GNOSTYK CZY KORWINISTA? KOGO POPIERASZ? [DIALOG]

🔥Zobacz na poniższy dialog i wypowiedz się w komentarzu:

➡️ GNOSTYK: Wkurza mnie to, że ciężko pracujący ludzie zarabiają grosze na szare życie, a liczni finansiści tak ustawili system, by cały środek i dół był wyzyskiwany przez tę elitę!

➡️ OSKAR DEWELOPERSKI: To weź coś zrób, by zdobyć wykształcenie, umiejętności i kompetencje! Nie wiem, weź się może za naukę programowania, tam się teraz dużo zarabia. Co, całe życie chcesz pracować na magazynie czy w fabryce na maszynowni?

➡️ GNOSTYK: Oznacza to więc, że akceptujesz ten stan rzeczy, uważasz że to ok że miliardy ludzi mają tak mało? A co, gdyby ludzie z różnych, bardzo potrzebnych zawodów, nagle zaczęli masowo uczyć się programowania? Wtedy wpierdalalibysmy kilobajty, cyferki czy asapy zamiast żarcia?

➡️ OSKAR DEWELOPERSKI: To, że rolnik czy człowiek z innych nisko opłacanych zawodów zarabia tak mało, to tylko jego wina. Niech inni będą rolnikami i klepią biedę. Ale Ty dla siebie zawsze możesz coś zmienić. Trzeba tylko chcieć. Cóż, rekin zawsze skubie leszcza, i albo pozostaje Ci się z tym pogodzić i zacząć się rozwijać zawodowo, albo będziesz się wkurzał, że system traktuje Cię czy innych niesprawiedliwie. Twój wybór.

🔥Kogo z powyższej dyskusji popierasz? Gnostyka czy Oskara?

AUTOR: Jarek Kefir Bez Cenzury

PILNA PROŚBA: potrzebuję Twojej pomocy w finansowaniu tej strony. Jeśli chcesz wspomóc byt niezależnych mediów, to popatrz niżej:

🟢 Na konto:
Nr konta: 16102047950000910201396282

🟢 Dla wpłacających spoza Polski:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

🟢 Na Pay Pal – link niżej: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG


Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo

Subscribe to get the latest posts to your email.

4 myśli w temacie “GNOSTYK CZY KORWINISTA? KOGO POPIERASZ? [DIALOG]

  1. Trzymasz dwie takie same monety. Jedną pokazałeś od strony orzełka a drugą od reszki. Którą monetę wybieram?
    Żadnej, bo to jedno doświadczenie rozdzielone czasem, orzełek i reszka, jak kat i ofiara. Nie da się wybrać jednego bez konsekwencji wyboru drugiego.
    Tak to widzę. Świat, jak białą księgę, na której mogę narysować kij o dwuch końcach i wybierając go, raz trzymać jego jeden koniec a następny raz dostać drugim po dupie. Dwa doświadczenia, pozornie rozdzielone a tworzące jedno. Wybieram drogę poza dualizm.

    Polubienie

    1. Poza dualistyczne spojrzenie w którym nie ma rozdzielenia na ja i drzewo, ja i sąsiad.
      Nie koniecznie musi to oznaczać, że zmienię zawód. No może zajęcie które obecnie wykonuję, nie będzie mnie już zawodzić, więc zawód ulegnie zmianie, ale wciąż mogę sadzić drzewka, podlewać pomidory, kupmplować się z psami i osami. Ale nie być już częścią układu pasożyt-żywiciel. Być wolny. Jestem wolny, bo mam wybór. Wybór by się użalać i obwiniać pasożytów, albo przyjąć, wybaczyć i pozwolić na transformację.

      Polubienie

  2. Żadnego . Rozmowa cwaniaka i niedorajdy, który się użala na swoim losem. Gnostyk by wiedział, że tak jest świat skonstruowany i nikt tego nie zmieni bo tak ma być.

    Polubienie

    1. Słuszna uwaga. A odnosząc się do zadanego powyżej pytania. Poparłbym gnostyka, ale takiego jak opisał SHIN. 😉 Tyle, że też nie do końca, ponieważ Oskarek również przedstawia fakty i nie on odpowiada za taki stan rzeczy, nie on projektował ten świat i panujące w nim zależności. Ponadto, skoro to Oskarek Deweloperski, to nie może być tzw. korwinistą, bo takie Oskarki mają w dupie politykę i wszelkie ideologie. Oni sobie po prostu fajnie żyją i tyle – od imprezy do imprezy. Nie mają głębszych przemyśleń, bo nie są do nich zdolni, a jeśli nawet, to nie mają takiej potrzeby.

      Oskarek Deweloperski nie może też być programistą, bo jego zawód to syn ojca – Janusza Deweloperskiego. 😉 Trust me, I am INTJ 8w7 software developer and mechatronics engineer. Pochodzę z biednej robotniczej rodziny. Matka INFJ, ojciec prawdopodobnie INFP, prawie dorosła już córka – INFP, młodszy brat INTJ, też programista. Gdybym nie zadbał o wzmocnienie psychiki córki i jej zaradności, to kiepsko by z nią było. Świat by ją przemielił.

      Czas na papieską kremówkę. Po maturze chodziłem po mieście i ich nie kupowałem, bo nie było mnie stać. A wracając do meritum. Kto powiedział, że rolnik z definicji klepie biedę, albo wykwalifikowany robotnik? Znam pewnego programistę, który zrobił zaocznie technikum rolnicze i bawi się w „rolnika” tylko po to, aby dostawać dotacje (np. 75 000 zł), a nadal pracuje jako programista. B-] Tak to się robi. Dobre zarobki mają spawacze (zwłaszcza w stoczniach), operatorzy żurawi budowlanych, suwnic, operatorzy CNC (to zależy też od firmy, bo z tym bywa różnie, ale i w IT rozrzut zarobków jest ogromny), fryzjerzy na własnej działalności, spece od robót budowlano-wykończeniowych po podstawówce. Podaję przykłady z mojego bezpośredniego doświadczenia, osoby znane osobiście, lub pośrednio przez inne osobiście znane osoby.

      Jak kilkukrotnie wspominałem. Polecam spojrzeć na rozkład zarobków według MBTI, rozkład poziomu samobójstw według MBTI, wykonywanych zawodów (np. odsetek programistów dla każdego z typów MBTI – zero zaskoczenia dla mnie), obejmowanie funkcji kierowniczych według MBTI. To pokazuje pewne deterministyczne schematy i pozwala zrozumieć swoje miejsce w tym systemie, wady, zalety, szanse, zagrożenia.

      A wracając do programowania. Teraz wszystko jest oprogramowane. Od nowoczesnych maszyn rolniczych, poprzez obsługę transportu produktów rolnych, księgowość, diagnostykę maszyn rolniczych, po rządowe systemy obsługi wniosków o dotacje dla rolników. Aparatura medyczna, kasy fiskalne, kasowniki na dworcach, bankomaty, terminale płatnicze, systemy kontroli lotów, systemy awioniki w samolotach, systemy zarządzania gospodarką magazynową i logistyką, detektory w CERN, procesy wspomagania prac inżynierskich CAD i wytwarzania CAM, systemy zarządzania danymi przestrzennymi GIS w geodezji oraz planowania przestrzennego, itd. Tak więc sprowadzanie tego do prostych tabelek w Excelu klepanych w dziale marketingu z warszawskiego korpo, czy tez wpierdalania kilobajtów i cyferek, to nadużycie i duże uproszczenie. Proponuję sprawdzić ile zarabia kontroler lotów na lotnisku, albo notariusz. To są dopiero zarobki, a ten drugi to w porównaniu z kontrolerem i dobrym programistą to niewiele się napracuje (podpisuje jakieś świstki i je drukuje), a zgarnia konkretne sumki, gdzie kontroler zapierdala i ma odpowiedzialność plus stres, a programista też zapierdala, może też mieć stres, a i dużą odpowiedzialność, jeśli pracuje przy krytycznych systemach od których zależy życie i/lub bezpieczeństwo wielu ludzi. Proponuję przyjrzeć się notariuszom. Oni opierdalają się w porównaniu z programistami i nie muszą przyswajać takich ilości wiedzy jak programiści oraz nie rozwiązują codziennie mniej lub bardziej złożonych problemów technicznych pod presją czasu. A nasz premier ostatnio pojechał modnym schematem, czyli napierdalaniem w ludzi z IT (i to tych topowych oczywiście, bo przecież nie koderów za 4000-5000). W jego ustach takie farmazony są wyjątkowo śmieszne.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do Shin Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.