CO NAJBARDZIEJ ZAGRAŻA POLSCE!?

Celem geopolitycznym i geostrategicznym Niemiec jest teraz domknięcie projektu Mittleeuropa, czyli stworzenie z krajów Europy Środkowej i Wschodniej strefy z niskim rozwojem gospodarczym, pozbawioną przemysłu, kopalnictwa i innowacyjności. Ma być wspólnie kontrolowana przez Niemcy, Francję i odnowiony w przyszłości Związek Radziecki II.

Mittleeuropa ma być utrzymywaną w biedzie i ciemnocie strefą buforową złożoną z marionetkowych państewek, rządzoną przez lokalnych Tusków i Janukowyczów.

Cios wojenny w Ukrainę jest bardzo na rękę Niemcom i przybliża nas do utraty suwerenności i do Mittleeuropy. Wszyscy alternatywni i antysystemowcy powtarzają od ponad kilkunastu lat teorie o amerykańskim EnWuO, US.ra.elu, czy przygotowaną przez Moskwę teorię o Uk.ro.po.lin. Niewielu jednak chce podważyć powszechnie obowiązujace w środowisku antysystemowym dogmaty wiary, i zbadać temat.

Zagrożenie nie jest jakieś enigmatyczne i nieokreślone, jak Illu.minaci czy re.pti.lianie. I nie jest gdzieś daleko, czyli w Waszyngtonie, Stre.fie 5.1 czy w Jer.ozoli.mie. Prawda jest znacznie gorsza: zagrożenie to jest dużo bliżej, i jest w Berlinie, Paryżu, Brukseli czy także w Moskwie.

Teraz są przełomowe czasy w dziejach Polski. Można je porównać do Cudu nad Wisłą w 1920, czy do związania Unii Polsko Litewskiej. Jest bardzo możliwe, że uda się całkowicie pokonać Rosję, rozbić ją na kilka marionetkowych, upadłych państw i pozbawić broni atomowej, czyli jej jedynego aututu militarnego. Wtedy mielibyśmy za Donieckiem kilka lub kilkanaście państw na poziomie Burkina Faso i zaczynające zbroić się na potęgę Niemcy i Francję. Plus oczywiście ciągle jurne, ale otoczone Chiny.

Nasz kraj, Polska, tak naprawdę jest nie tylko w stanie wojny z Rosją, ale też ją toczy. Owszem, jeszcze nie spadają na nas rosyjskie bomby, ale na Ukrainę wjeżdżają tiry i eszelony po brzegi załadowane amunicją, bronią, pojazdami, a także żywnością i wszelkim innym zaopatrzeniem. Każdy z nas jest albo żołnierzem prawdy, albo folksdojczem czy też folksrusem.

AUTOR: Jarek Kefir Bez Cenzury. Potrzebuję Twojej pomocy w finansowaniu tej strony na serwerze. Jeśli chcesz wspomóc byt niezależnych mediów, to popatrz niżej:

🟢 Na konto:
Nr konta: 16102047950000910201396282

🟢 Dla wpłacających spoza Polski:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

🟢 Na Pay Pal – link niżej: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

4 myśli w temacie “CO NAJBARDZIEJ ZAGRAŻA POLSCE!?

    1. Formalnie Polska nie jest w stanie wojny z dyktaturą Federacji Rosyjskiej, ale nieformalnie jest jedną ze stron wojny. Polska prowadzi z Federacją Rosyjską wojnę pośrednią (proxy war) na Ukrainie, wysyłając olbrzymie ilości swojej i zagranicznej pomocy, nie tylko wojskowej ale też cywilnej. Wojna na Ukrainie to batalia o koncepcję geopolityczną Polski (Międzymorze), jak i o to, by Rosja i Niemcy nie wzięły Europy Środkowej i Wschodniej w kleszcze (niemiecka Mittleeuropa), i by nie zrobiły z tego regionu zbioru marionetkowych bantustanów bez przemysłu i bez innowacji.

      Każdy, kto popiera w tej wojnie Rosję jest zdrajcą stanu, folksdojczem, i powinien być osądzony i ukarany wg Prawa wojny.

      Polubienie

  1. Dlatego ta wojna i zaangażowanie Amerykanów, niestety, ale są dla nas ogromną szansą – tylko Ukraina musi ją wygrać. A Niemcom to nie w smak. Ale bardzo agresywna Rosja też nie jest Starej Europie na rękę, a Amerykanie i ich media pracują teraz nad zmianą podejścia Niemiec. Oby się choć trochę udało.
    Jednak może jeszcze być tak, że Putin odejdzie, dopuszczą tam jakiegoś Nawalnego i szybciutko „pogodzą się” z Zachodem. A w Polsce wygra jakiś Tusk – i koniec pieśni.
    Gdyby tak Amerykanie byli mądrzy i zainwestowali w nas długoterminowo …

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do adi Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.