i co ta strona daje , myslisz ze ktos wyjdzie na ulice i powie NIE
Swiat nasz jest zaprogramowany i bedzie tak dokladnie jak jest , nikt tego nie zmieni
a pisac mozna bez konca, granicy niema, czy ufo,czy zdrowie, nasze mozgi sie nie zmienia, dna nasze pozostanie utopia.Ja testuje siebie sam od dziecka , i niema rady na to aby jakikolwiek wpis czy strona pomogla cokolwiek zmienic na naszej planecie .
sorry
Fajna strona fajnego człowieka. Życzę wytrwałości w jej prowadzeniu!
Zapraszam serdecznie do odwiedzenia mojej stronki: http://www.agburek.pl
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Witam Panie Jarku, chciałabym się dowiedzieć co się stało ze stroną o polskim uczciwym lekarzu, który mówi prawdę o koronawirusie. Gdy otwieram link wyskakuje wiadomość, że strona nie została odnaleziona. Pozdrawiam
Przed ponad 20 laty czytałem o postępującym przebiegunowieniu Ziemi. Obecnie gdy wszyscy jesteśmy świadkami zmiany klimatu uważam, że ówczesne sensacje mogły być prawdziwe. Znam ludzi bardzo wrażliwych na zmiany pogody od czasu różnych przejść życiowych (trwająca nerwica, operacja by-passów, urazy doznane w wypadkach i in.).Wszyscy oni stwierdzają znaczne pogorszenie się samopoczucia od grudnia 2019 r. Czy ktoś ma wiedzę lub teorię na temat przyczyn tych zwiększonych napięć, nerwobóli, kołatań serca, skoków ciśnienia i wynikających z tego stanów lękowych. Objawy dotyczą znajomych w wieku 45 – 76 lat. Pozdrawiam licząc na odpowiedź.
„teorie spiskowe” wiele z tych teorii dawniej traktowałem „jako teorie” – ale jak rozpoczęła się ta „wielka PANDEMIA covid-19” i blokada państw, kaganiec dla wszystkich (poprzez zakaz wychodzenia, kwarantanny) i obecnie MASECZKI ( we Francji gdzie mieszkam tylko w środkach komunikacji publicznej -metro, pociągi, autobusy) -wiele z tych „teorii spiskowych” staje się realne. Piszesz (płaska ziemia) i reptilianie (jaszczury, owodo-podobni humanoidy sprawujący nadzór nad homo sapiens) – to wszystko wyssane z palca. Dawniej też dla mnie – to wszystko to były wielkie bzdury i bajki -teraz rozważam – że to wszystko MOŻE BYĆ PRAWDĄ. Podobnie jak NIEŚMIERTELNEJ duszy zmierzyć i sfotografować się nie uda – podobnie może być z naszymi nadzorcami (reptilianami) -ich też nie można sfotografować i nagrać z nimi wywiad „słuchajcie -jesteśmy waszymi nadzorcami na Ziemi i możemy zrobić wszystko – co tylko zechcemy – z WAMI bo jesteście naszymi NIEWOLNIKAMI !!!
Pozdrawiam wszystkich obudzonych w świadomości.
p.s. to że jesteśmy świadomi zagrożenia – powinno dać nam SILĘ i pozwolić przestać SIĘ BAĆ (pozbądźmy się STRACHU !!!)
Reptilianie to żołnierze. Żołnierze – wiadomo, kto wypłaca żołd, dla tego walczą. Nadzorców masz innych, różnie wyglądają, mają różki (i tak, dotrzymują umów), albo są wężowi i tam to już w ogóle ostra jazda bez trzymanki.
I nie mogą z nami zrobić wszystkiego, bo w kosmosie obowiązuje prawo wolnej woli. Możesz nie wierzyć, ale nawet ten Reptyl musi odejść, kiedy mu rozkażesz. Powiedzieć, że taka jest twa wola i on cię musi posłuchać.
Żeby prawo wolnej woli obejść, to się stosuje manipulacje wszelkiego rodzaju, w mętnej wodzie wiadomo, że najlepiej rybki biorą. Temu zło nigdy nie powie o sobie, że jest złem, tylko jawi się jako dobro. Np ten pan, co to „niesie światło” nie powie ci, że to światło zostało podpierdzielone innym. Ale manipulacja działa, ludzie czytają o „świetle”, później wstępują do loży i się oświecają, wtedy czują się kimś, lepszymi od bydła czy – jak to określają – profanów. Z marnymi jednak skutkami, ale przecież nie muszą tego wiedzieć.
A jeśli uważasz mnie za ezoterycznego szura, to nic nie szkodzi. Olej ten temat, wrócisz do tego za ileś wcieleń. Po prostu żyj tak jak lubisz, jak najlepiej potrafisz i ciesz się, delektuj życiem/doświadczaniem. Każdy ma swoje tematy do przerobienia – to nie jest wyścig, nikt nie jest lepszy/gorszy.
Piszesz „…a jeśli uważasz mnie za ezoterycznego szura, to nic nie szkodzi. Olej ten temat, wrócisz do tego za ileś wcieleń. Po prostu żyj tak jak lubisz, jak najlepiej potrafisz i ciesz się, delektuj ” -nie bardzo pojmuje te Wasze „szur itd” – ja nikogo nie uważam, za takiego, czy za takiego. Każdy jest takim jakim chce być – … i oby stosował wobec innych prawo ludzkie „nie czyń innemu, czego nie chciałbyś by tobie czyniono”
Odnośnie wcieleń to pamiętam (w przebłyskach) co najmniej kilka – i mam kolor radiestezyjny indygo (to ponoć pozytyw i dosyć wtajemniczony) -różczka też u mnie działa (do szukania źródeł wody).
Ja nie znam określenia wyścig – bo spokojnie żyję i cieszę się wszystkim co jest wokół (bez medytacji)
Witam serdecznie, widzę, że już od jakiegoś czasu nikt nie wpisywał – z wieloma sprawami się nie zgadzam. Mianowicie z tym wielkim zagrożeniem „pandemią covid-19” – to na pierwsze spojrzenie w statystyki (nawet tego WHO) widać niższą umieralność niż przy grypie sezonowej. Ty jednak pomijasz ten fakt (negujesz WHO – to słuszne, wychwalasz blokady państw – to przecież zamordyzm i dyktatura, wychwalasz działania polskich władz -tutaj też dyktatura i że oni dostali „legitymację rządzenia” -legitymację do rządzenia – ale nie legitymację do wprowadzania totalitaryzmu. Ja w Polsce nie mieszkam – już od 10 lat -ale nawet rodzeństwo tam żyjące (dawniej za PiS) -teraz piszą do mnie przerażeni – powrót zamordyzmu i PRL (i dalej) na usługach nowego porządku świata i rząd Polski na usługach LUDOBÓJCÓW i ZBRODNIARZY. Wiele spraw poruszasz – we właściwym kierunku – ale wielu nie dostrzegasz (lub nie chcesz ich dostrzegać)
To, co wprowadza PiS to już nie zamordyzm, ale wypełzający spod kamienia faszyzm. Z drugiej strony nie wiem, czy byłoby mi lepiej żyć w polskim faszyzmie, czy we francuskim kalifacie. Pytanie tylko pozornie hamletowskie, bo jednak wybrałbym polską dżumę, a nie francuską cholerę…
Jarek, to co robisz ma sens. Coraz więcej ludzi się budzi. Obyśmy zdążyli urosnąć w odpowiednią siłę by skutecznie bronić się przed nadchodzącym totalitaryzmem. Myślisz, że się uda?
Nie znalazłem u Ciebie informacji na temat zmian prawa wprowadzających przymus szczepień dotyczący wszystkich obywateli (ostatnio Dania) oraz o pracach nad szczepionką RNA, którą chcą stworzyć w 90dni i mogą chcieć szczepić nią pod przymusem. Ta szczepionka ma być eksperymentem na ludzkości – oprócz ewentualnych szkodliwych dodatków, może powodować np. choroby autoimmunologiczne. Co o tym sądzisz?
POZDRAWIAM!
W sprawie szczepień uważam, że nie będą przymusowe, bo tego nie da się zrealizować, nawet z wojskiem na ulicach. Jednak może być przez jakiś czas intensywny lobbing, np zachęcający do szczepienia się na grypę.
P.S. a co sądzisz o tym, co pisze Q Anon? Wiele się sprawdza, np to, że Google i Twitter przestały cenzurować antysystemowe treści, po wielu latach cenzury. I teraz są one widoczne w wynikach wyszukiwania.
Panie Jarku (Pana artykuły,słowa mają moc, mają wagę, być może to poezja wysokiego gatunku.Choć od pana jestem wiele starszy i mgra psychologii obroniłem w 2015 r. w Kijowie na Ukrainie uważam ( z zaliczeniem egzaminu z psychologii nie miał by Pan większego problemu).Z dużym szacunkiem i poważaniem J. K..
Witam, dziękuję za docenienie. Nie wiem jak by to było z egzaminem z psychologii, podejrzewam że moja wiedza nie jest aż tak duża. 😀 A które moje wpisy pan najbardziej ceni? Tzn na jakie tematy? Bo tematyka mojej strony jest różnorodna. Pozdrowienia.
„prowadzących w internecie bezprecedensową nagonkę na Pana Kotońskiego, mającą wszelkie oznaki działalności przestępczej.”
Ale wpisy lewych kont Marka na YT czy na jego mediach (bigwolf, samiec tropiący, niuchacz gir, mateusz nowak, i inne) to już są ok, tak?
Jareczku Kefirze, ode mnie wielki chuj Ci w dupę, bardzo bardzo głęboko – tak żebyś w końcu miał w kroku cudze jaja, skoro własnych nie posiadasz. Pluję na Ciebie, bo nie masz honoru, i przeszedłbym koło tego obojętnie, bo bezjajecznych ciot i tchórzy jest pełno. Np taki Pogromca, obsrał się i wolał płacić temu wątłemu zastrachanemu utrzymankowi starszej Pani, i tej taniej Kotońskiej kurwie, i pozwolił by ten na niego pluł i to publicznie i by nawet po tej pseudo-ugodzie dalej sobie nim mordę wycierał. Chcesz, to rób tak samo, ale jedno małe zastrzeżenie – wypraszam sobie insynuacje i teksty o „działalności przestępczej”, frajerze. Rozumiesz, pierdolona chorągiewko? Chcesz to sobie zmieniaj zdanie, fronty, i poglądy nawet każdego dnia, jak zwlekasz swoją strachliwą, bezjajeczną dupę z łóżka, chcesz to bądź sobie hipokrytą bez własnego zdania i populistą, ale do chuja wafla – nie wycieraj sobie swojej parszywej, plugawej, kłamliwej mordy ani mną, ani innymi ludźmi, którzy sprzeciwiają się temu, co wyczynia chory ćpun, pedofil i stalker Kotoński. Chcesz, to możesz mu dupę lizać ile wlezie, możesz mu nawet obciągnąć i to opublikować, ale nie waż się, kłamliwy psie, kogokolwiek przy tym pomawiać. Nie dziw się że piszę do Ciebie totalnie bez szacunku, ale do takich jak Ty szacunku nie mam i nigdy miał nie będę. Obrażasz ludzi, z którymi jeszcze jakiś czas temu pisałeś normalnie, jak z ludźmi, tylko dlatego że co? Że jakiś przychlast Cię postraszył? Ojej. A ciekawe gdyby tak ktoś mocniejszy od niego, hipotetycznie, na Ciebie siadł i zaczął stalkować i robić Ci koło dupy, to co, znowu byś zmienił front, wybierając strachliwie mniejsze zło? :> A gdyby nagle „KAŁcza” zamknięto w więzieniu, to co, znowu byś się od niego odciął i na niego psioczył? :]
Dzięki. Jak drugi raz tam będę, to im zmyję głowę (pod warunkiem, że była to prorocza wizja,która do mojej kolejnej wizyty w Inwałdzie stała się rzeczywistością…).
Panie Kefir, dlaczego w szyldzie swojej strony masz Pan napisane: „Jarek Kefir Bez Cenzury”???. Usunąłeś Pan początkowe posty Kajsamisia i mój dotyczący panoszenia się muzułmaństwa w Szwecji. Przyzwoitość nakazywałaby poinformować o przyczynie, tak, jak to zrobiłeś Pan w przypadku tych pierdół o Toto Lotku. Rozumiem, że można mieć w portkach, jak się dotyka tematu tego cywilizacyjnego szlamu, ale zawsze można napisać, że nie można go poruszać zamiast chwalić się stroną BEZ CENZURY…
Odpowiedź w stylu: „A u was murzynów biją…” Nie mam strony, ale gdybym miał, to na pewno nie cenzurowałbym postów mając w logo: „Wolkar Bez Cenzury”.
Nie oskarżam (!) i nie krytykuję, bo podziwiam Twoją robotę i czytam Twoją stronę od paru lat. Ale uważam, że jestem upoważniony do protestu, kiedy usuwa się moje posty. Jeśli chcesz jakiś usunąć, to przynajmniej uzasadnij dlaczego to robisz, tak, jak uzasadniłeś to w przypadku usunięcia artykułu o Lotto, albo wyraźnie na stronie głównej zaznacz, że krytyka muzułmanów i islamu na Twojej stronie jest zabroniona – na pewno się do tego dostosuję.
Nie, nie lubie, ale walcze na sposob, ktory umiem, przeciwko temu rozwojowi…(Jak rzad moze az tak nienawidziec swoj wlasny narod?!!!) Dzialam w partii opozycyjnej SD (Sverige Demokrater).
Pozostaje wrócić do Polski, która w porównaniu ze Szwecją wydaje się być krajem normalnym. Ja nie mógłbym żyć w cieniu minaretów słuchając wycia muezina. Ale, co kto lubi…
Melduje się Przyrodnik zmieniony nieświadomie na Shinobi.
Jeden z najlepszych blogów na każdy temat. Jak możesz to pisz dalej. Nawet w formie krótkich artykułów mi też się podoba.
Czytam od maja 2016 roku. Skrajnie mi się podobają większość Twoich treści, bo trafiają tam gdzie trzeba.
Mam 3 pasje, nie zarabiam na nich (może wkrótce), ciągle uprawiam, jestem zadowolony bo ciągle doświadczam. Mało się przejmuję oraz moi rodzice, że jestem 5 lat bezrobotny…
„Bez cenzury” dotyczy nie komentarzy czytelników (taa, chciałaby dusza do raju, co? 😉 Tego by jeszcze brakowało!). „Bez cenzury” dotyczy zagadnień poruszanych przeze mnie w artykułach.
Hej Pozdrawiam . Czytałem niektóre z Twoich artykułów . Mam pytanie skąd czerpiesz wiedzę na temat kleru i rozbiorów Polski. Skąd masz te wiadomości ?
Tez jestem ze Szczecina Pozdrawiam
„Ogólnie to nie chcę byś myślał dokładnie tak samo, jak ja.” – To oczywiste, że nie można za kimś krok w krok łazić bez uszczerbku dla własnej godności, ale wygląda na to, że za Tobą podążam czy tego chcę, czy nie chcę. Nie jestem Twoją kalką tylko dzięki temu, że toczy mnie choroba ateizmu (jednostka chorobowa w RP), nie znoszę muzyki elektronicznej i nie mam konta na FB.
Dzięki za informacje, które mi więcej powiedziały o Jarku Kefirze, niż można było wyczytać z Jego artykułów – zawsze to przyjemniej, gdy się wie, kto po drugiej stronie klawiatury stuka w jej klawisze…
Odnalazłam Cię przypadkiem i … Odnalazłam spokój. Od kilkunastu miesięcy (choć w sumie od 2 lat z przerwami) zaglądam tu gdy mi źle, gdy straszą kolejna apokalipsa i gdy zastanawiam się czy jutro nie obudzi mnie wielki huk… Kiedyś było lepiej? Może tak może nie, ale nikt cudownych latach 80tych nie bał się że zostanie cyborgiem…
Zaglądam tu coraz częściej. Zwylke po przebrnięciu przez newagowe gwiazdki ,powraca stronka jarek- kefir (zorientowałam sie po roku lub dwóch )i co…, tak to jest to co mi tez podobnie w duszy gra ,strzał w 10… .
Wyleczylam sie dzieki Tobie z samozapętlenia.
Nie trzeba dalej szukać.
Hej Maszka 😉 Ale co to za nju ejdżowe gwiazdki? Chodzi o ten obrazek, czy o „gwiazdki” jako o artykuły? No, trochę nju ejdżu musi być, choć tak naprawdę tego nurtu nie wyznaję.
Cieszę się że znalazłaś w sobie siłę i wyleczyłaś się z zapętlenia. Domyślam się o co chodzi. Podziel się z nami szczegółami. 😀
Ach ta kawa, haha, już druga osoba mnie o to pyta 😀 Nie piję kawy w ogóle, nie licząc może trzech razów w ciągu miesięcy, gdy w kawiarni nie było nic oprócz kawy. A łyso z kimś siedzieć i gadać o suchym pysku.
Zacznę od końca. Samozapętlenie- miałam tu na myśli niekończące się poszukiwanie sensu życia i celu swej ewentualnej misji – jak wielu z nas introwertyków, i nie tylko, ją posiada. (Ratowanie fauny, flory, ludzkości nauczanie i oświecanie innych, znalezienie idealnego modelu politycznego ,gospodarczego ” aby było dobrze”. Gdzieś po drodze oczywiście ma to sens. Doszłam do wniosku, że główną misją mojego zycia jestem ja sama i sama za pomocą tego co mam muszę sie oświecić -pstryczek jest w środku – korzystając zarówno z duchowej intuicji jak i rozumu i logiki. To co pozornie się wyklucza jak dla mnie daje spójną całość. Trzeba tylko chcieć. )
Newagowe gwiazdki to psychologowie – wróżbici całkowicie oderwani od tego świata, medytujący zen „zamiast pić kakałko z dzieckiem”. 😉 uczący nas otwierać czakry… no i nie zapominać że
„Karma zawsze się zwraca „- jak to mawiał Mruczuś po whiskasie.
Pozdro.
@Maszka, czyli podobnie było jak u mnie.. Cieszy mnie to, że j€ż z tego „piekła poszukiwania sensu”, i to poszukiwania nie tam, gdzie ten sens jest, wyszłaś. Jak teraz traktujesz zwykłe, codzienne życie? 🙂
A Karma czasami wraca. Jak dasz psisku lub kocisku 0,5 kg karmy, to całkiem możliwe, że ona jednak wróci. 😀 W innych przypadkach karma NIE wraca. 😉
Znalazłam się tu dziś… poszukując śladów artykułu o wzroście o 762% przypadków autyzmu po szczepionce wzwB. Dziękuję. Interesuję się ponad miarę zdrowiem… a zwłaszcza profilaktyką. Od 2008 piszę bloga na zdrowo.info.pl „Jak osiągnęłam dobry stan zdrowia”… ostatnio wydałam w wfw książeczkę „Zdrowiej Polsko! Wierszem o zdrowiu… w której są m.in. wiersze „na lodówkę” dla wydzielaczy i niewydzielaczy antygenów grup krwi do płynów ustrojowych (BTD) (może komuś przyda się to info). Mam niestety już 69 lat i chcę dożyć czasów bez kłamstw. Fajnie piszesz. Pozdrawiam TeSa
Jest taki Kefir… jeden na świecie… którego nigdy nie wypijecie!
Sama już nie pamiętam od kiedy, ale to już chyba więcej jak trzy lata czytam Pana artykuły … zajmuje Pan ważne miejsce w moich poszukiwaniach innego spojrzenia na świat, ludzi i relacje między nimi … ciągle szukam i otwieram oczy, uszy i umysł …i ciągle się dziwię …
Hej. 😉 Trzy lata, to od około 2015 roku.. Czas szybko leci. Lada moment i będzie 2020 rok, zacznie się trzecia dekada XXI wieku. Dobrze że my się rozwijamy, cieszę się że mogłem pomóc. 😉
Przeczytałem ” O MNIE”. Prawie ze wszystkimi poglądami prawie w całości się zgadzam. Myślę podobnie i tylko w niektórych kwestiach jestem bardziej radykalny. Szkoda, że ogromna większość ludzkości łyka brednie podsuwane przez cwanych oszustów.
Z moich obserwacji wynika, że bardzo skutecznie dają się oszukiwać osoby o dużym potencjale. Pomysłowi z wielką wyobraźnią.
W efekcie z mojego punktu widzenia są to osobniki durne. Porażone debilizmem nabytym. Dotyczy to wyznawców jakiejś religii albo poglądów ekonomicznych i politycznych i nie tylko.
Nie da się przekonać krowy ani imbecyla do jakiejś ideologi. Ale ludzi z wielką wyobraźnią, można. Wystarczy proces ogłupiania rozpocząć odpowiednio wcześnie.
W efekcie mamy w przyszłości filozofa, ekonomistę, konowała lub historyka odwołującego się do bredni religijnych, politycznych wymyślonych tysiące lat temu.
Panie Kefir, dobrze, że próbuje Pan coś zmienić w tym oceanie ciemnoty.
Szanowny przyjacielu panie Kefir!
Na swojej stronie https://jarek-kefir.org/o-mnie-kim-jest-jarek-kefir/
napisałeś między innymi:
„”Poglądy ekonomiczne: … Filozofia biedy występuje w monoteizmach. Słynne chrześcijańskie „prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty dostanie się do nieba” jest tego wyrazem.””
Odpowiadam:
Napewno wiesz, że twój cytat pochodzi z Biblii, pozwolę sobie ze swej strony dodać – Świętego Pisma, nie! przez głupców tak nazwanego.
Zapewniam cię, że w tej to Biblii nie ma żadnej! filozofii ani biedy, natomiast nie rozumiesz poprawnie tego swojego „wyrazu”. Popełniasz życiowy błąd wynosząc się ponad Biblię, Słowo Boga który stworzył niebo i ziemię, gdyż werset ten nie znaczy „zakazu wjazdu” na tę drogę aby być zbawionym lecz ostrzeżenie. Powyższy cytat Biblii to stwierdzenie Jezusa a zapewniam cię, bis, że Jezus to nie gość ze świętego jedynie obrazka. Zbawca mój stwierdza tylko fakt, bo został do tego sprowokowany, i wyraźnie wszystko to wynika to z kontekstu – że kto jest! bogaty, niekoniecznie finansowo, materialnie, bo można być bogaczem intelektualnym – ten ma największy problem aby zostać zbawionym, bo Jezus nie przyszedł do „zdrowych”, tylko do tych, co mają się „źle”.
W innym miejscu na temat pieniędzy, Biblia mówi: „korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy” (1 List do Tymoteusza 6:10). Nasz Stwórca/BÓG nie pomylił się napewno w niczym! – w przeciwieństwie do człowieka, który ciągle i wciąż wszystko udoskonala a na końcu okazuje się, że i tak wszystko to jest w końcu przeciw niemu samemu.
pozdrowienie.vgh.pl
„prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty dostanie się do nieba” – jest to konkretne stwierdzenie i nie ma co dywagować: zakaz wjazdu czy ostrzeżenie, a, rzeczywiście, bogacze intelektualni, ci którzy mają skłonności i odwagę do zastanawiania się nad sensem biblijnych twierdzeń, będą mieli problem ze zbawieniem – BÓG NIE LUBI, JAK MU SIĘ MIESZA W KASZY…
Na tę stronę trafiłam, gdyż poszukuję Prawdy, prawdy o sobie. TU poszukiwana i odkrywana jest prawda o świecie. Dla mnie to tematy z wyższej półki, gdyż nie dorosłam jeszcze i nie sięgam tak wysoko. Po pierwsze dlatego, iż od dziecka nie rozumiem świata i jestem typowym outsiderem. Po drugie, nie można zajmować się światem, gdy na własnym podwórku nie jest pozamiatane. „Błądzę w ciemnościach wspomnień i w rezultacie mylę się w rzeczach bardzo zasadniczych.” Od lat próbuję rozgryźć samą siebie. Pewnie z tej przyczyny trawi mnie autoimmunologia. Żadne teorie nie pasują do mnie. Zresztą teorie mają to do siebie, że dziś wydają się być skrojone na naszą miarę, a jutro? Sam Autor pisze, że zdezaktualizowały się jego dawne artykuły. W swej drodze pogubiłam się. Moje intencje zawsze były czyste. Natomiast moje wypowiedzi często rozmijały się z intencjami. Dlatego najbliższym mi cytatem z wytartego przez czas egzemplarza Małego Księcia jest ten, że „mowa jest źródłem nieporozumień”. Nie umiem ubrać w słowa i przekazać w sposób właściwy tego, co myślę i czuję. Tylko wybrani jak Autor tej Strony potrafią przekuć swoje osobiste spojrzenie na rzeczywistość w Wiekopomne Dzieła. Pragnę głębokiej przemiany i nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że poproszę o wybaczenie. Przepraszam Wszystkich, których uraziłam słowem. Przepraszam Wszystkich, którym nieporadnym pisaniem zepsułam poranek. Dla Autora – Wszelkiej Pomyślności oraz Dziękuję.
Obiecałem Ci Wolkar, że napiszę coś o ezoteryzmie choć to bardzo bardzo obszerny temat, aż nagle znalazłem ten tekst będący skrótem świetnej książeczki pt. Bóg wyrwał mnie z ciemności o. Verlinde – którą kiedyś czytałem. To jest esencja wiedzy w tym temacie. http://web.archive.org/web/20071027122441/http://www.polonica.net:80/New_age_itd.htm
Dzięki, że pamiętałeś JMJ 🙂
Przekartkowałem tekst – na niektórych fragmentach zatrzymałem się dłużej, inne pominąłem (wrócę do nich później). Generalnie biorąc ezoteryzm to nie moja bajka. Jak się zorientowałem z opowieści ojczulka, Jezus to Super Star i całą konkurencję należy wymłócić. Módlmy się i nie myślmy o innych pierdołach, a będzie nam dane – to jest przesłanie zasadnicze tego tekstu, No cóż – modlić się nie mam zamiaru, medytować aż do nirwany również – no po prostu szkoda mi czasu i Bóg pewnie nie wyrwie mnie z ciemności. A z transcendencją i tak się w końcu spotkam, wcześniej niż później, i wtedy zajmę się tym na poważnie (o ile nie będą mi przeszkadzali diabli pławiąc w jakiejś smole…).
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam 🙂
Panowie, w dniu Waszego święta życzę, żeby każdy z Was odkrył kamień filozoficzny własnej duszy i nieustannie w sobie i wokół siebie odnajdywał nieskończenie wiele miłości . 🙂
Nie wiem czy to dobre miejsce ale postanowię tutaj napisać.
W związku z dzisiejszym dniem kobiet chciałbym Wam drogie Panie złożyć życzenia. Przede wszystkim dużo zdrówka bo bez tego nie ma nic. 😉 Dużo pieniędzy bo bez tego nie ma nic. 😉 oraz dużo miłości i tej dziewczęcej radości życia bo bez tego nie ma życia w pełnym szczęściu. 😉 Życzę wam abyście się nigdy nie poddawały i zawsze wytrwale dążyły do wyznaczonych celów. Spełnienia marzeń, siły i harmonii.
Niech wasze pasje poniosą was ku przygodzie życia i przełamywaniu swoich słabości w dążeniu do rozwoju.
Dziękuję śliźnie, a z okazji jutrzejszego Dnia Mężczyzny życzę wszystkim Panom zdrowia, szczęścia, pieniędzy dostatku, ciepła i miłości oraz wytrwałości i harmonii. Panowie niech moc również będzie z Wami!
Buziaków stos :-* :-* :-*
przechadzam się między stolikami, kieliszek już pusty, nie wiem do którego stolika się przysiąść 😉
chyba przy barze sobie przysiądę, bo wiadomo, barman wysłucha, zrozumie… 😉
p.s. napiwek już wysłałam w drobnym geście docenienia 🙂
taaa… wirtualna defloracja, jesteś jej sprawcą, więc jak sprawy pójdą w złym kierunku, to wiesz…:))
teraz mi głupio, że tak wybiórczo pozdrowiłam, bo przy dalszej lekturze, odnotowałam, że lista stałych i zacnych bywalców jest dłuższa, więc pozdrawiam wszystkich TYCH właściwych, którzy tak aktywnie współtworzą klimat tutaj panujący.
dojrzewam nawet do komentarza pod jednym z artykułów :))
Fiu, fiu…leżąc z przeziębieniem w łóżku przez totalny przypadek znalazłam się tutaj, już nawet nie wiem jaki, bo tak się zaczytałam, ze minęła trzecia godzina. Ciekawe artykuły, ale najlepsze to dyskusje pod nimi, niektórzy uczestnicy…no naprawdę – chapeau bas! jestem poruszona tym swoim łóżkowo-chorobowym odkryciem. po raz pierwszy odczułam, że żyjąc, raczej na bakier z internetem, portalami społecznościowymi, telewizją itp, można przeoczyć coś naprawdę wartościowego. Szczere, otwarte umysły, kipi inteligentnymi wypowiedziami, bez zbytniego zadęcia, mmm….poczułam się tutaj jak u siebie .
Dokonuję w tym momencie wirtualnego rozdziewiczenia, bo po raz pierwszy popełniam taki wpis w wirtualnym bezkresie 🙂
Dzięki Jarku, doceniam Twój trud, będę zaglądać,pozdrawiam.
odrębne pozdrowienia dla Krysi z lasu, Sanctusa Diavolo, Lucyfera i wolkara.
gospodarzu, mam jak sadzę, podobne poglądy do twoich i czytelników, dlatego pozwoliłem sobie zareklamować rozwiązanie problemów. Oparłem je na następujących faktach
1. 100 000 lat temu nasi przodkowie „pracowali”2godz dziennie i jaka to praca, łapanie ryb, zbieranie grzybów
2. najlepsza dieta to paleodieta, ta sprzed 100 000 lat
3. ludzie żyli w stadach 30 osobowych, gdzie osią życia były kobiety. Były niezależne od mężczyzn.Nie było słowa JA zawsze MY
4. wychowano dzieci poprzez naśladownictwo, jak u ssaków, nie ma wymuszania, kar nagród i innej manipulacji.
5. nie było pieniędzy ani własności
6. współczesny stan techniki i nauki pozwala żyć jak królowie.
i wyszła z tego idea matecznika, wzorowana na 2 milionach latach życia człowieka na ziemi z wykorzystaniem współczesnej techniki http://www.okragledomy.com/ksiazeczka.pdf której skutkiem, według autora, będziemy pracować 3x mniej, zarabiać 3x więcej i dzieci megaszczęśliwe
Szkoda, że to zrobiłeś, bo ja, jako ateusz i racjonalista, który „wypełzł z jakiejś nory”, dla którego ezoteryka to kolejna szajba, chętnie bym się dowiedział, jakie zagrożenia może z sobą nieść, i jacy ludzie mogą dać się uwieść tej „filozofii”…
Wolkar, chętnie coś napiszę tylko muszę się skupić aby nie rozwadniać tematu bo przez lata „siedziałem w tym po uszy” jak mnie określił pewien uzdrowiciel na pierwszy rzut oka.
Ezoteryka jest narzędziem, a narzedzia samo w sobie nie jest ani dobre,ani złe. Zagrożenie stanowi w momencie,gdy ktoš uźyje narzędzia przeciwko Tobie. W tym przypadku możesz np poczuč się obłożnie chory i będziesz bardzo cierpieć,co w skrajnych przypadkach może doprowadzič do wyłączenia funkcji życiowych.
Lubie bardzo zaglądać na Twój blog, dzięki niemu zaczęłam inaczej patrzeć na wiele spraw, w sumie właśnie zaczęłam, bo to chyba największy problem,że wcześniej nie widziałam. Wspaniałe jest też obserwowanie Twojego rozwoju. Zaglądam tu dawno,ale musiały minąć 3 lata,żebym się zaczęła udzielać.
Życzę inspiracji i płodności artystycznej Jarku na 2018 i dalej
Witam. Nie potrafię znalezc adresu mailowego do Ciebie. Nie wiem czy zainteresował Cię kiedyś temat Kabały. Potoczne skojarzenia są zupełnie odwrotne do tego czym ona jest… Byłam mocno zaskoczona…
Poza tym Nassim Haramein (poskładał wszystko w całość – naukowo, czyli w liczbach) oraz Bruce Lipton i jego biologia. Ja nie mam czasu na pisanie, ale tematy są ciekawe i warte ‚przetworzenia’ na język zrozumialy dla wszystkich i podania ‚dalej’…
Czas i przestrzeń to iluzje naszej świadomości.ja nazywam to nie matrixem a cortexem.to w mózgu powstaje obraz tego świata. Myślę , że wszystko jest ze sobą połączone jedną nadświadomością. Nam oczywiscie wydaje się , że wszystko jest od siebie odzielone i zmienia sie w czasie i przestrzeni , ale to iluzja którą nas karmi nasza kora mózgowa. Nie wierzę w spiski i eksperymenty . Bardziej skłaniam się w stronę teorii ,że materia jest jakby jej nadświadomosci skutkiem ubocznym . Kiedyś moja jaźń przedarła sie przez struktury molekularne materii i stąd moja wiedza o tym jak to wygląda po tamtej stronie ( nie chodzi o śmierć kliniczną ani zaświaty gdzie czeka na nas dziadzio ). Dlatego myślę , ze żadnych spiskow ani eksperymentów kosmicznych nie ma. Świat materii to ciągle zmiany które daja nam złudzenie ruchu w czasie i przestrzeni ale tak naprawdę to pan Zenon z Elei był bliżej prawdy niż współcześni fizycy kwantowi.
Świat jest iluzją .nasza kora mózgowa skutecznie oddziela nas od nadświadomosci .ale doswiadczanie tego glupiego świata jak narazie dla mnie wydaje się nie mieć sensu.pozdrawiam
Żak
Ponieważ brak forum na stronie Jarka Kefira, to tą drogą chciałbym zapytać, czy Jego portal funkcjonuje naprawdę bez cenzury? Wprowadziłem do okna szukania „lotto” i nie znalazłem już artykułu o niewyobrażalnym przekręcie związanym z tą instytucją. Teraz kolejne pytania: 2. czy ten artykuł opisywał nieprawdę i został zdjęty w ramach autocenzury? 3. czy ktoś nakazał jego usunięcie? 4. KTO? 5. czy ktoś nas robi w buca? Podaję link do filmu, który został wyrzucony razem z artykułem: https://www.youtube.com/watch?v=A6nq821s1TY Zgrałem go na wypadek, gdyby miał wyparować także z jutuba…
Artykuły pokazujące „inne patrzenie” na dany problem, pierwszymi byłam zachwycona, słowa trafiały w jakies setno, w sumie dalej to robią, ale po każdym przeczytanym artykule w którym mowa o relacjach międzyludzkich czy o człowieku, mam jedną mysl w głowie „Chcemy zmian, zacznijmy od siebie” Poszukajmy w sobie harmonii, tego spokoju, a jeśli go nie ma no to pozwólmy mu powstać, skupmy się na sobie, pracując nad soba będziemy widzieć efekty w każdej dziedzinie. Może to bardzo naiwne, może jestem na innym etapie rozwoju świadomości czy swojej duchowości, zwał jak zwał. Metoda małych kroczków kochani Państwo,a nie zarzucenia na siebie płaszcza HERO. Jestem zdziwiona Ze Pan Jarek to czlowiek starszy ode mnie baaardzo niewiele,zastanawiam sie skąd ma w sobie tę wiedzę i jaki bunt się w nim zrodził, że potrafi tak to opisać. Zastaanwaim sie czy jesteśmy pokoleniem, któro się budzi, czy któro sie po prostu wkurwia na to wszystko, czas pokaze, a teraz prosze nie przerywać swojej pracy, ja z miłą chęcia czytam, przemyślam, probuje zrozumieć i akceptuje to co opisujesz i to co sie dzieje 🙂 Pozdrawiam
Hej Edyta 😉 Najważniejsze – nie musisz się zgadzać ze wszystkim, co piszę. To byłoby nawet złe, bo myśleć warto samodzielnie. A skąd mam wiedzę? Sam nie wiem. Dużo czytam, bacznie obserwuję. Często zwykła sytuacja w autobusie albo dialog z kimś przy piwku da mi więcej obserwacji i wiedzy, niż jakiś „duchowy” artykuł. Mam też spontaniczne olśnienia, np gdy analizuję jakiś problem. Też pozdrawiam 🙂
wolkar – człowiek wkurwiony na ogólnoludzką podłość, a w szczególności na islam i wszystkie nikczemności, które ten zwyrodniały system rozlewa na cały świat…
Cześć 🙂
Niedawno trafiłam na Twojego bloga i wessało mnie 😉 Czytam, nie, cofnij – pochłaniam wpis po wpisie ( z każdego działu) i uderzam mnie, bardzo często przy okazji Twoich przemyśleń – głębokie przekonanie „Prawda! Ma facet racje!”.
Chciałabym podyskutować z Tobą mailowo, tyle, że twoj adres mail nie działa.
Pozdrawiam
Hej Weronika 😉 Prawda jest taka, że nie musisz się ze wszystkim zgadzać, po prostu myśl samodzielnie. Mail działa, tylko zamiast: (na) trzeba wpisać: @
Dzięki 🙂 Wysmażę dziś wiadomość do Ciebie, chociaż tyle wątków mi się kłębi w czerepie, że pewnie elaborat wyjdzie, a jako typowy intro- neurotyk mam lęk, że wyjdzie chaotycznie. (Cholerna niewola OUN i lękowości póki co- ale grunt, że mam samoświadomość).
Kilka słów o mnie: Weronika, rocznik Czernobyla, z natury: wrażliwiec, introspektywna introwertyczka, filozoficzne zacięcie, umysł paradoksalnie analityczny i … Intuicyjny.
Poglądy: kiedyś nihilizm
Teraz dążę ku samorozwojowi na każdej płaszczyźnie 🙂
Wady: bycie jak główny bohater „Idioty” Dostojewskiego…ale może to ma i dobry aspekt 😉
P.S: nie martw się, nie wszystko co piszesz do mnie przemawia;) z kilkoma kwestiami ( subiektywnie – co kluczowe :)) nie zgadzam się albo nie w pełni 😉
Nie pamiętam dokładnie pierwszego razu z Tobą (!), może od tego roku, czyli 2017, może od zeszłego. Nowy powiew. Ważny. Ciekawy. Prowokujący. Tworzący. Burzący. Zmieniający. Wkurzający. Relaksujący….. nie mam tyle czasu…
A ponadto, interesujące jest to, że nawet artykuły nie wzbudzające mojego „zachwytu”, czy wręcz takie, które mnie wewnętrznie „zaciskają”, czy też treści z którymi się nie zgadzam, albo treści, których nie rozumiem, one wszystkie przechodzą mi przed oczyma jak karty życia, mam wrażenie, że ich potrzebuję, że mnie tworzą….
Zdaję sobie sprawę, że ludzie, blogi, książki, filmy, muzyka, talizmany (…) towarzyszą nam tyle, ile trzeba, czy na ile tego potrzebujemy. Zatem, może być, że którejś środy, wejście na Twój blog będzie dla mnie nie do wykonania. To nie zmieni rzeczy, że i tak zostaniesz we mnie/ze mną na zawsze.
Tak to jest, Aditya 😉 Wszystko płynie, a życie jest ciągłą zmianą, hehe, truizmy 😉 Jedni ludzie się pojawiają, a inni odchodzą. Normalka. Gorzej, jeśli ludzie chcą odejść, a jest ślub czy kredyt hipoteczny 😀
Przepraszam, ponieważ prosił Pan od wstrzymanie się od wpisów nie na temat. Ale od dawna mam podobne spojrzenie i chociaż z pewnością sporo się różnimy, dodaje wpis żeby może zmotywować pana, że ma pan większe grono odbiorców. Pozdrowienia z Londynu, wspomogę kiedy tylko będę w stanie!
Lubię osoby o otwartych umysłach, a autor bloga jest w dużej mierze taką osobą. Cudowny blog. Ale dlaczego uważam, że autor nie ma w pełni otwartego umysłu, otóż nie zauważa, że spirytyzm, ezoteryka i inne astralne fantasmagorie są także pewną formą zniewolenia umysłu człowieka jak religie, czy system edukacji; są w zasadzie kontynuacją prymitywnych wierzeń, a także dobrym biznesem dla ludzi żerujących na naiwnych jednostkach.
Bardzo fajna strona, która porusza wiele tematów, o których ludzie boją się rozmawiać np. face-to-face. Dlatego właśnie lubię przebywanie w sieci, bo pisanie jest o wiele prostsze niż zwykła rozmowa.
Bradzo ciekawy blog. Mało artykułów można znaleźć w Internecie na tym poziomie – rozsyłam linki wszystkim swoim znajomym 🙂 Powodzenia i czekamy na dalsze artykuły!
Świetna strona, wiele ciekawych rzeczy i nie jeden raz można zarwać nockę wgłębiając się coraz bardziej i bardziej w kolejne artykuły. Gratuluję lekkiego pióra.
Jarku, bardzo cenie Twoja strone.
Co prawda nie udaje mi sie na biezaco czytac wszystkich artykulow, ale staram sie nadrabiac.
Mam tylko jedna sugestie, ktore powinienem byl napisac duzo wczesniej.
Na Twojej stronie brakuje mi uporzadkowania chronologicznego i tematycznego wszystkich Twoich artykulow. Nawet takiego zwyklego spisu tresci…
Byloby by super gdybys cos takiego dodal, lub moze nakierowal mnie gdzie moge to znalezc (bo moze zwyczajnie to przeoczylem).
Witam, jestem tutaj nowy, od roku interesuję się tematami oświecenia, czytałem ksiązki E. Tolle’go i Anthonego deMello, które serdecznie polecam. Chcę teraz w wolnych chwilach zagłębiać swoją wiedzę 😉
Panie Jarku, jestem częstym czytelnikiem Pana bloga, myślimy podobnie w wielu kwestiach, chciałbym coś Panu wysłać, ale nigdzie nie widzę adresu, proszę o kontakt, pozdrawiam, Darek
Hello jestem Robert znalazlem ta stronke w moich poszukiwaniach innego lepszego zycia – Zmeczylem sie juz bardzo panujacym Systemem i po czesci obslugujacymi ten system i dbajacymi o ich dobra naszymi bracmi i siostrami ziemianami -po czesci Robotami .
Ja znalazlem smoje lekarstwo , na meczacy system w postaci muzyki -przebywaniu w jej otoczeniu lub wodzie -kapieli w niej
Mam słabość do sięgania tu. Przebudzenie z tupnięciem i pierdolnięciem. Bez nadmuchanego ooommm, nie ubliżając ooommm. Poza merytoryką, czyste ludzkie emocje, nie potrącone hipokryzją.
Maybe it’d be better if Git provided a way to sign a tree, or a combination of a tree and message without caring about (or vouching for) what the history behind it is. The hash chain’s strength is also its weakness here. Then if that data doesn’t change, the existing signature can be copied as-is. FileMaker Pro 11 Advanced Line Review – When a company is showing their product line to a retail chain in hopes of either establishing a line of products within that retail chain or expanding the current line they have within that chain already.
Hej, siedzę w necie od dwóch lat wcześniej nawet FB nie miałam, nie czytam beletrystyki bo sama zaczęłam przygodę z pisaniem 3 lata temu natomiast ściągnął mnie tutaj Zeland. Nie ma spraw przypadkowych a wszyscy jesteśmy połączeni. Zadziwiające jest to, że wszyscy czekamy na jakieś wzniesienie się i czytamy o tym a nie zakorzeniamy się na ziemi płodząc i rodząc dzieci. Na jakimś fajnym blogu, których do tej pory byłam zagorzałą przeciwniczką i sama siebie zacytuje ” wole być spalona niż delete” przeczytałam fajne zdanie młodej mamy, która dzieli się ze światem każdego dnia rytmem swojego dnia w oparciu o świetne zdjęcia, bardzo czyste. A więc ta mama pisze coś na modłę : po co ludzie medytują i siedzą w zen skoro wypicie szklanki kakao z dzieckiem daje większy odlot. ENTER … temat rozwinę za chwile, ale skąd się tutaj wzięłam ? Wpadłam na fajny blog psychologiczny pieknoumysłu, Ponieważ od jakiegoś czasu sama wyszłam z laptopa moich przemyśleń…i założyłam bloga http://www.vilin.pl zapraszam serdecznie, napisałam powieść i kilka fajnych opowiadań….cóż odloty w kosmos były, świadome sny były, sznureczki w świątyniach były, powroty do przeszłości były… Zastanawiało mnie kto pisze te świetne artykuły psychologiczne, co mnie wkurzało to reklamy, ale jakoś ludzie muszą zarabiać. Wiem, że to tyrka na ugorze prowadzenie takiego bloga, niesamowita praca, przyjemna ale i stworzenie założenie i umiejętne prowadzenie wymaga sporego nakładu czasu. Prowadzę firmę, mam biuro tłumaczeń, uczę, założyłam sklep artystyczny promujący artystów i ludzi sztuki, napisałam powieść 😉 i samotnie wychowuję dziecko, już dziś prawie dorosłe a twórczo realizuje się na blogu, w tzw między czasie jak każdy mam hobby, języki obce, zaprawy, zupy i sadzenie kwiatów. A na Twojego bloga natrafiłam po wpisaniu w google -kto pisze pięknoumysłu- i wyskoczył mi jakiś artykuł Twój na ten temat. Weszłam, zaintrygował mnie Zeland, na wejściu reklama więc mówię wow, coś poczytałam jest ok, potem cytat, że solą naszej ziemi to dobre wychowanie dzieci a w kolejnym artykule porównanie dziecka do samochodu, wiele można wyczytać też z komentarzy !!! potem negujesz psychologię że przez nią straciłeś miłość czy jakoś tak a to psychologiczny blog naprowadził mnie na twój blog na którym teoretyzujesz pisząc o tym, że tupot małych stóp wychowa się sam jednak wychowajmy ich na patriotów , WHO ???/ ma to zrobić ? Zanim to przeczytałam udostępniłam Ciebie nawet na FB…ale chyba usunę… czytając jednak, że przeczysz sam sobie, i cytujesz koleżankę, która nie rozumie po co są fora dla kobiet…i gdy już sądziłam, że to moja stacja docelowa ten blog, to jednak przystanek…interesowałam się wszystkim a obecnie przytulam się do drzewa. odróżnianie fajnych i niefajnych energii, fale nad ziemią i czy jesteśmy w Jaskini Platona ? i doszłam do jednego słusznego wniosku… lekiem na wszystko jest miłość i wspólne wychowywanie dzieci, dbanie o nie jak o róże i dbanie o partnera, który jest naszą miłością. CAŁYM NIESZCZĘSCIEM LUDZKOSCI SĄ DZIECI PŁODZONE BEZ MIŁOSCI, amen. całym nieszczęściem ludzkości jest brak miłości pomiędzy ludźmi a wchodzenie w związki. lub co gorsze…i piszę to z całą świadomością….nagabywanie i promowanie relacji luźnym erotycznych !!! jeżeli mam napisać prawdę to TUTAJ..jeżeli pozwolisz. Moje filozoficzno duchowe poszukiwania naprowadziły mnie na jeden słuszny trop. Dobro i zło jest tylko w człowieku…na ramieniu siedzi upadły anioł który podsyła nam brak wiary w siebie. a wracając do tej mamy…po moich psychologiczno kosmicznych odlotach straciłam dwa lata cudowngo życia i picia kakao z moim dzieckiem…bo siedziałam w zen astrologicznym i innych pierdach medytacyjnych transcendentalnych i innych… i nie można porównać tego do czesania warkoczy własnej córce…jedno obok drugiego nawet nie stało !!! Co więcej, ok. roku 2012 roiło się na ziemi od pseudo guru wszelkiej maści i powgrywali nam takie kody że hej. serdeczne podziękowania za przepisy wszelakie komentatorów 😉 pozdrawiam serdecznie Dorota Olpeter zapraszam…www.vilin.pl
Witam 🙂 Tak, wiem, zaprzeczam sobie. O to w tym wszystkim także chodzi. Ale nic nie przebije tego, jak zaprzeczają sobie zasady społeczeństwa, polityki, systemu prawnego, i samej… natury. I weź poprawkę też na to, że wiele artykułów napisanych przed kwietniem 2016 roku jest już zdezaktualizowanych i się z nimi nie zgadzam. 😉
Na każdego działają inne „lekarstwa” życiowe. Ja wiem że chodzi o cud życia, o ten tupot małych stópek, i tak dalej… No ale wybacz, ja tego nie czuję. Jest to dla mnie zimna i martwa strefa życia. Kojarzy mi się tylko z obowiązkami, przymusami, wyrzeczeniami, ciężką pracą. Z ogromnym stresem – czy starczy na raty kredytu hipotecznego, czy nie wyrzucą mnie z pracy, czy dziecko wyrośnie na szczęśliwego człowieka, czy uda się je ochronić, itp itd. I z koniecznością posiadania zdrowia, stalowej psychiki, pieniędzy i energii – a tych jeszcze nie mam, będę miał w przyszłości.
Ja byłem 30 lat na dnie i społeczeństwo i system nie pomogli mi, ba, to oni mnie na to dno dna sprowadzili. To ode mnie i od ludzi którzy mi pomogli, zależało moje „zmartwychwstanie”. Nie od społeczeństwa. Niby czemu mam teraz im służyć, niby czemu mam wieść teraz życie pełne wyrzeczeń i obowiązków, poprzez płodzenie nowych obywateli? Ledwo podniosłem się z dna, a niektórzy ludzie już chcą bym zagrzebywał się w pieluchy, śluby i kredyty 😉 No way! Chcę żyć na maxa, na pełnej petardzie, na tyle na ile pozwala mi moje zdrowie i moje zarobki. Chcę wieść życie łatwe, lekkie i przyjemne. Chcę unikać cierpień, wyrzeczeń i niepotrzebnych obowiązków, a doświadczać przyjemności i radości. Tak, jestem hedonistą, ale jednak NIE egoistą. Hedonizm nie krzywdzi innych, a egoizm już tak – to jest ta różnica.
Doceniam to, że są ludzie, którym to daje radość. Picie kubka kakao z dzieckiem. Zgoda, to jest także potrzebne. Choć ja osobiście wolałbym się napić wina z fajną i ciekawą kobietą, nad morzem 😉 Mając dzieci nie mógłbym tego – bo nie da się. Niech każdy więc pije to, co chce, z kim chce 🙂
Hej Jarek. Z tej strony –> Marek Schmidt ( znajdziesz takiego na Facebooku ( zdjęcie Słowiańskiego Wojownika) -> Jarek czemu jesteś ” anonimowo ” ? Bardzo często czytam Twoje prace – ale wkurza mnie ANONIMOWOŚĆ piszącego ” Prawdę ” …hhmmm ..pomimo to pozdrawiam. ( od 6-ciu lat czytam Twoje Prace).
Jest to historia, genealogia i archiwum o 250 latach przenikania sie kilku wielkich wywiadow.
Jest tu Donald Trump, John F. Kennedy, Angela Merkel, Bronislaw Komorowski i Zbigniew Brzezinski.
Czytam i nie wierzę-wstawiając 1/3 artykułu o borderach niszczysz szansę wielu ludzi na możliwość naprawienia. Wybrałeś fragment o skrajnym opisie tego zaburzenia. Tytuł poraża-zachowujesz się jak cesarz wrzucający chrześcijan na arenę lwom. Chłopie zastanów się nad tym-to jest problem wielu ludzi ich rodzin i bliskich-można to okiełznać i tylko rzadkie przypadki są nie do odkręcenia. Bordery są cudownymi ludźmi i nikt kto jest lub był z borderem (zdjagnozowanym -prawidłowo oczywiście) tego nie zaprzeczy. Problem to ta „ciemna strona mocy”-która jak Hyde rozpieprza wszystko z nienawiścią i furią w drobny mak. Męczące owszem ale dają ludzie radę. Po przeczytaniu twojej części artykułu widzę ze reprezentujesz stronę konsumencką w życiu-biorę tylko to co mi sprawia przyjemności nie sprawia zawodu czy bólu.
Powodzenia stary.
Ciekawe refleksje w temacie rodziny, przetrwania i wyborow:-) Mam 29 lat i wiem że dzięki powrotowi do własnego wnętrza odnajdujemy wolność.
Pozdrawiam
Witajcie z tej strony dawny odmieniec poniewaz choroby sprowadzily go do parteru, nie wiem czy uda mi sie wrocic do ”formy” no ale to zobaczymy, milego ! 🙂
Hej☺ czytałem kilka tekstów i były świetne. Widzę duży wpływ „sekretu” i ” rozmów z Bogiem”, które właśnie czytam (tutaj mogę się mylić). Mam 43 lata i byłem jeszcze kilka lat temu dość oddanym wyznawcą teorii Jana Pająka. Jednak uważam, że ten autor pomylił się w zakresie filozofii, poglądu na Boga. Zaznaczę, że KDG wygląda na prawidłowy. Już nie interesuje mnie ta tematyka ale Twoje wnikliwe obserwacje są celne. Pozdrawiam!
i to był ten ostateczny argument, który mnie przekonał 😉 kilka lat się broniłam przed narzędziem pernamentnej inwigilacji, niniejszym poległam i wywieszam białą flage 😀 spodziewajcie sie mnie niebawem
No właśnie nie mamy z Moną kontaktu, a Ty? Na FB przetrwała reliktowa grupa PF, jako czat, i jest codziennie aktywna 😉 Zakładaj, zakładaj, ja czekam haha.
Rrrrany, Jarek, ile lat! Dawno mnie u Ciebie nie było, widzę że blog się baaaardzo rozrósł. No nic, nadrabiam i czytam 😉 na długie jesienne wieczory będzie w sam raz hehe. Pozdrawiam i będę wpadać. Pisz pisz, robi się coraz ciekawiej.
No i wszyscy w komplecie haha 😉 Witajcie. Może się zgadamy na FB we trójkę 😉
Od 2004, i intensywniejszego roku 2006 minęło już trochę czasu 😉 Starzy znajomi rozleźli się po bezkresach całej Ziemi. Znormalnieli, założyli rodziny, wzięli śluby, kredyty hipoteczne, samochodowe.. Świat się zmienia, universum jest czystą energią kreacji a wszystko płynie, takie są prawa odwiecznego koła życia, joł! 😀 xD
Jakub 31 lat, również jestem introwertykiem, w życiu raczej optymistą a przynajmniej staram się nim być. Mszę zostawiam dla mas, bo jak sama jej nazwa wskazuje „mass”. Od dłuższego czasu poszukuję wiedzy, która prowadzi do szerszego zrozumienia począwszy od mitologii, historii, fizyki duszy i innych zjawisk nienormalnych :), stąd też mój pseudonim oznaczający słowiańskiego poszukiwacza wiedzy, bynajmniej nie Chrystusa, ale chrześcijanizm nam wiele zabrał.
Dzięki zdobywanej wiedzy staram się odbudować i odpowiednio ukierunkować własną energię a także zregenerować ciało, które jest jedyną świątynią człowieka i to w nim zachodzą procesy chemiczne prowadzące nas do Wyższej Świadomości, czy nadświadomości i pewnie też do nadświetlnej prędkości 🙂
Dzięki Jarkowi i Wam zrozumiałem jeszcze więcej za co dziękuję, również za to, że mogę się tu w pewien sposób realizować wypowiadając własne zdanie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Rafał, 26. Introwertyk, przeważnie samotnik, niepasujący do tego świata, a już na pewno nie do tych czasów. Zamiast mieć setki znajomych wolę poznawać samego siebie, zamiast papierku po studiach – posiąść wartościową wiedzę. Jarkowego bloga odwiedzam od około roku.
Witaj przyjacielu, chciałam napisać Ci maila, żebyś zapoznać Cię z pewnym tematem. Ważnym, bardzo ważnym! Jestem przedstawicielem nowego zawodu na świecie, ale mam wątpliwości czy przypadkiem nie ma tutaj drugiego dna, mówimy tu o Biologice, Reccal Healing, mechanice kwantowej… proszę o adres mail. Pozdrawiam Anna
Bogdan Anioła lat 60 [16 września]
Dzieki mojej nauczycielce [30 lat] osiagnałem sukces i doszedłem w rozważaniach do jedności [duża sprawa]. Jednak to spowodowało we mnie jeszcze większy głód wiedzy. Słowianin i szukający naszych prakorzeni – nie trawiacy Katolików za wszczepianie ludziom strachu, jednak pełen optymizmu i radości życia
Jestem Rozsądna Anna /Anna Matusiak/.Jestem najstarszą /68 lat/ osobą odwiedzającą stronę Jarka. Jestem Słowianką z krwi, kości i przekonania, nie uznaję żadnych religii , ziemskich autorytetów i żadnych politycznych systemów, w swoim życiu kieruję się rozsądkiem płynącym z serca połączonego z umysłem, jestem wieczną optymistką twardo stąpającą po ziemi z nutką romantyzmu. Jednym słowem „CUDAK” jak mawiała o mnie moja mama.
Jarku, dziękuję za Twoje artykuły. Jest w nich dużo wiedzy i mądrości. Zgadzam się że, że ten krótki czas tutaj na ziemi to gra o uwagę i naszą energię. Pogody ducha!
mr Jarek Kefir & dr Odkleo 
i co ta strona daje , myslisz ze ktos wyjdzie na ulice i powie NIE
Swiat nasz jest zaprogramowany i bedzie tak dokladnie jak jest , nikt tego nie zmieni
a pisac mozna bez konca, granicy niema, czy ufo,czy zdrowie, nasze mozgi sie nie zmienia, dna nasze pozostanie utopia.Ja testuje siebie sam od dziecka , i niema rady na to aby jakikolwiek wpis czy strona pomogla cokolwiek zmienic na naszej planecie .
sorry
Pozr.
Jack
PolubieniePolubienie
Gdybyś kiedyś miał ochotę wgłębić się w alternatywną duchowość to zapraszam do siebie.
Pozdrawiam Agatahttps://www.ajourneytoyourself.com/pl/
PolubieniePolubienie
Świetnie się ogląda wasz portal, mili ludzie, świetna atmosfera. Pozdrawiam wszystkich !!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, wspaniała strona
Pozdrawiam że Szczecina🥰
PolubieniePolubienie
Fajna strona fajnego człowieka. Życzę wytrwałości w jej prowadzeniu!
Zapraszam serdecznie do odwiedzenia mojej stronki: http://www.agburek.pl
POZDRAWIAM SERDECZNIE
PolubieniePolubienie
Witam Panie Jarku, chciałabym się dowiedzieć co się stało ze stroną o polskim uczciwym lekarzu, który mówi prawdę o koronawirusie. Gdy otwieram link wyskakuje wiadomość, że strona nie została odnaleziona. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Przed ponad 20 laty czytałem o postępującym przebiegunowieniu Ziemi. Obecnie gdy wszyscy jesteśmy świadkami zmiany klimatu uważam, że ówczesne sensacje mogły być prawdziwe. Znam ludzi bardzo wrażliwych na zmiany pogody od czasu różnych przejść życiowych (trwająca nerwica, operacja by-passów, urazy doznane w wypadkach i in.).Wszyscy oni stwierdzają znaczne pogorszenie się samopoczucia od grudnia 2019 r. Czy ktoś ma wiedzę lub teorię na temat przyczyn tych zwiększonych napięć, nerwobóli, kołatań serca, skoków ciśnienia i wynikających z tego stanów lękowych. Objawy dotyczą znajomych w wieku 45 – 76 lat. Pozdrawiam licząc na odpowiedź.
PolubieniePolubienie
„teorie spiskowe” wiele z tych teorii dawniej traktowałem „jako teorie” – ale jak rozpoczęła się ta „wielka PANDEMIA covid-19” i blokada państw, kaganiec dla wszystkich (poprzez zakaz wychodzenia, kwarantanny) i obecnie MASECZKI ( we Francji gdzie mieszkam tylko w środkach komunikacji publicznej -metro, pociągi, autobusy) -wiele z tych „teorii spiskowych” staje się realne. Piszesz (płaska ziemia) i reptilianie (jaszczury, owodo-podobni humanoidy sprawujący nadzór nad homo sapiens) – to wszystko wyssane z palca. Dawniej też dla mnie – to wszystko to były wielkie bzdury i bajki -teraz rozważam – że to wszystko MOŻE BYĆ PRAWDĄ. Podobnie jak NIEŚMIERTELNEJ duszy zmierzyć i sfotografować się nie uda – podobnie może być z naszymi nadzorcami (reptilianami) -ich też nie można sfotografować i nagrać z nimi wywiad „słuchajcie -jesteśmy waszymi nadzorcami na Ziemi i możemy zrobić wszystko – co tylko zechcemy – z WAMI bo jesteście naszymi NIEWOLNIKAMI !!!
Pozdrawiam wszystkich obudzonych w świadomości.
p.s. to że jesteśmy świadomi zagrożenia – powinno dać nam SILĘ i pozwolić przestać SIĘ BAĆ (pozbądźmy się STRACHU !!!)
PolubieniePolubienie
Różne wątki poruszasz, odpowiem na dwa:
Reptilianie to żołnierze. Żołnierze – wiadomo, kto wypłaca żołd, dla tego walczą. Nadzorców masz innych, różnie wyglądają, mają różki (i tak, dotrzymują umów), albo są wężowi i tam to już w ogóle ostra jazda bez trzymanki.
I nie mogą z nami zrobić wszystkiego, bo w kosmosie obowiązuje prawo wolnej woli. Możesz nie wierzyć, ale nawet ten Reptyl musi odejść, kiedy mu rozkażesz. Powiedzieć, że taka jest twa wola i on cię musi posłuchać.
Żeby prawo wolnej woli obejść, to się stosuje manipulacje wszelkiego rodzaju, w mętnej wodzie wiadomo, że najlepiej rybki biorą. Temu zło nigdy nie powie o sobie, że jest złem, tylko jawi się jako dobro. Np ten pan, co to „niesie światło” nie powie ci, że to światło zostało podpierdzielone innym. Ale manipulacja działa, ludzie czytają o „świetle”, później wstępują do loży i się oświecają, wtedy czują się kimś, lepszymi od bydła czy – jak to określają – profanów. Z marnymi jednak skutkami, ale przecież nie muszą tego wiedzieć.
A jeśli uważasz mnie za ezoterycznego szura, to nic nie szkodzi. Olej ten temat, wrócisz do tego za ileś wcieleń. Po prostu żyj tak jak lubisz, jak najlepiej potrafisz i ciesz się, delektuj życiem/doświadczaniem. Każdy ma swoje tematy do przerobienia – to nie jest wyścig, nikt nie jest lepszy/gorszy.
PolubieniePolubienie
Piszesz „…a jeśli uważasz mnie za ezoterycznego szura, to nic nie szkodzi. Olej ten temat, wrócisz do tego za ileś wcieleń. Po prostu żyj tak jak lubisz, jak najlepiej potrafisz i ciesz się, delektuj ” -nie bardzo pojmuje te Wasze „szur itd” – ja nikogo nie uważam, za takiego, czy za takiego. Każdy jest takim jakim chce być – … i oby stosował wobec innych prawo ludzkie „nie czyń innemu, czego nie chciałbyś by tobie czyniono”
Odnośnie wcieleń to pamiętam (w przebłyskach) co najmniej kilka – i mam kolor radiestezyjny indygo (to ponoć pozytyw i dosyć wtajemniczony) -różczka też u mnie działa (do szukania źródeł wody).
Ja nie znam określenia wyścig – bo spokojnie żyję i cieszę się wszystkim co jest wokół (bez medytacji)
PolubieniePolubienie
Witam serdecznie, widzę, że już od jakiegoś czasu nikt nie wpisywał – z wieloma sprawami się nie zgadzam. Mianowicie z tym wielkim zagrożeniem „pandemią covid-19” – to na pierwsze spojrzenie w statystyki (nawet tego WHO) widać niższą umieralność niż przy grypie sezonowej. Ty jednak pomijasz ten fakt (negujesz WHO – to słuszne, wychwalasz blokady państw – to przecież zamordyzm i dyktatura, wychwalasz działania polskich władz -tutaj też dyktatura i że oni dostali „legitymację rządzenia” -legitymację do rządzenia – ale nie legitymację do wprowadzania totalitaryzmu. Ja w Polsce nie mieszkam – już od 10 lat -ale nawet rodzeństwo tam żyjące (dawniej za PiS) -teraz piszą do mnie przerażeni – powrót zamordyzmu i PRL (i dalej) na usługach nowego porządku świata i rząd Polski na usługach LUDOBÓJCÓW i ZBRODNIARZY. Wiele spraw poruszasz – we właściwym kierunku – ale wielu nie dostrzegasz (lub nie chcesz ich dostrzegać)
PolubieniePolubienie
To, co wprowadza PiS to już nie zamordyzm, ale wypełzający spod kamienia faszyzm. Z drugiej strony nie wiem, czy byłoby mi lepiej żyć w polskim faszyzmie, czy we francuskim kalifacie. Pytanie tylko pozornie hamletowskie, bo jednak wybrałbym polską dżumę, a nie francuską cholerę…
PolubieniePolubienie
Wow
Dopiero odkryłem stronke, ale podziele się nią z jak najwieksza ilością ludzi
Pozdrawiam Q
PolubieniePolubienie
Witam, dziękuję za dołączenie się do ruchu przebudzenia. 🙂 Też pozdrawiam
PolubieniePolubienie
siema :0 #JaTeZzzzz 😛 :p 😛
PolubieniePolubienie
Jarek, to co robisz ma sens. Coraz więcej ludzi się budzi. Obyśmy zdążyli urosnąć w odpowiednią siłę by skutecznie bronić się przed nadchodzącym totalitaryzmem. Myślisz, że się uda?
Nie znalazłem u Ciebie informacji na temat zmian prawa wprowadzających przymus szczepień dotyczący wszystkich obywateli (ostatnio Dania) oraz o pracach nad szczepionką RNA, którą chcą stworzyć w 90dni i mogą chcieć szczepić nią pod przymusem. Ta szczepionka ma być eksperymentem na ludzkości – oprócz ewentualnych szkodliwych dodatków, może powodować np. choroby autoimmunologiczne. Co o tym sądzisz?
POZDRAWIAM!
PolubieniePolubienie
Hej, dzięki za te słowa. 🙂
W sprawie szczepień uważam, że nie będą przymusowe, bo tego nie da się zrealizować, nawet z wojskiem na ulicach. Jednak może być przez jakiś czas intensywny lobbing, np zachęcający do szczepienia się na grypę.
P.S. a co sądzisz o tym, co pisze Q Anon? Wiele się sprawdza, np to, że Google i Twitter przestały cenzurować antysystemowe treści, po wielu latach cenzury. I teraz są one widoczne w wynikach wyszukiwania.
PolubieniePolubienie
Nabrali odwagi i przestali cenzurować, bo może Soros wyciągnął kopyta, a my o tym nie wiemy?
PolubieniePolubienie
Panie Jarku (Pana artykuły,słowa mają moc, mają wagę, być może to poezja wysokiego gatunku.Choć od pana jestem wiele starszy i mgra psychologii obroniłem w 2015 r. w Kijowie na Ukrainie uważam ( z zaliczeniem egzaminu z psychologii nie miał by Pan większego problemu).Z dużym szacunkiem i poważaniem J. K..
PolubieniePolubienie
Witam, dziękuję za docenienie. Nie wiem jak by to było z egzaminem z psychologii, podejrzewam że moja wiedza nie jest aż tak duża. 😀 A które moje wpisy pan najbardziej ceni? Tzn na jakie tematy? Bo tematyka mojej strony jest różnorodna. Pozdrowienia.
PolubieniePolubienie
„prowadzących w internecie bezprecedensową nagonkę na Pana Kotońskiego, mającą wszelkie oznaki działalności przestępczej.”
Ale wpisy lewych kont Marka na YT czy na jego mediach (bigwolf, samiec tropiący, niuchacz gir, mateusz nowak, i inne) to już są ok, tak?
Jareczku Kefirze, ode mnie wielki chuj Ci w dupę, bardzo bardzo głęboko – tak żebyś w końcu miał w kroku cudze jaja, skoro własnych nie posiadasz. Pluję na Ciebie, bo nie masz honoru, i przeszedłbym koło tego obojętnie, bo bezjajecznych ciot i tchórzy jest pełno. Np taki Pogromca, obsrał się i wolał płacić temu wątłemu zastrachanemu utrzymankowi starszej Pani, i tej taniej Kotońskiej kurwie, i pozwolił by ten na niego pluł i to publicznie i by nawet po tej pseudo-ugodzie dalej sobie nim mordę wycierał. Chcesz, to rób tak samo, ale jedno małe zastrzeżenie – wypraszam sobie insynuacje i teksty o „działalności przestępczej”, frajerze. Rozumiesz, pierdolona chorągiewko? Chcesz to sobie zmieniaj zdanie, fronty, i poglądy nawet każdego dnia, jak zwlekasz swoją strachliwą, bezjajeczną dupę z łóżka, chcesz to bądź sobie hipokrytą bez własnego zdania i populistą, ale do chuja wafla – nie wycieraj sobie swojej parszywej, plugawej, kłamliwej mordy ani mną, ani innymi ludźmi, którzy sprzeciwiają się temu, co wyczynia chory ćpun, pedofil i stalker Kotoński. Chcesz, to możesz mu dupę lizać ile wlezie, możesz mu nawet obciągnąć i to opublikować, ale nie waż się, kłamliwy psie, kogokolwiek przy tym pomawiać. Nie dziw się że piszę do Ciebie totalnie bez szacunku, ale do takich jak Ty szacunku nie mam i nigdy miał nie będę. Obrażasz ludzi, z którymi jeszcze jakiś czas temu pisałeś normalnie, jak z ludźmi, tylko dlatego że co? Że jakiś przychlast Cię postraszył? Ojej. A ciekawe gdyby tak ktoś mocniejszy od niego, hipotetycznie, na Ciebie siadł i zaczął stalkować i robić Ci koło dupy, to co, znowu byś zmienił front, wybierając strachliwie mniejsze zło? :> A gdyby nagle „KAŁcza” zamknięto w więzieniu, to co, znowu byś się od niego odciął i na niego psioczył? :]
PolubieniePolubienie
TAK, TO GLUPI ZART Z TA WIEZA RATUSZA…
PolubieniePolubienie
Dzięki. Jak drugi raz tam będę, to im zmyję głowę (pod warunkiem, że była to prorocza wizja,która do mojej kolejnej wizyty w Inwałdzie stała się rzeczywistością…).
PolubieniePolubienie
Kajsamisia dlaczego kłamiesz???!!! To nie jest żaden głupi żart. Podaję link do strony na której jest dowód tej szwedzkiej hańby:
Nie trzeba długo się wpatrywać, aby zobaczyć to gówno na wieży nad główna bramą.
Kajsamisa, albo tak mieszkasz w Szwecji, jak ja na Antarktydzie, albo jesteś arabuską, kłamiącą w żywe oczy (macie przecież swoją takijję…)
PolubieniePolubienie
Panie Kefir, dlaczego w szyldzie swojej strony masz Pan napisane: „Jarek Kefir Bez Cenzury”???. Usunąłeś Pan początkowe posty Kajsamisia i mój dotyczący panoszenia się muzułmaństwa w Szwecji. Przyzwoitość nakazywałaby poinformować o przyczynie, tak, jak to zrobiłeś Pan w przypadku tych pierdół o Toto Lotku. Rozumiem, że można mieć w portkach, jak się dotyka tematu tego cywilizacyjnego szlamu, ale zawsze można napisać, że nie można go poruszać zamiast chwalić się stroną BEZ CENZURY…
PolubieniePolubienie
@wolkar a gdzie Twoja strona internetowa? Jakie materiały Ty ujawniłeś? Ile artykułów Ty napisałeś?
Z perspektywy czytelnika bardzo łatwo jest oskarżać i krytykować. Z kolei z perspektywy autora wygląda to nieco inaczej. 😉
PolubieniePolubienie
Odpowiedź w stylu: „A u was murzynów biją…” Nie mam strony, ale gdybym miał, to na pewno nie cenzurowałbym postów mając w logo: „Wolkar Bez Cenzury”.
Nie oskarżam (!) i nie krytykuję, bo podziwiam Twoją robotę i czytam Twoją stronę od paru lat. Ale uważam, że jestem upoważniony do protestu, kiedy usuwa się moje posty. Jeśli chcesz jakiś usunąć, to przynajmniej uzasadnij dlaczego to robisz, tak, jak uzasadniłeś to w przypadku usunięcia artykułu o Lotto, albo wyraźnie na stronie głównej zaznacz, że krytyka muzułmanów i islamu na Twojej stronie jest zabroniona – na pewno się do tego dostosuję.
PolubieniePolubienie
Nie, nie lubie, ale walcze na sposob, ktory umiem, przeciwko temu rozwojowi…(Jak rzad moze az tak nienawidziec swoj wlasny narod?!!!) Dzialam w partii opozycyjnej SD (Sverige Demokrater).
PolubieniePolubienie
Pozostaje wrócić do Polski, która w porównaniu ze Szwecją wydaje się być krajem normalnym. Ja nie mógłbym żyć w cieniu minaretów słuchając wycia muezina. Ale, co kto lubi…
PolubieniePolubienie
Melduje się Przyrodnik zmieniony nieświadomie na Shinobi.
Jeden z najlepszych blogów na każdy temat. Jak możesz to pisz dalej. Nawet w formie krótkich artykułów mi też się podoba.
Czytam od maja 2016 roku. Skrajnie mi się podobają większość Twoich treści, bo trafiają tam gdzie trzeba.
Mam 3 pasje, nie zarabiam na nich (może wkrótce), ciągle uprawiam, jestem zadowolony bo ciągle doświadczam. Mało się przejmuję oraz moi rodzice, że jestem 5 lat bezrobotny…
Pozdrawiam z Białej Podlaskiej.
PolubieniePolubienie
Skoro bez cenzury, nie cenzuruj proszę 🙂 Dziękuję
PolubieniePolubienie
„Bez cenzury” dotyczy nie komentarzy czytelników (taa, chciałaby dusza do raju, co? 😉 Tego by jeszcze brakowało!). „Bez cenzury” dotyczy zagadnień poruszanych przeze mnie w artykułach.
PolubieniePolubienie
Wspaniałe artykuły:)Zupełnie przypadkiem znalazłam na FB i już czytam regularnie.
Dużo życiowej wiedzy i dlatego łatwiej żyć
Pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubienie
Też pozdrawiam, Asia. Cieszę się, że wpisy się podobają. 🙂
PolubieniePolubienie
Hej Pozdrawiam . Czytałem niektóre z Twoich artykułów . Mam pytanie skąd czerpiesz wiedzę na temat kleru i rozbiorów Polski. Skąd masz te wiadomości ?
Tez jestem ze Szczecina Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
„Ogólnie to nie chcę byś myślał dokładnie tak samo, jak ja.” – To oczywiste, że nie można za kimś krok w krok łazić bez uszczerbku dla własnej godności, ale wygląda na to, że za Tobą podążam czy tego chcę, czy nie chcę. Nie jestem Twoją kalką tylko dzięki temu, że toczy mnie choroba ateizmu (jednostka chorobowa w RP), nie znoszę muzyki elektronicznej i nie mam konta na FB.
Dzięki za informacje, które mi więcej powiedziały o Jarku Kefirze, niż można było wyczytać z Jego artykułów – zawsze to przyjemniej, gdy się wie, kto po drugiej stronie klawiatury stuka w jej klawisze…
PolubieniePolubienie
Odnalazłam Cię przypadkiem i … Odnalazłam spokój. Od kilkunastu miesięcy (choć w sumie od 2 lat z przerwami) zaglądam tu gdy mi źle, gdy straszą kolejna apokalipsa i gdy zastanawiam się czy jutro nie obudzi mnie wielki huk… Kiedyś było lepiej? Może tak może nie, ale nikt cudownych latach 80tych nie bał się że zostanie cyborgiem…
PolubieniePolubienie
Hej AA. 😉 To nie tręści są problemem, bo upadek systemu jak i postępująca zagłada przyrody mają miejsce.
Problemem jest nasza reakcja na czytane treści.
PolubieniePolubienie
Zaglądam tu coraz częściej. Zwylke po przebrnięciu przez newagowe gwiazdki ,powraca stronka jarek- kefir (zorientowałam sie po roku lub dwóch )i co…, tak to jest to co mi tez podobnie w duszy gra ,strzał w 10… .
Wyleczylam sie dzieki Tobie z samozapętlenia.
Nie trzeba dalej szukać.
Tylko powiedz Kefir… serio nie pijesz kawy? oO
PolubieniePolubienie
Hej Maszka 😉 Ale co to za nju ejdżowe gwiazdki? Chodzi o ten obrazek, czy o „gwiazdki” jako o artykuły? No, trochę nju ejdżu musi być, choć tak naprawdę tego nurtu nie wyznaję.
Cieszę się że znalazłaś w sobie siłę i wyleczyłaś się z zapętlenia. Domyślam się o co chodzi. Podziel się z nami szczegółami. 😀
Ach ta kawa, haha, już druga osoba mnie o to pyta 😀 Nie piję kawy w ogóle, nie licząc może trzech razów w ciągu miesięcy, gdy w kawiarni nie było nic oprócz kawy. A łyso z kimś siedzieć i gadać o suchym pysku.
PolubieniePolubienie
Zacznę od końca. Samozapętlenie- miałam tu na myśli niekończące się poszukiwanie sensu życia i celu swej ewentualnej misji – jak wielu z nas introwertyków, i nie tylko, ją posiada. (Ratowanie fauny, flory, ludzkości nauczanie i oświecanie innych, znalezienie idealnego modelu politycznego ,gospodarczego ” aby było dobrze”. Gdzieś po drodze oczywiście ma to sens. Doszłam do wniosku, że główną misją mojego zycia jestem ja sama i sama za pomocą tego co mam muszę sie oświecić -pstryczek jest w środku – korzystając zarówno z duchowej intuicji jak i rozumu i logiki. To co pozornie się wyklucza jak dla mnie daje spójną całość. Trzeba tylko chcieć. )
Newagowe gwiazdki to psychologowie – wróżbici całkowicie oderwani od tego świata, medytujący zen „zamiast pić kakałko z dzieckiem”. 😉 uczący nas otwierać czakry… no i nie zapominać że
„Karma zawsze się zwraca „- jak to mawiał Mruczuś po whiskasie.
Pozdro.
PolubieniePolubienie
@Maszka, czyli podobnie było jak u mnie.. Cieszy mnie to, że j€ż z tego „piekła poszukiwania sensu”, i to poszukiwania nie tam, gdzie ten sens jest, wyszłaś. Jak teraz traktujesz zwykłe, codzienne życie? 🙂
A Karma czasami wraca. Jak dasz psisku lub kocisku 0,5 kg karmy, to całkiem możliwe, że ona jednak wróci. 😀 W innych przypadkach karma NIE wraca. 😉
PolubieniePolubienie
Znalazłam się tu dziś… poszukując śladów artykułu o wzroście o 762% przypadków autyzmu po szczepionce wzwB. Dziękuję. Interesuję się ponad miarę zdrowiem… a zwłaszcza profilaktyką. Od 2008 piszę bloga na zdrowo.info.pl „Jak osiągnęłam dobry stan zdrowia”… ostatnio wydałam w wfw książeczkę „Zdrowiej Polsko! Wierszem o zdrowiu… w której są m.in. wiersze „na lodówkę” dla wydzielaczy i niewydzielaczy antygenów grup krwi do płynów ustrojowych (BTD) (może komuś przyda się to info). Mam niestety już 69 lat i chcę dożyć czasów bez kłamstw. Fajnie piszesz. Pozdrawiam TeSa
Jest taki Kefir… jeden na świecie… którego nigdy nie wypijecie!
PolubieniePolubienie
Sama już nie pamiętam od kiedy, ale to już chyba więcej jak trzy lata czytam Pana artykuły … zajmuje Pan ważne miejsce w moich poszukiwaniach innego spojrzenia na świat, ludzi i relacje między nimi … ciągle szukam i otwieram oczy, uszy i umysł …i ciągle się dziwię …
PolubieniePolubienie
Hej. 😉 Trzy lata, to od około 2015 roku.. Czas szybko leci. Lada moment i będzie 2020 rok, zacznie się trzecia dekada XXI wieku. Dobrze że my się rozwijamy, cieszę się że mogłem pomóc. 😉
PolubieniePolubienie
Przeczytałem ” O MNIE”. Prawie ze wszystkimi poglądami prawie w całości się zgadzam. Myślę podobnie i tylko w niektórych kwestiach jestem bardziej radykalny. Szkoda, że ogromna większość ludzkości łyka brednie podsuwane przez cwanych oszustów.
Z moich obserwacji wynika, że bardzo skutecznie dają się oszukiwać osoby o dużym potencjale. Pomysłowi z wielką wyobraźnią.
W efekcie z mojego punktu widzenia są to osobniki durne. Porażone debilizmem nabytym. Dotyczy to wyznawców jakiejś religii albo poglądów ekonomicznych i politycznych i nie tylko.
Nie da się przekonać krowy ani imbecyla do jakiejś ideologi. Ale ludzi z wielką wyobraźnią, można. Wystarczy proces ogłupiania rozpocząć odpowiednio wcześnie.
W efekcie mamy w przyszłości filozofa, ekonomistę, konowała lub historyka odwołującego się do bredni religijnych, politycznych wymyślonych tysiące lat temu.
Panie Kefir, dobrze, że próbuje Pan coś zmienić w tym oceanie ciemnoty.
PolubieniePolubienie
Szanowny przyjacielu panie Kefir!
Na swojej stronie
https://jarek-kefir.org/o-mnie-kim-jest-jarek-kefir/
napisałeś między innymi:
„”Poglądy ekonomiczne: … Filozofia biedy występuje w monoteizmach. Słynne chrześcijańskie „prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty dostanie się do nieba” jest tego wyrazem.””
Odpowiadam:
Napewno wiesz, że twój cytat pochodzi z Biblii, pozwolę sobie ze swej strony dodać – Świętego Pisma, nie! przez głupców tak nazwanego.
Zapewniam cię, że w tej to Biblii nie ma żadnej! filozofii ani biedy, natomiast nie rozumiesz poprawnie tego swojego „wyrazu”. Popełniasz życiowy błąd wynosząc się ponad Biblię, Słowo Boga który stworzył niebo i ziemię, gdyż werset ten nie znaczy „zakazu wjazdu” na tę drogę aby być zbawionym lecz ostrzeżenie. Powyższy cytat Biblii to stwierdzenie Jezusa a zapewniam cię, bis, że Jezus to nie gość ze świętego jedynie obrazka. Zbawca mój stwierdza tylko fakt, bo został do tego sprowokowany, i wyraźnie wszystko to wynika to z kontekstu – że kto jest! bogaty, niekoniecznie finansowo, materialnie, bo można być bogaczem intelektualnym – ten ma największy problem aby zostać zbawionym, bo Jezus nie przyszedł do „zdrowych”, tylko do tych, co mają się „źle”.
W innym miejscu na temat pieniędzy, Biblia mówi: „korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy” (1 List do Tymoteusza 6:10). Nasz Stwórca/BÓG nie pomylił się napewno w niczym! – w przeciwieństwie do człowieka, który ciągle i wciąż wszystko udoskonala a na końcu okazuje się, że i tak wszystko to jest w końcu przeciw niemu samemu.
pozdrowienie.vgh.pl
PolubieniePolubienie
„prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty dostanie się do nieba” – jest to konkretne stwierdzenie i nie ma co dywagować: zakaz wjazdu czy ostrzeżenie, a, rzeczywiście, bogacze intelektualni, ci którzy mają skłonności i odwagę do zastanawiania się nad sensem biblijnych twierdzeń, będą mieli problem ze zbawieniem – BÓG NIE LUBI, JAK MU SIĘ MIESZA W KASZY…
PolubieniePolubienie
Na tę stronę trafiłam, gdyż poszukuję Prawdy, prawdy o sobie. TU poszukiwana i odkrywana jest prawda o świecie. Dla mnie to tematy z wyższej półki, gdyż nie dorosłam jeszcze i nie sięgam tak wysoko. Po pierwsze dlatego, iż od dziecka nie rozumiem świata i jestem typowym outsiderem. Po drugie, nie można zajmować się światem, gdy na własnym podwórku nie jest pozamiatane. „Błądzę w ciemnościach wspomnień i w rezultacie mylę się w rzeczach bardzo zasadniczych.” Od lat próbuję rozgryźć samą siebie. Pewnie z tej przyczyny trawi mnie autoimmunologia. Żadne teorie nie pasują do mnie. Zresztą teorie mają to do siebie, że dziś wydają się być skrojone na naszą miarę, a jutro? Sam Autor pisze, że zdezaktualizowały się jego dawne artykuły. W swej drodze pogubiłam się. Moje intencje zawsze były czyste. Natomiast moje wypowiedzi często rozmijały się z intencjami. Dlatego najbliższym mi cytatem z wytartego przez czas egzemplarza Małego Księcia jest ten, że „mowa jest źródłem nieporozumień”. Nie umiem ubrać w słowa i przekazać w sposób właściwy tego, co myślę i czuję. Tylko wybrani jak Autor tej Strony potrafią przekuć swoje osobiste spojrzenie na rzeczywistość w Wiekopomne Dzieła. Pragnę głębokiej przemiany i nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że poproszę o wybaczenie. Przepraszam Wszystkich, których uraziłam słowem. Przepraszam Wszystkich, którym nieporadnym pisaniem zepsułam poranek. Dla Autora – Wszelkiej Pomyślności oraz Dziękuję.
PolubieniePolubienie
Obiecałem Ci Wolkar, że napiszę coś o ezoteryzmie choć to bardzo bardzo obszerny temat, aż nagle znalazłem ten tekst będący skrótem świetnej książeczki pt. Bóg wyrwał mnie z ciemności o. Verlinde – którą kiedyś czytałem. To jest esencja wiedzy w tym temacie.
http://web.archive.org/web/20071027122441/http://www.polonica.net:80/New_age_itd.htm
PolubieniePolubienie
Dzięki, że pamiętałeś JMJ 🙂
Przekartkowałem tekst – na niektórych fragmentach zatrzymałem się dłużej, inne pominąłem (wrócę do nich później). Generalnie biorąc ezoteryzm to nie moja bajka. Jak się zorientowałem z opowieści ojczulka, Jezus to Super Star i całą konkurencję należy wymłócić. Módlmy się i nie myślmy o innych pierdołach, a będzie nam dane – to jest przesłanie zasadnicze tego tekstu, No cóż – modlić się nie mam zamiaru, medytować aż do nirwany również – no po prostu szkoda mi czasu i Bóg pewnie nie wyrwie mnie z ciemności. A z transcendencją i tak się w końcu spotkam, wcześniej niż później, i wtedy zajmę się tym na poważnie (o ile nie będą mi przeszkadzali diabli pławiąc w jakiejś smole…).
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Panowie, w dniu Waszego święta życzę, żeby każdy z Was odkrył kamień filozoficzny własnej duszy i nieustannie w sobie i wokół siebie odnajdywał nieskończenie wiele miłości . 🙂
PolubieniePolubienie
Lucyfer, wielkie dzięki. 🙂
PolubieniePolubienie
Nie wiem czy to dobre miejsce ale postanowię tutaj napisać.
W związku z dzisiejszym dniem kobiet chciałbym Wam drogie Panie złożyć życzenia. Przede wszystkim dużo zdrówka bo bez tego nie ma nic. 😉 Dużo pieniędzy bo bez tego nie ma nic. 😉 oraz dużo miłości i tej dziewczęcej radości życia bo bez tego nie ma życia w pełnym szczęściu. 😉 Życzę wam abyście się nigdy nie poddawały i zawsze wytrwale dążyły do wyznaczonych celów. Spełnienia marzeń, siły i harmonii.
Niech wasze pasje poniosą was ku przygodzie życia i przełamywaniu swoich słabości w dążeniu do rozwoju.
Niech moc będzie z wami
Lucyfer. 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję śliźnie, a z okazji jutrzejszego Dnia Mężczyzny życzę wszystkim Panom zdrowia, szczęścia, pieniędzy dostatku, ciepła i miłości oraz wytrwałości i harmonii. Panowie niech moc również będzie z Wami!
Buziaków stos :-* :-* :-*
PolubieniePolubienie
ba…poproszę, chora jestem to dezynfekcja się przyda 😉
PolubieniePolubienie
przechadzam się między stolikami, kieliszek już pusty, nie wiem do którego stolika się przysiąść 😉
chyba przy barze sobie przysiądę, bo wiadomo, barman wysłucha, zrozumie… 😉
p.s. napiwek już wysłałam w drobnym geście docenienia 🙂
PolubieniePolubienie
Co nalać? 😉 Stary poczciwy Jack może być?
PolubieniePolubienie
taaa… wirtualna defloracja, jesteś jej sprawcą, więc jak sprawy pójdą w złym kierunku, to wiesz…:))
teraz mi głupio, że tak wybiórczo pozdrowiłam, bo przy dalszej lekturze, odnotowałam, że lista stałych i zacnych bywalców jest dłuższa, więc pozdrawiam wszystkich TYCH właściwych, którzy tak aktywnie współtworzą klimat tutaj panujący.
dojrzewam nawet do komentarza pod jednym z artykułów :))
PolubieniePolubienie
A! Więc znasz większą ilość stałych bywalców. 😉 I to TYCH WŁAŚCIWYCH! 😀 Miłe 😉
Nie sądzę by poszły w złym kierunku, kiełkującej idei nie trzeba dawać chleba przez 18 lat. 😉
PolubieniePolubienie
Fiu, fiu…leżąc z przeziębieniem w łóżku przez totalny przypadek znalazłam się tutaj, już nawet nie wiem jaki, bo tak się zaczytałam, ze minęła trzecia godzina. Ciekawe artykuły, ale najlepsze to dyskusje pod nimi, niektórzy uczestnicy…no naprawdę – chapeau bas! jestem poruszona tym swoim łóżkowo-chorobowym odkryciem. po raz pierwszy odczułam, że żyjąc, raczej na bakier z internetem, portalami społecznościowymi, telewizją itp, można przeoczyć coś naprawdę wartościowego. Szczere, otwarte umysły, kipi inteligentnymi wypowiedziami, bez zbytniego zadęcia, mmm….poczułam się tutaj jak u siebie .
Dokonuję w tym momencie wirtualnego rozdziewiczenia, bo po raz pierwszy popełniam taki wpis w wirtualnym bezkresie 🙂
Dzięki Jarku, doceniam Twój trud, będę zaglądać,pozdrawiam.
odrębne pozdrowienia dla Krysi z lasu, Sanctusa Diavolo, Lucyfera i wolkara.
PolubieniePolubienie
Witam, w takim razie gratuluję wirtualnego rozdziewiczenia i cieszę się, że nastąpiło ono na mojej stronie. 😉
Widzę, że znasz stałych bywalców mojej.. knajpy. 😉 😉
PolubieniePolubienie
Dobra robota, Jarek. Kliknąłem łapkę w górę, ale za chwilę skasowało. Musiałem kliknąć drugi raz. Czy też za jakiś czas wyzeruje?
PolubieniePolubienie
gospodarzu, mam jak sadzę, podobne poglądy do twoich i czytelników, dlatego pozwoliłem sobie zareklamować rozwiązanie problemów. Oparłem je na następujących faktach
1. 100 000 lat temu nasi przodkowie „pracowali”2godz dziennie i jaka to praca, łapanie ryb, zbieranie grzybów
2. najlepsza dieta to paleodieta, ta sprzed 100 000 lat
3. ludzie żyli w stadach 30 osobowych, gdzie osią życia były kobiety. Były niezależne od mężczyzn.Nie było słowa JA zawsze MY
4. wychowano dzieci poprzez naśladownictwo, jak u ssaków, nie ma wymuszania, kar nagród i innej manipulacji.
5. nie było pieniędzy ani własności
6. współczesny stan techniki i nauki pozwala żyć jak królowie.
i wyszła z tego idea matecznika, wzorowana na 2 milionach latach życia człowieka na ziemi z wykorzystaniem współczesnej techniki http://www.okragledomy.com/ksiazeczka.pdf której skutkiem, według autora, będziemy pracować 3x mniej, zarabiać 3x więcej i dzieci megaszczęśliwe
PolubieniePolubienie
Za „książeczkę” DZIĘKI – nie mogłem się oderwać od tej lektury – szkoda, że wiek nie pozwala mi na zmiany w niej sugerowane…
PolubieniePolubienie
Jeśli usunąłeś mój wpis nt. zagrożeń ze strony ezoteryki to dziękuję,nie powiadamiaj mnie o nowych komentarzach
PolubieniePolubienie
Usunąłem. Dobrze, nie będę. 🙂
PolubieniePolubienie
Szkoda, że to zrobiłeś, bo ja, jako ateusz i racjonalista, który „wypełzł z jakiejś nory”, dla którego ezoteryka to kolejna szajba, chętnie bym się dowiedział, jakie zagrożenia może z sobą nieść, i jacy ludzie mogą dać się uwieść tej „filozofii”…
PolubieniePolubienie
Wolkar, chętnie coś napiszę tylko muszę się skupić aby nie rozwadniać tematu bo przez lata „siedziałem w tym po uszy” jak mnie określił pewien uzdrowiciel na pierwszy rzut oka.
PolubieniePolubienie
@ JMJ – dzięki, zaczekam.
PolubieniePolubienie
Ezoteryka jest narzędziem, a narzedzia samo w sobie nie jest ani dobre,ani złe. Zagrożenie stanowi w momencie,gdy ktoš uźyje narzędzia przeciwko Tobie. W tym przypadku możesz np poczuč się obłożnie chory i będziesz bardzo cierpieć,co w skrajnych przypadkach może doprowadzič do wyłączenia funkcji życiowych.
PolubieniePolubienie
Super, że Jesteś warto poczytać
PolubieniePolubienie
Hej Gosieńka, jesteś nowa? 😀 Rozgość się, zapraszam. 😉
PolubieniePolubienie
Lubie bardzo zaglądać na Twój blog, dzięki niemu zaczęłam inaczej patrzeć na wiele spraw, w sumie właśnie zaczęłam, bo to chyba największy problem,że wcześniej nie widziałam. Wspaniałe jest też obserwowanie Twojego rozwoju. Zaglądam tu dawno,ale musiały minąć 3 lata,żebym się zaczęła udzielać.
Życzę inspiracji i płodności artystycznej Jarku na 2018 i dalej
PolubieniePolubienie
Witam. Nie potrafię znalezc adresu mailowego do Ciebie. Nie wiem czy zainteresował Cię kiedyś temat Kabały. Potoczne skojarzenia są zupełnie odwrotne do tego czym ona jest… Byłam mocno zaskoczona…
Poza tym Nassim Haramein (poskładał wszystko w całość – naukowo, czyli w liczbach) oraz Bruce Lipton i jego biologia. Ja nie mam czasu na pisanie, ale tematy są ciekawe i warte ‚przetworzenia’ na język zrozumialy dla wszystkich i podania ‚dalej’…
PolubieniePolubienie
Pozdrawiam Pana Jarka Kefira! QueQuality.crew i Sajko kłebonifadors, jesteśmy z Panem!
PolubieniePolubienie
Czas i przestrzeń to iluzje naszej świadomości.ja nazywam to nie matrixem a cortexem.to w mózgu powstaje obraz tego świata. Myślę , że wszystko jest ze sobą połączone jedną nadświadomością. Nam oczywiscie wydaje się , że wszystko jest od siebie odzielone i zmienia sie w czasie i przestrzeni , ale to iluzja którą nas karmi nasza kora mózgowa. Nie wierzę w spiski i eksperymenty . Bardziej skłaniam się w stronę teorii ,że materia jest jakby jej nadświadomosci skutkiem ubocznym . Kiedyś moja jaźń przedarła sie przez struktury molekularne materii i stąd moja wiedza o tym jak to wygląda po tamtej stronie ( nie chodzi o śmierć kliniczną ani zaświaty gdzie czeka na nas dziadzio ). Dlatego myślę , ze żadnych spiskow ani eksperymentów kosmicznych nie ma. Świat materii to ciągle zmiany które daja nam złudzenie ruchu w czasie i przestrzeni ale tak naprawdę to pan Zenon z Elei był bliżej prawdy niż współcześni fizycy kwantowi.
Świat jest iluzją .nasza kora mózgowa skutecznie oddziela nas od nadświadomosci .ale doswiadczanie tego glupiego świata jak narazie dla mnie wydaje się nie mieć sensu.pozdrawiam
Żak
PolubieniePolubienie
Ponieważ brak forum na stronie Jarka Kefira, to tą drogą chciałbym zapytać, czy Jego portal funkcjonuje naprawdę bez cenzury? Wprowadziłem do okna szukania „lotto” i nie znalazłem już artykułu o niewyobrażalnym przekręcie związanym z tą instytucją. Teraz kolejne pytania: 2. czy ten artykuł opisywał nieprawdę i został zdjęty w ramach autocenzury? 3. czy ktoś nakazał jego usunięcie? 4. KTO? 5. czy ktoś nas robi w buca? Podaję link do filmu, który został wyrzucony razem z artykułem: https://www.youtube.com/watch?v=A6nq821s1TY Zgrałem go na wypadek, gdyby miał wyparować także z jutuba…
PolubieniePolubienie
@Wolkar – artykuły o Lotto zostały usunięte. Nie jest to cenzura ale szacunek do siebie i swojego życia. 😉
PolubieniePolubienie
Wszystko jasne – w końcu żyjemy w kraju grasujących bez przeszkód, seryjnych samobójców…
PolubieniePolubienie
Artykuły pokazujące „inne patrzenie” na dany problem, pierwszymi byłam zachwycona, słowa trafiały w jakies setno, w sumie dalej to robią, ale po każdym przeczytanym artykule w którym mowa o relacjach międzyludzkich czy o człowieku, mam jedną mysl w głowie „Chcemy zmian, zacznijmy od siebie” Poszukajmy w sobie harmonii, tego spokoju, a jeśli go nie ma no to pozwólmy mu powstać, skupmy się na sobie, pracując nad soba będziemy widzieć efekty w każdej dziedzinie. Może to bardzo naiwne, może jestem na innym etapie rozwoju świadomości czy swojej duchowości, zwał jak zwał. Metoda małych kroczków kochani Państwo,a nie zarzucenia na siebie płaszcza HERO. Jestem zdziwiona Ze Pan Jarek to czlowiek starszy ode mnie baaardzo niewiele,zastanawiam sie skąd ma w sobie tę wiedzę i jaki bunt się w nim zrodził, że potrafi tak to opisać. Zastaanwaim sie czy jesteśmy pokoleniem, któro się budzi, czy któro sie po prostu wkurwia na to wszystko, czas pokaze, a teraz prosze nie przerywać swojej pracy, ja z miłą chęcia czytam, przemyślam, probuje zrozumieć i akceptuje to co opisujesz i to co sie dzieje 🙂 Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Hej Edyta 😉 Najważniejsze – nie musisz się zgadzać ze wszystkim, co piszę. To byłoby nawet złe, bo myśleć warto samodzielnie. A skąd mam wiedzę? Sam nie wiem. Dużo czytam, bacznie obserwuję. Często zwykła sytuacja w autobusie albo dialog z kimś przy piwku da mi więcej obserwacji i wiedzy, niż jakiś „duchowy” artykuł. Mam też spontaniczne olśnienia, np gdy analizuję jakiś problem. Też pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki wielkie!:)
PolubieniePolubienie
Rozprowadzajcie ten filmik gdzie się tylko da:
być może wszyscy na tym dobrze wyjdziemy…
wolkar – człowiek wkurwiony na ogólnoludzką podłość, a w szczególności na islam i wszystkie nikczemności, które ten zwyrodniały system rozlewa na cały świat…
PolubieniePolubienie
Cześć 🙂
Niedawno trafiłam na Twojego bloga i wessało mnie 😉 Czytam, nie, cofnij – pochłaniam wpis po wpisie ( z każdego działu) i uderzam mnie, bardzo często przy okazji Twoich przemyśleń – głębokie przekonanie „Prawda! Ma facet racje!”.
Chciałabym podyskutować z Tobą mailowo, tyle, że twoj adres mail nie działa.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
*uderza ( przepraszam za literówkę)
PolubieniePolubienie
Hej Weronika 😉 Prawda jest taka, że nie musisz się ze wszystkim zgadzać, po prostu myśl samodzielnie. Mail działa, tylko zamiast: (na) trzeba wpisać: @
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂 Wysmażę dziś wiadomość do Ciebie, chociaż tyle wątków mi się kłębi w czerepie, że pewnie elaborat wyjdzie, a jako typowy intro- neurotyk mam lęk, że wyjdzie chaotycznie. (Cholerna niewola OUN i lękowości póki co- ale grunt, że mam samoświadomość).
Kilka słów o mnie: Weronika, rocznik Czernobyla, z natury: wrażliwiec, introspektywna introwertyczka, filozoficzne zacięcie, umysł paradoksalnie analityczny i … Intuicyjny.
Poglądy: kiedyś nihilizm
Teraz dążę ku samorozwojowi na każdej płaszczyźnie 🙂
Wady: bycie jak główny bohater „Idioty” Dostojewskiego…ale może to ma i dobry aspekt 😉
P.S: nie martw się, nie wszystko co piszesz do mnie przemawia;) z kilkoma kwestiami ( subiektywnie – co kluczowe :)) nie zgadzam się albo nie w pełni 😉
PolubieniePolubienie
Nie pamiętam dokładnie pierwszego razu z Tobą (!), może od tego roku, czyli 2017, może od zeszłego. Nowy powiew. Ważny. Ciekawy. Prowokujący. Tworzący. Burzący. Zmieniający. Wkurzający. Relaksujący….. nie mam tyle czasu…
A ponadto, interesujące jest to, że nawet artykuły nie wzbudzające mojego „zachwytu”, czy wręcz takie, które mnie wewnętrznie „zaciskają”, czy też treści z którymi się nie zgadzam, albo treści, których nie rozumiem, one wszystkie przechodzą mi przed oczyma jak karty życia, mam wrażenie, że ich potrzebuję, że mnie tworzą….
Zdaję sobie sprawę, że ludzie, blogi, książki, filmy, muzyka, talizmany (…) towarzyszą nam tyle, ile trzeba, czy na ile tego potrzebujemy. Zatem, może być, że którejś środy, wejście na Twój blog będzie dla mnie nie do wykonania. To nie zmieni rzeczy, że i tak zostaniesz we mnie/ze mną na zawsze.
Dziękuję za wszystko!
PolubieniePolubienie
Tak to jest, Aditya 😉 Wszystko płynie, a życie jest ciągłą zmianą, hehe, truizmy 😉 Jedni ludzie się pojawiają, a inni odchodzą. Normalka. Gorzej, jeśli ludzie chcą odejść, a jest ślub czy kredyt hipoteczny 😀
PolubieniePolubienie
Jestem, byłem, przybyłem… 😉 Wszedłem, przeczytałem i się zachwyciłem. Dziękuję Ci za twoją włożona w powstanie tej strony internetowej pracy.
Jeden z 7 miliardów ludzi z planety Ziemia.
PolubieniePolubienie
Pozdrawiam, Kwintus, rozgość się 😉
PolubieniePolubienie
Przepraszam, ponieważ prosił Pan od wstrzymanie się od wpisów nie na temat. Ale od dawna mam podobne spojrzenie i chociaż z pewnością sporo się różnimy, dodaje wpis żeby może zmotywować pana, że ma pan większe grono odbiorców. Pozdrowienia z Londynu, wspomogę kiedy tylko będę w stanie!
PolubieniePolubienie
Lubię osoby o otwartych umysłach, a autor bloga jest w dużej mierze taką osobą. Cudowny blog. Ale dlaczego uważam, że autor nie ma w pełni otwartego umysłu, otóż nie zauważa, że spirytyzm, ezoteryka i inne astralne fantasmagorie są także pewną formą zniewolenia umysłu człowieka jak religie, czy system edukacji; są w zasadzie kontynuacją prymitywnych wierzeń, a także dobrym biznesem dla ludzi żerujących na naiwnych jednostkach.
PolubieniePolubienie
Bardzo fajna strona, która porusza wiele tematów, o których ludzie boją się rozmawiać np. face-to-face. Dlatego właśnie lubię przebywanie w sieci, bo pisanie jest o wiele prostsze niż zwykła rozmowa.
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawa strona!
Stanislaw lat 46
PolubieniePolubienie
Bradzo ciekawy blog. Mało artykułów można znaleźć w Internecie na tym poziomie – rozsyłam linki wszystkim swoim znajomym 🙂 Powodzenia i czekamy na dalsze artykuły!
PolubieniePolubienie
Świetna strona, wiele ciekawych rzeczy i nie jeden raz można zarwać nockę wgłębiając się coraz bardziej i bardziej w kolejne artykuły. Gratuluję lekkiego pióra.
PolubieniePolubienie
Jarku, bardzo cenie Twoja strone.
Co prawda nie udaje mi sie na biezaco czytac wszystkich artykulow, ale staram sie nadrabiac.
Mam tylko jedna sugestie, ktore powinienem byl napisac duzo wczesniej.
Na Twojej stronie brakuje mi uporzadkowania chronologicznego i tematycznego wszystkich Twoich artykulow. Nawet takiego zwyklego spisu tresci…
Byloby by super gdybys cos takiego dodal, lub moze nakierowal mnie gdzie moge to znalezc (bo moze zwyczajnie to przeoczylem).
pozdrawiam,
PolubieniePolubienie
Witam, jestem tutaj nowy, od roku interesuję się tematami oświecenia, czytałem ksiązki E. Tolle’go i Anthonego deMello, które serdecznie polecam. Chcę teraz w wolnych chwilach zagłębiać swoją wiedzę 😉
PolubieniePolubienie
Panie Jarku, jestem częstym czytelnikiem Pana bloga, myślimy podobnie w wielu kwestiach, chciałbym coś Panu wysłać, ale nigdzie nie widzę adresu, proszę o kontakt, pozdrawiam, Darek
PolubieniePolubienie
Hello jestem Robert znalazlem ta stronke w moich poszukiwaniach innego lepszego zycia – Zmeczylem sie juz bardzo panujacym Systemem i po czesci obslugujacymi ten system i dbajacymi o ich dobra naszymi bracmi i siostrami ziemianami -po czesci Robotami .
Ja znalazlem smoje lekarstwo , na meczacy system w postaci muzyki -przebywaniu w jej otoczeniu lub wodzie -kapieli w niej
PolubieniePolubienie
Krótko zwięźle i na temat. Zaciekawiło mnie.
PolubieniePolubienie
Niezłe, chyba spędzę tu trochę czasu.
PolubieniePolubienie
Jedne z najbardziej kompatybilnych z moimi przekonaniami. Dla takich chwil warto czytać 🙂
PolubieniePolubienie
Mam słabość do sięgania tu. Przebudzenie z tupnięciem i pierdolnięciem. Bez nadmuchanego ooommm, nie ubliżając ooommm. Poza merytoryką, czyste ludzkie emocje, nie potrącone hipokryzją.
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂 To jedna z najpiękniejszych opinii jakie czytałem 😉 Dla takich chwil warto pisać.
PolubieniePolubienie
Maybe it’d be better if Git provided a way to sign a tree, or a combination of a tree and message without caring about (or vouching for) what the history behind it is. The hash chain’s strength is also its weakness here. Then if that data doesn’t change, the existing signature can be copied as-is. FileMaker Pro 11 Advanced Line Review – When a company is showing their product line to a retail chain in hopes of either establishing a line of products within that retail chain or expanding the current line they have within that chain already.
PolubieniePolubienie
Szkoda, że nie znamy się osobiście Jarek 🙂 Marcin pozdrawia, 27 lat, Polak
PolubieniePolubienie
Hej, siedzę w necie od dwóch lat wcześniej nawet FB nie miałam, nie czytam beletrystyki bo sama zaczęłam przygodę z pisaniem 3 lata temu natomiast ściągnął mnie tutaj Zeland. Nie ma spraw przypadkowych a wszyscy jesteśmy połączeni. Zadziwiające jest to, że wszyscy czekamy na jakieś wzniesienie się i czytamy o tym a nie zakorzeniamy się na ziemi płodząc i rodząc dzieci. Na jakimś fajnym blogu, których do tej pory byłam zagorzałą przeciwniczką i sama siebie zacytuje ” wole być spalona niż delete” przeczytałam fajne zdanie młodej mamy, która dzieli się ze światem każdego dnia rytmem swojego dnia w oparciu o świetne zdjęcia, bardzo czyste. A więc ta mama pisze coś na modłę : po co ludzie medytują i siedzą w zen skoro wypicie szklanki kakao z dzieckiem daje większy odlot. ENTER … temat rozwinę za chwile, ale skąd się tutaj wzięłam ? Wpadłam na fajny blog psychologiczny pieknoumysłu, Ponieważ od jakiegoś czasu sama wyszłam z laptopa moich przemyśleń…i założyłam bloga http://www.vilin.pl zapraszam serdecznie, napisałam powieść i kilka fajnych opowiadań….cóż odloty w kosmos były, świadome sny były, sznureczki w świątyniach były, powroty do przeszłości były… Zastanawiało mnie kto pisze te świetne artykuły psychologiczne, co mnie wkurzało to reklamy, ale jakoś ludzie muszą zarabiać. Wiem, że to tyrka na ugorze prowadzenie takiego bloga, niesamowita praca, przyjemna ale i stworzenie założenie i umiejętne prowadzenie wymaga sporego nakładu czasu. Prowadzę firmę, mam biuro tłumaczeń, uczę, założyłam sklep artystyczny promujący artystów i ludzi sztuki, napisałam powieść 😉 i samotnie wychowuję dziecko, już dziś prawie dorosłe a twórczo realizuje się na blogu, w tzw między czasie jak każdy mam hobby, języki obce, zaprawy, zupy i sadzenie kwiatów. A na Twojego bloga natrafiłam po wpisaniu w google -kto pisze pięknoumysłu- i wyskoczył mi jakiś artykuł Twój na ten temat. Weszłam, zaintrygował mnie Zeland, na wejściu reklama więc mówię wow, coś poczytałam jest ok, potem cytat, że solą naszej ziemi to dobre wychowanie dzieci a w kolejnym artykule porównanie dziecka do samochodu, wiele można wyczytać też z komentarzy !!! potem negujesz psychologię że przez nią straciłeś miłość czy jakoś tak a to psychologiczny blog naprowadził mnie na twój blog na którym teoretyzujesz pisząc o tym, że tupot małych stóp wychowa się sam jednak wychowajmy ich na patriotów , WHO ???/ ma to zrobić ? Zanim to przeczytałam udostępniłam Ciebie nawet na FB…ale chyba usunę… czytając jednak, że przeczysz sam sobie, i cytujesz koleżankę, która nie rozumie po co są fora dla kobiet…i gdy już sądziłam, że to moja stacja docelowa ten blog, to jednak przystanek…interesowałam się wszystkim a obecnie przytulam się do drzewa. odróżnianie fajnych i niefajnych energii, fale nad ziemią i czy jesteśmy w Jaskini Platona ? i doszłam do jednego słusznego wniosku… lekiem na wszystko jest miłość i wspólne wychowywanie dzieci, dbanie o nie jak o róże i dbanie o partnera, który jest naszą miłością. CAŁYM NIESZCZĘSCIEM LUDZKOSCI SĄ DZIECI PŁODZONE BEZ MIŁOSCI, amen. całym nieszczęściem ludzkości jest brak miłości pomiędzy ludźmi a wchodzenie w związki. lub co gorsze…i piszę to z całą świadomością….nagabywanie i promowanie relacji luźnym erotycznych !!! jeżeli mam napisać prawdę to TUTAJ..jeżeli pozwolisz. Moje filozoficzno duchowe poszukiwania naprowadziły mnie na jeden słuszny trop. Dobro i zło jest tylko w człowieku…na ramieniu siedzi upadły anioł który podsyła nam brak wiary w siebie. a wracając do tej mamy…po moich psychologiczno kosmicznych odlotach straciłam dwa lata cudowngo życia i picia kakao z moim dzieckiem…bo siedziałam w zen astrologicznym i innych pierdach medytacyjnych transcendentalnych i innych… i nie można porównać tego do czesania warkoczy własnej córce…jedno obok drugiego nawet nie stało !!! Co więcej, ok. roku 2012 roiło się na ziemi od pseudo guru wszelkiej maści i powgrywali nam takie kody że hej. serdeczne podziękowania za przepisy wszelakie komentatorów 😉 pozdrawiam serdecznie Dorota Olpeter zapraszam…www.vilin.pl
PolubieniePolubienie
Witam 🙂 Tak, wiem, zaprzeczam sobie. O to w tym wszystkim także chodzi. Ale nic nie przebije tego, jak zaprzeczają sobie zasady społeczeństwa, polityki, systemu prawnego, i samej… natury. I weź poprawkę też na to, że wiele artykułów napisanych przed kwietniem 2016 roku jest już zdezaktualizowanych i się z nimi nie zgadzam. 😉
Na każdego działają inne „lekarstwa” życiowe. Ja wiem że chodzi o cud życia, o ten tupot małych stópek, i tak dalej… No ale wybacz, ja tego nie czuję. Jest to dla mnie zimna i martwa strefa życia. Kojarzy mi się tylko z obowiązkami, przymusami, wyrzeczeniami, ciężką pracą. Z ogromnym stresem – czy starczy na raty kredytu hipotecznego, czy nie wyrzucą mnie z pracy, czy dziecko wyrośnie na szczęśliwego człowieka, czy uda się je ochronić, itp itd. I z koniecznością posiadania zdrowia, stalowej psychiki, pieniędzy i energii – a tych jeszcze nie mam, będę miał w przyszłości.
Ja byłem 30 lat na dnie i społeczeństwo i system nie pomogli mi, ba, to oni mnie na to dno dna sprowadzili. To ode mnie i od ludzi którzy mi pomogli, zależało moje „zmartwychwstanie”. Nie od społeczeństwa. Niby czemu mam teraz im służyć, niby czemu mam wieść teraz życie pełne wyrzeczeń i obowiązków, poprzez płodzenie nowych obywateli? Ledwo podniosłem się z dna, a niektórzy ludzie już chcą bym zagrzebywał się w pieluchy, śluby i kredyty 😉 No way! Chcę żyć na maxa, na pełnej petardzie, na tyle na ile pozwala mi moje zdrowie i moje zarobki. Chcę wieść życie łatwe, lekkie i przyjemne. Chcę unikać cierpień, wyrzeczeń i niepotrzebnych obowiązków, a doświadczać przyjemności i radości. Tak, jestem hedonistą, ale jednak NIE egoistą. Hedonizm nie krzywdzi innych, a egoizm już tak – to jest ta różnica.
Doceniam to, że są ludzie, którym to daje radość. Picie kubka kakao z dzieckiem. Zgoda, to jest także potrzebne. Choć ja osobiście wolałbym się napić wina z fajną i ciekawą kobietą, nad morzem 😉 Mając dzieci nie mógłbym tego – bo nie da się. Niech każdy więc pije to, co chce, z kim chce 🙂
PolubieniePolubienie
3 i 4 akapit – świetnie ujęte…może sobie skopiuje na swojego FB żeby znajomi zobaczyli – ciekawe czy ich to przerazi 🙂
PolubieniePolubienie
Hej Jarek. Z tej strony –> Marek Schmidt ( znajdziesz takiego na Facebooku ( zdjęcie Słowiańskiego Wojownika) -> Jarek czemu jesteś ” anonimowo ” ? Bardzo często czytam Twoje prace – ale wkurza mnie ANONIMOWOŚĆ piszącego ” Prawdę ” …hhmmm ..pomimo to pozdrawiam. ( od 6-ciu lat czytam Twoje Prace).
PolubieniePolubienie
Rafał Jaliński.
Jarek, tak trzymaj. Artykuły są super. Życzę sukcesów i pozdrawiam serdecznie ☺
PolubieniePolubienie
Zajmuje się medycyna alternatywną leczę poprzez pracę z podświadomościa, z wyształcenia jestem lekarka. Pozdrawiam http://www.lekarkanaturalna.pl
PolubieniePolubienie
Bogdan Konstantynowicz przedstawia siec wywiadu rosyjskiego, globalizm i iluminatow:
http://konstantynowicz.info/Bogdan/Konstantynowicz_Bogdan_-_Polish_Internet_Archive_-_Donald_Trump/index.html
Jest to historia, genealogia i archiwum o 250 latach przenikania sie kilku wielkich wywiadow.
Jest tu Donald Trump, John F. Kennedy, Angela Merkel, Bronislaw Komorowski i Zbigniew Brzezinski.
PolubieniePolubienie
Czytam i nie wierzę-wstawiając 1/3 artykułu o borderach niszczysz szansę wielu ludzi na możliwość naprawienia. Wybrałeś fragment o skrajnym opisie tego zaburzenia. Tytuł poraża-zachowujesz się jak cesarz wrzucający chrześcijan na arenę lwom. Chłopie zastanów się nad tym-to jest problem wielu ludzi ich rodzin i bliskich-można to okiełznać i tylko rzadkie przypadki są nie do odkręcenia. Bordery są cudownymi ludźmi i nikt kto jest lub był z borderem (zdjagnozowanym -prawidłowo oczywiście) tego nie zaprzeczy. Problem to ta „ciemna strona mocy”-która jak Hyde rozpieprza wszystko z nienawiścią i furią w drobny mak. Męczące owszem ale dają ludzie radę. Po przeczytaniu twojej części artykułu widzę ze reprezentujesz stronę konsumencką w życiu-biorę tylko to co mi sprawia przyjemności nie sprawia zawodu czy bólu.
Powodzenia stary.
PolubieniePolubienie
Ciekawe refleksje w temacie rodziny, przetrwania i wyborow:-) Mam 29 lat i wiem że dzięki powrotowi do własnego wnętrza odnajdujemy wolność.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Lucjan, 44, Polak. Pozdrawiam. Jarek dobra robota,
Resztę komentatorów również pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Witajcie z tej strony dawny odmieniec poniewaz choroby sprowadzily go do parteru, nie wiem czy uda mi sie wrocic do ”formy” no ale to zobaczymy, milego ! 🙂
PolubieniePolubienie
Jarku, proszę o kontakt Adam
adamexp@wp.pl
PolubieniePolubienie
Hej☺ czytałem kilka tekstów i były świetne. Widzę duży wpływ „sekretu” i ” rozmów z Bogiem”, które właśnie czytam (tutaj mogę się mylić). Mam 43 lata i byłem jeszcze kilka lat temu dość oddanym wyznawcą teorii Jana Pająka. Jednak uważam, że ten autor pomylił się w zakresie filozofii, poglądu na Boga. Zaznaczę, że KDG wygląda na prawidłowy. Już nie interesuje mnie ta tematyka ale Twoje wnikliwe obserwacje są celne. Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Strona mojego wieloletniego przyjaciela, który nie tylko jest autentyczny i szczery w swoich tekstach, ale również w życiu.
Nie można uratować całego świata, ale można uratować życia poszczególnych ludzi, a ich życia są dla nich całym światem. To właśnie robi Jarek.
Jarek, życzę samych sukcesów 🙂
PolubieniePolubienie
i to był ten ostateczny argument, który mnie przekonał 😉 kilka lat się broniłam przed narzędziem pernamentnej inwigilacji, niniejszym poległam i wywieszam białą flage 😀 spodziewajcie sie mnie niebawem
PolubieniePolubienie
Iskierka, pamiętaj o jednym… Moje Wszystkowidzące Oko Saurona czujnie patrzy… 😉
PolubieniePolubienie
to jeszcze trochę prywaty – ma któreś z Was kontakt z Moniką?
PolubieniePolubienie
No właśnie nie mamy z Moną kontaktu, a Ty? Na FB przetrwała reliktowa grupa PF, jako czat, i jest codziennie aktywna 😉 Zakładaj, zakładaj, ja czekam haha.
PolubieniePolubienie
Rrrrany, Jarek, ile lat! Dawno mnie u Ciebie nie było, widzę że blog się baaaardzo rozrósł. No nic, nadrabiam i czytam 😉 na długie jesienne wieczory będzie w sam raz hehe. Pozdrawiam i będę wpadać. Pisz pisz, robi się coraz ciekawiej.
PolubieniePolubienie
Cześć Iskiera! Miło Cię znowu widzieć!
PolubieniePolubienie
No i wszyscy w komplecie haha 😉 Witajcie. Może się zgadamy na FB we trójkę 😉
Od 2004, i intensywniejszego roku 2006 minęło już trochę czasu 😉 Starzy znajomi rozleźli się po bezkresach całej Ziemi. Znormalnieli, założyli rodziny, wzięli śluby, kredyty hipoteczne, samochodowe.. Świat się zmienia, universum jest czystą energią kreacji a wszystko płynie, takie są prawa odwiecznego koła życia, joł! 😀 xD
PolubieniePolubienie
No tak, Ty lubisz trójkąty… 😀
PolubieniePolubienie
nie mam fb, ale &*%$, dla Was założę chyba:))))
łezka się w oku kręci, tyle lat…
PolubieniePolubienie
No muszę przyznać chlusneło mi „Kefirem” w twarz! Odświeżające!!! Dziękuję
PolubieniePolubienie
Jakub 31 lat, również jestem introwertykiem, w życiu raczej optymistą a przynajmniej staram się nim być. Mszę zostawiam dla mas, bo jak sama jej nazwa wskazuje „mass”. Od dłuższego czasu poszukuję wiedzy, która prowadzi do szerszego zrozumienia począwszy od mitologii, historii, fizyki duszy i innych zjawisk nienormalnych :), stąd też mój pseudonim oznaczający słowiańskiego poszukiwacza wiedzy, bynajmniej nie Chrystusa, ale chrześcijanizm nam wiele zabrał.
Dzięki zdobywanej wiedzy staram się odbudować i odpowiednio ukierunkować własną energię a także zregenerować ciało, które jest jedyną świątynią człowieka i to w nim zachodzą procesy chemiczne prowadzące nas do Wyższej Świadomości, czy nadświadomości i pewnie też do nadświetlnej prędkości 🙂
Dzięki Jarkowi i Wam zrozumiałem jeszcze więcej za co dziękuję, również za to, że mogę się tu w pewien sposób realizować wypowiadając własne zdanie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
PolubieniePolubienie
Rafał, 26. Introwertyk, przeważnie samotnik, niepasujący do tego świata, a już na pewno nie do tych czasów. Zamiast mieć setki znajomych wolę poznawać samego siebie, zamiast papierku po studiach – posiąść wartościową wiedzę. Jarkowego bloga odwiedzam od około roku.
PolubieniePolubienie
Stała, „Stara” Czytelniczka Pozdrawia I Się Wpisuje 🙂
PolubieniePolubienie
Hej… A możesz powiedzieć od kiedy się znamy? Od którego roku? 😉
PolubieniePolubienie
Witaj przyjacielu, chciałam napisać Ci maila, żebyś zapoznać Cię z pewnym tematem. Ważnym, bardzo ważnym! Jestem przedstawicielem nowego zawodu na świecie, ale mam wątpliwości czy przypadkiem nie ma tutaj drugiego dna, mówimy tu o Biologice, Reccal Healing, mechanice kwantowej… proszę o adres mail. Pozdrawiam Anna
PolubieniePolubienie
Bogdan Anioła lat 60 [16 września]
Dzieki mojej nauczycielce [30 lat] osiagnałem sukces i doszedłem w rozważaniach do jedności [duża sprawa]. Jednak to spowodowało we mnie jeszcze większy głód wiedzy. Słowianin i szukający naszych prakorzeni – nie trawiacy Katolików za wszczepianie ludziom strachu, jednak pełen optymizmu i radości życia
PolubieniePolubienie
No małolacie, gdybym paliła to mógłbyś mi latać po papierosy do kiosku, z tymi Słowianami to mamy coś wspólnego.
PolubieniePolubienie
Jestem Rozsądna Anna /Anna Matusiak/.Jestem najstarszą /68 lat/ osobą odwiedzającą stronę Jarka. Jestem Słowianką z krwi, kości i przekonania, nie uznaję żadnych religii , ziemskich autorytetów i żadnych politycznych systemów, w swoim życiu kieruję się rozsądkiem płynącym z serca połączonego z umysłem, jestem wieczną optymistką twardo stąpającą po ziemi z nutką romantyzmu. Jednym słowem „CUDAK” jak mawiała o mnie moja mama.
PolubieniePolubienie
Jarku, dziękuję za Twoje artykuły. Jest w nich dużo wiedzy i mądrości. Zgadzam się że, że ten krótki czas tutaj na ziemi to gra o uwagę i naszą energię. Pogody ducha!
PolubieniePolubienie
Jestem Erika Necker. Mam 39 lat. Jestem Polakiem narodowości niemieckiej. Pozdrawiam wszystkich gości tej strony, a nade wszystko Jarek Kefir.
PolubieniePolubienie
Jarku twój adres emailowy nie jest prawidłowy, bo chcąc ci wysłać ważny plik pdf w sprawie 666 nie jest rozpoznawalny, jest odrzucany jako błędny.
PolubieniePolubienie