TERRORYZM WŁADZY, CZYLI DLACZEGO OWCE MILCZĄ?

Dlaczego nie potrafimy się sprzeciwić ewidentnym złym zagraniom ze strony władzy?

Dlaczego nie możemy się zjednoczyć i mówić jednym głosem?

Dlaczego w obliczu tylu zagrożeń jak i różnych złych wydarzeń, nie mamy siły sprawczej?

Czemu oddajemy ster władzy w ręce wilków w owczych skórach?

Czemu pomimo tak dużego ucisku ekonomicznego jak i wyzysku, biedy, dalej to tolerujemy?

Na te pytania starają się odpowiedzieć autorzy nagrania „Iluzja demokracji, neoliberalizm i propaganda, czyli dlaczego owce milczą?”

Ja jednak uważam, że coś powoli zaczyna się zmieniać. W Polsce nie byłaby już możliwa polityka, którą prowadzono w latach 2007 – 2015. Czyli przez te osiem lat „wielkiej smuty” w których rządziła PO razem z PSLem metodą „ciepłej wody w kranie”, każąc się cieszyć ludziom, że mają te minimum minimum. Teraz zaczynamy dopominać się o więcej – o pieniądze, które był zabierane przez banki, korporacje, pracodawców, czy przez różnego rodzaju mafie (VAT) i inne osoby kręcące lody. A lody były kręcone na wszystkim.

.

Czy zależy Ci na tym, by wartościowe informacje i demaskatorska wiedza były przekazywane dalej? Ty też możesz pomóc!

A wiesz, że tylko jedna na 4000 osób odwiedzających moją stronę wspiera jej utrzymanie darowizną finansową? Jeśli cenisz moje publikacje, możesz to zmienić i wspomóc uświadamianie i docieranie z wiedzą do większej liczby ludzi! Poniżej masz informację, jak to zrobić. Dziękuję!

Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

9 myśli w temacie “TERRORYZM WŁADZY, CZYLI DLACZEGO OWCE MILCZĄ?

  1. Przecież głosowanie to również element, szeroko zakrojonej, manipulacji. Idziemy glosować, może tym razem coś się zmieni.
    Jakie SIĘ ZMIENI????? Zmieniło się już coś?
    Po jaką cholerę mam iść na wybory??????

    A w ogóle, jeśli chodzi o mnie, to nie chodzę głosować, ponieważ mój głos, to dobrowolna zgoda na to, bym była niewolnikiem. Wybiorę sobie ”rząd”, by za mnie myślał, nakazywał i zakazywał, jak ubezwłasnowolnionej jednostce.

    Manipulują LUDŹMIi, jak chcą, a my DODBROWOLNIE oddajemy głos na zgodę, by nami rządzono. Mojego przyzwolenia na to nie ma i nie będzie.

    Jeśli mam być zupełnie szczera, to w mojej opinii, nie sprzeciwiamy się ”władzy”, bo nam się nie chce. Zarobki są super, ceny żarcia również, drenaż naszych kieszeni tego samego, praca po 12 godzin za 1530 zł jest ok. No wszystko jest zajebiście.
    Polska to jedyny kraj w Europie, w którym najwyższe podatki płacą najbiedniejsi, a najmniejsze najbogatsi. Im biedniejszy człek, tym bardziej go ograbiają.Kradzież w biały dzień, w majestacie prawa, które zresztą ustanawiane jest dla i pod ”rzązących”.

    My jesteśmy nikim. Bydłem. Masą bezimiennych idiotów.

    Polubienie

  2. Ta konfederacja nic nie zmieni za bardzo bo ma mało posłów w sejmie. Poza tym tak bym nie wierzył kilku 30 latkom, że coś zmienią w państwie. Przypominam Państwu, że w 1989 też rządzili młodzi ludzie i to chodzący do kościoła oraz widzieli na żywo wizytę Jana Pawła II w Polsce. Było to pokolenie Jana Pawła II i co z tego zostało. Nie za bardzo wszystko w naszym ukochanym kraju wyszło mimo głośnych opinii ekspertów jak to proces transformacji w Polsce był wspaniały.
    Młodzi Korwiniści obrosną w piórka i zapomną o zwykłych ludziach ( być może już zapomnieli).

    Polubienie

  3. Do póki jest internet I Netflix I ciepla woda w kranie a ludzie splacaja kredyty na mieszkania I są oglupieni praca – NIC SIE NIE ZMIENI 🙂 bez wojny nic się nie zmieni

    Polubienie

    1. Jeśli masz na myśli kolejną światową wojnę militarną, to muszę Cię zasmucić, bo raczej nikomu się to nie opłaca. Zwiększanie wydatków na obronność to strata pieniędzy. Jedyne państwa, które jakimś cudem mogłyby chcieć nas zaatakować mają i tak w ch*j większą siłę militarną, więc nie warto sobie nawet tym zaprzątać głowy. Jedynie możnaby zliberalizować dostęp do broni, ale to temat na osobny wpis.

      Polubienie

  4. Pocieszające jest to, że do Sejmu dostaje się młode pokolenie ludzi nieskażonych komuną, m.in. panowie Jakub Kulesza, Dobromir Sośnierz, Konrad Berkowicz. Jest nadzieja dla kraju.

    Polubienie

    1. Nie ma żadnej nadziei. To, że paru młodych dorwało się do koryta wcale nie znaczy, że cokolwiek się zmieni. To są ludzie, którzy weszli do sejmu, bo kilku posłów, których łajdactwo widoczne było gołym okiem, dostało kopa od wkurwionych wyborców. Ci młodzi, którzy pokazali, że mają tupet pchając się na afisz, bardzo szybko obrosną w piórka, i pokażą, co potrafią aby napełnić swój portfel. To są ludzie kompletnie nie przygotowani do pełnienia funkcji ustawodawczych, czyli de facto do rządzenia państwem. Te „demokratyczne” wybory, to potwierdzenie leninowskiej bredni, że państwem może rządzić kucharka. Kandydat na posła powinien zdać egzamin poselski zanim zasiądzie w ławie sejmu – powinien potwierdzić znajomość konstytucji, władać biegle przynajmniej angielskim, mieć pojęcie o ekonomii. Można by jeszcze mnożyć te kryteria, ale po co, skoro to i tak nic nie zmieni, dopóki wszyscy nie zrozumieją, że demokracja, to daleko niedoskonały system, który jak najprędzej należałoby zreperować tak, by tych przysłowiowych dwóch meneli spod budki z piwem nie miało więcej do powiedzenia niż jeden profesor ekonomii czy prawa. Teraz o naszej rzeczywistości decydują między innymi więźniowie, Polacy mieszkający za granicą płacący podatki do kasy innego państwa i tym podobne grupy, które nie powinny mieć nic do powiedzenia podczas wyborów. Dopóki to się nie zmieni, nie będę brał udziału w tej „wyborczej” farsie.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.