ZNISZCZENIE EDENU I TAJNA HISTORIA CYWILIZACJI

Poniżej: szkielet giganta znaleziony jakiś czas temu na świecie:

Tego typu znaleziska są na całym świecie, ale nie są podawane do wiadomości publicznej. Wg jednej z teorii, w czasach Edenu (czymkolwiek on był) na w atmosferze było więcej tlenu i dwutlenku węgla, panował prawie wszędzie klimat tropikalny, zaś atmosferę chroniła warstwa pary wodnej. Nie przypuszczała ona szkodliwego promieniowania mikrofalowego, gamma i rentgenowskiego ze słońca. Nasza gwiazda, Słońce, produkuje oprócz światła widzialnego całe spektrum promieniowania elektromagnetycznego. Nie jest ono obojętne dla ludzkiego zdrowia.

Gdy warstwa ta znikła podczas potopu, szkodliwe promieniowanie zaczęło docierać do powierzchni Ziemi, a ludzie zaczęli być podatni na różne choroby, a długość ich życia skróciła się z tysiąca do maksymalnie stu dwudziestu lat. Promieniowanie, które nam szkodzi, uszkadza DNA i powoduje burzę wolnych rodników. Przed tym wydarzeniem, w związku z tym, że w atmosferze było dużo więcej tlenu i dwutlenku węgla, wszystko było większe, bujniejsze, bardziej długowieczne.

Drzewa osiągały kilometr wysokości, rośliny dawały niesamowicie duże plony kilka razy w roku, do dziś zachowały się też skamieliny gigantycznych ssaków i owadów. Na Syberii odnajdywano skamieliny w wiecznej zmarzlinie lub w lodzie, których stan sugerował, że zamarzły nagle, w ciągu minut lub sekund. Skala kataklizmu, który spadł na edeniczną Ziemię, musiała być niewyobrażalnie wielka.

Cytat: „W wielu starożytnych kulturach są opisy świata przed tym globalnym potopem, katastrofą i epoką lodowcową. Było inaczej. Przykładowo Saturn w wyniku innego położenia pełnił rolę dzisiejszego słońca. Był tak ułozony w stosunku do słońca, że na Ziemię docieradło inne widmo światła. Na świecie był jakby półmrok. Liście roślin i drzew miały kolor fioletowy, klimat był tropikalny, wszystko było większe i długowieczne.”

Pozostaje zagadką, czy ten opis był opisem kary boskiej, czy raczej Ziemia weszła pod jakąś złowrogą okupację.. Bo różne są teorie na ten temat.

Obojętnie co by nie sądzić, to szkielety gigantów są znajdywane na całym świecie, a biblijny opis potopu potwierdzają także podania innych kultur i ludów. Czy dawniej ludzie i większość żywych istot żyła w większej harmonii i pokoju niż teraz? Nie znając dzisiejszych nieustających wojen, ciągłej przestępczości, przymusu rywalizacji i walki o byt? Czy coś nam odebrało ten stan, instalując złowrogą matrycę walki i prawa pięści (demiurga), ale powoli mamy ponownie się do niego zbliżać, wg tego, co wykłada teoria o globalnej świadomości? Czy to dlatego elita nie chce dalszego wzrostu stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, bo za bardzo i za szybko zbliżałoby to do dawnej matrycy?

Matryca Edenu miała opierać się na większej empatii i współpracy, zamiast dzisiejszego postawienia na agresję (walkę o byt) i rywalizację. Obecny system oparty jest przede wszystkim o nieświadomość, a więc to, co można nazwać „złem.” To dlatego żadne rozwiązanie, żadna forma rządów, żadna ideologia, żadna religia, żaden system naukowy i tak dalej, się nie sprawdzają. Każdy generuje nieskończoną ilość błędów. Człowiek, który jest gnostykiem i który przejrzy na wylot konstrukcję tego świata, dostrzeże jego dystopijność (piekielność, niedoskonałość, „błędowość”), jak i to, że jest oparty przede wszystkim o nieświadomość i nieświadome mechanizmy. A to, co nieświadome, nie zna pojęć takich jak dobro i zło, więc może sięgać po każde z nich. A że w tym systemie zło ma mniejszy „opór”, jest łatwiejsze, ma większą moc, to siłą rzeczy jest w nim więcej złych wydarzeń, niż dobrych.

Teraz, wg przekazów ezoterycznych i gnostyckich, to ma się zmienić. Planeta, a wraz z nią cała ludzkość, ma przejść niebywałą przemianę. Ma to być niesamowity „skok ewolucyjny”, o kilka, kilkanaście szczebli w drabinie ewolucji na raz. Pewne jest to, że bez naprawdę radykalnej zmiany czeka nas za kilkadziesiąt lat najpierw świat rodem z Mad Maxa, z psychopatami u władzy dysponującymi najnowszymi technologiami (chiński obóz koncentracyjny jako ustrój światowy), a potem zagłada życia biologicznego na Ziemi, na skutek skrajnej dewastacji środowiska.

Sumeryjskie kroniki – najstarsza historia powstania ludzkości:

Sumeryjska historia cywilizacji. Czy jesteśmy gatunkiem hybrydyzowanym?

Autor: Jarek Kefir Bez Cenzury

❤️ WAŻNA INFORMACJA: Strona utrzymuje się z dobrowolnych darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę mówić prawdę prosto z mostu, często prawdę niepopularną, niechcianą. Szerzę świadomość i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam płatnych treści. Chcę by moje publikacje były dostępne dla każdego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc finansowo moje publikacje i utrzymanie strony na serwerze.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.