Problem kredytów we frankach jest poważniejszy niż nam się wydaje! „Batalia o byt państwa”

Problem kredytów we frankach jest poważniejszy niż nam się wydaje! „Batalia o byt państwa”

nowoczesna.pl program politycznyPopatrzcie jak ta karma wraca. Dawniej mawiano, że nawet gdyby PO wystawiła małpę z ZOO jako kandydata na prezydenta, to i tak by wygrała. Bo ważne że z PO. Jak jest obecnie? Obecnie wszystko co obieca albo zrobi PO, jest źródłem satyry, szydery, „lolcontentu„, „beki„. Tym bardziej różnego rodzaju wpadki i wtopy których jest ostatnio więcej. Newsy o ich działaniach ściągają dwie grupy: albo wkurzonych przeciwników, albo gimby spragnione dobrej „beki„.

Jak kończy obóz władzy? Rozliczają się, awanturują się (jak na ostatnim zjeździe z Kopacz), szukają kretów, V kolumny. Są przerażeni PiSowcami i Kukiziakami, popełniają jedną nerwową wtopę / wpadkę za drugą, i tak bez końca.. Jednym słowem: rozpadają się, gniją od środka. To, co dzieje się teraz jest doskonałym studium dla tych, którzy chcą się uczyć psychologii tłumu.

Bowiem cała PO kończy tak samo, jak kończył każdy znienawidzony dyktator. Cechy szczególne tego procesu, znane z historii: znienawidzenie przez większość społeczeństwa (a więc skumulowanie klątwienia i negatywnej energii), zaburzenia procesów neurologicznych i psychicznych (Komorowski..), paraliżujący strach (Komorowski, Szejnfeld, Kopacz), nie dbanie o jakiekolwiek nawet skrupuły, paniczne, wręcz destrukcyjne próby ratowania sytuacji i władzy (Nowoczesna.pl).

Tymczasem zmiana szyldu (tzw. „rebranding marki”), wypudrowana grubym szmalem na socjotechnikę i PR, jest jeszcze bardziej wykpiwana:
NaTemat.pl: Petru „supertuskiem” dla lemingów? Wyborcy Platformy wreszcie mają alternatywę po wielkim „nic” (uwaga, artykuł zawiera agresywną propagandę i PR).

Obserwujcie uważnie, bo puszka pandory jest otwarta. Oby oni w swoim szale ratowania status quo, nie pociągnęli za sobą całego kraju na samo dno. Tego się najbardziej obawiam. Tak czy owak, ten proces musiał kiedyś nadejść. Im dłużej by to było odwlekane, tym z większym hukiem by się to stało. Im dłużej byłoby to odwlekane, tym radykalniejsze byłyby nastroje społeczne. I zamiast rządu Kukiz – Duda – Szydło – Kaczyński, mielibyśmy innych, radykalniejszych u władzy. Dla przykładu – Ruch Narodowy, neonazistów z Zmiany (Falanga itp), i Korwina na dokładkę.

Ostatnio duży rezonans medialny wywołało powstanie obecnie stowarzyszenia „Nowoczesna.pl„. Otóż jakie są prawdziwe powody, dla których stare demony sprzed lat, które zniszczyły kraj (Balcerowicz, Petru, Olechowski, Tymochowicz) wracają? Powodem prawdziwym jest przewidywany kryzys w kredytach na pseudo-franki szwajcarskie.

Międzynarodowa finansjera wystawiła swoją sprawdzoną drużynę i sypnęła ogromnym szmalem na kampanię PRowską („pijarowską”) w mediach. Jak i na hordy trolli grasujące w internecie, o czym pisałem w linkach poniżej:
Skandal! Potężna cyber-armia trolli PO i Nowoczesna.pl przejmuje internet!
Bardzo ważne ostrzeżenie! Oszustwo PO, czyli „Nowoczesna.pl”
Tajna organizacja doprowadzi do upadku polską politykę?! (Hipotezy, poszlaki)

Toczony jest już ostateczny bój o być albo nie być naszego kraju. Jeśli „wajchowym” uda się ich manewr z przeforsowaniem Nowoczesna.pl i potem koalicja z PO – wtedy nawet „ch*j, dupa i kamieni kupa” nie będą polskie. A zamiast biało-czerwonej flagi z napisem „Rzeczpospolita Polska” na przejściu granicznym z Ukrainą w Hrebennem, zobaczycie napis: „Bundesrepublik Deutschland„. Bo o to właśnie chodzi.

Jak pisze strona: Komitet Obrony Praw Obywatela i Konsumenta” (link tutaj), o inicjatywie bankierów związanej z kredytami frankowymi:

Czytaj dalej „Problem kredytów we frankach jest poważniejszy niż nam się wydaje! „Batalia o byt państwa””

Szokujące billboardy w Warszawie. „Stoi za nimi jakaś organizacja”

Szokujące billboardy w Warszawie. „Stoi za nimi jakaś organizacja”

afera tasmowa nagrania

Niedawno w Warszawie pojawiły się tajemnicze billboardy. Ich treść jest bezpośrednio związana z aferą taśmową i wzywa ludzi do myślenia na jej temat.

Wiadomo, że nie stoi za nimi żadna partia polityczna, bo dziennikarze śledczy wywęszyliby to u firm sprzedających powierzchnię reklamową. Gdyby to zrobił taki PiS, to tematu byłoby na kilka miesięcy wałkowania i kręcenia tzw. „beki” (szydery).

Na co chciałbym zwrócić uwagę? Cena jednego billboardu w moim peryferyjnym mieście (ok. 400.000 mieszkańców) już kilka lat temu była na poziomie minimum 700 zł. Jaki jest koszt ekspozycji billboardu w centrum Warszawy w 2014 roku? Polecam się zainteresować tematem. Oczywiście, nie chcę tutaj snuć żadnych domysłów, jednak tych billboardów w Warszawie są dziesiątki.

Poniższe zdjęcia pochodzą z serwisu Dziki Kraj na portalu Interia.pl:

afera tasmowa 2

afera podsluchowa 1

afera tasmowa 1

afera podsluchowa

afera tasmowaAutor tekstu, poza zdjęciami: Jarek Kefir
Proszę o przekazanie dalej, udostępnienie!

POLSKA LOKALNA KORUPCJĄ i AFERAMI STOI!

Oto codzienność samorządów: Polska lokalna korupcją i aferami stoi!

korupcja w Polsce

List publikuję w całości by ukazać pewne mechanizmy życia na prowincji (w samorządach) III RP. Czyli w tzw. Polsce lokalnej, gdzie wilkowyjskie gminy żelazną ręką trzymają samorządowcy, kilku lokalnych biznesmenów, proboszcz, a wszyscy związani z lokalnymi mafiami.

O ile Polska jako całość to grabież naszego majątku, korporacje nie płacące nawet grosza podatków, przekręty, gdzie kwota kilkudziesięciu miliardów dolarów to nużąca codzienność – o tyle wilkowyjskie gminy to nieco inny rodzaj polskiego bagienka. Wilkowyjskie gminy to kilka stanowisk pracy w lokalnej szkole, aptece, sklepach, urzędach – zawłaszczone przez „krewnych i znajomych królika”. Dla pozostałych praca jest, owszem – kelner, płatne 3,5 złotego za godzinę. Tak, Polska to nie tylko Warszawa, gdzie ludzie zarabiają tak „ogromne” pieniądze jak 1600 zł brutto, ale także te gminy, gdzie jedyna robota to na czarno i za 600 zł netto miesięcznie.

Wilkowyjskie gminy to także zasada omerty – zmowy milczenia wobec lokalnych samorządowców, biznesmenów i mafii, działających przecież razem, i patrzących, jak wyrwać geld zarówno od góry (rząd, województwo) jak i od dołu (podatnicy – niewolnicy).

Zastanawia mnie, kto będzie na nich pracował za te 3 złote za godzinę, gdy każdy już stąd ucieknie.

-przyp. Jarek Kefir

Nasza mała Białoruś. Małemu Tuskowi wolno było pisać, a mojego syna linczują!

Cytuję: „Postanowiłem napisać ten tekst aby Państwu pokazać szczególnie w okresie Świąt Bożego Narodzenia jak żywe jest Słowo Boże i Jego przesłanie. Po publikacji listu mojego Syna do Premiera RP na portalu wadowiceonline.pl, w komentarzach posypały się gromy na głowy moją i mojej Żony. Fałszywe oskarżenia o manipulację dzieckiem. Moim zdaniem inspirowany atak na mnie i moją rodzinę, wpisanie komentarzy przez te same osoby miały swój z góry założony cel. Komuś wpadło do głowy, że oto mogę być zagrożeniem dla tej władzy (wadowickiej) i zawczasu należy temu przeciwdziałać. Rozpoczęto więc tę walkę znanymi i sprawdzonymi do tej pory metodami. Zniszczyć za wszelką cenę i wszelkimi metodami.

Jak już poinformowałem dziennikarzy portalu Pressmix wystąpię o zabezpieczenie IP komentujących co pozwoli w przyszłości pokazać Państwu do czyich komputerów tym razem dostał się haker Kocicho lub jego koledzy. Lista nie będzie zaskoczeniem dla wielu z Państwa bo inne komentujące osoby demaskują autorów i wskazuje na powiązania z obecnie sprawującymi władzę. Dla uspokojenia nerwów i dla zaoszczędzenia sił zmobilizowanych przeciwko mnie i mojej żonie informuję, że nie mam ambicji politycznych, nie zamierzam startować w wyborach samorządowych, ani też innych.

Mam na tyle pokory aby uznać większą przydatność i większe predyspozycje do sprawowania mandatu radnego czy burmistrza przez inne osoby. Nie popieram absolutnie obecnego układu władzy w Wadowicach, a to w związku z zaistniałymi faktami i sposobem sprawowania władzy zwłaszcza w ostatnich 2 latach. Osobiście uważam, że gorszego przewodniczącego Rady Miasta nie mieliśmy do tej pory, to jest moja osobista ocena i mam do niej prawo. Osobiście uważam, że wpływ jaki ma rzecznik urzędu na decyzje i to co się dzieje w mieście jest daleko poza jego kompetencjami. Nie ukrywam swoich ocen i stąd ataki ma mnie i moją rodzinę.

Odważyłem się oddać legitymację partyjną na znak protestu i odpowiednie udokumentowane stanowisko w tej sprawie upubliczniłem w obronie moim zdaniem pokrzywdzonych członków PiS. Niebagatelny wpływ na moją decyzję miało zaangażowanie się w działanie struktury partyjnej, a raczej wpływ na decyzje w tej strukturze, przez „bezpartyjną” burmistrz. Nie godziłem się i nie godzę z faktem piastowania stanowiska przewodniczącej powiatowej struktury PiS przez osobę podwładną burmistrz, kierowniczkę w U.M Grażynę Ramos przy jednoczesnym zaangażowaniu się męża Wiesława Ramos (dyr. basenu) w strukturach partyjnych PO. Osobiście uważam to za asekuranctwo polityczne, a dodatkowe powody takiej sytuacji znam i pozostawiam dla siebie dzisiaj jeszcze nie czas na przekazanie pełnej wiedzy na ten temat i kulis „wielopartyjności” w Wadowicach.

Wracam do sprawy zasadniczej. Mam kilka pytań do autorów komentarzy pod opublikowanym listem mojego Syna:
1. Czy uważacie Państwo, że Donald Tusk wykorzystywał swojego syna do celów politycznych?
2. Czy należą się Żonie Pana Donalda Tuska , Małgorzacie Tusk Wasze słowa krytyki, potępienia i ew. zawiadomienia Rzecznika Praw Dziecka?
3. Czy w związku z upublicznieniem tego co pisał Michał Tusk, rodzina Tusków popełniła „samobójstwo polityczne”?
4. Czy w Polsce istnieje zakaz pokazania działalności własnego dziecka, które dorównywałoby intelektualnie poziomowi Michała syna Premiera?
5. Czy jeszcze 8 letni Franek ( ur. 08. kwiecień) nie może dorównywać 7 letniemu Michałowi Tuskowi lub być lepszym w pisaniu?
6. Czy władza zarezerwowała dla swoich Rodzin przywilej inteligencji, pomysłowości, kreatywności i możliwości swobodnego wypowiadania się?

Uzasadnię teraz treść zawartą w pierwszym zdaniu.
Aniołek przyniósł mojej Żonie w prezencie poza innymi rzeczami książkę Pani Małgorzaty Tusk „Między nami”. Kiedy trwała nagonka na mnie i moją Żonę w komentarzach pod listem Syna, cieszyliśmy się Świętami i prezentami. Żona zasiadła do lektury wspomnianej książki i oto na stronie 258 upubliczniona kopia tego co pisał 7 letni Michał Tusk. Wygląda na to, że Żona Pana Premiera, Pani Małgorzata ma wiele szczęścia, że nie mieszka w Wadowicach i tu w tym mieście gdzie wszystko się zacięło nie opublikowała swojej książki.

Kolejne pytania same cisnął na usta:

I. Jak to jest, że syn Premiera miał prawo pisać „Przegląd Polityczny”, a mój nie ma prawa napisać listu do kogo zechce?
II. Czemuż to takiego prawa odmawia się mojemu Synowi?
III. Dlaczego tak z pozoru mała sprawa uruchomiła tak wielką akcję ?
IV. Skąd tyle jadu i złości w tym szczególnym czasie?
V. Po co insynuacje, podteksty i drugie dna itp. w komentarzach?
VI. Kto poczuł się tak bardzo zagrożony?
VII. Czy władza uznała, że Franek jej zagraża?
VIII. Czy ta władza jest tak krucha, że po referendum zatrząsnąć nią może list 8 letniego chłopca?
IX. Dlaczego zaangażowani w negatywne komentarze komentują coś czego w ogóle nie ma w treści listu?

Odpowiedź na te pytania mam jedną, uniwersalną – bo Wadowice, pod obecnymi rządami i miejscowym układzie partyjnym to „Nasza mała Białoruś”.

Chcę zawrzeć w tym tekście jeszcze kilka informacji.
W naszej Rodzinie nie stosuje się zasady „dzieci i ryby nie mają głosu”, w naszej Rodzinie nie ma spraw tajnych i odpowiedzi do Franka w stylu „to nie twoja sprawa” oraz” nie wtrącaj się gówniarzu” itp. …

Franek widząc wyrządzoną krzywdę Matce w czasie referendum, pytał o powody takiego działania, uzyskał prawdziwe odpowiedzi na zadane pytania. Franek był świadkiem rozmów o nieuczciwych kontrahentach i też o to wypytywał. My Dziecka nie okłamujemy i traktujemy jak partnera w rozmowach. Całe szczęście, że Franiu w swoim liście nie napisał tego co czasem padnie z jego ust jako komentarz wiadomości telewizyjnych. Ostatnio usłyszałem od Franka w związku z marszem 13 grudnia – „no i da się bez bicia przemaszerować”?

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości i aby niepotrzebnie nie trudzili się „zatroskani”, którzy w podtekstach i insynuacjach próbują przekazać „straszną moją mroczną przeszłość” informuję, że już w pierwszych miesiącach abstynencji publicznie mówiłem o swoim uzależnieniu. Przez 20 lat mojej abstynencji nic się nie zmieniło, mogę powtórzyć – jestem osobą uzależnioną od alkoholu i dlatego po niego NIE sięgam.

Jednocześnie oświadczam, że dziękuję Bogu, że ze wszystkich możliwych śmiertelnych chorób, doświadczyłem uzależnienia, bo dało mi to możliwość zmian, przez uzależnienie własne mogłem pomagać innym. Przez kilkanaście lat byłem pełnomocnikiem burmistrz Wadowic ds. Realizacji Gminnego Programu Profilaktyki, w ramach swoich obowiązków realizowałem wiele ze swoich pomysłów i programów (w tym półkolonie dla dzieci, utworzenie Centrum Pomocy Rodzinie i wiele innych). Dało mi to możliwość poznania z bliska wielu osób u władzy, poznałem wiele mechanizmów i sposobów sprawowania władzy w Wadowicach, nie wszystkie akceptowałem i nie ze wszystkimi się godzę. Myślę, że to też ma wpływ na taki zmasowany atak na mnie.

Moja Żona, Franek nie widzieli mnie nigdy pod wpływem alkoholu ani nie widzieli abym kiedykolwiek pił alkohol. Wszystkie osoby, które doświadczyły jakiejkolwiek krzywdy lub nieprzyjemności z powodu mojego uzależnienia – jeszcze raz po 20 latach przepraszam.

Niestety nie wszystkim dane było zaprzestać picia przed śmiercią. Kiedy rozejrzymy się wkoło dostrzeżemy wielu cierpiących z tego powodu i wiele rodzin dotkniętych uzależnieniem członka rodziny. Niestety dotyczy to każdego bez względu na pozycję społeczną i status majątkowy.

Problem tan dotyka „demokratycznie” wszystkich.

Wszystkim cierpiącym – trwającym w uzależnieniu, życzę aby nowy 2014 rok przyniósł zmiany w ich życiu, aby dane Im było wyrwać się z uzależnienia. Życzę aby doświadczyli wspaniałego uczucia wolności po zniewoleniu przez alkohol czy narkotyki. Tym, których bliscy odeszli z powodu uzależnienia składam wyrazy współczucia i zapewniam o zrozumieniu. Życzę uwolnienia się od poczucia winy czy wstydu, Tym, którzy jeszcze taki ciężar noszą.

Kazimierz Zieliński

Źródło: Redakcja Pressmix


Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

➡️ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

➡️ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

DRAMAT W SŁUŻBIE ZDROWIA: 2 MLN OSÓB CZEKA NA ZABIEGI

Dramat w polskiej służbie zdrowia. 2 miliony osób czeka na zabiegi [artykuł z 2013 roku]

Dramat w służbie zdrowia. To nie są „przejściowe trudności”, jak mówiło się za komuny. To narodowa tragedia. W kolejkach po lekarską pomoc, po zabieg, a często niestety po życie, stoją już dwa miliony Polaków. Tylu wpisało się na listy kolejkowe w przychodniach i szpitalach. Co na to minister Bartosz Arłukowicz (42 l.)? Nic! Mimo dramatycznej sytuacji w przyszłym roku nie będzie więcej pieniędzy na leczenie

Zamiast być lepiej, jest coraz gorzej! W całym kraju już dwa miliony pacjentów czeka na wizytę u lekarzy specjalistów. – Pół roku czekałem na planową operację – żali się utykający o kulach Marian Chruściel (40 l.) z Łodzi. Najnowszy raport NIK nie pozostawia złudzeń. Sytuacja w służbie zdrowia jest katastrofalna.

Inspektorzy porównali dostęp do świadczeń medycznych w minionym roku z tym sprzed trzech lat. Wyniki kontroli sprawiają, że włosy jeżą się na głowie. Na wizytę u lekarza czeka coraz więcej osób i do tego coraz dłużej. Przykładowo, by dostać się do kardiologa, w kolejce trzeba spędzić, w najlepszym razie, ponad dwa miesiące. Na wizytę do endokrynologa czeka się jeszcze dłużej, bo ponad kwartał. To jednak jeszcze nic, bo na operację zaćmy pacjenci muszą czekać niemal 1,5 roku.

Liczba kolejkowiczów wzrosła tu aż o połowę. Jest ich już blisko 400 tys. Tyle samo czasu w kolejce muszą spędzić ci, którzy potrzebują endoprotezy kolana czy biodra. Tu liczba pacjentów wzrosła o bez mała 30 proc. Niemal dwa razy dłużej trzeba czekać także na zabiegi rehabilitacyjne, pulmonologię i fizjoterapię. Jak wynika z raportu NIK, najgorzej jest na oddziałach neurochirurgicznych. Tu liczba oczekujących wzrosła aż o 150 proc., a na zabieg czeka się blisko trzy miesiące.

To nie koniec złych wieści. W przyszłym roku z dostępem do medyków ma być jeszcze gorzej. NFZ dostanie na leczenie tyle samo pieniędzy co w tym, a od tego kolejki na pewno się nie zmniejszą.

Źródło: http://www.fakt.pl/


Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

➡️ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

➡️ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

GRABIEŻ PIENIĘDZY Z FUNDUSZU REZERWY DEMOGRAFICZNEJ W 2013

Grabież pieniędzy z Funduszu Rezerwy Demograficznej trwa w najlepsze. W przyszłym roku rząd oskubie go o kolejne 2,5 mld zł.

Cytat: „Rząd Tuska w latach 2010 – 2013, z uwagi na potężne zadłużenie państwa i brak pieniędzy na wypłatę bieżących emerytur, zabrał z Funduszu Rezerwy Demograficznej 16,9 mld zł. Warto podkreślić, że pieniądze te miały być wykorzystane dopiero po 2020 roku…

Fundusz Rezerwy Demograficznej powstał w 1999 roku, jako podpora i mechanizm bezpieczeństwa dla całego systemu emerytalnego w Polsce. W założeniach Fundusz miał gromadzić środki na kompensację tzw. “powojennego wyżu demograficznego”. Innymi słowy – miał być wykorzystany dopiero wówczas, gdy liczba osób pobierających świadczenia emerytalne przekroczy liczbę osób czynnie pracujących.

Niestety założenia Funduszu Rezerwy Demograficznej – który miał uchronić nasz kraj przed katastrofą demograficzno-emerytalną w przyszłości – pozostały tylko założeniami. Rząd Donalda Tuska zaczął wykorzystywać pieniądze zgromadzone w Funduszu na wypłacanie bieżących emerytur. W 2010 roku wybrał z niego kwotę 7,5 mld zł. W 2011 roku uszczuplił Fundusz o kwotę 4,0 mld zł. W 2012 roku zabrał kolejne 2,9 mld zł. W tym roku wybrał 2,5 mld zł. Pieniądze te zasilają konta Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (który wypłaca bieżące emerytury) dzięki czemu rząd mógł zmniejszyć dotację jakie przekazuje rokrocznie do tegoż ostatniego.

Według oficjalnych komunikatów aktywa Funduszu Rezerwy Demograficznej na koniec tego roku wyniosą jedynie 17,04 mld zł. Gdyby nie grabież ze strony rządu Tuska aktywa te wynosiłyby co najmniej 34 mld zł. Co gorsza z projektu planu finansowego Funduszu wynika, że w 2014 roku rząd znowu pomniejszy jego aktywa o kolejne 2,5 mld zł..”

Źródło: Niewygodne Info PL (Strona już nie istnieje)


Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę pisać prawdę prosto z mostu. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje inicjatywy finansowo. To gwarancja częstych publikacji,

Możliwości wsparcia:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

➡️ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

➡️ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

POLITYKA: TAJEMNICA „NAJWIĘKSZEJ AFERY KORUPCYJNEJ”

Wyjaśniła się tajemnica „największej afery korupcyjnej w Polsce” i zegarka ministra Nowaka

Cytat: „Prezes i publicyści „niepokorni” pytają skąd to milczenie w sprawie największej korupcji w historii III RP. Głupie pytanie i wcale nie chodzi o to, że korupcji nie ma, jak najbardziej jest i to na kilka, jeśli nie kilkadziesiąt miliardów fajerek. Prawidłowe pytanie brzmi zupełnie inaczej. Dlaczego ta afera wypłynęła i co więcej została nazwana przez CBA największą aferą? Nieprawdą aresztowanie 20 łapówkarzy zostało przemilczane, nieprawdą też jest, co do mnie dotarło dopiero dziś, że Tusk przed tą aferą ucieka. Prawda wygląda następująco.

Szefa CBA wybrał osobiście Tusk lub co najmniej ktoś sprzyjający Tuskowi, jednak najważniejsze, że Wojtunik podlega Tuskowi bezpośrednio. Trzeba być ciężkim frajerem, żeby uwierzyć w wielką akcję CBA wymierzoną przeciw Tuskowi, bardziej można mówić o zamówieniu Tuska. Wiele wskazuje, że CBA dostało zlecenie na Schetynę i ludzi Schetyny, bardzo możliwym zleceniodawcą jest sam Tusk, chociaż niższy szczebel dla bezpieczeństwa, też nie jest wykluczony. Cała zabawa zaczęła się kilka lat temu, w 2011 roku i jak powiedział rzecznik CBA, sprawa ma charakter rozwojowy.

Tusk doskonale wiedział, że Schetyny nie wytnie tak, jak wyciął Płażyńskiego, Olechowskiego, Rokitę, Gilowską, Gowina. Z panem Grzegorzem prostych intryg się nie robi, bo on był prawie bogiem na Dolnym Śląsku i dzielił tak wielką kasę, której Sławek Zegarek na ręce sobie nie wyobrażał. Grzegorza Schetynę można wyciąć jedynie nożem „do korupcji”, który ostatnio zastąpił rozpalone żelazo. Problem w tym, że z podobną akcją nie wolno przesadzić i Tusk póki mógł to nie przesadzał, miał w CBA kwity na Schetynę, ale używał ich w zależności od potrzeb, systematycznie ograniczając wpływy największego wroga.

Ostatnimi czasy sprawy się posypały kompletnie, obaj ojcowie mafii zaczęli iść na całość i tak oto zobaczyliśmy gdzie i z czego się robi kiełbasę. Seria aresztowań ludzi Schetyny i rozmaitych biznesmenów powiązanych z Dolnym Śląskiem, zaczęła się na dobre, gdy stało się jasne jak musi skończyć Sławek Nowak i część ludzi Prostasiewicza. Chyba wszystko staje się powoli jasne. Wycinanie w pień dobywa się na dwóch frontach i obaj ojcowie mafii strzelają w biały dzień, ale wynik na tarczy nie wygląda za dobrze, jeśli patrzeć na rzeź oczami Schetyny.

Tusk musiał ustrzelić Nowaka i paru dezerterów od Schetyny, którzy wsparli Protasiewicza. Donald podjął niezbędne działania, żeby urwać łeb znacznie większej aferze, jaką mógł rozpętać Schetyna, który odpowiednie środki i wiedzę, ale nie ma władzy i stąd jego porażki. Władzę ma Tusk, co pozwala mu na zdobycie olbrzymiej przewagi nad Schetyną i jeśli Tusk coś przykrywa, to właśnie korupcję swoich ludzi „największą korupcją w historii III RP”, która dziwnym trafem dotyczy śmiertelnego wroga. Tusk nie miał wyboru, siedzi na kilku tykających bombach, oni się tam wszyscy wzajemnie trzymają za grdyki i jaja, dlatego największą bombę trzeba rozbroić.

Przy takiej robocie cholernie łatwo i tylko raz się można pomylić, dlatego Tusk w sapera się nie bawi, pozostawia sprawę własnemu biegowi. Gdyby zaczął szaleć i rzeczywiście „wyżynać korupcję” wystraszyłby swoich złodziei i co gorsza zatopił całą Platformę. Zabawa polega na eksterminacji Schetyny i wszystkich jego ludzi, ale trzeba to tak zrobić, żeby na śmierć nie wykrwawić PO. Tusk doskonale wie, że po tej akcji partia musi zjechać w sondażach poniżej 20%, niewykluczone, że rozpadnie się koalicja, bo co będą robić w parlamencie i w terenie członkowie PO, których kolejno prowadzi się pod nóż? Schetyna z kolei musi znaleźć sobie miejsce w polityce, bo z Tuskiem nie wygra, to już widać gołym okiem. Miałby jakieś szanse, gdyby posiadał kawałek władzy, ale dzieje się dokładnie odwrotnie, traci władzę, w rządzie od dawna, w partii systematycznie.

Oczywistym jest również, że co najmniej 30 posłów w klubie PO ma wydany wyrok zaoczny. Będą czekać na egzekucję, czy razem z Gowinem i Komorowskim zaczną budować drugą PO? Nie ma prawa się utrzymać dawna potęga PO, tego się nijak nie da posklejać w teorii, w praktyce mamy jatkę za jatką. Jeśli Tusk zdecydował się na tak wielkie ryzyko, by publicznie zlinczować sporą część złodziei powiązanych z PO, to znaczy, że tam wszyscy walczą o życie. 23 listopada Tusk popełni kolejne partyjne ludobójstwo, Biernat stał się cynglem Donalda i dzięki temu wiemy w kogo wycelowane są gnaty. Nie tylko Schetyna, ale Grupiński musi oglądać się za siebie i znów poleje się krew, znów ranni i ciężko ranni dostarczą taśm i ciekawych wiadomości.

Toczy się gra polityczna na krawędzi życia i śmierci PO, Tusk straszy Schetynę nie ostateczną utratą jakichkolwiek wpływów w partii, ale najzwyklejszym w świecie więzieniem. Rzecz nieprawdopodobna i pewnie do tego ostatecznie nie dojdzie, niemniej mogą pójść siedzieć ważni dla Schetyny ludzie i pozbawieni pomocy zaczną sypać. To wystarczy, żeby Schetynie postawić zarzuty, zmusić do złożenia immunitetu i trzymać na króciutkim łańcuchu. Aby tak się stało Tusk musi mieć pewność, że Grzesiek nie odważy się pójść na całość ze swoimi kwitami i chyba taki stan rzeczy Donaldowi udało się uzyskać albo wbija ostanie gwoździe do trumny.

Tak bym sobie i zainteresowanym tłumaczył zarówno zegarek Sławka, zadymę z ludźmi Protasiewicza, jak i „największą aferę korupcyjną” w dziejach III RP. Ostatnią zagadką pozostaje odpowiedź na pytanie, co na to Komorowski bez wąsa? Ciężko się pokusić o odpowiedź w imieniu Bronisława, jemu właściwie najbezpieczniej będzie się przyglądać i co najwyżej subtelnie budować, a potem wesprzeć nową siłę polityczną opartą na uciekinierach z PO i pozostałych asach telewizyjnych wywiadów. Tak wspierać, żeby, przynajmniej publicznie, nie linczować Tuska, którego poparcie przyda się na drugą kadencję.

Źródło: http://kontrowersje.net/


Chcesz więcej tego typu artykułów? Wesprzyj niezależne media Jarka Kefira!

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Walę niepopularną prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie „słodkie” oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo. Im większe wsparcie, tym więcej mam czasu na wynajdywanie informacji i opisywanie ich dla Ciebie.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm