O BOGU, KTÓRY KŁAMIE – PRZYPOWIEŚĆ GNOSTYCKA Z MORAŁEM – CZĘŚĆ 2

⚠️ UWAGA ‼️ Część pierwsza tej przypowieści znajduje się TUTAJ, przeczytaj koniecznie, by wiedzieć o co chodzi! ➡️ https://jarek-kefir.com/2021/06/28/o-bogu-ktory-klamie-przypowiesc-gnostycka-z-moralem/

JA: Więc co mam robić, przecież prezesem wielkiej korporacji raczej w tym wcieleniu już nie zostanę?

SZATAN (Uważany przez miliardy ludzi za Boga i czczony): Mam pewien pomysł. Już widzę tę ścieżkę Twojego życia. Posłuchaj. Wyjedź do kwadrantu 34, znajduje się tam kraj nazywany przez mieszkańców tej planety Hiszpanią. Spróbujesz dotrzeć do ulicznego hurtownika tego, co jest zielone. Powiesz, że chcesz tym handlować i sobie tak dorobić, ale nie chcesz handlować niczym twardszym. Ot tak, bo masz czasami wolne chwile, ale na ogół jesteś zarobiony, bo piszesz ważną pracę. Twoje drugie źródło dochodu jak i potężnych życiowych doświadczeń będzie polegało na wykorzystaniu pasji, której tutaj zapomniałeś – malowania. Będziesz malował obrazy i wystawiał je na ulicznych aukcjach w miejscach turystycznych.

JA: Ale czy to wypali? Życie takiego nomada to szalony pomysł!

SZATAN: A co masz tutaj? Tylko się przyjrzyj. Jak tam klimat w kwadrancie 44? Nie zmarzłeś przypadkiem?

JA: Yyy, nienawidzę zimna i chłodu. Generalnie sprawa z klimatem w Europie Środkowej nad Bałtykiem, czyli w kwadrancie 44, ma się tak, że można bardzo oszczędzić. Po prostu kupujesz kurtkę zimową i chodzisz w niej przez 10 miesięcy w roku. Jest tylko jedna pora roku – chujowa.

SZATAN: No właśnie. A w Hiszpanii masz słońce, ciepło i lato przez 10 miesięcy w roku. A jak tam w pracy? Czy aby koledzy i koleżanki w Twojej fabryce nie są zbyt wredni? Bo gdybyś poszedł na moją propozycję, to sprzedając obrazy zawarłbyś niesamowite znajomości, np z klientami, przechodniami, innymi sprzedawcami, ulicznymi grajkami i tak dalej. To byłaby dla Ciebie zarówno wzruszająca, jak i twarda szkoła życia.

JA: Tu w fabryce każdy łypie okiem na każdego, że nie tak pracuje jak trzeba, że sobie bumeluje, zamiast być robotnym i się przykładać. A awantury i pretensje wybuchają nawet o to, że paliłeś szluga 20 sekund za długo, lub że poszedłeś do kibla 3 razy dziennie.

SZATAN: Sam widzisz. Ciężka, uczciwa i przydatna społeczeństwu praca jest nie tylko bardzo słabo opłacana, ale także jest krzyżem pańskim. No i jeszcze będą Cię wyśmiewać, że jesteś robol i gołodupiec i na Ciebie pluć, a szefa korporacji, który ma tyle zbrodni na sumieniu i tyle krwi ludzkiej na rękach, będą podziwiać i dawać dzieciom za wzór. Podam Ci przykład. Jeszcze potrzebniejszy zawód niż Twój – szorowanie toalet przez panie sprzątające, czy wywóz śmieci przez śmieciarzy, jest tak słabo opłacany, że osoby te muszą korzystać z pomocy opieki społecznej, bo za swoją pensję by nie przeżyły. A inni ludzie nie dość, że najbardziej ich opluwają, to stawiają tę ekstremalnie potrzebną profesję jako anty-wzór swoim dzieciom. A przecież gdyby nie ten zawód, to od brudu wróciłyby straszne, pokonane już choroby i epidemie. Pamiętaj, tu nie ma nagród za to, że się starasz, i za dobre sprawowanie. Dobrze, ale do rzeczy. A jak tam sytuacja z kobietami? Kiedy ostatnio byłeś na randce?

JA: Nie wiem, chyba jakiś brzydki jestem. Po drugim związku jest głucha cisza w eterze od pięciu lat. Zacząłem się do tego przyzwyczajać, nawet mi to nie wadzi. Tutejsze kobiety w kwadrancie 44 są wredne, kręcą nosem, mnożą tylko wymagania, są wiecznie zniesmaczone i obrażone. Uważają siebie za nie wiadomo co, a nas, facetów, za nic. 

SZATAN: Wcale nie jesteś kimś brzydkim, a normalnym mężczyzną w sile wieku. Powinieneś cieszyć się życiem i poznawać kobiety, do kurwy nędzy! To, co dzieje się w kwadrancie 44, 43, 45 i 46 jest nienormalne, ja to wiem. Ale wkrótce nadejdzie czas, gdy Rosja zechce dojść czołgami aż do Oceanu Indyjskiego i najechać kraje takie jak Gruzja, Azerbejdżan, Armenia, Kazachstan, Tadżykistan, Uzbekistan, Kirgistan, Iran. Dziesiątki milionów uchodźców ruszy na północny wschód, w kierunku Europy Środkowej, i tam zostaną, bo Zachód postawi im skuteczną tamę. Krewcy panowie skutecznie przemówią nadąsanym paniom do rozsądku. Zakoloruje pół kontynentu, taki mam plan. Wracając do słonecznej Hiszpanii: sprzedając obrazy w gwarnym punkcie miasta, poznałbyś niejedną Senioritę. Z części takich znajomości coś mogłoby wyjść.. Uwierz mi. Tutaj, nad Bałtykiem, kobiety zwariowały i uważają takich jak Ty za śmieci. Tam, w Hiszpanii, ze swoimi dziełami przedstawiającymi ludzi w niebanalnych sytuacjach, byłbyś dla Pań Bogiem. Taka jest różnica.

JA: Dobrze, przemyślę to, być może żywot quasi-cy.gana ma jakiś sens.. Ale jaki jest teraz morał?

SZATAN: Są mniejsze i większe piekła na tej planecie, która piekłem jest z definicji. Ty urodziłeś się w szczególnym rodzaju piekła – w kwadrancie 44, a konkretnie w kraju o nazwie Polska. Tutaj piekło dzikiego Wschodu miesza się z piekłem zgniłego Zachodu. Występują oba jednocześnie. Na przykład ceny z Zachodu, a zarobki ze Wschodu. To fenomen, to szczególny rodzaj eksperymentu, który mi nie wyszedł, dlatego szykuję Operację Kazachstan, o której przed chwilą Ci mówiłem. Bo ludzie zwyczajnie sobie nie radzą ze skrzyżowaniem dwóch matryc i ich skumulowanymi negatywizmami. Jeszcze 50 lat i wymrzecie, jeśli nie sprowadzę Wam świeżej krwi i nie uspokoję Waszych kobiet.

JA: Dzięki, teraz już rozumiem.

🔥 Autor: Jarek Kefir Bez Cenzury

❤️ WAŻNA INFORMACJA: Prowadzę stronę jarek-kefir.com już od 2011 roku. Strona utrzymuje się z dobrowolnych darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę mówić prawdę prosto z mostu, często prawdę niepopularną, niechcianą. Szerzę świadomość i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam płatnych treści. Chcę by moje publikacje były dostępne dla każdego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc finansowo moje publikacje i utrzymanie strony na serwerze.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

8 myśli w temacie “O BOGU, KTÓRY KŁAMIE – PRZYPOWIEŚĆ GNOSTYCKA Z MORAŁEM – CZĘŚĆ 2

  1. SEMPERPARATUS – jestem przekonany, ze jestesmy istotami duchowymi. Smierc ciala to stala skladowa naszego bycia tutaj; nie czuje sie cialem, to tylko moj skafander tutaj w 3D. Twierdzenie, ze mysle o worku miesni i kosci mi uwlacza, z mojej wypowiedzi nie wynikalo, ze tak mysle – wrecz przeciwnie.
    Chodzi mi tylko o to, ze ten Twoj katolski egregor Ci nie pomaga. Jestes inteligentny, wiec pomysl przez chwile SAM.
    FYI: stracilem kilka lat studiujac biblie…

    Polubienie

  2. Re.JASNOSC Oczywiście…100% pewności,że istniejemy po tzw.”śmierci” nie mamy…Ale przesłanki świadczące o tej możliwości są tak silne…że przetrwanie i wieczna egzystencja ludzkiej duszy=świadomości(być może mającej charakter energetyczny)-jest bliskie tej pewności(dla mnie co najmniej 99%). Tysiące eksperymentów…przeprowadzanych w różnych miejscach i czasach tę prawdę potwierdzało.
    Co do Jezusa Chrystusa-istnieje wielka ilość przekazów świadczących o Jego fizycznym istnieniu i wykonywanej misji.A sednem tej misji było uświadomienie tym którzy byli w stanie to zrozumieć(bo Zbawiciel nauczał w przypowieściach)…że jesteśmy duszami nieśmiertelnymi=cząstkami Prawdziwego Boga..(.nie mylić z jahwe=demiurgiem=szatanem))…i naszym podstawowym celem jest rozwój duchowy…a rzeczywistość ziemsko-doczesna…to „więzienie dla duszy)-jest tylko krótkim stanem przejściowym.
    W każdym razie:prawdopodobieństwo przeżycia duszy po fizycznej śmierci jest dla mnie wielokrotnie wyższe niż prymitywna hipoteza materialistów o człowieku jako „worku” kości i mięśni…i o śmierci jako końcu egzystencji.A taka konstatacja pociąga za sobą także pozytywne implikacje etyczne…których nie będę tutaj omawiał bo wydają się oczywiste.

    Polubienie

  3. A gowno prawda tam.
    Jedno co wiem napewno to fakt, ze nic nie wiem. I naprawde nikt do konca nie wie. Jest za to teraz cala masa ludzi, ktorym sie wydaje, ze ich oswiecilo i prezentuja wszedzie gdzie sie da swoje wywody – tak naprawde sa tyle warte co kazde inne.
    Analiza faktow wykazuje tendencje destrukcyjne wsrod tych, ktorzy ciagna za sznurki. Oznacza to tylko tyle, ze wygrywaja sk..syni. Na tym planie przynajmniej. Jak jest na innych? Czy sa inne tak naprawde? Nie myslicie czasem, ze te nawet najszczersze i najczystsze przeczucia i poczucia, oswiecenia intuicji – to tez moze byc jeden wielki bulszit.
    Nikt nie ma prawa Ci mowic w co masz wierzyc i ze jest tak, albo siak. Bo k..a nie wie tego.

    Polubienie

    1. Oni-„destrukcyjnie…ciągną za sznurki”na tym upadłym świecie”…i to jest smutny pewnik…Ale ten okrutny świat…rządzony przez jahwe -demiurga-szatana-jest przemijający.Więc nie ma decydującego udziału w wiecznym losie duszy(czyli każdego z nas).
      Natomiast po „drugiej stronie”?Wszystko wskazuje na to,że w Duchowej Ojczyznie.skąd pochodzimy i dokąd wracamy-nasz los jest znacznie lepszy niż tutaj…a w miarę postępu duchowego uzyskiwanego w kolejnych wcieleniach-zmierzający do doskonałości,czy „nirwany”. Świadczą o tym m.in przeżycia osób na pograniczu tzw.”śmierci”…a także-duchowa nauka Jezusa Chrystusa…Wysłannika Prawdziego Boga Miłości,Wieczności i Ducha-dla mnie -Autorytetu Najwyższego.

      Polubienie

      1. SEMPERPARATUS – a skad ta pewnosc, ze JChs byl w ogole, a jeszcze w dodatku z tym wszystkim co opisuja te pisma jedynie prawdziwe, wybrane i zredagowane?
        Zeznania ludzi z NDE nie sa dla mnie mocnym wyznacznikiem. One nie swiadcza niczego odnosnie jakiegos rozwoju i tego, ze jest lepiej po drugiej stronie. Bo oni tak naprawde jeszcze nie zerwali srebrnej nici i po tej drugiej stronie nie byli. Inaczej jest zajrzec do jaskini, inaczej wejsc do jaskini. Nauki jakies tez o niczym nie swiadcza. Dzisiaj kazdy naucza co chce i to jest jego jedynie sluszne. Wczesniej nie bylo inaczej…
        Mimo moich licznych i dosc niesamowitych doswiadczen z OoBE tez nie moge z calkowita pewnoscia powiedziec, ze astral jest i jest taki albo siaki.
        To jest wlasnie ten podstawowy problem: dezinformacja. Skoro mam wewnetrzne przekonanie, ze jestem tutaj nie do konca z wlasnej woli to chyba po drugiej stronie ktos mnie zmusil, przechytrzyl itp. zebym tu byl znowu. To chyba az tak fajnie nie jest.
        Jesli sam siebie zmusilem w sensie sam chcialem to dlaczego mam zablokowane wspomnienia przeszlych wcielen? Nie przebilem sie przez mur amnezji mimo wielu staran.

        Na koniec Cie zmartwie: jesli wyznajesz tego boga z biblii to masz powazny problem. Albo nie przeczytales specyfikacji w calosci, albo… oj na to jestes zbyt inteligentny. Poczytaj ilu dzizasow bylo przed tym jedynym prawdziwym… i to dzieciatko, tych 12tu apostolow… panie to juz lecialo dawno. A ktory dzizas jest prawdziwy?

        Polubienie

  4. Postrzegając rzeczywistość w kategoriach wieczno -duchowych-przestajemy się tą straszną realnością szatańsko-ziemską przejmować…Bo przecież wszystko na tym świecie przemija(1J2,15-17).A więc prawdziwą wartością są tylko-jako wieczne-wartości duchowe…czynna miłość blizniego i (wartościowa) wiedza…Naszym celem powinno być „szlifowanie”ducha…tak alby stopniowo wyjść z „koła samsary” i już nigdy nie wracać do piekła w którym obecnie przebywamy…

    Polubienie

  5. Eee tak, szatan to stworzył, a biedny człowiek się temu poddaje, no ubaw po pachy. Człowiek stawia na piedestale innych i potem jojczy, podziwia takie mendy wykorzystujące innych, bo może coś mu samemu skapnie? Gloria chwały oświetli? Ilu ludzi robi to, co robi, bo wie, że i tak nic im nie będzie? Bo ludzie bywają tak niedowartościowani, że potrzebują ciągle autorytetów? Celebryta też nie będzie gadać do ściany, ktoś go przecież chce słuchać. Nie chcą brać odpowiedzialności i zapętlają się w pozycji ofiary. Wpatrzeni w lekarza i jego słowo jak w boga. Siebie samego jako chorego też postrzegają w kategorii ofiary, bo uwaga na mnie wreszcie skapnie. No serio, szatana trzeba do tego wymyślać? Czyżby nie było tak, że w tej fabryce zamiast robić swoje, to sie taki człowiek niepotrzebnie wkręca w jakieś dyrdymały, bo mu ktoś na wyższym stanowisku cześć nie powie? Pamiętam prace w większym zakładzie, większość rozmów to faktycznie obrabianie innym pleców. Tylko że ludzie sami to sobie wzajemnie robią. A skąd w ogóle takie poganianie jednego przez drugiego? Bo się jeden z drugim czuje gorszy i chce sobie w taki sposob kompensować własne braki. Wszystko opiera się o poczucie niedowartościowania, najpierw poukładajmy solidnie ten fundament, że inni ludzie to tylko opinie (w odniesieniu do lwiej części problemów człowieka – drugiego człowieka :)), wyrywając się z tej poschizowanej świadomości zbiorowej a potem myślmy dalej – w kategoriach duchowych. Byłoby cudnie móc współpracować, ale gdzie i jakim cudem, skoro jest to wieczne płaszczenie się i gierki. Odstawiając na bok wyższośc cudzej wizji rzeczywistości nad swoją nagle życie staje sie nudne, a tego braku emocji, braku tego mołszyn to sie nie zdzierży przecież.

    Polubienie

  6. Chciałam tylko ostrzec przed chorobą emigranta. To psychosomatyczne zaburzenie wywołane podświadomą tęsknotą za ojczyzną. Objawia się ciągłym chorowaniem mimo zdrowego stylu życia i prawidłowych wyników badań. Jestem 3 lata na emigracji i też mam to je.bane słoneczko cały rok a do tego mnóstwo chorób. Przeszłam już udar, egzemę, półpaśca, depresję, wrzody żołądka i mnóstwo zatruć. Na zewnątrz nie wychodzę, bo jest tak gorąco, że odechciewa się żyć. Trawa jest żółta i spalona. Te kur.ewskie cykady napieprzają cały dzień aż głowa boli. Na spacerze muszę krzyczeć żeby coś zakomunikować, bo nie da rady się przez te cykady przebić. Jestem przed 30stką i w Polsce nigdy nie chorowałam… Tutaj umieram z każdym dniem. Taka oto cudowna emigracja do „lepszego”.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do jasnosc Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.