NIECO PRYWATY OD JARKA KEFIRA – MAMY SIERŚCIUCHA!

Dokładnie miesiąc minął od momentu, odkąd mamy tę kotkę. 🙂 Było to dotychczas bezdomne zwierzę, które znaliśmy, głaskaliśmy i karmiliśmy. Ale 22 / 23 maja 2021 okazało się, że bez pomocy ludzi nie przeżyje.

Uratowaliśmy ją z naprawdę ciężkiej sytuacji, przeszła 1 operację i 1 zabieg. Było to usunięcie macicy i martwych kotków (sterylizacja aborcyjna) a ryżu. Gdybyśmy wtedy wspólnie nie zareagowali, to na drugi dzień by nie żyła, umierając straszną śmiercią, w wielkich bólach. Teraz, po 4 tygodniach jeżdżenia do weterynarza dzień w dzień, ma już okres rekonwalescencji.

Opiszę jej historię gdy już całkiem wyzdrowieje, a jest ona bardzo ciekawa. Działo się wiele. A sama kotka – Felicja – jest bardzo kochana, przytulaśna, w ogóle nie jest złośliwa. 🙂

Cierpliwie znosi różne zabiegi weterynaryjne i opiekuńcze, jest to zarazem słodkie jak i straszne, ile ta istotka wycierpiała. Pomimo tego, że to bardzo nadwyrężyło nasz budżet i jest nam ciężko, uważam, że było warto to zrobić.

I jedna rada: jeśli naprawdę chcecie pomóc kotom, najpierw złóżcie się z sąsiadami na sterylizację.

Jeśli chcesz nam pomóc w tej nowej dla nas sytuacji, skorzystaj z opcji poniżej:

➡️ Na konto bankowe:

Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

Jedna myśl w temacie “NIECO PRYWATY OD JARKA KEFIRA – MAMY SIERŚCIUCHA!

  1. Słodziusia kociusia.
    Koty nie są złośliwe. Bywają takie, ale to nie reguła. Inne zwierzęta również potrafią być złośliwe.
    Jeśli kot daje się głaskać, a za chwilę gryzie, czy podrapie, to nie dlatego, że jest wredny, tylko nie chce już pieszczot, a daje temu wyraz poprzez mowę ciała, której z czasem się nauczymy. Jeśli, mimo oznak niezadowolenia, nadal kota głaskamy, to nas capnie. To naturalne.

    Tak, kastracja to podstawa – zarówno kotki, jak i kocura. Po tym zabiegu , domowy pupil może dożyć nawet 25 lat, czasem więcej.
    Moje 3 koty – kotka i dwaj bracia – wszyscy wykastrowani.

    Kotka musi mieć drapak do ścierania pazurków, w przeciwnym wypadku zniszczy meble, choć moje potwory mają drapak, a meble są do wyrzucenia.

    Miała malutka szczęście. Żyje.
    Jarek, nie wypuszczaj jej na dwór. Kotek niewychodzący to kotek bezpieczny.

    Ale fajnie, że masz koteczkę.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.