OSTATECZNY PROBLEM ŚWIATA INNY NIŻ MYŚLISZ!

Problemem świata nie są lewacy, Unia, Niemcy, USA, Rotszyldzi, illuminaci, reptilianie czy NWO. Gdy wejdziesz odpowiednio głęboko w króliczą norę, to dojdziesz do wniosku, że problem, który trawi Ziemię niczym rak, jest w samym człowieku. A jeszcze szerzej – zasadnicze clou jest w samej konstrukcji natury, którą powielamy w relacjach, w społeczeństwie, ekonomii, polityce i wszędzie.

To system oparty o niedobór, więc jednostki, czyli ludzie, zwierzęta i inne organizmy, zachowują się drapieżnie, rywalizujaco, agresywnie, lękowo, obłudnie i po prostu głupio. Niedobór (lęk, czy przetrwam) jest towarzyszem nieświadomości, o którą ten system jest oparty. Całe zło, głupota i bezsensowność życia na tym łez padole wynika z konstrukcji systemu, z jego fundamentów.

Jak ludzie obalą np Rotszyldów, to zaraz pojawią się jacyś Władimirowicze, Xiaondzy, Bachmullerowie czy Ahmedowie (lub dowolni inni), którzy mogą być dla nas, Polaków, Europejczyków i Amerykanów o wiele gorsi. I beda robić te same rzeczy co dawniej Rotszyldowie lub jeszcze gorsze. Totalna kontrola i system oceny społecznej to przecież Wschód, a nie Zachód.


🔥 Teraz polecam poniższy cytat mistrza:

Czytaj dalej „OSTATECZNY PROBLEM ŚWIATA INNY NIŻ MYŚLISZ!”

CZY WSZECHŚWIAT JEST STATYCZNĄ SYMULACJĄ!?

Ścieżki leśne mają kilka klas. 1. Wybetonowane dla aut. 2. Wychodzone przez spacerowiczów główne szlaki. 3. Drogi gruntwe będące odnogami głównych szlaków, ale już rzadziej uczęszczane. 4. Drogi gruntowe częściowo zarośnięte. 5. Mało uczęszczane ścieżki / trakty, o szerokości mniejszej niż auto, ale większej niż rozstaw nóg człowieka. 6. Trakty piesze, mało widoczne, o szerokości nóg człowieka.

Każda z nich prowadzi do innego świata, każda z nich to inna planeta, zapraszająca do odkrycia. Gdy idziesz dotychczas nieuczęszczanym przez Ciebie traktem (z powyższego numeru 5 lub 6), to nigdy nie wiesz, jaka kraina, jaki świat jest przed Tobą. To wszystko podczas tej niezwykłej podróży zaczyna się fragmentować na mniejsze składowe.

Zauważasz, że rozkład leśnych dróg, ścieżek i traktów, może być opisany przez algorytm matematyczny. Na ten algorytm opisujący rozkład dróg w lesie, mają wpływ: potrzeby komunikacyjne mieszkańców, ruch i rekreacja, zbieranie grzybów i jagód, działalność służby leśnej, i w końcu – względy pożarowe, by wóz strażacki mógł dojechać w każde miejsce kompleksu leśnego. Więc ten algorytm ma kilka programów składowych, jak i łączy się z innymi algorytmami. Np z tym, który opisuje działania służby leśnej, nie tylko w kontekście wytyczania leśnych ścieżek.

Z kolei algorytm określający działanie leśników łączy się, mniej lub bardziej, z ogromną ilością innych algorytmów. Np tych tworzących organizmy, algorytmów cykli przyrody, pogody i klimatu, dnia i nocy, decyzji politycznych i deweloperskich o danym lesie, i tak dalej.

Potem te niezmierzone ilości algorytmów łączą się, przenikają i stykają na decyliony różnych sposobów. Widzę nieskończoną liczbę wzorów i zależności matematycznych, w których algorytm opisujący replikację wirusów w jakiś dziwny sposób łączy się z algorytmem wyborów do sejmu, jak i z algorytmem dotyczącym norm społecznych.

Wszystko jest ze sobą połączone i powiązane.Widzę nieskończone ciągi, gromady i supergromady różnych stykających się ze sobą algorytmów. Wizualnie wygląda to tak, że w każdym pojedynczym algorytmie ciągi cyfr łączą się ze sobą. Jedna cyfra łączy się z inną lub z kilkoma innymi, tak, jak pierwiastki chemiczne łączą się ze sobą. Tylko, że zamiast widoku atomu Sodu łączącego się z atomem Chloru (Na-Cl), mamy liczbę 1 łączącą się z liczbą 9 (1-9-…). Przykładowy zapis dłuższego algorytmu: (1-9-8-2-2-4-6-1-8-7-0-0-0-4-0-3).

To perfekcyjnie zaprogramowana maszyneria przypominająca sieć powiązań między neuronami w mózgu. Ten cały zbiór algorytmów – cały stworzony wszechświat – jest jednym wielkim mózgiem, gdzie każdy z małych algorytmów – neuronów, ma swoje zadanie i swoją rolę.

Czytaj dalej „CZY WSZECHŚWIAT JEST STATYCZNĄ SYMULACJĄ!?”

CO POZYTYWNEGO DA CI KONTAKT Z NATURĄ?

Gdy idziesz naprawdę głęboko w las, możesz usłyszeć to, co ja nazywam „zewem puszczy” lub też: „głosem otchłani.” To specyficzne wołanie szumu liści i leśnej ciszy – gdy nie słyszysz ludzi, zajmujących się swoimi sprawami, i nie ma dźwięków wszechobecnych dzisiaj samochodów, które są ważniejsze niż piesi, czyli ważniejsze, niż ludzie.

Głusza woła tak samo, jak wtedy, gdy te tereny zasiedlali pierwsi, pre-totemiczni pionierzy w zamierzchłych czasach. Czujesz pewną łączność z tym, co było, co będzie, co jest zawsze i od zawsze. To bardzo specyficzna forma aktywnej medytacji.

Czytaj dalej „CO POZYTYWNEGO DA CI KONTAKT Z NATURĄ?”

CZY ŚWIAT TO NAPRAWDĘ MIEJSCE NA ROZWÓJ!?

Ten świat nie jest miejscem na rozwój. Ludzie lubią się łudzić, że rozwijają się zawodowo, osobiście, sportowo a nawet duchowo.

Po latach trudno mi w to wierzyć, że w tym systemie coś takiego jak rozwój w ogóle istnieje. Dlaczego?

Rozwój by się zaczynał, gdybyś startował od poziomu dajmy na to 0 (czyli od świeżo narodzonego noworodka), aż do 10 (czyli do dajmy na to poziomu Buddy lub nawet większego). Tymczasem tak wcale nie jest. Gdyż praktycznie nikt nie zaczyna od zera.

Gdy tworzy się ludzki zarodek, to z marszu dostaje pewien wdruk – geny, pamięć rodową, głównie rodowych traum i ograniczeń, a także traumy i ograniczenia indywidualne dla Twoich rodziców. To już na starcie determinuje Twoją pozycję już od dzieciństwa. Tylko 20% z nas to osobniki alfa, czyli silne genetycznie, zdrowotnie i psychicznie. Ale wielu z nich ma siłę, lecz nie ma empatii. Z kolei jak ktoś ma empatię, to często nie ma siły. Jeśli zaś dany delikwent pogodzi jakimś cudem (nie wiem jakim) te przeciwieństwa, to wtedy brakuje czegoś innego. Np sprawnie działającego umysłu, dającego możliwość zarabiania lepszych pieniędzy.

Czytaj dalej „CZY ŚWIAT TO NAPRAWDĘ MIEJSCE NA ROZWÓJ!?”

DUCHOWOŚĆ GNOSTYCKA: CO JEST NIE TAK Z SEKSEM!?

Zacznijmy od razu z grubej rury:

1️⃣ Przede wszystkim ludzka seksualność jest oparta w 80% na algorytmach zwierzęcych, i zaledwie w 20% na algorytmach wyższych, czyli „ludzkich.” Oczywiście, zgodnie z ponadczasową zasadą Pereto, czyli 80% niskiej jakości i 20% wysokiej jakości. Sprawdza się ona w zaskakująco wielu dziedzinach życia.

2️⃣ Im wyższy poziom energii seksualnej u danego człowieka, tym wyższy poziom agresji i egoizmu. Seksualność jest nieodłącznie związana z agresją i czasami także z przemocą. Silny, zaradny i przystojny mężczyzna to także mężczyzna draniowaty, chłodny, z większą skłonnością do agresji. Z kolei mężczyzna mniej przystojny, mniej zaradny życiowo, z mniejszym poziomem energii seksualnej ma także większą empatię i mniejszą agresywność.

3️⃣ A dlaczego? To logiczne. Buzujący testosteronem i atrakcyjny, włochaty samiec alfa częściej przyniesie do jaskini mięso mamuta (czy też wypłatę..), zapewniając byt kobiecie i jej dzieciom. To największa tajemnica i gnoza, czy też raczej gRoza seksu. Kobieta ma pierwszeństwo i przywilej wybierania sobie partnera. Albo dopuści, albo nie. To mężczyzna jest tutaj petentem czy też żebrakiem. Cała ludzka sfera seksu jest podporządkowana zapewnieniu bytu kobiecie i dziecku.

Czytaj dalej „DUCHOWOŚĆ GNOSTYCKA: CO JEST NIE TAK Z SEKSEM!?”

CZY CZŁOWIEK JEST BŁĘDEM BOGA?

Gdy idziesz do lasu, to każdy napotkany zwierzaczek, żuczek itp jest Synem Bożym. Każda napotkana roślinka jest Bożą Córką.

Dlaczego?

Owszem, są to organizmy prymitywniejsze, niż gatunek Homo Sapiens Sapiens. Jednak każdy z nich dąży do perfekcji w miarę możliwości, jakie dała mu biologia / natura / Bóg. Każde z tych żyjątek wykorzystuje w większości lub w zdecydowanej większości swój potencjał.

Dlatego są one Dziećmi Bożymi.


Czy dominujący gatunek Homo Sapiens Sapiens, łączący w sobie trzy czynniki sukcesu ewolucyjnego (wysoka seksualność łącząca się zawsze z wysoką agresją, plus nieco większa inteligencja), wykorzystuje swój potencjał w pełni? Czy dąży on do doskonałości w ramach tego, co dała mu natura?

Odpowiedź na to pytanie mogłaby być bardzo mocna i dobitna, ale postaram się złagodzić swój ton.

Czytaj dalej „CZY CZŁOWIEK JEST BŁĘDEM BOGA?”