Rozmowa z księdzem na temat zasadności wierzenia w bożka jahwe. Mocne pytania!
Dziś dostarczam Wam ciekawego nagrania jako materiału na dyskusję. Oczywiście, nie jestem ateistą a z ideologii „racjonalizmu naukowego” się po prostu śmieję. Ale głośno zadaję pytania o zasadność oddawania pokłonów judaistycznemu bożkowi jahwe, który był tak naprawdę biblijnym, żyjącym w starożytności ludobójcą i tyranem.
Jeśli brać pod uwagę proporcje – ilu ludzi żyło w latach 30 i 40 XX wieku, a ilu ludzi żyło w starożytności – to Hitler i Stalin mogliby pozazdrościć zwyrodnialcowi jahwe liczby ofiar i łatwości ich zabijania. Biblijny opis zagłady Sodomy i Gomory, dwóch zbuntowanych miast, to w istocie opis zrzucenia na nie bomby atomowej przez żołnierzy jahwe. Zginęło wtedy miliony niewinnych ludzi, w tym kobiet i dzieci.
Jahwizm to korzenie dzisiejszego chrześcijaństwa i islamu. Uczeni w piśmie – faryzeusze – stworzyli najpierw chrześcijaństwo, wykoślawiając nauki duchowe Jezusa, a kilkaset lat później – islam. Chrześcijaństwo to taki judaizm dla Europejczyków, zaś islam to taki judaizm dla Afrykanów i Saracenów. Trzy religie mojżeszowe to jawne zaprzeczenie zdrowych nauk wyniesionych z pogaństwa i różnych kultów szamańskich.
Judaizm, chrześcijaństwo i islam to zamknięcie ludzkości w duchowej klatce. Ta klatka to ośmieszenie istoty Absolutu – Boga – do rytuałów odprawianych w świątyniach i wmówienie ludziom, że Absolut jest czymś rozmytym, nieokreślonym, jego właściwości są nieznane i nie za bardzo można ich używać. A jak spróbujesz ich użyć – popełniasz grzech – okultyzmu, ezoteryki, zakazanych nauk.
Proszę brać poprawkę na poniższe, prawie dwugodzinne nagranie video. Ciekawe są argumenty o tym, z jakich powodów mamy czcić istotę taką jak jahwe, kimkolwiek / czymkolwiek on był (jest?).
Jarek Kefir
Cytuję: „Mocna dyskusja ateisty z księdzem. Ateista spokojny, zadaje merytoryczne pytania. Ksiądz się trochę mota, czasami zbacza z tematu, unika jednoznacznych odpowiedzi. Pytania ateisty są trudne dla księdza. Wysłuchałam tego z ogromnym zainteresowaniem. Wprawdzie jednoznacznie nie popieram do końca poglądów ateisty, że Bóg nie istnieje, ale biblijny Jahwe, który jest również czczony przez sektę Świadków Jehowy, zaprawdę dziwną wykazywał się miłością i sprawiedliwością, a ateista dużo księdza na ten temat pyta.
Najlepszy jest fragment z pytaniem o zabicie przez Jahwe małych dzieci. Tu ksiądz zupełnie się zamotał i drugi fragment kiedy ksiądz odpowiada, że zawsze należy wierzyć szefowi, bo jeżeli szef mówi, ze coś jest dobre, to znaczy, że jest dobre. Jednym słowem technokracja. Trzeba wierzyć osobom wyżej w hierarchii i tu ateista wrzucił świetne fotki, które wyświetlają się kolejno, a tym czasie powtarza sekwencję księdza o wierze bezgranicznej każdemu szefowi.
„Szef wiedział jak to ocenić, szef jest dobry, bo tak zrobił w swojej wszechwiedzy i miłości, dlatego nie odważę się dyskutować i oczywiście nie można krytykować zasad KORPORACJI, bo jeżeli będzie je negował, to zaraz straci pracę”. Tak rzecze ksiądz. Fotki naprawdę mocne.
Szef kazał, sługa musi wykonać.”
(Autora powyższego tekstu nie podaję bo może sobie tego nie życzyć).