ZBRODNICZA POLITYKA KORPORACJI: NIEBEZPIECZNY NEURO-MARKETING NISZCZY TWÓJ UMYSŁ!

Jestem nowoczesną i wyzwoloną kobietą. Kupuje ten krem ponieważ jest on dla mnie niezbędny. Jego nakładanie to rozkosz. Chodzę do tamtego baru fast-food i korzystam z tego biura podróży” – tak zaczyna się film dokumentalny dotyczący słabo znanego i dość niebezpiecznego zagadnienia. Zagadnienia neuro-marketingu. Tak naprawdę padamy ofiarą manipulacji codziennie. I to nie jeden raz, ale nawet setki razy w ciągu dnia.

Popatrz uczciwie na swoją kuchnię, lodówkę, spiżarkę, łazienkę czy toaletę. A potem siądź przed telewizorem w godzinie 19:30 – 20:20 i obejrzyj kilka przerw reklamowych. Ile masz tam nachalnie reklamowanych produktów znanych marek? Ile z nich wcale nie jest lepszej jakości niż te mniej „markowe”? Ile z nich kupiłeś po znacznie zawyżonej cenie?

Nie popieram jednak jakiegoś minimalizmu czy innego oszołomstwa, bo zasługujemy na wszelkie bogactwo, na miłość i szczęście, na dobrej jakości produkty. To system przekonuje nas, że nie zasługujemy, że tylko elita na to zasługuje. A to jest kłamstwo. Namawiam Cię jedynie do zauważenia pewnego mechanizmu. Ile z tych produktów kupiłeś świadomie? Ile z nich naprawdę Ci służy? Może chociaż część z nich dałoby się zastąpić mniej znanymi, polskimi odpowiednikami? Ile wtedy byś oszczędził w skali roku?

Proponuję Ci coś innego. Poszukaj w internecie materiałów o nauce widzenia w 3D. Jeśli chodzisz do kina na filmy w 3D, gdzie na wejściu rozdają specjalne okulary do ich oglądania, to wiesz o co chodzi. Ale tutaj ważne jest takie widzenie w 3D, by nie potrzebować do tego okularów. Gdy znajdziesz te materiały i zdobędziesz tę umiejętność, to popatrz uważnie na loga znanych korporacji, np na mieście. Możesz doznać niemałego szoku.

Psychomanipulacja jest wszędzie, nawet jej nie dostrzegasz

Z socjotechniką, inżynierią społeczną czy Public Relations mamy do czynienia wszędzie, w każdej dziedzinie życia. W Polsce która jest potężnym rynkiem zbytu dla farmacji, koncerny farmaceutyczne zatrudniają sztaby psychotechników i mają własne studia filmowe niczym te z Hollywoodu. Służy to oczywiście produkcji reklam. Najbardziej „rozchwytywany” jest czas w godzinach 19:30 – 21:30. To właśnie wtedy miliony Polaków zasiadają przez TV w oczekiwaniu na telenowele.

I właśnie w tym czasie emitowane są najbardziej psychomanipulacyjne reklamy. Same telewizje wycwaniły się, by podczas aż 15-minutowego oczekiwania na telenowelę przykuć uwagę widza, chwilowo wyrwać go ze snu. Otóż co dwie reklamy telewizja emituje kilkusekundową zajawkę z melodią z serialu. Pojawia się plansza „Zapraszamy na naszą telenowelę o 20:15” i ta specyficzna melodia „nana nana na na”.

Widz zajęty np rozmową, kolacją czy czytanie gazety, jest nagle wybijany ze stanu pół-snu przez tę melodię, bo myśli, że zaczyna się serial. I wtedy co kilku sekundach emisji tej planszy i tej melodii, emitowane są następne dwie reklamy. Jest to strategia nowa, takie „zastrzyki czujności” w postaci tej melodii z telenoweli, podawane co jedną minutę lub co półtorej minuty, czyli co dwie reklamy.

Trwa wojna o słowo

Socjotechnika i PR to także wojna o obowiązującą narrację i wojna o słowo. Obecnie pomimo pierwszych symptomów skrętu w prawo, obowiązuje narracja lewicowo-liberalna. Ważne jest to, że nawet najbardziej zatwardziali nacjonaliści, konserwatyści, PiSowcy, katolicy itp itd, funkcjonują w obrębie narracji lewicowo-liberalnej. Ponieważ to ona nadaje znaczenie słowom. To ona tworzy przestrzeń „codziennej zwyczajności”, w której myślą i poruszają się lewicowcy, prawicowcy, anarchiści, nacjonaliści, katolicy, ateiści, ezoterycy i reprezentanci wszystkich innych doktryn.

Każda obowiązująca narracja inaczej definiuje słowa. Każda epoka, każda obowiązująca narracja, każdy naród, każda opcja polityczna i w końcu każdy z nas z osobna inaczej te słowa rozumie i definiuje. Ale tylko Ci, którzy mają władzę nad słowem, narzucają ich znaczenie innym i tym samym pełnią rząd dusz. To słowa są potęgą każdej elity, ponieważ są nośnikami wiedzy i określają całą naszą codzienność. Kto ma władzę nad obowiązującą narracją i nad słowami, ten dyktuje innym co jest dobre a co złe. Co jest „normą społeczną„, a co jest „zachowaniem aspołecznym”. Co jest „totalitarnym faszyzmem” czy „wstrętnym socjalizmem”, i w konsekwencji czego można nie lubić. Znaczenie słów zmienia się w zależności od tego, kto ma władzę nad słowami i kto dyktuje swoją wersję.

To, co dziś jest normalnością, i co z pełnym oburzeniem bronimy, jutro czy za 100 lat może być uosobieniem najgorszych możliwych wzorców. Czy też uosobieniem „dawnych, niewolniczych czasów„, przed którymi nasi potomni będą ostrzegali dzieci i wnuki. Toczy się globalna wojna o słowo. Słowa tworzą mapy rzeczywistości, a mapy te tworzą wspomnianą wyżej codzienność. Mapy rzeczywistości to oczywiście ideologie, religie i tym podobne. Mapa rzeczywistości to także ekonomia, która nie jest nauką ścisłą, ale bardziej sztuczką iluzjonistów czy manipulacją.

Przeczytaj także inne ciekawy wpisy na ten temat:
Uważasz, że jesteś wolny?! A masz odwagę zadać sobie kilka uczciwych pytań?
Perspektywy ziemskiej cywilizacji: szokujący eksperyment Calhouna
Przebudzenie ludzkości: to początek trudnej drogi, od której zależy nasze przetrwanie!
Czy czeka nas szok przyszłości? Wyzwania i zagrożenia XXI wieku o których niewielu zdaje sobie sprawę
Robotyzacja wymusi ogromne przemiany.. Jak się włączyć i wygrać? To wielka szansa dla nas!
Poziom ludzkiej ignorancji jest krytycznie wysoki
Zaskakujące przyczyny patologii społecznych. To naprawdę aż tak proste!

Autor: Jarek Kefir ©

jarek kefir

Moja strona jest niezależna od wielkich koncernów, od ideologii i od polityków. Utrzymuję ją z reklam i z Waszych dobrowolnych darowizn. Dzięki temu mogę docierać z demaskacjami i z ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi, wpływając na zwiększanie świadomości. Nie ma u mnie przymusowych abonamentów i opłat za treści. Dzięki temu mogę zachować niezależność i dostarczać Ci wartościowych i prawdziwych informacji, które są cenzurowane i trudno dostępne. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz i jeśli wnoszą do Twojego życia coś cennego. Byt niezależnych mediów jest teraz trudny i od Waszej dobrej woli zależy ich istnienie:

  • Na konto bankowe:

    Dla: Jarosław Adam
    Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
    Tytułem: Darowizna

    Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
    Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
    IBAN: PL16102047950000910201396282

  • Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

 

16 myśli w temacie “ZBRODNICZA POLITYKA KORPORACJI: NIEBEZPIECZNY NEURO-MARKETING NISZCZY TWÓJ UMYSŁ!

  1. Jarek skala tego zjawiska jest o wiele bardziej złożona. Pod nazwą neuromarketing kryje się technologia Big Data oraz ekonomia behawioralna z socjocybernetyką w tle. Jednym zdaniem to po prostu korporacje i banki wiedzą więcej o nas miż my sami o sobie. To prawie jak czytanie w myślach. Znają nasze preferencje, nasze lęki oraz mocne strony. Wiedzą o nas wszystko. Po to powstał internet.

    Sama świadomość tego zjawiska na nic się zda ponieważ wystarczy non stop bombardować podświadomość ludzi informacjami i to tylko kwestia czasu jak mózg najbardziej oświeconego zstanie zaimplementowany. Można wmówić ludziom co tylko się chce. To jest jak magia.

    Bo dzisiaj potrzeb się nie zaspokaja. Potrzeby się tworzy….

    Polubienie

  2. Nie akceptuje zła,a jedynie stwierdzam że różne narzędzia czy wynalazki nie są złe jedynie dlatego,że osoby ich używające czasem maja złe intencje,jednym z takich narzędzi jest właśnie reklama,która może być zarówno kłamstwem jak i prawdą w zależności od tego,kto się nią posługuje,jeżeli spotkasz się z reklamą miodu pitnego prosto z pasieki czy kulturalnej formy dyskusji bez przekleństw,to czy taką reklamę potępisz,nawet film,który polecił Jarek w tym artykule obudowując go swoim tekstem wydaje się być reklamą tego filmu,który o zgrozo został pierwotnie wyemitowany przez komercyjną stację TVN Style,reklama,telewizja,internet i wszelkie przedmioty użytkowe mogą służyć do różnych celów w zależności od tego,kto tych narzędzi używa,a zło nie jest domeną jedynie elit,owszem jest we mnie jak w każdym człowieku zło i dobro i tego zła w sobie nie akceptuje,Ty podobnie powinieneś poskromić własne zło,które jest aż nadto widoczne w Twoich komentarzach,gdzie używasz przekleństw,oczerniasz innych w tym wypadku mnie i kreujesz atmosferę wrogiego napięcia,czy nie uważasz że to jest w czystej postaci zło?,i jest to zło,za które ani elity,ani nikt inny nie odpowiada tylko Ty sam,oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać,ale nie możesz mnie osądzać jedynie dlatego że różnicują nas poglądy na te kwestie,osądzić mnie może jedynie ktoś kto jest nieskończenie dobry,i nigdy nic złego nie uczynił,czy Ty jesteś właśnie Taką osobą?

    Polubienie

  3. Samolub zanim zaczniemy dyskutować,przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej,uczyń swoje słownictwo szlachetnym narzędziem dyskusji a takźe co istotne przestań mnie obrażać i naucz się szacunku dla tego z kim rozmawiasz,inaczej uznam źe brakuje Ci wiedzy i dojrzałości,nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale przynajmniej dwa Twoje komentarze są przepełnione knajackim językiem i nie wnoszą do dyskusji nic konstruktywnego,a zamiast tego budzą one niesmak i obrzydzenie,chcesz dyskusji na poziomie?,w takim razie się dostosuj w przeciwnym razie nikt nie potraktuje Cię poważnie.

    Polubienie

    1. Uważam, że sprawnie manipulujesz słuchaczami =D

      To co napisałeś niesie takie przesłanie:
      Wszyscy i tak jesteśmy źli więc powinniśmy się na to wszystko godzić. Wszystko jest doskonale ubrane i skrojone, ale dobra forma/opakowanie to tylko zasłona dymna do manipulacji jakiej się dopuściłeś.

      Sprowadziłeś również istotę ludzką do roli zwierzęcia. Nawet zwierzęta domowe, hodowlane czy dzikie nie pasują do tego opisu, zapewne jest to Twoje postrzeganie świata poprzez pryzmat wszechogarniającego zepsucia ludzkości które akceptujesz w społeczeństwie ale też i w sobie. Ubierasz to w bardzo zgrabne opakowanie, które tłumaczy świadome działania elit czy ludzi jako pierwotne zwierzęce instynkty.

      Polubienie

  4. Witam;Jak patrzę z dystansu czasu,to widzę że 75% artykułów które kupujemy jest nam do szczęścia całkiem nie potrzebne.Możemy się całkowicie obyć bez nich.Żeby żyć zdrowo i szczęśliwie ,nie jest potrzebne ilościowe posiadanie,a jakościowe ( nie chodzi o markowe produkty ).Tylko czy to naprawdę jest nam nie zbędne do życia.Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Hmm ja takich artykułów nie posiadam i uważam że wiele rzeczy jest mi potrzebnych do szczęścia, niektórzy cierpią na przesyt i nie wiedzą do czego potrzebują pieniędzy i się nimi podcierają, dla innych pieniądz to świetne narzędzie które natychmiast wywoła przypływ endorfinek i będzie dobrze spożytkowane.

      Jeśli ktoś wydaje na zbędne rzeczy pieniądze to już bardzo źle bo może nie ma żadnego celu, żadnych potrzeb lub nie potrafi ich nawet mając pieniądze zaspokoić… a to bardzo źle…

      Polubienie

  5. Pierwsza reklama powstała wraz z pojawieniem się człowieka,kiedy to ludzie zachwalali innym ludziom smak i pożywność mięsa mamuta czy potrzebe rozpalania ognisk,reklama i neuromarketing nie jest czymś nowym,już w Biblii w księdze rodzaju na samym początku możemy przeczytać o zachęceniu Ewy i Adama do skosztowania owocu poznania dobra i zła,bynajmniej nie chodzi o religię,ale legenda o kuszeniu pierwszych ludzi przez węża jest niczym innym jak reklamą,wąż reklamuje owoc,używa psychomanipulacji,oczywiście reklama ta mija sie z rzeczywistością,legenda ta pokazuje źe ludzie od zarania dziejów znali reklamę i zdawali sobie sprawę że często mija się ona z prawdą,reklama nie pojawiła się wraz z pojawieniem się mediów,telewizja,radio czy prasa poprostu odzwierciedla to co ludzkie,jest tam tak samo jak w życiu dobro i zło,kłamstwo i prawda,okrucieństwo i dobroć,w pewnym momencie pojawiła się nawet moda na brak telewizora,ponieważ niektórzy moim zdaniem błędnie uważają telewizję za wszelkie zło,tymczasem telewizja,prasa,radio i internet mają nam wiele do zaoferowania,dzięki mediom nawet najbardziej ubogi człowiek ma zapewnioną rozrywkę na najwyższym światowym poziomie,o jakim nie śniło się jeszcze na początku XX wieku najbogatszym i najbardziej zamożnym ludziom na świecie,codziennie można dziś obserwować włączając telewizję najznakomitsze występy,koncerty,kabarety,filmy,programy ,można zobaczyć w krótkim czasie cały świat od biegunów arktycznych po dżungle azjatycką,w tym różne dzikie zwierzęta z bliska bez ryzyka utraty zdrowia czy też życia itd.,człowiek potrzebuje rozrywki,nie można chodzić w worku pokutnym i opłakiwać cały czas zło tego świata,czy reklama jest kłamstwem czy prawdą decydują jej twórcy,jeżeli ja,Ty czy ktokolwiek inny zasmakuje w jakimś posiłku,będzie go zachwalał czyli reklamował a świadectwo to będzie prawdziwe reklama jest jak nóź moźna nim pokroić kiełbasę i ogórki co jest poźyteczne,lub zadźgać na śmierć człowieka co wydaje się być nikczemne,tak samo jest z reklamą i telewizją,jaka ona będzie decyduje tylko ten kto się nią posługuje,błędne jest takźe założenie że ludzie naiwnie wierzą reklamie,jest zgoła inaczej ludzie nie tylko nie wierzą reklamie ale wręcz jej nie tolerują,w czasie reklam powszechne jest przełączanie na inny kanał,w internecie też bronimy się przed spamem,w Polsce reklama może robiła wrażenie na początku lat 1990-tych,tak naprawdę kaźdy świadomie lub nie coś reklamuje niekoniecznie jest to rzecz,może to być idea,styl życia,rodzaj nauczania,system rządów,religia,podam kilka przykładów takich haseł reklamowych,jednych dobrych a drugich złych,jednak wszystkie one będą reklamą,oto one:
    „Módl się a będziesz zbawiony”
    „Piłem wczoraj miód z pasieki od Ryśka,bardzo dobry,musisz skosztować”
    „Wstąpcie do Uni Europejskiej będziecie zadowoleni”
    „Wystąpcie z Uni Europejskiej będziecie wolni i bogaci”
    „Powinieneś się ożenić inaczej będziesz starym kawalerem”
    „Nie żeń się dzięki temu będziesz mógł się kochać z dowolną ilością kobiet,będziesz wolny”
    „Miej dużo dzieci,będziesz zabezpieczony na starość i otrzymasz pieniądze od państwa”
    „Nie miej dzieci,będziesz mógł całe życie balować i podróźować po świecie”
    Chyba Nie ma na świecie człowieka,który do czegoś by nie przekonywał,czy do produktu czy do poglądów,do miejsca,do strony internetowej,dzieje się tak ponieważ kaźdy człowiek tak naprawdę oczekuje za to co oferuje zapłaty,najczęściej chce pieniędzy,ale nie zawsze,mężczyźni pragną posiąć kobiety,kobiety chcą finansowej stabilizacji i bogactwa,ludzie chcą poczucia przynależności,uznania,pozycji,postawienia na swoim,wiedzy,pracy innych,dobrych genów,zaspokojenia potrzeb życiowych,sławy,władzy i wielu innych rzeczy,życia wiecznego i uniknięcia piekła,szczęścia,zrealizowania swoich pasji i ambicji i wielu wielu innych,reklama jest jednym z narzędzi,który ma nam to zapewnić nieważne czy oddaje rzeczywistość czy mija się z prawdą,każdy człowiek potrzebuje innych ludzi,i to zanim jeszcze pojawi się na świecie,takźe w jego trakcie ale i po śmierci,oni potrzebują także nas,widać to takźe w lamentach nad tym źe jakaś kobieta nie chce facetowi dać,pomimo faktu że jestem taki dobroduszny,nie ma w tym nic dziwnego,kobieta szuka mężczyzny,który zapewni jej utrzymanie i dobre geny dla jej dziecka,które jest kontynuacją jej życia,natomiast facet stosuje różne zabiegi raz jest dobroduszny innym razem brutalny,raz chojny innym razem skąpy,kobieta chce być piękna seksowna,urocza,a wszystko po to aby przekazać swoje geny i zdobyć bogactwo,każdy ma interes i nikt nie jest pokrzywdzony i chociaź wydaje się to prymitywne to jednak jest konieczne aby ludzie jako gatunek się udoskonalali,facet musi przekazać swoje nasienie jak największej liczbie kobiet,natomiast kobieta potrzebuje najlepszych genów dla swojego potomstwa,oboje natomiast potrzebują potrzeby przynależności,cokolwiek robimy w naszym życiu,nikt z nas nie robi tego bezinteresownie,co wcale nie znaczy źe dla pieniędzy,my mamy interes w tym aby jak największa liczba ludzi była szczęśliwa i posiadała dostatek i aby świat się rozwijał w pożądanym kierunku,bo zwyczajnie mamy w tym interes,i nie znaczy to źe chcemy wejść do sejmu czy do rządu,absolutnie nie,chcemy szczęścia,przyjaciół,dostatku,rozwijania pasji,wiedzy,czasu,zdrowia,szczęście innych ludzi poczytujemy za własne.

    Polubienie

    1. Łukasz, ale ty pierdolisz bzdury wybielając system wmawiasz nam nowe programy… wcześniej udawales że reklamy i elity są zajebiste… teraz wmawiasz nam że wszyscy są zepsuci by wybielić elity. Masz jeden cel, ukrywać przekręty, a kiedy wychodzą na jaw to wmawiać że są wszędzie i to codzienność… genialne ! Znam takich jak Ty na pamięć ty manipulancie mały =D

      Nie jesteś tu przypadkiem i jesteś na pasku korporacji, albo? Rodzina siedzi w mafi, działalność przestępcza, komunizm, nazizm? No mów 😀

      To co piszesz to tylko ktoś po morderstwie, przestępstwie moze napisać. Kalaj się ! Kto ci płaci, gdzie pracujesz, jakie srodowisko reprezentujesz? : )

      Polubienie

  6. Jakoś wcale mnie nie dziwią te psychomanipulacje w reklamach. Zysk ponad wszystko. Sama też kiedyś najchętniej kupowałam to, co było reklamowane, albo pięknie pachniało. Ale szybko się przekonałam, że większość tych produktów nie spełnia moich oczekiwań, albo uczula. Dlatego od czasu do czasu oglądam reklamy, żeby wiedzieć, czego nie kupować. 😉 Teraz najważniejszym dla mnie kryterium przy zakupie produktu jest jego skład. Zawsze go sprawdzam, gdy kupuję coś, czego wcześniej nie używałam.

    Polubienie

    1. Ale tu wystarczy tylko znać zasady i nie trzeba wiedzieć… zawsze system idzie w określonym kierunku np większy zysk, manipulacja, oszustwo.

      Ja słyne z tego, że potrafię za nieduże pieniądze kupić mega fajne rzeczy i najlepsze produkt, to nie znaczy że sobie nie kupie czegoś markowego co jest w dobrej cenie i jakości. Po prostu na mnie marki nie działają, liczy się smak, jakość, cena…

      Znam wielu ludzi którzy zarabiają ogromne pieniądze, a którzy żyją jak lumpy, znam ludzi którzy zarabiają bardzo małe pieniądze i mają lepsze ubrania, jedzenie, okulary, lepsze wycieczki…
      Ja zauważyłem, że tak samo ważne oprócz pracy jest inteligentne wydawanie pieniędzy…

      Niektórzy cisną w tych pracach jak nakręceni te kilka godzin dziennie a nie radzą sobie z wydawaniem pieniędzy. Często mówie takim osobom o lepszych produktach, usługach które mogą sobie szybko załatwić… ich argument brzmi, nie chce mi się… mam kase… ja odpowiadam… nie chce ci się poświęcić 5-10 min na edukacje, kreatywność to i tak będziesz musiał potem żeby odbić ten ujemny bilans poświęcić kilka godzin w pracy na pokrycie kosztów nieprzemyślanych wydatków.

      Większość moich znajomych uważa, że moja postawa to nie jest skąpstwo lecz umiejętne zakupy, wyszukiwanie usług, z takim podejściem z pensji 1.2 tys netto możesz żyć w standardzie 10 tys netto. Ciekawe jest tylko to, że w naszym kraju osoby tak niezaradne życiowo często zgarniają bardzo duże pieniądze i nie pomijam tu wydatków na dzieci, nieruchomości, po prostu możesz być ubrany jak lump kupując markowe rzeczy i jeść śmieci jadając w paryskiej restauracji i możesz zarabiać 10 tys euro.

      Polubienie

      1. „Znam wielu ludzi którzy zarabiają ogromne pieniądze, a którzy żyją jak lumpy, znam ludzi którzy zarabiają bardzo małe pieniądze i mają lepsze ubrania, jedzenie, okulary, lepsze wycieczki…”
        Zgadzam się całkowicie. Jeśli chodzi o ubrania, to mając w miarę dobry gust, wyczucie stylu i odrobinę zręczności można za grosze wyczarować takie kreacje, które wzbudzają ogólny zachwyt. Wielokrotnie przetestowałam to na sobie. A z artykułów spożywczych, ziół i olejków roślinnych małym nakładem pracy można sporządzić środki do pielęgnacji skóry i włosów, które nie szkodzą, naprawdę działają i w dodatku nie drenują kieszeni.

        Polubienie

        1. Ale w naszym państwie to wszystko lepiej robić na potrzeby własne : )
          Niestety w systemie powstało też coś takiego jak statsiarstwo więc często cena, niedostępność stanowi o renomie produktu. Ja takimi kategoriami nie chce myśleć bo raz że to zgubne, dwa dostajemy obrazki zwrotne, np krem i ładną twarz, łączymy marki z stylem życia, bycia, zdrowymi ludźmi, a często właśnie tracimy zdrowie, styl i pieniądze bo ulegamy psychomanipulacji.

          Szkoda że jako społeczeństwo\państwo jesteśmy bezbronni wobec koncernów, religii, ideologi. Kefir miał rację że koncerny, lobby niszczy alternatywne sposoby np ziołolecznictwo, nowoczesne terapie poprzez użycie zwierząt itd. a najgorsze jest jednak co innego, to że Ci którzy są ofiarami różnych praktyk są na tyle zmanipulowani i przygotowani do ich obrony i ataku na tych którzy się od nich chcą uwolnić. Smutne, ale prawdziwe ; |

          A tu jeszcze wrzucam o sieciówkach filmik:

          Polubienie

Dodaj odpowiedź do Samolub Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.