Syntetyczne kosmetyki powodują bezpłodność

Syntetyczne kosmetyki powodują bezpłodność

szkodliwa zywnosc i kosmetykiByła niedawno na mojej stronie dyskusja, o tym, których produktów szkodliwych należy unikać, a których nie. Padały tam oczywiście nawoływania do legendarnego już „zdrowego rozsądku” i stwierdzenia, iż nie należy przesadzać z tzw. „zdrowym stylem życia”.

Jednak ja wiem, co się za tym uwielbianym przez Polaków „zdrowym rozsądkiem” kryje. Kryje się za tym zezwolenie na spożywanie i stosowanie wszystkiego, co jest szkodliwe.

-Po co się zdrowo odżywiać? Zdrowy rozsądek i zróżnicowana dieta górą, nie popadajmy w paranoję!
-Po co zaprzestać stosowania używek i narkotyków? Zdrowy rozsądek górą, przecież raz, dwa, trzy razy w tygodniu można uchlać się jak zwierzę, 12 milionów Polaków mających problem alkoholowy tak robi!

Można stwierdzić, że dziś wszystko szkodzi i nie będzie to stwierdzenie pozbawione logicznych podstaw. Jednak to stwierdzenie często jest usprawiedliwieniem, by nie robić zupełnie nic, tylko zatruwać organizm setkami toksyn.

Według mnie objawem zdrowego racjonalizmu jest nie „zróżnicowana dieta” czy „bycie życiowym, wpieprzającym gówno człowiekiem”, ale unikanie tego, co szkodzi. Jeśli masz taką alternatywę – unikaj tego, co szkodzi, to proste!

W stosunku do kuchenek mikrofalowych alternatywa jest – jest nią choćby zwykły elektryczny piecyk. Koszt takiego piecyka to 50 do 200 złotych. W stosunku do omawianych tutaj kosmetyków, powodujących bezpłodność, także jest alternatywa, i nie trzeba załamywać rąk nad tym, że „wszystko szkodzi i powinniśmy się najlepiej zamknąć w próżniowej bańce”.

Tą alternatywą są kosmetyki naturalne. Antyperspiranty ziołowe można kupić praktycznie w każdej aptece w Polsce za niską cenę. Tak samo jest z mydłem – mydło typu „Jeleń” można kupić za grosze w wielu sklepach i drogeriach. Pastę do zębów bez fluoru można kupić np w Lidlu, w sklepach zielarskich, niektórych drogeriach.

Jak zawsze w takim wypadku ograniczeniem jest nasz umysł i chęć życia w strefie niczym nie zakłóconego komfortu. Wyjście ze strefy komfortu oznacza rozpoczęcie samodzielnego myślenia, a ono rzadko prowadzi do optymistycznych wniosków. Dobrze, trują nas na każdym kroku, bo chcą, by ludzie żyli jak najkrócej i chorowali. Tak, to światowy spisek. Co z tą wiedzą zrobisz?

Jarek Kefir

Proszę o rozpowszechnienie tego materiału! 🙂

Żel pod prysznic może uczynić człowieka bezpłodnym

Cytuję: „Do produkcji nowoczesnych kosmetyków stosuje się składników, które powodują poważne szkody dla zdrowia ich konsumentów. W mydłach toaletowych, szamponach i żelach pod prysznic, znajduje się formaldehyd, parabeny, ftalany i innych substancje niebezpieczne. Poza oczywistymi reakcjami alergicznymi lub zatruciami, składniki te mogą również powodować bezpłodność.

Pracownicy amerykańskiego National Institutes of Health analizowali to zagadnienie już do czterech lat. Jako próba badawcza posłużyło im 500 par, u których pojawiły się problemy z poczęciem dziecka. Okazało się, że rodziny są bezpłodne głównie z winy mężczyzn.

Podstawowa przypadłość to słaba aktywność plemników, co jest skutecznym utrudnieniem dla poczęcia dziecka. Przyczyną takiego stanu rzeczy są przeważnie awarie układu rozrodczego. Naukowcy odkryli, że związek z tym mogą mieć produkty do utrzymywania higieny, wykorzystywane na co dzień.

Analizy próbek moczu uczestników badania, wykazywały zwiększoną zawartość ftalanów w organizmie. Według ekspertów, te środki stosowane są do wytwarzania wyrobów kosmetycznych. Ustalono, że przez lata akumulują się one w organizmie. Większość ftalanów odkłada się w układzie rozrodczym. Podwyższone stężenie tych substancji wywołuje męską niepłodność.

Amerykańscy lekarze zauważyli, że poziom ftalanów u kobiet wywiera znacznie mniejsze straty dla jej jajeczek niż dla męskiej spermy. Stąd już tylko krok do stwierdzenia, że nadmierna higiena osobista grozi kłopotami z posiadaniem potomków.”

Źródło: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zel-pod-prysznic-moze-uczynic-czlowieka-bezplodnym