myślenie mentalnego dziecka, które potem wierzy w czary, karmę, ataki energetyczne i inne cuda-niewidy. Nie wiem co o tym więcej napisać. Bo wydarzenia takie jak skręcanie się ze strachu na szpitalnej izbie przyjęć, to nie jest wycieczka na Mauritius blogerki modowej. W Nowy Rok wchodzę pełen nadziei, chyba pierwszy raz w życiu.

Szokując wnioski, do jakich doszedłem po upadku mojego dotychczasowego postrzegania duchowości, opisałem w poniższych artykułach. Świadomość tej wiedzy jest w Polsce niemal zerowa, bo wciąż w ezoteryce obowiązuje magiczno-dziecięcy model postrzegania:
Czy cierpienie i zło mają sens? Czyli tajemnice i przekłamania w duchowości
Kłamstwo religii które ma wpływ także na Twoje życie. „Czy na pewno Bóg rzekł?”
Dlaczego w Polsce jest wieczna bieda i wieczne „nie da się”? Spojrzenie mistyczne na ten problem
Czy karma na pewno wraca? Zaskoczę Cię, ale.. NIE wraca!
Największa tajemnica duchowości? Nie wszystko co „duchowe” jest prawdziwe!
Te pseudo duchowe teorie mogą doprowadzić do życiowej tragedii. Nie przegap tego, co ważne!

przepowiednie 2018

Ja Wam proponuję przepowiednię na 2018 rok, która stety lub niestety, sprawdzi się na 100%

1. Zmiany klimatu i zagłada biosfery

Od razu zaznaczam, że wcale nie chodzi mi o owianą złą sławą „religię globalnego ocieplenia”. Jednak nie da się już ignorować tego, że coś się dzieje z klimatem i pogodą. W Polsce mamy już drugi „rok bez lata”, doświadczamy silnych burz, długotrwałych opadów i zachmurzeń. Jednak na świecie te zjawiska przybierają katastroficzny, wręcz apokaliptyczny wymiar. W Portugalii, Hiszpanii czy na Bałkanach jest tak sucho, że mówi się o pustynieniu. Miały tam miejsce bardzo gwałtowne pożary, w których ginęło po kilkadziesiąt ludzi. Grunt był tak suchy, a ogień zajmował kolejne obszary tak szybko, że ludzie nie zdążyli się ewakuować i ginęli w pożarze. To samo dotyczy Kalifornii i Meksyku. Huragany takie jak Irma to nowy wymiar tych zjawisk.

Susza w Sahelu trwa od wielu miesięcy. Natomiast najbardziej dramatyczna są zjawiska, jakie zachodzą w Arktyce i na Antarktydzie. Obecnie w Arktyce temperatury są o kilkadziesiąt stopni wyższe i wynoszą np -5, 0, 2 stopnie. Lodowiec na Grenlandii rozmarza, tak samo jak wieczna zmarzlina na Syberii, w Skandynawii i w Kanadzie. Takie procesy mogą mieć także wpływ na tektonikę Ziemi i jej ruch obrotowy. Lodowiec na Grenlandii to olbrzymi ciężar, który był tam przez eony. Co się stanie, jak on zniknie? Co z płytami tektonicznymi pod Grenlandią, które były „przyzwyczajone” do takiego ciężaru lodu?

Co zrobiono by zatrzymać zagładę biosfery i zmiany klimatu, które mają coraz bardziej katastrofalny wymiar? Nic, poza handlowaniem limitami na CO2 (pieniądze o których ludziom się nawet nie śniło) i kilka nieistotnych regulacji. Al Gore zrobił na tym ogromny biznes, a za nim poszło wielu polityków i ekspertów. Nie zatrzymano największych trucicieli (Chiny i Indie, gdzie ludzie umierają od smogu), ale robiono z nimi interesy, przenosząc tam produkcję. Nie powstrzymano korporacji przed celowym postarzaniem i obniżaniem jakości produktów, by co 2 lata kupować nowy smartfon a co 7 lat nowy samochód. Bo tak są produkowane, by przedwcześnie się psuły. Wasze oczko w głowie – zmiany klimatu i ekologia – stało się Waszą największą porażką. Mamy do czynienia z szóstym wielkim wymieraniem, tym razem zapoczątkowanym przez człowieka. Procesy te będą się nasilać, jeśli nie przebudzimy się i ich nie zatrzymamy.

O zmianach klimatu i zagładzie biosfery możecie przeczytać na blogu ExIgnorant, który publikuje tłumaczenia artykułów niedostępnych w Polsce. Link do jego strony tutaj [ExIgnorant]

2. Niepokoje w Europie i trzecia wojna światowa, która od lat trwa na Bliskim Wchodzie

Bliski Wschód doświadcza czegoś na kształt naszej, europejskiej drugiej wojny światowej. Teoretycy spisku mawiają, że to tak naprawdę trzecia wojna światowa, która trwa od 11 września 2001 roku. Ma to być konflikt asymetryczny (hybrydowy), toczony za pomocą tzw. „proxy wars”, czyli wojen pośrednich. Miały one miejsce w: Afganistanie, Iraku (2003), potem w Iraku i Syrii od 2011 do dziś (ISIS i inne), w Jemenie, Libii, na Ukrainie, w Somalii. Zawsze w miejscach, gdzie rządziły spokojne, świeckie dyktatury, gdy pojawiała się amerykańska demokracja, miała miejsce cywilizacyjna katastrofa i śmierć setek tysięcy ludzi.

Obecnie konflikt ten rozgrywa się między sojuszem euroazjatyckim i anglosaskim. To walka cywilizacji anglosaskiej (liberalizm, demokracja oligarchiczna) z cywilizacją euroazjatycką (konserwatyzm, dyktatura lub demokracja autorytarna). Obecnie główne mocarstwo (USA) dryfuje nie ku apokaliptycznej wojnie światowej z eurazją (z Rosją, Chinami, Iranem), ale ku zaadaptowaniu modelu euroazjatyckiego na swój grunt i na zajęcie się sobą. Trump wiele razy mówił, że będzie ciął pomoc finansową, budował mur na granicy z Meksykiem, budował fabryki na miejscu, w USA, zamiast w Chinach. USA de facto powoli wycofują się z Bliskiego Wschodu.

Wojna w Syrii jest faktycznie wygrana przez sojusz euroazjatycki. Na który składają się tam: Iran, Irak, Syria, Hezbollah. Ostatnio do tego sojuszu dołączył Liban (de facto, choć jeszcze nie de iure czyli nie oficjalnie), Katar. Złośliwi mówią, że obecny kryzys uchodźców i globalna nienawiść muzułmanów do nas, jest spowodowana przez „import demokracji”. Który spowodował cywilizacyjną katastrofę w biednym, choć bardzo spokojnym niegdyś Bliskim Wschodzie. I trochę racji mają. Pora skończyć z „importem demokracji”, która, jak się okazuje, nawet w Europie i w USA jest w odwrocie, jako system, który się nie sprawdził.

3. Wzrost świadomości ludzkości i upadek systemu

Cytat: „Zacznie się nagle, bez ostrzeżenia. Wiele skandali, które ujawnią prawdziwe tło o tym, jak działa system, wstrząśnie ludzkimi masami. Ujawnienie informacji o tym, jak międzynarodowe korporacje energetyczne zarabiają miliardy na sprzedaży ropy naftowej, zapobiegając jednocześnie pojawianiu się wynalazków darmowej energii. Ujawnianie informacji o trustach farmaceutycznych, które zarabiają dzięki »leczącym« chorobom rozprzestrzenianym wirusami stworzonymi w ukrytych laboratoriach. Ujawnienie informacji o skutecznych lekach na AIDS, raka i inne choroby znane od dłuższego czasu, nieznane masom ludzkim. I o światowych mediach i cenzurze, co jest logiczną konsekwencją faktu, że niewiele osób jest właścicielami najbardziej znanych światowych firm z branży gazetowej, mediów i telekomunikacji.”

Od kilkuset lat, a szczególnie od kilku dekad, mamy do czynienia z niesamowitym przyspieszeniem naszego rozwoju. Coraz więcej wiemy o świecie. Ważne jest to, że rozwój duchowy i społeczny idzie równolegle z rozwojem nauki i techniki. Oczywiście zarówno nauka jak i rozwój ludzkiego ducha mają swoje liczne błędy, ślepe zaułki, przekłamania i inne „trupy w szafie”. Tam, gdzie jest większa zamożność, tam panuje większa życzliwość ludzi względem siebie, i tam jest większe uduchowienie. Tam, gdzie jest dobra infrastruktura technologiczna i szeroki dostęp do wiedzy, tam pojawia się nowe, bardziej cywilizowane pomysły na życie.

Afryka, Azja czy cywilizacja islamu, które są krytykowane za barbarzyńskie normy społeczne, są jakie są, ponieważ ludzie tam są skrajnie biedni, infrastruktura często nie istnieje, nie ma szpitali, szkół itp. Więc trudno spodziewać się po ludziach żyjących w takich warunkach ucywilizowania. Dalej: zdajemy sobie sprawę z tego, że system ekonomiczny jest nieludzki. Że ekonomia, niewidzialna ręka wolnego rynku i neoliberalizm nie są odpowiednikiem obiektywnych praw przyrody. Ale są konsensusem zawartym przez członków elity lata temu, by 0,1% ludzkości zgarniało 99% bogactw kosztem biedującej ludzkości.

Dochodzi do nas to, że religie czy ideologie są przestarzałe i nie odpowiadają na wyzwania teraźniejszości. Jednak to nie wszystko – bowiem one same z siebie są więzieniem. Ludzie zaczynają dostrzegać tę „ideologiczną psychozę”. Uważają coraz częściej, że warto myśleć samodzielnie. Pojawiają się zupełnie nowe prądy myślowe. Doktryna New Age została stworzona dekady temu przez wielkich Oświeconych, którzy postanowili, że trzeba ludzkości ujawnić trzymaną przez tysiąclecia w tajemnicy wiedzę. New Age to religia bez religii. Nie ma centralnego przywództwa. Jest całkowita dowolność doktryn i metod. New Age może być lewicowe (szczególnie na Zachodzie), jak i prawicowe czy wręcz nacjonalistyczne, jak często w Polsce i Europie Środkowej.

Bo duchowość i dążenie do świadomości globalnej wcale nie wyklucza dbałości o swoją Ojczyznę. Bo póki co świadomości globalnej nie ma, a żyć musimy tu i teraz, włączając w to obronę siebie, swoich bliskich i swojego kraju. Taką doktryną jest także symetryzm, czyli prąd polityczny i ideowy zakładający, że nie ma sensu wyznawać konkretnej ideologii. I lewica, i prawica mają swoje racje. Większość symetrystów w Polsce postanowiła zagłosować na obecnie rządzącą partię z powodu skrajnego złodziejstwa poprzedników z Platformy Obywatelskie i braku alternatyw.

O symetryzmie i przebudzeniu pisałem w poniższych artykułach:
Przeraża Cię Orban, Kaczyński, Trump? Oto prawdziwa i ukrywana przyczyna tych zjawisk!
Kim są Symetryści? Sekrety najbardziej tajemniczej grupy społecznej
Czy czeka nas szok przyszłości? Wyzwania i zagrożenia XXI wieku o których niewielu zdaje sobie sprawę
Przebudzenie ludzkości: to początek trudnej drogi, od której zależy nasze przetrwanie!
Przebudzenie ludzkości weszło w krytyczną fazę

Sens przepowiedni na 2018 rok? Koniec świata to święto ruchome..

Jak pewnie wiesz, koniec świata jest świętem ruchomym. Pierwszy „koniec świata”, który pamięta wiekszość starszego pokolenia internetu, to noc z dnia 31 grudnia 1999 na 1 stycznia 2000. Wtedy komputery z Windowsami miały nie poradzić sobie z automatyczną zmianą daty. Skutkować to miało wręcz apokaliptycznymi następstwami, takimi jak odpalenie rakiet balistycznych z głowicami atomowymi. W jaki niby sposób miałoby do tego dojść? Cóż, tego to nawet najstarsi informatycy nie pamiętają.

Jednak końce świata zdarzały się już wcześniej. Już w trzecim wieku naszej ery, przed stworzeniem stricte katolicyzmu przez imperatora Konstantyna, miał miejsce pierwszy udokumentowany koniec świata. Jakiś charyzmatyczny prorok z terenów dzisiejszej Hiszpanii ogłosił, że trwają czasy ostateczne, a on sam jest Jezusem, który powrócił na Ziemię, by sądzić żywych i umarłych. Sporo nerwów napsuł on ówczesnym elitom Cesarstwa Rzymskiego. Poczyniono reformy doktrynalne, w których raz na zawsze zerwano z doktryną apokaliptycznego mesjanizmu.

Wiele razy też zapowiadano jakąś wielką globalną przemianę, jakieś wielkie globalne przebudzenie, oczyszczenie. Niczego takiego jednak nie było. Ten świat jak na złość trwa dalej. Jak na złość nie chce on się skończyć, wraz ze swoimi zaletami, ale też licznymi wadami. Nosz kurwa mać, te raty stale trzeba płacić i do roboty trzeba chodzić! A tak chciałoby się wyjechać w góry, by w końcu sobie pożyć, a czego całe życie zabraniali! By przez tydzień poprzedzający wielki koniec ruchać dziwki i wciągać koks. A potem usiąść sobie wygodnie, otworzyć piwko, zajarać lolo i patrzeć, jak ten zły i niedobry świat idzie w pizdu. A tu ni ma!

Przerażona ludzka jednostka w obliczu tylu przytłaczających bodźców często jedyną „szansę” widzi w ostatecznej destrukcji świata. Jest to dla niej jedyna już deska ratunku. Żona jędza, dzieci niedobre, praca chujowa i w dodatku trwa większość dnia..

Co Tobie radzę? Wyluzuj i żyj swoim życiem. Nie słuchaj kaznodziei nienawiści różnych wyznań i doktryn, którzy podświadomie chcieliby destrukcji świata. Życie jest darem pomimo wszystko. Ta planeta przetrwała całe millenia przeciwności i trudów większych, niż wszystkie wojny znane ludzkości razem wzięte. Nie lękaj się o nią, choć z drugiej strony, nie oznacza to, że mamy być bierni. Świat trwa i da sobie radę bez rozemocjonowanych proroków tupiących ze złością nóżką. Bo lud jednak nie jest już taki ciemny jak dawniej, i coraz rzadziej kupuje te nowe daty. Ewolucja mimo wszystko postępuje.

Dla tych, którzy lubią nutkę apokaliptyki pomieszaną z mistycyzmem, polecam przepowiednie jasnowidzów na 2018 rok:

Szczęśliwego Nowego Roku. Niech będzie on rokiem odrodzenia i przemiany dla nas i dla całego świata! 🙂

Autor: Jarek Kefir

Podobał Ci się ten artykuł? 🙂 Moim celem jest zwiększanie poziomu świadomości u Ciebie i innych Czytelników. Im większa świadomość, tym szybciej nastąpią krajowe i globalne przemiany, bo prawdziwa rewolucja to ta wychodząca od ludzi. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę zachować niezależność i pisać o tym, co ukrywane i zakazane.

Niezależne media nie mają milionowych dochodów z prenumerat. Radzimy sobie sami. Koszt utrzymania mojej strony to 199 dolarów rocznie, do tego dochodzą inne koszta. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia. Zwiększanie naszej świadomości i ewolucja ludzkości jest też w Twoich rękach! Link z informacją jak wesprzeć moje publikacje i demaskacje, tutaj: https://atomic-temporary-22196433.wpcomstaging.com/wsparcie/

  

98 myśli w temacie “PRZEPOWIEDNIA NA 2018 ROK KTÓRA SIĘ SPRAWDZI. TRZYMAJMY SIĘ RAZEM, NADCHODZI NIEUCHRONNE!

  1. Bardzo mi się podobają Twoje przemyslenia !!! Dokładnie – prawda leży w NAS ,EGO nie jest złe – trzeba tylko odrzucić doklejone do niego syfy , które są wynikiem błędów naszych rodziców – trzeba je zidentyfikować i odrzucić . Drogą człowieka nie jest ANI negacja świata , ani całkowite się mu poddanie . To praca i zabawa ze światem . Podróż którą chcieliśmy odbyć przychodząc na ten świat !!! Trzeba iśc po GRANI

    Polubienie

  2. Niezaleznosc, w NL szanuja mezczyzn nie ma patryjarchatu, feminizmu zjebanego, kultura pelna z lewica prospoleczna sobie pogadasz na luzie o Dudzie, wampiryzmie, czym tam chcesz panuje tolerancja, wariatow utylizuja, jest wszystko po bozemu, spoleczenstwo jest przyjazne, ludzie usmiechnieci, zwierzeta koty obzarte, zdrowe, na wsiach sobie jogging uprawiaja mlode Holenderki, Holendrzy ktorzy wcale otyli nie są.

    Nie masz narzucania ideologi, religji, ludzie nie obnosza sie z tym ale sa czesto uduchiwieni, z Twoim charakterem ludzie Cie polubia mrugnie ci oczkiem Holender, Holenderka na rowerku, w samochodzie…

    Kefir Polska nie jest dla Cb =D
    Tam bedziesz czlowiekiem, lewica, prawica ci tego narazie tu nie zaoferuje ani ekonomicznie ani spolecznie ani kulturalnie.

    Po cholere sie pierdolic, a to ze zarabiasz w NL i przywozisz czesc euro do Pl powinni cie po rekach calowac bo zlotowke wzmacniasz, dajesz prace bo kupujesz… produkujesz wiec jestes niezalezny, nie krakasz bo zarabiasz za wytwarzanie dobr, uslug i masz do tego warunki odpowiednie w moejscu zwanym praca…

    W Polsce wegetujesz, mniej wytwarzasz… pracujac w NL jestes tez patryjotom bo tam wiecej wytwarzasz uslug, towaru i dzielisz sie z Polakami w kraju jeszcze, kupujesz przez net, jezdzisz tu, wydajesz tak…

    Polska sie rozwija, laczysz wiesz wszystko w calosc, Polska sie reformuje bys wrocil… ulepsza, ewoluuje, jak ci zaoferuja cos podobnego wrocisz.

    Jesli liczysz na to ze ktos tam z empatii… eee zadko kto. Wiec mozna sie domagac lepszych plac trzymac biznes i korpo za morde i narzekac ale nie biernie ! : )

    Polubienie

  3. Kefir…

    Okey ludzie musza domagac sie zmian, wiekszych plac… ale to proces spolecznych zmian, podwyzek, rozwoju gospodarki ale tez trzymania kapitalistow i biznesu za morde.

    Sprawa zwiazkow to kwestia doboru, ja tu nie pomoge, wystarczy że znajdziesz sobie odpowiednia kobiete wedlug swoich wymagan.

    Od pracy oczekujesz że starczy od 1 do 1 plus rozwoj, wycieczka… sluchaj
    Zawsze mozesz wyjechac na zachod, nawet na jakis czas, w tym czasie sytuacja w Polsce sie poprawi, angielski znasz, w NL potrzebuja pracownikow na produkcji, na paczkach, w NL pracownicy fizyczni zarabiaja tyle samo co pracownicy umyslowi, a ci ktorzy zarabiaja te 20 euro na godzine pracuja na cwierc, pol, trzy czwarte…

    Podatki do 1500 E miesieczniw sa niskie, 9.15 brutto to ponad 8 netto, jak biuro cie fajnie rozliczy to 8.5 netto.

    Soboty, nadgodziny conajmniej 125%, niedziele 200%, do 45-50h oplaca sie pracowac. Mieszkanie i jedzenie to 100-120E tygodniowo, za 40h masz 370E na reke tyg, jak zlapiesz nadgodziny albo ndz bedziesz miec wiecej.

    W NL przy ndz, nadgodzinach zarobisz wiecej niz pielegniarka, kierowca tira, niejeden nauczyciel Holender ktory pracuje mniej godzin.

    Bez zadnego oszczedzania, kupujac sb co tam chcesz inteligentnie spokojnie w miesiac na reke bedziesz sobie te 2-4 tys odkladal na miesiac.

    Jak bedziesz miec stawke 10 i ndz mozliwe w pracy to przy 30 godzinach beda kokosy juz nie mowie o np 45h, moze sie nie oplacac za duzo pracowac bo podatki.

    Znasz angielski? Masz 300 zl na przejazd? To w tydzien, dwa masz prace z umowa wstepna w Polsce, 200 zl na asekuracje plus na powrot i jedziesz sb do pracy zamiast sie meczyc w Kałflandzie.

    Aha licz ze 10% kasy masz wiecej bo ci sie kumuluja godziny wakacyjne, w NL kazdy ma rowna liczbe godzin urlopu… masz jak nauczyciel. Nie ma tam chujania, urzedy w duzych miastach to kilka okienek wynajetych w jakiejs galeri, bez pierdolenia bo szkoda tam czasu i zycia.

    Spoleczenstwo mile, tolerancyjne, po 2 miesiacach bedziesz miec tydzien platnego urlopu, a za odlozona kase sb mozesz i rok w PL wegetowac… a za 2 miesiace i tak ci zwroca prawie caly podatek… kwota wolna.

    A za jakis czas jak sie poprawi czy znajdziesz lepsza prace wrocisz sb na to zadupie zwane Wroclaw… miasto kultury x D

    Polubienie

  4. Kochana SłowiAnko, wierzę w Ciebie.
    Wspierałaś swym słowem wielu. Wierzę, że miłość Twa do Ciebie również zwycięży każdy ból ciała. Więc uwierz w swoją siłę i swoją miłość do siebie a ból każdy przeminie.
    Pisząc to Ciebie również leczę siebie, nie z przypadłości fizycznej ale poranionej chwilowo mej duszy.
    Słowianko, w pierwszy kalendarzowy dzień Nowego roku, życzę aby dni następne tylko dobre były, radosne i wolne od jakiegokolwiek cierpienia.
    Dobrego Roku życzę wszystkim, twórczemu Gospodarzowi i całemu zgromadzonemu tutaj, Gronu.

    Polubienie

    1. Bliska memu sercu Elizo serdecznie dziękuję za noworoczne życzenia od siebie również kieruje do Ciebie i do wszystkich na Jarkowym blogu tylko ciepło, piękno i miłość.
      Na pewno na swej drodze spotkasz niedługo drugą zranioną MBDuszę i nastąpi wówczas podwójne cudowne uzdrowienie, życzę Ci tego z ❤ .

      Ponieważ jeszcze póki co żyjemy w dualnej sieci czasowej, wszystko co przeżywamy z bliskimi nam Istotami rani dwie strony.
      I u mnie też będzie dobrze, ponieważ moja nadzieja jeszcze nie umarła, " ale "jest tylko u mojej drugiej połowy, musi sama chcieć wyzdrowieć.

      Pięknego dnia dzisiejszego i każdego następnego życzę wszystkim.

      Polubienie

      1. Ja takich problemow nie mam, albo ktos akceptuje Twoje poglady albo sie od niego uwalniasz.

        Jak mi na kims zalezy, a ktos nie akceptuje moich pogladow np religijnych to stawiam warunek… albo akceptacja albo uwolnienie.

        I nie mowmy ze to egoizm bo skoro ktos wymaga od Cb innego myslenia, dzialania to dopiero egoizm.

        Pozatym jakie to ma znaczenie kto w co wierzy, jakie ma poglady i jakie to bonusy przynosi ze ktos cie wciagnieciem w swoja strefe wplywow. Czesto bonusy wpadaja jakims kapucynom, politykom, korporacjom z tego tytulu…

        Po prostu czlowiek tworzy sobie sztuczne problemy i tyle patologicznych karmiczno-wampirycznych potem mamy zwiazkow gdzie jacys spaczeni na umysle ludzie lecza kompleksy czyim kosztem.

        I tak w karmiczno-wampirycznym spoleczenstwie wyrywaja sobie energetyczne ochlapy 😀

        Jaki normalny czlowiek bedzie w tym uczestniczyl. Niestety uczy sie tego aby … probowac, pomimo i inne bzdury by egzystowac w zjebanych eko-systemach ludzkich…

        I pierdoling w stylu… trzeba widziec w zle dobro, dostrzegajmy dobre rzeczy to jest skrajna nieodpowiedzialnosc, niedojrzałość, namawianie innych do utrzymywania patologi.

        Jarek mi napewno przyzna racji, samo wyjscie z tych schematow, nazwanie zla je niszczy i z niego wychodzimy.

        Inne bajki to jest już bycie niewolnikiem systemue, poczwarką, czujką, bezpiecznikiem.

        Jarek nie sluchaj takich ludzi, oni potrzebują uwagi i energi oraz sciagania w swoje bagienko innych.

        To jest klucz do wszystkiego wyjscie z tlumu. Są to falszywe potrzeby oraz wojenki duchowe niczego nie wnoszace do zycia ktore opanowuja najslabsze jednostki najlepiej przy pomocy lamania im kreglslupa moralnego.

        Sa to duchowe I emocjonalne karly =D zyjace w swoim sosie. Dlatego są zazdrosni o to że mamy niezaleznosc, fajne relacje, wyjebane i sobie mozemy krytykowac patole do woli po imieniu.

        Nazywanie zla dobrem to czysty soierdolizm niskoenergetyczny ktory rzeczywiscie dla upadlych jednostek staje sie norma wiec widza go neutralnie lub pozytywnie.

        Sa dwie opcje:
        Albo uprawiasz spierdolizm widzisz dobro w chujowej sytuacji… nie dziala zadne prawo że jak co widzisz takim sie staje. To jest spierdolizm ktory widzimy na codzien udawanie fajnego chuja x D pn-sob flaszka, niedziela krawat, pikolaki jeden z przykladow bo takich spierdolizmow jest masa… reporterzy, zachwalanie towarow, ksiazek, nauki, patologiczne zwiazki, edukacja itd.

        Druga droga to wyjscie z systemu, nazwanie rzeczt po imieniu siegniecie gwiazd, realizacja marzen, zmiana swiata na lepsze, swiadomy wybor znajomych, a nie byle co sie na patoczy, szanowanie siebie, dbanie o glebokie relacje, odzywianie, duchowosc, itd itd.

        Pamietaj Kefir zawsze zawsze beda Cie zwodzic, wiesz ze mowie ci prawde…

        Wypomna mi orto, agresje, glupote ale wiesz Kefir że ja z serca mowie i chce ci pomoc. Czujesz sie lepiej x D hah

        Polubienie

  5. Jeszcze jedno odnosnie jasnowidzenia, ze przepowiadanie przyszlosci jest odczytaniem potrzeb tlumu lub jednostki w danym okresie czasu i zawsze polega na postrzeganiu rzeczywistosci przez interpretujacego. Ponadto kazda przepowiednie mozna zmienic w kazdej chwili tylko przez kierowanie skutkiem w stosunku do przyczyny. Czyli gdzie skupia sie uwage, to to ma swoja ekspresje pozytywna lub negatywna. Pozdr.

    Polubienie

      1. Nic nie zmienilem, poniewaz ludzie wola sluchac utartych sciezek programow niz nowej wersji mozliwych wydarzen. Nawet jesli ktos otrzymal reset rekonekcji energii swoich wzorcow, to reakcje sa odmienne do oczekiwanych w aspektach odczuc pozytywnych, bo nowe odczucia, to obce wzorce, nawet jesli beda mega pozytywne.
        Postrzeganie swiata, to program i sensory ciala, aby je zmienic trwale trzeba zmienic stare wzorce i przekonania.
        Jedni chca, ale pozniej sie wycofuja i porzucaja droge dla dalszego zycia w iluzji, bo brak im cierpliwosci i wytrwalosci podazania nowym traktem, inni natomiast dostaja odnowienie polaczenia i budza swoja swiadomosc i pozniej juz nie sa widoczni dla ogolu z powodu braku akceptacji w interakcjach miedzy ludzmi.
        Ludzie chca na skroty wszystko osiagnac, a nie zawsze jest to mozliwe, wiec placa duza kase falszywym „pasterzom”, aby im zycie naprawili za nich i pozniej jest wielkie rozczarowanie i zlosc, bo efekty mizerne albo jeszcze gorzej.
        Zatem spolecznie jestem rzadko widoczny, czasami cos gdzies wpisze lub opisze i wszystko. Ludzie lgna tam gdzie jest wielki halas i duzo migotania swiatel, bo to hipnoza dziala na ich postrzeganie rzeczywistosci,. Ja nie przebije tego dla mas, natomiast wystarczy, ze jeden czlowiek na 1000 ocknie sie, to i tak duzo.
        Pozdrawiam Was

        Polubienie

          1. Tak, to fakt. Istotne zmiany zaczynaja sie od mikropekniec struktury konstrukcji.
            Wiem, ze tak jest, natomiast aktywne i glosne uczestnictwo nie zawsze jest wymagane, poniewaz sa tez ludzie-istoty, ktore wystarczy ze istnieja i poruszaja sie wokol zycia innych, co zmienia struktury sygnatur energi w warstwach planow materii na pozytywne subtelne wibracje. Tak wiec bywa tak, ze sa ludzie dzialajacy w ciszy i konspiracji na zewnatrz, tylko po to, aby emanowac wlasciwym tzw. sianiem wiedzy i energii wnikajacej od strony rewersu skierowana w czesc materii zageszczonej Swiata tutaj w odniesieniu pozytywnych wibracji, itp. Powodzenia dla Was. R.

            Polubienie

        1. Masz racje Rafcio, piszesz od serca i prawdziwie 😀 wszystko rozumiem :*

          Musze Ci powiedzieć, że moja energia z opóźnieniem kilkugodzinnym/kilkudniowym emanuje często na sfery społeczne i to P I O R U N U J Ą C O ! Wiem też że obserwują i kopiują, to co tu pisze dochodzi do wielu „ważnych” osób.

          Ale sam potrzebuje kogoś kto mi pomoże, kogoś wyżej w poznaniu, albo kogoś kto uzupełni te sfery gdzie są braki. Coś jak osobisty przewodnik/pomocnik skoro tego potrzebuje i oczekuje jest to chyba ważne?

          Czuje jakby mnie coś zakłócało przed pełną emanacją siebie, a Sam nie jestem na tyle „wzniesiony”

          Nie chce powrotu do iluzji, pół-iluzji chce iść dalej i oderwać się całkiem od iluzji, a ona co chwile wyciąga swoje macki by mnie zagłuszyć : l

          Wiem, że inni zagospodarowują prawde i wzniesienie, która nie jest ich dziełem i kierują nie swój wzrost ku iluzji i beznadziejnym kierunki, ale ja Rafik doceniam Twoją prace u podstaw 😀

          Uczymy się dystansu i tego, że każdy ma swój etap, każdy też musi ulec wielu zwiedzeniom by szukać prawdy poprzez doświadczenia. Ale się tym nie przejmuj.

          Prosiłbym o jakąś ciekawą odp i pare słów odnośnie moich spraw =D

          I Wiola ma racje, czasami zmiany są kompletnie gdzie indziej a to Ty działasz, serio ! 😀

          Polubienie

  6. A ja nie wierzę w żadne przepowiednie, zapominam dzisiaj o wczoraj, nie myślę dzisiaj o jutrze, myślę tylko o dzisiaj, TU i Teraz bo żyję chwilą, która i tak bywa i jest ulotna ale jest teraz realna.
    Wyszłam ze szpitala , jestem w drodze do domu Tu i Teraz, czy jutro będę mogła jeszcze z NIM porozmawiać, tego nie wiem i nie mogę wiedzieć, bo jutro się okaże, ale nadal jeszcze wierzę, w co ????????

    W bólu duszy, nadziei na co ????? przyszły do mnie słowa pocieszenia
    które chcę ofiarować mentalnie mojemu mężowi zamiast jak zwykle do szuflady.

    Serce me dławi dziś BÓL 1.01.2018 godz 15:15

    Przez wiele nocy modliłam się
    nie mając żadnego dowodu, że ktoś mnie usłyszy
    ale w moim sercu była pełna nadziei pieśń,
    którą ledwo rozumiałam

    Teraz już się nie boję
    chociaż wiem, że jest się czego bać
    byłam w stanie przenosić góry na długo
    przed tym nim zrozumiałam, że to możliwe

    Cuda mogą się wydarzyć jeśli uwierzę
    a nadzieję chociaż jest krucha trudno zabić
    któż wie jakie cuda mogę otrzymać jeśli uwierzę
    jakie otrzymam, otrzymam je jeśli uwierzę

    W tym czasie strachu,
    kiedy modlitwa zdaje się być daremna
    nadzieja wydaje się być jak letnie ptaki,
    które zbyt szybko odlatują
    i teraz stoję tutaj,

    moje serce jest przepełnione bólem i miłością
    i nie potrafię tego wyjaśnić
    szukam wiary i wypowiadam słowa,
    których nigdy nie sądziłam, że wypowiem

    Cuda mogą się wydarzyć, jeśli uwierzę
    a nadzieję chociaż jest krucha trudno ją zabić
    któż wie jakie cuda mogę otrzymać, jeśli uwierzę
    jakieś otrzymam, otrzymam je jeśli uwierzę

    Nie zawsze modlitwy są wysłuchane gdy prosimy
    Wtedy łatwo poddać się swoim obawom
    ale kiedy jestem oślepiona, przez swój ból
    nie widzę bezpiecznej drogi, poprzez deszcz

    Czyż nie słyszę cichego, lecz pewnego głosu,
    który mówi, że miłość jest bardzo blisko
    Cuda mogą się wydarzyć, jeśli uwierzę,
    a czy Ty uwierzysz?

    a nadzieję chociaż jest krucha trudno zabić
    któż wie jakie cuda, możesz Ty otrzymać,
    jeśli uwierzysz, jakieś otrzymasz
    otrzymasz je jeśli uwierzysz

    po prostu uwierz, nie żegnam się
    Bo Ja wciąż wierzę

    po prostu uwierz i Ty
    otrzymasz je jeśli uwierzysz.

    Polubienie

    1. Nie jestes calkiem sama w tym wymiarze, procz ludzi sa Opiekunowie do Twojej dyspozycji od strony warstw planow swiatow energetycznych. Wystarczy sie do nich zwrocic w intencji prosby o wsparcie i ustawienie programow przestrzen zycia – egzystencjii, ustawien ciala w rewersie energetycznym itp. Wystarczy przeprogramowac siebie we wzorcach myslowych na te pozytywne, odrzucic dogmaty itp. Zmiany postepuja szybko, ale trzeba poziom wiary w swiadomosci utrzymywac na wysokich czestotliwosciach spelnienia w emanacje Tu i Teraz. Emanujcie miloscia do siebie i istoty istnienia, a bedzie Tobie dane. Choroby ciala, to stan ducha, im bardziej ciemny – niska wibracja, tym bardziej cialo jako sygnatura zageszczonej materii emanuje chorobami i na odwrot. Wypelnienie miloscia, radoscia, spelnieniem i wiara powoduje generowanie wyzszej wibracji, co chroni przed chorobami i w ogole. Powodzenia.

      Polubienie

      1. Rafał wielkie dzięki za piękne pocieszające z serca słowa, ja mocno ufam i wierzę , ale moja druga połowa całkiem się poddała i stąd ten ból, widzieć i nie móc nic zrobić.

        Polubienie

        1. Patrz na siebie i w swoj swiat. Maz czy zona to dodatek z wyboru Stron w drodze przez zycie. Ludzie szukaja swoich partnerow powierzchownie i emocjami nie z glebi Serca , stad rozczarowania, ale to tez doswiadczanie zywotnosci. Ponadto ludzie wtedy sie kochaja w milosci bezwarunkowej, kiedy siebie szanuja, wspomagaja w ekstremalnych warunkach, nie tylko w biezacych normalnego zycia oraz czuja siebie, jak polaczone energie we wspolnym wirze i rezonacji i co wazne nie tesknia za soba w sposob chorobliwy, nawet jak sa oddaleni od siebie setki lub tysiace kilometrow. Brak tesknoty i spokoj wewnetrzny to czucie drugiej osoby energetycznie bez wzgledu na okolicznosci i mysli umyslu logicznego. Poza tymi aspektami przewaznie zwiazki sa tylko zaleznosciami miedzy ludzmi w szerokim spektrum poszczegania zycia.
          Pozdr. z Moca. Ralf

          Polubienie

        1. Patrz na siebie i w swoj swiat. Maz czy zona to dodatek z wyboru Stron w drodze przez zycie. Ludzie szukaja swoich partnerow powierzchownie i emocjami nie z glebi Serca , stad rozczarowania, ale to tez doswiadczanie zywotnosci.

          Pięknie i mądrze ale nie zgadzam sie z Tym w sensie nie każdy tak ma , wrzucając każdą teorie , czy też biorąć tylko jedną teorie pod lupe , nie widzisz innych .

          Polubienie

  7. W S Z Y S T K I E G O N A J L E P S Z E G O W 2018r dla Ciebie Jarku i wszystkich odwiedzających stronę. Obyś dalej nie ugięcie szedł do przodu jak taran. I obyś dalej otwierał nam umysły i uwalniał innych od negatywnych schematów myślowych. Ja Tobie sporo zawdzięczam jak chodzi o zmianę myślenia oraz Ostatnio sznowu przez Twój wpis o alkoholu odstawiłem go. Dziekuje Ci za to co robisz.
    Jeszcze raz z całego serca wszystkiego naj.

    Polubienie

  8. trzesienia ziemi powoduje planeta bojowa reptyli levan – dzisiaj „nasz ksiezyc” takze nam skraca sloneczna orbite a wiec nas podgrzewa wg ghrees tamy chinskie powoduja problem z inercja ziemi, spalanie wegla i ropy tez nie pomaga plus od 6000 lat mamy dokoptowane niekompatybilne z ziemia barbazynstwo i jego biedote ktora bezmyslnie niszczy i truje ziemie, rece rozancowe malo pomagaja bo traca czas w kosciele zamiast pracowac i sie bogacic, biedak koscielny nikomu w niczym nie pomoze a wrecz przeciwnie wysnafcom trzeba non stop pomagac, kosciol to wylegarnia biedoty i wstecznosci, minusem wysokich cywilizacji jest bezmyslne trucie srodowiska np pestycydami czy chemia czy dzieci szczepionkami jak np w stanach gdzie maja juz ponad milion dzieci warzyw okaleczonych szczepionkami gdzie nie ma juz normalnej nie genetycznej trawy z chwastami ochraniajacymi trawe itd, podsumowywujac biedni truja sie z biedy bogaci z bogactwa, biedni umieraja z braku jedzenia bogaci z przezarcia

    Polubienie

    1. Haha =D
      Tylko przepracuj proszę ten kosciol gmo bo jestes bardzo niescisly w tym zakresie określając jedna z wielu instytucji religijnych na świecie i w Polsce- Kościół Rzymsko Katolicki mianem kościół przez co potwierdzasz jego jednozbawczoscy, jedynosc… a ze w Polsce dominuje utrwalasz falszywe przeswiadczenie że to kościół jako monolit podarowany Rzymowi przez Jezusa 😀

      Jezus zwalczał ciemnote więc na pewno by się pod kościołami jakimis tam siodmymi wodami po kisielu nie podpisal. Ale kościół jak to mawiasz nie tylko ten twierdzi ze gdyby Jezus chcial zeby ich kościół nie byl naj to by to bylo powiedziane i spisane, przez co mozna wmówić owieczkom wszystko czego nie ma, a jak coś było, jest też przechodzi.

      Ogolnie poziom ignorancji w wielu religjach woła o „pomste” do nieba, teologie, sobory same sobie zaprzeczają, już nie mówię o dualizmie i partycypacjie wierzeń które często zamiast prowadzic do jednego punktu prowadzą do totalnej parcelacji.

      Czesto ludzie w wspolnotach więc bywają samotni, lecz zauważ że mówi się o jedności mysli, wierzeń, każda religja w założeniach prowadzi do jednosci ludzi, mysli i wierzeń… spojrzmy jednak na praktykę.

      Dlatego nie ma tego lepszego tu i teraz tylko można zawsze odsunąć problemy na potem czyli po śmierci… i to jest doskonale pole do manipulacji i nadużyć.

      Polubienie

  9. Piszesz swoje artykuły w ciekawy sposób, który przyciąga czytelników, ale mieszasz prawdę z celowym kłamstwem. Rozumiem że to są Twoje artykułu, z Twoimi przemyśleniami i jak chcę to czytam, a jak nie to nie. Lecz widzę, że Twoje celowe kłamstwo wynika z braku wiedzy (wiary) na temat Boga i Jego syna. Czasami wystarczy wrócić do tego co już niby znamy , przeczytać jeszcze raz, a wnioski mogą być zupełnie inne. Tego Ci życzę ….

    Polubienie

    1. Tak, Ty znasz prawdę, tak samo jak każdy ma swoją prawdę. Bo każdy ma inny zasób wiedzy czy choćby słów, inne doświadczenia za sobą, i każdy widzi świat inaczej. Dlatego prawda jest jak dupa. 😉 Każdy ma swoją. 😉

      Polubienie

      1. Jarek dobre to , kupuję :D, dawno się nie śmiałam ale Ty mnie dzisiaj rozśmieszyłeś, a było mi to potrzebne ., a co mi tam dam Ci ❤

        Polubienie

  10. Zboczona Suka w moim odczuciu = się Wolna … jesli Twój Umysł stał się czysty by wracać myślą świadomą …. cóż mam rzec …. życzę tego sobie i wszystkim pozoostałym.

    Polubienie

    1. negatyw chłopcze wylał się z Ciebie… miszczu;)
      a jeśli cybernetyka będzie żyć w zgodzie z naturą, to pozostaje tylko życzyć lepszych tabletek do łykania… miszczuniu;)

      Polubienie

      1. To w zgodzie z robotem kuchennym będziesz żyć?

        Ja tylko daje alternatywe dla robotyzacji =D sam zresztą od niedawna zacząłem szanować naszą matkę Ziemie jako wielki dar.

        Masz ostatni cykl/okres reinkarnacji a Ci się tabletki z torebki wysypały, uważaj bo jeszcze zrzucisz skóre jak jaszczurka x D

        Polubienie

  11. ten rok dał mi wiele czaszkowych orgazmów, obfitował w nadmierną pokorę dla świadomości o życiu, było też dużo więcej odmiennych spostrzeżeń, które zmaterializowały się na moich oczach i nie brakowało w nim dobrych ludzi, których warto znać. Ten rok ze zrozumiałą dla mnie świadomością biorę na cycatą klatę i idę dalej. Wiem, że za mojego życia doświadczę jednej z ostatnich człowieczych wędrówek. Wędrówek do cybernetycznego nikąd. Dziwna, niechciana okazja, aby na przestrzeni tylu wieków a być może tysiącleci, doświadczyć to w tym wcieleniu, w tej roli, w tym miejscu, o tym czasie. Czas czasów.
    Życzę wszystkim dobrych wzlotów i konstruktywnych upadków.

    Polubienie

    1. Brzmi tak negatywnie Twój komentarz, że czuć aż negatywną energię jakby to był koniec Twojego istnienia w cyklach reinkarnacji (nie oceniam czy one są czy nie) ale nie lepiej uwolnić się z nich lub ewentualnie zmienić te cybermetyczne nikąd i wyrzucić słowo nikąd lub oba na raz?

      Cyber świat akurat wiele pomocy wnosi do świata realnego, a i ze światem przyrody może żyć w harmoni.

      Polubienie

    1. Mimo że przez odp coś się … hmmm ,nieistotne- odp do wypowiedzi Pana- katharos83 Jak Cie boli moja „wolność” – zawalcz o własną , dzięki temu o wolność innych , mam takie powiedzenie świat nie zaczyna się na mnie i na mnie się nie kończy. Dziekuję za Pozdrowienia 😉 Nie rrób ze mnie niewolnika 😉 a odkryjesz przyjaciela proste .

      Polubienie

  12. Mnie zastanawia fenomen roczników urodzonych po 2000 r w Polsce, ale jeszcze ciekawszym zjawiskiem jest to, że coraz wieksza grupa osób używa jakiejś symboliki, terminów nie do końca nawet je rozumiejąc.

    Noi na zachodzie też zmiany są bardzo widoczne choć subtelne, jak zwykle na bierząco są ludzie i podstawowe komórki społeczne, zaś telewizja porusza tematy, wyzwania, swiadomość narodu z 2-3 letnim opóźnieniem. Mamy więc dezaktualizacje mass mediów, zjawisko doszło do USA gdzieś za końcówki kampani DT.

    Na pewno rok 2017 był rokiem zmian na lepsze, który częściowo odwrócił negatywne trendy w ostatnich 10 leciach. Do roku 2017 będziemy się w przyszłości odnosić jak do początków czegoś co dopiero rozwija skrzydła i czego jeszcze „naukowcy” terminolodzy nie nazwali lub nie zaobserwowali jako większą całość.

    Jedno jest pewne, potrzebujemy radykalnych zmian przy których rewolucja francuzka czy przemysłowa to pikuś. Tym razem nie są to wyzwania ekonomiczne czy ideowe lecz społeczno-duchowe.

    Polubienie

    1. Żartujesz sobie? Koty miałyby jeść takie gówno? Chcesz je pozbawić autentycznej radości, jakie daje im życie? Nieeeeee…………………..

      Polubienie

      1. Koty by miały jeść co ? ale ogólnie zdajesz sobie sprawę z tego że wszechświat nie tworzy się tylko z kotów …? co do Twojego nicku i mojej pomyłki ups dwojako można go zrozumieć , nie było to celowe .

        Polubienie

        1. Możliwe że coś zjadłam -dlatego napisałam nie było to celowe , przyznaje , przepraszam co do reszty …. nie zawiodłaś mnie bo niczego nie oczekiwałam ,ze świat pełen jest czego ? ok rozumiem drąż temat … ja miałam na myśli koty i psy i ptaki które by dokarmić też było trza np w tą porę … takie tam … a Ty mi tu z takimi : psychopaci itp …. wiesz mój świat działa tak : jak się coś dzieje znaczy coś Ci mówi : znajdz szlak albo szlag 😉

          Polubienie

          1. A dobra, nieważne :-). Co do szlaku- ja go właśnie znalazłam, nie wiem za bardzo, jak się do tego zabrać . Ja chyba jestem pesymistką, stąd psychopaci itd….. A jeżeli chodzi o zwierzęta, to oczywiście kocham wszystkie, no może oprócz pająków, pajeczaków, komarów itp…..I dlatego chcę iść tą drogą- drogą, którą chadzają nasi bracia mniejsi, ale jednocześnie wsadzać na długo do pierdla sadystów. I tyle.

            Polubienie

            1. tak wiem łatwiej pokochać zwierzęta niż ludzi prawda ?:) zwierzęta „nie mówią” co uwierz lub nie jest nie prawdą 😉 jaki szlak ? każdy ma swój ważne by podążać , jakąkolwiek drogę nie wybierzesz i tak będzie dobra bo : Wszystkie Drogi prowadzą do „Boga”. na temat dobra i zła ze mna nie pogadasz w sensie ja już tak świata nie widze i ciężko mi racjonalizować w ten sposób mimo słów nieuważnych. Ofiara Przyciąga Kata …. takie se Jarek często tu o tym pisze , znajdz artykuły , u niego i nie tylko znajdź swoją drogę .

              Polubienie

              1. Wiem wiem, że zwierzęta mówią- mową ciała oczywiście. U mnie mordercze instynkty wywołuje oprawca zwierząt i im bardziej kocham zwierzęta, tym bardziej NIENAWIDZĘ sadystów. Cóż- najwidoczniej jestem na niższym Poziomie Rozwoju Duchowego, ale nie żałuję.

                Polubienie

                1. Niee Kochanie , nie mam na myśli mowy ciała bo ona jest oczywista jak i u zwierząt tak i u ludzi (no powiedzmy:) ) a co do stanu świadomości jesteś gdzie jesteś , pytanie brzmi gdzie podąże ? 🙂 i co z tego wyniosę (drogi). Nie ma dobra i zła więc kim jest sadysta ? istotą która jest zdolna dac innej tego co …. no tak jest Kochana . A ten temat jest głeboki , czasem warto go ominąć jeśli można , poobserwować(nie) życie innych.

                  Polubienie

                2. Nie, nie można go ominąć, to zbyt proste. Tak nie można. Nie o to w tym chodzi. A gdyby sadysta skrzywdził Twoje dziecko, jeżeli oczywiście je masz, również ominęłabyś temat? To nie tak, tak to nie działa. A czy droga psychopatycznego mordercy też wiedzie do Boga? Do Szatana raczej, a on nie jest bogiem, chyba, że dla wyznawców.

                  Polubienie

                3. Tak Kochanie mam dziecko i jedynym sadysta w rodzinie (nieświadomym) jest rodzina to długi temat ja w sumie sama go odkrywam , powiedzmy jestem dzieckiem na którym skupiły się wszelakie programy rodowe za które wziełam odpowiedzianość, a jednocześnie jestem jak to moja rodzina mówiła ” czarną owcą ” no patrz najprawdopodobniej tą która” wyprowadzi ich z ziemi Egipskiej” oczywiście to żart i prawda zarazem .

                  Polubienie

                4. Nie Myśląca Inaczej, nie wyprowadzisz ich, nie zdołasz, choć może zmienisz nieco trajektorię . Wiem o czym mówię , możesz mi wierzyć. W mojej rodzinie wydarzyła sie tragedia, wiele lat później kolejna, i żaden oprawca (czyli członek mojej rodziny) nie wyciągnął wniosków. Żaden. Chociaż może Ci się powiedzie. Oby. Fajnie by było.

                  Polubienie

                5. Źle się zrozumiałyśmy nie jest Jezusem , mówię o zerwaniu czegoś w Rodzie , zaprzestaniu czegoś , zerwania lini . Zaprzestaniu przekazywaniu podprogramowych programów .Taki czas , wyjątkowy.

                  Widzisz Słowa : wielu rodziców mówi do swoich dzieci – nie chodź tam ! to zła okolica , na programie nieświadomości jest to troska na programie podświadomości są to buty , które wkładasz drugiej osobie : strach przed zyciem – czytaj program destrukcja

                  Polubienie

                6. Dobrze się zrozumiałyśmy- ja już zerwałam coś w linii rodowej- nie mam dzieci…….Mój brat cioteczny postąpił podobnie, niestety już go nie ma, ale nie pociągnął tego szaleństwa i dobrze.

                  Polubienie

                7. W jaki sposób jeśli mogę zapytac , w sensie nie posiadacie czy też z rzekliście się posiadania dzieci ?

                  Polubienie

                8. Mówię za siebie- nie mam dzieci, bo ich nie chcę, nie chcę być grubą babą w ciąży budzacą politowanie, nie chcę i nie lubię dzieci. Jest jeszcze wiele innych powodów, o których nie napiszę, bo mi nie uwierzysz.

                  Polubienie

                9. zdziwiłabyś w kontekście „nie uwierzysz” hehehehe całe życie łamie swoje światopoglądy jednoczesnie ucząc się akceptacji innych , może gdzieś jest jej kres , na pewno gdzieś jest ale droga jest drogą . Co do reszty cóż mam Kochanie rzec nic Tworzy człowieka , jeśli jest taka twoja droga masz do niej pełno prawo .

                  Ps a ja zajebiscie wyglądałam w ciąży a przytyłam zaledwie 12 kg 🙂

                  Polubienie

                10. To gratuluję 🙂 Figury oczywiście. I umiejętności obdarzenia zaufaniem faceta. Ja tego nie potrafię.

                  Polubienie

                11. zaufanie … ciężki temat co ? znam go bardzo i z każdej strony , ale widzisz mój świat (lustro) działa tak : nie ma tego co na dobre by nie wyszło : kwestia czy człowiek to widzi , mój mąż wiesz po ilu mu zaufałam w 99 , 9% ? 🙂 po 17 latach bycia razem … no …. i tu nie była kwestia jego bo to dobry człowiek , tylko moja tak wielki wszechświat a ja po tylu latach zaufałam jednej osobie …. paradoksalnie to działa na odwrót bo przede wszystkim człowiek powinnien ufac sobie …. i tu się sypią wszelkie filozofie , ezetoryki, psychologowie co chrapią głosniej od pacjentów ,

                  Człowiek to dar Kochanie , nie Kara . A co do figury to mnie powiewa odp w kontekście grubych bab w ciąży 🙂

                  Polubienie

                12. W mojej rodzinie, jeśli nie masz długich włosów, wspaniałej figury i wyższego wykształcenia jesteś nikim , a jak nie masz dobrej pracy, od razu możesz się iść powiesić. Nikt nie będzie tęsknił. Horror. Wrażliwość nie jest mile widziana, chyba, że uwrażliwienie na kasę. Mam tego dość. Naprawdę. Chociaż pieniądze chcę mieć, ale już do nich dorosłam. Tak myślę. O gratuluję pożycia z dobrym człowiekiem 🙂

                  Polubienie

                13. Myślisz że ja jestem taka super zajebiaszcza mama dla mojej córy która w moim sercu jest kimś , nie da się tego wypowiedzieć , kto jak nie ja założe wredna buty by uczyć moje dziecie poruszania się w Matrixsie bo tu nie ma (dom) konsekwencji , tu jest tylko nauka : Myśl samodzielnie , żyj nie ważne jak ale żyj i wyciągaj wnioski , nie stój w miejscu …. kto ma ją tego nauczyć ? Nie każdy kto Cię głaszcze po głowie Kocha Cię .

                  Jest takie powiedzenie : ktoś musi pracować by ktoś mógł balować

                  ktoś musi byc Diabłem by ktoś musiał stał sie Aniołem 🙂

                  Dasz Radę a dość wszyscy czasem mamy , mądraś , pięknaś , co masz nie dać rady , życie to szkoła a Rodzice zajebiści nauczyciele bo wq…… ją najbardziej 🙂

                  Polubienie

                14. Nie Kochanie nie mi , zaufaj sobie , ja się tylko dziele z Tobą swoimi odkryciami , a to że jesteś piękna i to widze , to taki dar 🙂 temu możesz zaufać i pamiętać o tym już o tym dnia każdego 🙂
                  Rodzic to nauczyciel potraktuj ich jak swoje lustro . Dobrej Nocy Skarbie .

                  Polubienie

                15. Gmosiu -Lubisz ciążówki? Chamie Ty ;P! jakby Cię moje Serce nie poznało ….:) Niosą światło 🙂 Co do Boga Ołłłłł nołłłłłł toś dobrze że młota Herosa nie masz 😛 , leżąc na łące zamknij oczy , nic nie jest Twoim wrogiem …. po mnie chodzą w Ogrodzie nawet czerwone mrówki , żadna mnie nigdy nie ugryzła 🙂 Życie jest życiem

                  Polubienie

                16. „gdybym byl bogiem pierwszego dnia zaczal bym od wybijania gadow” I tak powstaje kolejny „Gad” Gmosiu no q…rwa w dOOpe mam Cię kopnoć ? Ileż będziesz się kręcił wokół tego samego koła ? No dawaj że naprzód nooooo

                  Polubienie

                17. Tak GmoSiu pewne rzeczy są niezmienne póki co 🙂 a co do reszty nigdy mnie nic nie ugryzło oprócz komara więc nie wiem co powiedziec

                  Polubienie

                18. Gmosiu aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa sorry raz pies który pilnował pola i raz pszczoła koniec nikt więcej

                  Polubienie

            2. zwierzeta oprucz psow i kotow sa obrzydliwe k nawet na lace nie mozna sie zrelaksowac bo cie chca zezrec juz nie mowie o tropikach bo tam polozeniecsie gdxiec na 10 minut to smierc

              Polubienie

              1. Króliczki też są obrzydliwe? Też chcą Cię zjeść? A miśki koala i wombaty? Miałeś na myśli owady chyba, ponieważ na łące, oprócz nich, nic innego nie będzie miało na Ciebie ochoty, zapewniam .

                Polubienie

                1. Jak sobie tak pomyślę ,przyznaję Ci rację. Zwierzęta przeze mnie wymienione są roslinożerne. Konkluzja- nie leż na łące.

                  Polubienie

                2. gdybym byl bogiem pierwszego dnia zaczal bym od wybijania gadow, pozniej wszystko co ma jad i kly oprucz pieskow kotkow, chyba ze ziemia polega na podnoszeniu swiadomosci i najpierw doswiadczamy zabijania jako zwierzeta pozniej jako ludzie np araby wtedy niestety wszystko co jest czemus sluzy

                  Polubienie

                3. Oczywiście, że wszystko czemuś służy. Zwierzęta, głownie futerkowe, pomagają nam odnaleźć i pielęgnować w sobie miłość, empatię, czułość, wrażliwość, troskę, wyrozumiałość, odpowiedzialność i wiele, wiele innych. Nie musisz być bogiem, żeby zabijać zwierzęta.

                  Polubienie

    2. Lubisz obwiniać a obwiniaj , lubisz cierpieć a cierp itp itd tylko Boga w to nie mieszaj bo Bóg ma wysrane na Twoje cierpienie które sam sobie Tworzysz , czy jest w tym cos dalej jest ziarenko z dzieciństwa i tak sie moja miedzy gaciami i umysłem , rozgryź je a sie uwolnisz .

      Polubienie

      1. Ze jeż cie w dope czy co? hahahahaha

        przypomniał mi się wierszyk z przedszkola :

        ja piejoje to psedskole
        Misia lala ja pielole
        Tylko jesa nie pielole
        jeż ma kolce w dupcie kole
        a gdy jesa ogolimy to go też
        wypiejojimy

        Polubienie

    3. Dobrze wiesz że nie jest Chamska jest Prawdziwa włazisz mi w Dusze mówisz mi że jestem Kim jestem uważasz się za mojego Boga odpowiadam na Twoim Poziomie a Szanuję cię wierz lub nie , jednakże na Twój jezyk musze odpowiedzieć twoim językiem bo Wara od Mojej Duszy , Proste ?

      Polubienie

    4. Jeżeli chodzi o tematy świadomości to są one poruszane od dawna w książkach, filmach, teledyskach. Może tylko do każdego dociera co innego, może nawet przekaz nie był zamierzony… Kilka osób oglądając ten sam obraz zwróci uwagę na różne szczegóły i inaczej go opisze.

      Polubienie

  13. Za każdym razem, kiedy widzę zdjęcie z tym kotkiem łzy kręcą się w moich oczach oczach.Dosłownie. Mam dwie kotki, pamiętam , kiedy były takie maleńkie i bezbronne jak ten cud na obrazku. Ile jest takich istot na świecie cierpiących przez zwyrodnialców, katowanych, głodzonych…….A ilu jest skurwieli, którzy srają i rzygają kasą i przeznaczają miliardy na…….walkę z Europą? A ilu biednych ludzi pomaga cierpiącym i potrzebującym, przeciwstawiając się jednocześnie socjopatom i psychopatom? Ludzie się budzą, ale jeśli letarg trwał tysiące lat to i przebudzenie nie potrwa ułamek sekundy. Ech, strasznie to wszystko przykre.

    Polubienie

      1. Najgorsze co można dać światu to wojny i związane z nimi okrucieństwo, a ja nie pisałam o świecie, tylko o zwierzętach, i nie o litości tylko, o miłości do nich. O trosce również.

        Polubienie

      2. Cień = Diabeł , upiór co tam jeszcze? Im więcej wyparcia ( każda religia Demon szatan czyli Ty jesteś zły) tym bardziej się tym stajesz, prawo fizyki, żadna tam wiara , psychologia itp . Wyrzekaj się siebie miast rozumieć , kim się staniesz ? wyznawcą KK .

        Energia to inny temat a zarazem powiązany .

        Polubienie

        1. Wojna Trwa w Umysłach zacznijmy od tego… to że w Polsce ktoś do Ciebie nie strzela nie oznacza że tak nie jest .jakie są Twoje myśli na codzień ? dziekujemy tam trwa wojna prawdziwa . Słowa od 6 mc krąże przy Tym temacie aż zrozumiałam , wszystko odwrócone im mniej słów tym więcej wolności,litujesz się nad ludźmi krajami gdzie tkwi wojna dokładnie to jest litość nic co buduje . Mieszkasz w Polsce nie znasz wojny którą oglądasz , litujesz się nas tym krajem bo innego uczucia nie znasz , i nie masz świadomości że wojna Trwa gdzie Indziej (UMYSŁ)

          Polubienie

      1. „Nie ma wolnych ludzi ” – pogadaj sobie do mnie skoro wiem czym jest fizyka kwantowa jestem wolna nawet jesli mnie tu wciagną zostaną ci co pamietaja ….. Ponadto juz rozumiem dlaczego nie rozumiałam większości świata – ludzie lubią Tworzyć sobie problemy z dOOpy .:) Ja jestem wolna tu i teraz jakkolwiek to jest różnie odbierane . A mój Umysł wraca na swoje tory , że jestem niewolnikiem matrixa ? owszem ale to ja kreuje swoje życie ups …. wydało się

        Polubienie

          1. Nie jestem wolna powiadasz ? zależy w ktory cień zajrzysz 😉 Jak słysze juz takie brednie to nie wiem śmiać się czy płakać ? w sumie to się śmieje , jest takie fajne powiedzenie : ” nie jeden Kozak oberwał z pantofla ” 😉 Pozdrawiam i życzę cudownego Nowego Roku ale buty swoje – zapier….j z nimi na swój przedpokój .

            Polubienie

            1. Twoja chamska odpowiedź świadczy o Tobie. Źle świadczy. Oprócz tego, że nie Jesteś wolna to dodatkowo Jesteś niegrzeczna. Opanuj się. Również serdecznie Cię pozdrawiam .

              Polubienie

  14. „Mijający rok był dramatycznym rokiem także dla mnie.”- a ja swoim skromnym zdaniem powiem był przełomowym 🙂 z czego bardzo się cieszę .

    „Upadło moje postrzeganie duchowości jako czegoś „magicznego”. Myślenie magiczne to myślenie mentalnego dziecka, które potem wierzy w czary, karmę, ataki energetyczne i inne cuda-niewidy. Nie wiem co o tym więcej napisać”

    A może jednak byś coś mógł więcej ? bo w moim świecie jakoś wygląda to inaczej , mógłbyś napisać wierzysz to masz (fizyka kwantowa) brak wiary(wiedzy) a się działo … jak to zrozumieć ? energia , podświadomość …. a co jeśli wiem że to nie podświadomość Jarku ? a widzę co widzę ?

    Ciekwawy temat dla mnie ja już łamię swoje programy od chyba roku , uparty człek jestem 🙂 .

    Energia – kwestia wiary czy wiedzy , wiesz ja też całe życie wyśmiewałam klątwy …. 🙂

    Polubienie

    1. Wokół mnie też krążą inne energie, ja tego nie nazywam cieniami do przepracowania lecz mackami matrixa. Duchowość Wschodnia opiera się czesciowo na prawdzie i obserwacjach, a czesciowo na ułudzie, informacji obciazonej ryzykiem i niepewnością.

      Coś takiego jak karma i cienie jak to niektórzy mówią to raczej skutki wpływu świata astralnego na nasze otoczenie. Wystarczy zmiana lokalizacji by zobaczyć że te rzeczy włażą w nasze otoczenie z opóźnieniem. Oczywiście świat internetu dotyczą te same prawa co świat materialny. Więc przeprowadzka z jakiegoś forum, portalu, blogu, komunikatora, stronki też może być dobra.

      Jeśli masz takie cienie Jarku to znaczy że wykrył Cię matrix i instaluje swoje wtyczki. Myślę że ich przepracowywanie nie ma większego sensu co raczej ma za zadanie zaobsorbowac cię w szukaniu bledow w Tb samym, jakiś pokut, wybielania otoczenia etc. etc. Dlatego podpozadkowanie jest nagradzane, bo program zadzialal i wymusil zmiane więc przestaje działać.

      Poszukaj raczej problemu w tym cieniu, a nie cień w Tobie. Te „cienie” jak to mówisz tym ich więcej im bardziej osoba przebudzona, im lepiej rozumiejaca prawde. Dla mnie to bez watpienia bezpieczniki które je czesciowo imitują poprzez falszywy „wzrost” czy zrozumienie, a prowadza zawsze do pol rozwiązań które mają pogodzić dysonans do swiata lub dobro ze złem jako pomost… zauważ że każdy kto pracuje z cieniem szuka dostosowania swoich prawd i prawd swiatowych w kompatybilny mix dzieki czemu „cień” znika, przynajmniej na czas utrwalenia.

      Pislugiwal bym się raczej terminologia pluskwa, czujka, bezpiecznik zamiast okreslenia „cień”

      Polubienie

    2. Świetnie, opis pierwszorzędny i zgodny z aspektem istnienia ludzi. Znam więcej wiedzy o tym świecie programowalnej kodami iluzji, ale jej nie publikuję, bo czas zmian przeminął, a ludzie zignorowali jego osiągnięcie, co uzasadnia brak potrzeby dalszego uświadamiania ludzi. Teraz ludzie albo się ockną z fałszywych i kłamliwych ideologi i doktryn sami z siebie, albo nie i tak też to wyglądana, co wybiorą. Dzisiaj programowanie do destrukcji osiąga apogeum, a ludzie godzą się na to z wyjątkiem nielicznych. W dodatku na tzw. duchowej drodze z reguły słuchają „pasterzy” ślepych i głuchych, bo zarządzanych przez systemem od strony rewersu sygnatur. Czas oczyszczania będzie, czyli „bagno” coraz głębsze i śmierdzące do czasu samounicestwienia tego planu Fokusa. Pozdrawiam z Mocą Wszechświata i życzę dalszych tak dobrych artykułów, bo niektórzy jeszcze odnajdą się na właściwej drodze. Ralf

      Polubienie

      1. „Wokół mnie też krążą inne energie, ja tego nie nazywam cieniami do przepracowania ” dokładnie tak żadne cienie , jakkolwiek zastanawiam się co ja bym mogła zrobić dla siebie w tym momencie , pomyślałam sobie że potraktuje to jak chorobę , która wskaże mi miejsce choroby we mnie .

        Owszem są Osoby co pomagają a jednocześnie jeb (sorry) podłączenie , nie że każdy nie , nie ale takich osób ze świecą szukać .

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do gmozabija Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.