ESA: pole magnetyczne Ziemi zanika, przebiegunowanie w toku

ESA: pole magnetyczne Ziemi zanika, przebiegunowanie w toku

przebiegunowanie ziemiEuropejska Agencja Kosmiczna (ESA) jest zdania, iż pole magnetyczne naszej planety znacznie słabnie, a bieguny magnetyczne są w fazie przeskoku. Ostatnie przebiegunowanie naszej planety miało miejsce około 780.000 lat temu i według współczesnej nauki jest już spore opóźnienie.

Bieguny magnetyczne przemieszczają się obecnie ze znaczną szybkością – 90 metrów dziennie, i są już daleko na południe w odniesieniu do biegunów geograficznych.

Jakie konsekwencje będzie niosła rotacja biegunów magnetycznych? Zacznijmy od tego, iż jest odwrotnie, niż się powszechnie uważa. Wysoka aktywność naszej gwiazdy – Słońca, i wiele wybuchów CME na niej, oznacza silne pole magnetyczne na Ziemi.

Odwrotnie, słaba aktywność słoneczna jaką mamy obecnie, oznacza zanikanie ziemskiej magnetosfery. Na obrazku poniżej mamy porównanie cyklu poprzedniego, z maksimum około roku 2003, i cyklu obecnego, znacznie słabszego:

przebiegunowanieŹródło: monitoring słoneczny NOAA: http://www.swpc.noaa.gov/SolarCycle/

Poniżej: tak wyglądały wybuchy CME i aktywność słoneczna w szczytowym okresie poprzedniego cyklu słonecznego. Poziom „B” oznacza najniższą aktywność, zaś poziom „X” i dalsze, niezaznaczone – XX, XXX, itd, oznaczają wysoką aktywność:

przebiegunowanie 1Poniżej: a tak wygląda niemal zerowa aktywność słoneczna w maksimum obecnego cyklu słonecznego. Około lat 2006 – 2008 zauważono ogromne wyrwy w polu magnetycznym Ziemi, nie dziwota, skoro właśnie wtedy słońce zaczęło słabnąć, a obecny cykl jest chyba najsłabszym od stuleci:

przebiegunowanie-Bieżąca sytuacja emisji rentgenowskich jest dostępna w linku poniżej:
http://www.swpc.noaa.gov/rt_plots/Xray_1m.gif

Mniejsza aktywność słoneczna oznacza mniejsze „ładowanie” ziemskiej magnetosfery. Co za tym idzie? Oznacza to ni mniej ni więcej, że organizmy żywe będą bardziej podatne na promieniowanie kosmiczne, tj wysokoenergetyczne cząsteczki, normalnie wyłapywane przez magnetosferę.

Już teraz w obszarze południowego Atlantyku i Ameryki Południowej powstała potężna wyrwa w magnetosferze, którą starają się omijać samoloty rejsowe. Pomiary satelitarne wskazują, że wyrwa ta z każdym miesiącem się powiększa:

przebiegunowanieJakie natomiast mogą być konsekwencje chwilowego całkowitego zaniku magnetosfery dla organizmów żywych? Taki scenariusz możliwy jest w przypadku nagłej rotacji biegunów magnetycznych.

Bez pola magnetycznego życie na naszej planecie byłoby niemożliwe. Według jednej z hipotez, w przypadku nagłego przebiegunowania możliwa jest całkowita utrata pola magnetycznego na kilka dni, i zatrzymanie ruchu obrotowego kuli ziemskiej. Po kilku dniach pole magnetyczne miałoby się odtworzyć, a ruch obrotowy wznowiłby się, z tym, że w przeciwną stronę. Słońce rano wschodziłoby nie na wschodzie, ale na zachodzie.

Na ile zaszkodziłoby to organizmom żywym – nie wiadomo, jednak część osób łączy liczne przypadki masowych zgonów zwierząt, np pszczół, ze słabnącym magnetyzmem ziemskim. Niestety, nikt w historii pisanej nie przeżył przebiegunowania i całości tego procesu możemy się jedynie domyślać.

Autor: Jarek Kefir

Jeśli uznałeś ten felieton za warty uwagi, wartościowy, odkrywczy – możesz wesprzeć jego autora, czyli mnie. Warto wspierać niezależne media! (kliknij tutaj po informację)

 

Czy pole magnetyczne Ziemi zanika?

Czy pole magnetyczne Ziemi zanika?

pole magnetyczneZagadnienie z gatunku SFi, co jakiś czas przewijające się na mojej stronie. Dlaczego zamieszczam tego typu treści? Z pewnego powodu muszą być, już to tłumaczyłem. Wiadomo powszechnie, że pole magnetyczne Ziemi słabnie od początku XXI wieku i obecnie jest dziurawe jak ser szwajcarski.

W 2007 roku wysłano misję satelitarną Themis niemal wyłącznie w celu obserwacji i monitoringu słabnącego ziemskiego pola magnetycznego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/THEMIS_%28satelity%29

Jakie mogą być skutki takich anomalii magnetycznych? Przede wszystkim większa ilość cząstek promieniowania kosmicznego i wiatru słonecznego.

Poza tym, naraża to ziemską infrastrukturę energetyczną i elektryczną na skutki wybuchów typu CME ze Słońca. Każdy wybuch tego typu to przy obecnym stanie magnetosfery, istotne ryzyko. Grożą nam m.in. przerwy w dostawach prądu, uszkodzenia satelitów, urządzeń elektrycznych, a w przypadku wyjątkowo potężnego wybuchu – całkowite „skasowanie” ziemskiej elektroniki.

Całkowity zanik pola magnetycznego będzie oznaczał rotację (zmianę) biegunów magnetycznych naszej planety. Możliwe iż będzie się to wiązało z zatrzymaniem ruchu obrotowego kuli ziemskiej na kilka dni, i jego wznowieniem, ale w przeciwną stronę.

Wstęp: Jarek Kefir

Proszę o rozpowszechnienie tego materiału!

____________________________________________________________

Anomalia magnetyczna na południowym Atlantyku

Cytuję: „Między Brazylią a Afryką znajduje się obszar, w którym ziemskie pole magnetyczne jest zauważalnie słabsze. Naukowcy nazywają to anomalią magnetyczną SAA od ang. South Atlantic Anomaly. Ten obszar przestrzeni może być bardzo niebezpieczny dla samolotów lub satelitów znajdujących się akurat w jego obrębie.

pole magnetyczne ziemi Wskazówki kompasów zachowują się nad SAA zupełnie inaczej. Na dodatek anomalia wpływa na pasy radiacyjne Ziemi. Nawet jeśli ubytek pola magnetycznego w tym miejscu nie wpływaj bezpośrednio na ludzi, to linie lotnicze często muszą zmieniać trasy unikając tego miejsca. Przelatujące na wysokości kilkuset kilometrów satelity znajdując się w tym regionie znajdują się w niebezpieczeństwie, ponieważ dociera tam znacznie więcej promieniowania kosmicznego i słonecznego.

Stacja kosmiczna ISS orbitując w tej okolicy potrzebuje dodatkowej ochrony. Teleskop Hubble’a unika tego miejsca ze względu na ryzyko uszkodzenia, a astronauci narzekają na występowanie efektu „shooting stars”, czyli rezultatu bombardowania siatkówki oka przez naładowane cząstki.

Naukowcy nie są zgodni, co do oceny wpływu SAA na naszą planetę. Co jest niezaprzeczalnym faktem, dziura w polu magnetycznym powiększa się i jeśli nadal będzie to postępowało w takim tempie wkrótce niebezpieczne promieniowanie będzie jeszcze bliżej powierzchni Ziemi. Włoscy naukowcy postanowili zbadać rozmiary SAA i potwierdzono, że następuje ekspansja tej anomalii magnetycznej. Dodatkowo okazało się, że przesuwa się ona na wschód.

Ostatnie badania wskazują na to, że problem jest realny i nie jest przesadą nazywanie tego obszaru „trójkątem bermudzkim kosmosu”. Poziom radiacji jaki tam występuje na wysokości 34 km jest taki jak w innych miejscach powyżej 300 km.

Źródło: Zmiany na Ziemi