CZY MYŚLISZ ŻE UFO ISTNIEJE? LOGICZNE i NIEWYGODNE PYTANIA

Czy UFO istnieje? Czy jesteśmy sami we wszechświecie?

Rachunek prawdopodobieństwa głosi, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, bo to byłoby niemożliwe wręcz do wyobrażenia marnotrawstwo przestrzeni. Z UFO jest jednak kilka problemów..

Opiszę je poniżej:

-Widziałeś kosmitę? Umiesz to udokumentować? Masz nagranie video? Masz wywiad? Skąd pewność, że kosmici dzielą się na reptilian, plejadianów i inne gatunki?

-Skąd wiesz, że relacje z widzenia UFO to rzeczywiście UFO, a nie np samoloty wojskowe lub „zbiorowe projekcje” pochodzące z tzw nieświadomości zbiorowej?

-Wizje duchów i sił przyrody dokonywane przez dawnych szamanów, objawienia jahve, allaha itp, objawienia maryjne, obserwacje UFO – co łączy te wizje? Wbrew pozorom bardzo dużo. Jeśli będziesz zdeterminowany w poszukiwaniu prawdy, to odkryjesz zaskakujące podobieństwa tych obserwacji.

-Czy było lądowanie UFO przed siedzibą ONZ? Czy mamy z nimi kontakty dyplomatyczne, relacje gospodarcze, wymianę doświadczeń i tak dalej? Dlaczego nie ma oficjalnych kontaktów? Dlaczego zdecydowana większość filmów z obserwacji UFO jest w bardzo kiepskiej jakości?

-Skąd tak naprawdę pochodzi ta cała światowa wiedza na temat UFO? Przecież każdy guru new age uważa w tym względzie coś innego. Jaką mam pewność, że są to obiektywne informacje? W jakim stopniu są to informacje obiektywne, a w jakim stopniu są to informacje czysto subiektywne? Na przykład pochodzące z transów, medytacji, objawień i tak dalej? W jakim stopniu ta wiedza jest tylko tworem ludzkich umysłów?

.

Nie neguję istnienia obcych cywilizacji we wszechświecie. To jest całkiem możliwe, że nie jesteśmy w tym wszechświecie sami. Biorę to pod uwagę. Ale najdalsza obserwacja kosmosu to sonda Voyager 1, która nawet nie przekroczyła bariery Układu Słonecznego?

Która to sonda ma bardzo prymitywne instrumenty pomiarowe, bo została wysłana w kosmos wiele dekad temu?

Artykuł ten ma być pewną refleksją nad tym budzącym coraz większe kontrowersje tematem.

Autor: Jarek Kefir

.

jarek kefir
Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

Na konto bankowe:

Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:

Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

21 myśli w temacie “CZY MYŚLISZ ŻE UFO ISTNIEJE? LOGICZNE i NIEWYGODNE PYTANIA

  1. No cóż, napisze coś co pewnie wyśmiejecie, ale to zdarzyło się naprawdę, ok 20 lat temu, mialam wtedy około 20 lat i obudziłam się w środku nocy, wszystko w pokoju widziałam wyraźnie, zwykła letnia, jasna noc, ale czegoś się bałam- usiadłam i wpatrywałam się w drzwi i nagle do pokoju weszly 3 cosie: małe okolo metrowe coś w białym kitlu(ale głowę miał inna niż typowe szaraki, nie jajowata wzdłuż tylko w szerz),wielkosci dorosłego jasno zielony repytl o długim pysku i wiem że była trzecia postac ale nie pamiętam co to bylo. Tylko ten mały był w bialym fartuchu. One weszły i nie wiem jak to opisać, bo wiecie, bylo cicho, nie słyszałam żadnego dźwięku, w ogóle spowijała je taka jakby mgła, inaczej widziałam to gdzie oni stali od pozostałych części pokoju. Te postacie były odrobinę zamazane ale na tyle wyraźne że je rozrozniałam. Pamietam, że siedzialam na tym łóżku mrugałam i przecierałam oczy bo myslalam że mam zwidy, że coś mam na oku, ale to nie znikało, więc w końcu że strachu przykryłam się kocem:) I zasnęłam-od razu po przykryciu kocem:/ rano obudzilam się i pierwsze co pomyslałam to WTF?Jak mogłam zasnąć po czymś takim? Od razu napisze że nie pije,nie biorę żadnych halucynogenów, nie jestem chora psychicznie, i to nie był sen!,nigdy więcej mi się to nie zdarzylo. Nie wiem co to było, wiem, że miewałam wówczas napady leków nocnych( po prostu pojawial się lęk- to mineło), i potrafiłam nie spać przez całą noc czekajac aż zacznie się rozwidniać, dlatego wiem, że normalnie w życiu bym nie zasnęła po czymś takim, nawet jeżeli byłaby to ułuda… więc rano tym bardziej byłam zdziwiona. Minęło tyle lat, pamiętam to bardzo dokładnie, nie wiem co to było. Chciałabym się dowiedzieć.

    Polubienie

  2. Obiekty tzw. UFO zaprojektował Viktor Schauberger, który był inżynierem samoukiem, a leśnikiem z wykształcenia. Wykładał w latach 30 XX wieku w Norymberdze. Tak to nie jest pomyłka. Z pochodzenia etnicznego był Austriakiem. Aby je stworzyć wykorzystał technologię „żywej” i „martwej” wody. W tam tych czasach dużo tego wytwarzano. Pewnie wiadomo do jakich celów. Nie tylko militarnych. W internecie myślę, że można dziś znaleźć zdjęcia projektów tzw. spodków.
    ( źródło: Liga świata Dydymusa – 7.07.2017)
    Cywilizacje pozaziemskie są bardzo trudne do zlokalizowania i opisania. Mogą się znajdować jeszcze dalej niż sądzimy. Uważam, że jest za wcześnie. Jeśli są inteligentne to mogą trzymać nas w specjalnej „kwarantannie”. W skali Kardaszewa jesteśmy na poziomie 0,7. Inne Cywilizacje inteligentne we wszechświecie mogą nie być zainteresowane do spotkania z Ludzkością skoro ciągle się kłócimy. ( źródło własne)

    Najbliższe 100 lat pokaże na jakim etapie będziemy.

    Polubienie

  3. Jarku, po tylu latach życia, mam wyrobioną jedynie słuszną prawdę, nie widziałeś, nie byłeś, nie dotknąłeś, to nie ma. Choć jak czytam gmo_zabija, to mam wrażenie, że tylko se pierdolnąć w łeb.. Lecą ci Zeusowi z tego Jowisza od lat 50-tych, by nas wyzwolić i jakoś kurwa trafić do nas nie mogą.. A co sądzisz Jarku o lądowaniu na księżycu? Mózgojebiąca TV trąbi nieustanne.. Elity mają już max ból dupy, czy..? Pozdrawiam ziom!

    Polubienie

  4. Jest świetny film o tematyce „obcych”, który ma w sobie wiele ukrytych symboli. Oglądałem kilka lat temu, i pamiętam, że wzbudzał we mnie emocjonalny niepokój, pomimo że to fikcja, ale świetnie imitująca różne teorie spiskowe odnośnie uprowadzeń przez „obcych”, czy też władania Ziemią przez „bogów-kosmitów”. Film ma koncepcję częściowo dokumentalną, aby nadać mu bardziej realnego wymiaru grozy. POLECAM! To jest kino grozy bardziej przenikliwe niż jakieś pospolite horrory 😉

    ….

    „W roku 1972 wprowadzono skalę oceny spotkań z istotami pozaziemskimi. Zauważenie UFO określane jest jako spotkanie pierwszego stopnia. Zebranie dowodów znane jest jako spotkanie drugiego stopnia. Nawiązanie kontaktu z obcymi to spotkanie trzeciego stopnia.

    Następny poziom, PORWANIE, oznacza spotkanie czwartego stopnia. Do niedawna było ono najtrudniejsze do udokumentowania. CZWARTY STOPIEŃ The Fourth Kind, film o oryginalnej konstrukcji, jest prowokującym thrillerem, rozgrywającym się w Nome na Alasce, gdzie – co ciekawe od lat sześćdziesiątych – zgłaszana jest niepokojąco wysoka liczba zaginięć mieszkańców. Prawdy nie udało się odkryć, mimo iż FBI przeprowadziło na tym terenie szereg dochodzeń. W tym oddalonym od reszty świata miejscu, psycholog dr Abigail Tyler (Milla Jovovich) zaczęła rejestrować na wideo sesje z pacjentami, cierpiącymi na traumę i przypadkowo odkryła niezwykle poruszające dowody, potwierdzające porwania ludzi przez istoty pozaziemskie.

    Film Czwarty stopień The Fourth Kind, w którym znalazły się wcześniej nie publikowane materiały archiwalne, przedstawia przerażające opowieści wielu świadków. Ich relacje o odwiedzinach przez istoty pozaziemskie mają podejrzanie podobne szczegóły, a film poświęcony jest ustalaniu ich wiarygodności.”

    Polubienie

  5. https://innemedium.pl/wiadomosc/ufo-brudna-prawda

    … „… Zaczynając w ogóle rozważania na temat UFO na początek należy zauważyć, że zjawisko dzieli się generalnie na dwa typy. Kosmiczne UFO, czyli przybyszów z kosmosu oraz ziemskie UFO. O tym że kosmiczne UFO to są tylko i wyłącznie pozbawione logiki bzdury świadczą:

    kosmiczne odległości, (uniemożliwiające nawet „długowiecznym”, czyli w naszej skali „nieśmiertelnym” kosmitom przeżycie takiej podróży)
    kosmiczne promieniowanie, (uniemożliwiające przetrwanie każdej biologicznej istocie takiej podróży przez przestrzeń międzygwiezdną)
    kosmiczne różnice w czasie związane z podróżowaniem, (uniemożliwiające nawet „zdanie raportu” z takiej podróży tym, którzy UFO wysłali, ponieważ ci dawno powymieraliby ze starości w związku z dylatacją czasu)
    kosmiczne problemy z nawiązaniem kontaktu, (uniemożliwiające tak zwanej obcej „inteligencji” nawiązanie prostego porozumienia z mieszkańcami Ziemi Smile

    Innymi słowy, „kosmiczne UFO” należy natychmiast odrzucić, ponieważ, gdyby ktoś chciał obstawać przy tak nielogicznych „wyjaśnieniach” - to zdrówka życzę. Zdrówka no i powodzenia. Super inteligentna rasa przybywa z najdalszych zakątków wszechświata i co?

    Zapomina języka w gębie?

    Traci nagle zdolność do telepatii?

    Rysuje nieporadne kręgi w trawie aby nawiązać kontakt? Z kim? Ludźmi czy krowami?

    To nie prościej wylądować na lotnisku i wyciągnąć do tubylców mackę, przylgę lub jakiś czułek?

    To jest tak głupie, że już nie będziemy do tego powracać. W tym artykule nie będziemy czytać o „kosmicznym UFO”.

    UFO jest zjawiskiem ziemskim. Otrzymacie na to mnóstwo dowodów i taką dawkę brudnych sekretów i udowodnionych faktów historycznych, że co niektórym słabo się może dzisiaj zrobić. ... "

    Polubienie

  6. a jeśli jesteśmy sami? bo nad nami jest fimanent z gwiazdami (lampami), który obserwujemy od tysięcy lat. A skoro lecimy w kosmosie, to po dekadzie, milenium, powinniśmy chyba widzieć nowe gwiazdy, planety, i inne cuda

    a jeśli ufo, to tylko technologia, której nie znamy, nie rozumiemy? bo dlaczego jaramy się latającymi spodkami a nie obcymi istotami?

    a jeśli jest grupa ludzi, która chce zrobić z ludzi prawdziwą sztuczną inteligencję? bo dlaczego nastąpiło wielopokoleniowe mieszanie ras? czyżby za kilka/kilkanaście pokoleń rządzącymi istotami miałaby być rasa biała? wszyscy pozostali kolorowi?

    a jeśli jest przed nami cykliczny ziemksi reset? bo dlaczego jest spęd bydła ludzkiego w półkule północną?

    dziś nie jest rok 2019, tylko 5767. Do roku 6000 (złotej ery), pozostało tylko 233 lata. To co musi się wydarzyć na ZIEMI OBIECANEJ, aby z 9 mld pozostało 500 mln i klasa rządząca?

    pytań jest dużo więcej

    Polubienie

      1. jesteśmy sami (nielogiczne jest istnienie innych światów)
        ufo, to technologia (rozwój militarny zatrzymał się na II WŚ)
        biali rządzą ciemnymi (to chyba oczywiste zmiany)
        będzie reset (destabilizacja ziemi nałożona na rytualny ubój)
        ziemia obiecana, to nie teren ani obszar. To Ziemia Obiecana

        Polubienie

          1. Ja nie liczę, że przetrwam, bo dlaczego akurat ja? I chyba nawet bym nie chciała, bo kto ten syf będzie sprzątać po globalnej, wielo dekadowej dyskotece? Oczywiście pierwsi zaczipowani niewolnicy, a na to trzeba kilku pokoleń. Bolesna pobudka w nowej wirtualnej rzeczywistości.

            5G, to zarządzanie systemem wszech informatycznym. 6G, to zarządzanie urządzeń razem z człowiekiem. Prawdziwa sztuczna inteligencja, którą tworzy się od XIX w. Pomyśl… czy nie jest możliwe fizyczne funkcjonowanie człowieka we wszelkich wirtualnych wariantach życia? Ludzki dron. Przypomnij sobie jeden z najważniejszych cytatów Brzezińskiego… „ludzie będą robić i myśleć to, co będą chciały elity”.

            Max, w ciągu najbliższej dekady rozpocznie się systemowe odbieranie jakiejkolwiek własności człowiekowi. Nowa rzeczywistość to najem/wynajem.

            Pytasz o źródła? nie mam takowych. Są to obserwacje i racjonalne wnioski. Nie jestem zarażona programowaniem powtarzaczy w sieci… kłamstw. Bo skąd oni mają wiedzę o planetach? z NASA ? (po hebrajsku, to wielkie zwiedzenie).

            Ty Jarek, masz oczy otwarte ale dalej jesteś zakorzeniony w wielu bzdurach. Dużo zmian w Tobie w ostatnich dwóch latach. Twoja szyszynka mówi, że są inne planety? Zgadzasz się że prawo fizyki nie istnieje na granicy atmosfery i próżni? że nic tego nie oddziela?

            Polubienie

  7. No i niestety refleksje to wszystko, na co możemy sobie pozwolić w tym temacie 😦
    Na pewno ciekawym jest tez zastanowić się nad tym, czy nie ma np innych bardzo prymitywnych form życia we wszechświecie, które to dopiero my, ziemianie, odkryjemy za ileś tam dekad, czy tysiącleci 🙂 ale jeżeli odbyłoby się to teraz, z naszymi „elitami”, to mamy Avatar, czyli podbój, ekspansję i niszczenie wszystkiego dla kasy i korzyści, więc mam nadzieję, że póki się to nie zmieni, to nikogo nie odnajdziemy.

    Polubienie

  8. UFO ISTNIEJE! Widziałem je czterokrotnie, a że jestem z wykształcenia technikiem interesującym się amatorsko lotnictwem, WIEM, że nie były to złudzenia typu balon atmosferyczny, meteor, satelita czy inne pierdoły. Jeden z tych przypadków (krótka obserwacja w Gdańsku), był opisany w krakowskiej prasie, z bezpośrednim odniesieniem do mojej osoby (zwróciłem uwagę otoczenia, które gapiło się po bokach, okrzykiem „patrzcie ufo!”). Nikogo nie mam zamiaru przekonywać, że to prawda, bo mam głęboko w odwłoku, czy ktoś mi uwierzy, czy nie – dla mnie najważniejsze jest to, że żaden Däniken, ani Znicz, czy inny Buttlar nie muszą mi udowadniać, że jesteśmy zabawką dla Obcych. A, że jestem ateistą stojącym na dwóch nogach, nie mającym nic wspólnego z żadnymi medytacjami, czy pokręconymi objawieniami, uważam, że mój beret nie jest niczym zryty, a na dodatek wszystko co widzę przepuszczam przez gęsty filtr samokrytyki. Jeśli UFO nie istnieje, to niech mi ktoś wytłumaczy do cholery, pojawianie się arcydzieł precyzji i wręcz poezji geometrycznej, zwanych umownie kręgami w zbożu, tworzonych w ciągu jednej nocy. Próby odtwarzania takich „kręgów” przez pajaców z deskami są tak żałosne, że nie podawajcie mi tego „argumentu”, jako wytłumaczenia, jakoby mógł to zrobić człowiek.
    UFO ISTNIEJE – KONIEC,KROPKA.

    Polubienie

    1. Gadanie o zbiorowych projekcjach to jeszcze jeden sposób na zdyskredytowanie niewygodnego zjawiska. Rzekome zbiorowe omamy, itp. pieprzenie. A prymitywizm sondy Voyager to problem nikłego zaawansowania technologicznego naszej cywilizacji, a nie problem kosmitów. Oczywiście nie mając twardych, ogólnie potwierdzonych dowodów istnienia kosmitów możemy tylko spekulować o ich istnieniu. Niemniej, trudno mi sobie wyobrazić, że w tym ogromnym Universum czy też Omniversum, jak chcą niektórzy, jesteśmy sami na naszej małej planetce. Takie myślenie to szczyt tępej arogancji.

      Polubienie

    2. Tez jestem atë (ateista dawniej katolik) jeśli medytuje – to zupełnie inaczej niż wskazują to dostępne książki. Zagłębiam stare księgi (przedjudaistyczne, przed buddyjskie i inne) -nie czytam ich, bo trudno znaleźć – ja czuję że to jest prawdą – nie wiem jak i skąd? Medytacja moja jest rozmową ze swoją podświadomością -czy to możliwe? a któż to wie? – jak czuję, że tak, i jest mi po tym czymś lepiej -ktoś napisze – schizofrenia!! Choroba psychiczna!!! urojenia!!! – ja otrzymuje czasem wiedzę gdy zapytam nazwijmy to ŹRÓDŁEM lub kronika Akaszy (choć te źródło określiło to Akaszę jako mocne uproszczenie) – Czym jest źródło – bo o to zapytałem? tego czegoś/kogoś – jest to sieć energetyczna rozsiana po całym wszechświecie (i innych wszechświatach) rozciągającą się siecią od gwiazdy do gwiazdy – tylko, że nie materialna a Energetyczną – z której (jeśli się potrafi) można czerpać jak z niewyczerpanego źródła i które daje siłę duchową, siłę zdrowia, siłę pomocy innym. Dziwne? może – bo sam czasem nie wiem czy to nie urojenia? ale czerpię dalej, bo jest mi z tym lepiej. Zadajesz pytanie „w myślach” i od razu masz odpowiedź. To jak przeogromna istniejąca od zawsze (zapytałem się o to) sieć internetowa z szybkością światła na nanowłóknach energetycznych zbudowana (nie można jej zniszczyć ani podsłuchać), ale do rzeczy. We wszechświecie istnieją miliardy (jeśli nie biliardy albo więcej). Dlaczego nie ma z nimi kontaktu? jest ale ukrywany przed społeczeństwem poddawanym manipulacji. Na ziemi tez żyje kilka ras (wiele pokojowo nastawionych a kilka wrogo), z tym, że te wrogie mogą tylko manipulować i poprzez programowanie ludzie cyrografy sami na siebie podpisują. Nie można bez zgody kogokolwiek zmusić siłą. To podstawowe praw wszechświata. Dlatego tez wymagany jest podpis zgody na szprycowanie, porwania itp. Technikę maja taką, że mogliby całe planety w klatkach zamknąć – ale muszą to robić za zgodą z podpisem. Z tego co sir dowiedziałem niebawem ( kiedy? niebawem, bo czas galaktyczny jest inny niż ziemski) inni (obcy) przybędą na nasz glob by z nami koegzystować w pokoju. Z niektórymi rasami będziemy sir mogli nawet krzyżować. OK na dzisiaj starczy – czy to bajki, urojenia, czy wiedza przekazana? – a skąd mam mieć dowody (filmy, dokumenty?) – myślę że to ZBĘDNE.

      Polubienie

  9. taka moja prywatna opinia na temat reptilian. faktycznie zyja tacy na tej planecie ale postrzegam to raczej jako osobniki, ktore kieruja sie tylko gadzim umyslem i nie maja czegos tam wiecej w łepetynie.
    kasa, po trupach do celu, sex z bedbojem, wódka/zakąska, serial, władza… ale fizycznie sa łożyskowcami tyle, ze brak tego czegos wiecej.
    moja interpretacja okreslenia gadziny .-)

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.