„ZAKAZANA EDUKACJA”: FILM KTÓRY PRZYWRACA NADZIEJĘ W ŚWIECIE ŚPIĄCYCH

Zapraszam na pełnometrażowy film dokumentalny (2 godziny 25 minut) o tytule „Zakazana edukacja„. Jest to jeden z tych filmów, które powinien obejrzeć każdy. Inne filmy tego typu to seria „Zeitgeist„, jak i dwa filmy tych samych twórców – „Esoteric Agenda” i „Kymatica„.

Film „Kymatica” który postawił teze, że ludzkość przed wiekami zapadła na zbiorową chorobe psychiczną, która objawia sie niemożnością sterowania losem swoim i cywilizacji, był u mnie przedstawiany. To dlatego światem od zawsze rządzą psychopaci.

system edukacyjny kłamstwa

Są oni politykami, biznesmenami, CEO korporacji, bankierami, finansistami, prawnikami, lekarzami, dziennikarzami, celebrytami.. Słowem, są elitą planety. Ta odwieczna konspiracja i spisek psychopatów nad ofiarami, jest zadziwiająco czesto zbywana milczeniem na portalach rzekomo szukających prawdy. W Polskim internecie mamy tysiące opisów rzekomych illuminatów i ich działań, podczas gdy do końca nie wiadomo czy coś takiego jak organizacja illuminatów w ogóle istnieje.

Natomiast sprawa psychopatów rządzących światem doczekała sie nawet badań naukowych. Udowodniono w nich, że wśród nowojorskiej finansjery jest bardzo dużo klinicznych psychopatów. To oni ściągają planet na skraj cywilizacyjnej, ekonomicznej, społecznej i biologicznej zagłady. A robią to dlatego, bo ludzi nie interesuje ich los i dają im na to przyzwolenie.

Film Kymatica opisywałem w linku poniżej:
Przestańmy obawiać się globalnej tyranii, nie tędy droga..

Wstep: Jarek Kefir

Film „Zakazana edukacja” PL:

Autor: Jarek Kefir

Podobał Ci się ten artykuł? 🙂 Moim celem jest zwiększanie poziomu świadomości u Ciebie i innych Czytelników. Im większa świadomość, tym szybciej nastąpią krajowe i globalne przemiany, bo prawdziwa rewolucja to ta wychodząca od ludzi. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę zachować niezależność i pisać o tym, co ukrywane i zakazane.

Niezależne media nie mają milionowych dochodów z prenumerat. Radzimy sobie sami. Koszt utrzymania mojej strony to 199 dolarów rocznie, do tego dochodzą inne koszta. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia. Zwiększanie naszej świadomości i ewolucja ludzkości jest też w Twoich rękach! Link z informacją jak wesprzeć moje publikacje i demaskacje, tutaj: https://jarek-kefir.org/wsparcie/

  

PRAKTYCZNIE WSZYSTKIE PRZEPOWIEDNIE ORWELLA SIĘ SPEŁNIŁY

Praktycznie wszystkie przepowiednie Orwella się spełniły

Chciałbym w niestandardowy sposób rozwinąć tezę z tytułu tego felietonu. Otóż większość ludzi chce za wszelką cenę być NORMALNYMI. Szczególnie wyraźna ta tendencja jest w okresie dojrzewania płciowego (wieku nastoletnim), gdzie praktycznie nawet najmniejsze odstępstwo od normy jest brutalnie i okrutnie napiętnowane. A jak już pisałem kiedyś, większość ludzi po przekroczeniu tych 20 lat, dalej zostaje na poziomie nastolatka.

Ba, mamy całe armie 20, 30, 40, 50 latków o mentalności nastolatka, z ich hasłem przewodnim: drugs, sex, rock ‚n’ roll. Innego świata, innych rozrywek, innego modelu życia niż np cotygodniowe odurzenie się do nieprzytomności – nie znają. Wszyscy inni wyzywani są przez nich od nienormalnych, spiskowych oszołomów, nieżyciowych przegrywów (bo nie chcą pić itp.). Tacy ludzie o mentalności nastolatków oczywiście wychowują dzieci. Wychowują to słowo-eufemizm, bo ludzie o takiej mentalności wychowują kolejne, kalekie i pokiereszowane pokolenia ludzi nieszczęśliwych, zapijaczonych, głupich, którzy popełniają dokładnie te same błędy.

O dziwo właśnie na racjonalista.pl czytałem jedno mądre zdanie, napisanego przez takiego zwolennika alkoholowo-imprezowo-telewizyjno-rock ‚n’ rollowej normalności. Pisał on:
„My, ludzie urodzeni w latach ’50, ’60, ’70, i ’80, wszyscy bez wyjątku byliśmy wychowywani przez patologicznych rodziców. Jakoś nikt sentymentów typowych dla dzisiejszych czasów nie miał i jakoś żyjemy.”

Ale do rzeczy. Czym jest normalność tak hołubiona i uwielbiana czy to przez wielkomiejskich „nowych purytan”, czy przez małomiejskich i wioskowych „Dulskich”? Ma ona kilka składowych:

-poglądy polityczne. Masz sobie wybrać jedną z zaaprobowanych przez system ideologii i ślepo w nią wierzyć. Jedne są bardziej akceptowalne (etatyzm Nowoczesnej i PO czy lewactwo Palikota), inne są mniej akceptowalne (PiS, KORWiN czy to co głosi Piotr Ikonowicz);

-to samo dotyczy religii – masz sobie wybrać jakąś obowiązującą. Oczywiście najbardziej tęczowy, nowoczesny, cool, trendy jest ateizm (racjonalizm). To ta religia jest najsilniej promowana przez system. Możesz też wybrać np jedną z frakcji chrześcijaństwa, judaizm, islam.

-poglądy społeczne. Masz cenić rodzinę ale jednocześnie karierę (absolutnie nie do pogodzenia nawiasem mówiąc). Nie wolno Ci podważać małżeństw, monogamii itp. Ogólnie, nie wolno Ci negować czegokolwiek co proponuje system. Możesz np w sobotę w męskim gronie przy wódeczce ponarzekać, jaki ten świat jest skurwiały, jakie relacje na nim są popieprzone.. Ale już w poniedziałek masz karnie i bez szemrania iść budować cywilizację. By żyło się lepiej – ale oczywiście tylko elitom;

-przestrzeganie norm społecznych, konwenansów (tych pisanych – oficjalnych, i tych niepisanych – gdy nikt nie patrzy, więc hulaj dusza). A także: prawa. No chyba że kradniesz, mordujesz i niszczysz innych w białych rękawiczkach jako rekin polityki, korporacji czy biznesu – wtedy jesteś szanowanym i podziwianym obywatelem.

O normach społecznych, konwenansach, prawie chciałbym trochę podyskutować.. Otóż normy społeczne i konwenanse, szczególnie te niepisane, przypominają gigantyczny worek na cuchnące śmieci, bez dna i bez granic. System prawny też trochę przypomina taki worek. Do tego worka możesz wrzucić dosłownie wszystko. Czyli dowolną bzdurę, która będzie czczona przez motłoch jak świętość, nieważne jak absurdalna, niesprawiedliwa, czy wręcz zbrodnicza i ludobójcza byłaby taka norma.

Pokazały to doskonale historie totalitaryzmów. Jakie normy społeczne tam czczono? Jakie tam były konwenanse i zasady? Jakie istniało wtedy prawo? Wiemy, że choć były to normy i zasady potworne, zbrodnicze, nieludzkie – to w owych czasach były absolutną świętością nie do podważenia. Mnóstwo ofiar totalitaryzmów zostawiło ludzkości niepowtarzalne dziedzictwo w postaci książek, wierszy, pamiętników.. Do takich ludzi należy np George Orwell, który przeżył i doświadczył na własnej skórze okrucieństwo hiszpańskiej wojny domowej, i szaleństwo dwóch ideologii w tym kraju – faszyzmu i komunizmu.

Ich dzieła są doskonałym studium już nie tylko oderwanej od dzisiejszych realiów epoki historycznej sprzed wielu dekad. Jest to bogate studium ludzkiej mentalności i psychiki. Wszystkie problemy, które opisały w swoich dziełach ofiary totalitaryzmów, są obecne tak naprawdę od zarania dziejów, aż do dziś. W warunkach totalitaryzmu „twardego” ulegają one jedynie wyostrzeniu. Obecnie świat pogrąża się z jednej strony w chaosie, destabilizacji, rozpadowi. Z drugiej strony, od wielu, wielu lat mamy totalitaryzm „miękki”, zwany demokracją, kapitalizmem, neoliberalizmem.. Który na dodatek zaczyna przybierać coraz więcej i więcej cech totalitaryzmu twardego.

Tak, także w Europie, Ameryce, Australii. Demokracja parlamentarna, rządy (de facto: dyktatura) prawa i kapitalizm neoliberalny, nie zmieniają w zasadzie NICZEGO. Nadają tylko totalitaryzmowi innego wymiaru. Przecież gestapo już nie chodzi po ulicach i nie strzela do ludzi, bo po II Wojnie Światowej elity uznały taką formę kontroli mas za zbyt zasobochłonną. Mamy już zupełnie inne realia, ale problemy podobne. Problemy natury ludzkiej są z zasady nierozwiązywalne i są takie same począwszy od mroków naszych pradziejów po dziś dzień.

Dalej. Kapitalizm, neoliberalizm, biurokracja, etatyzm – są ze sobą ściśle związane. Choć nie są to jedyne filary podtrzymujące ten koszmarny, dystopijny system w stanie równowagi. Piewcy kapitalizmu z Nowoczesnej i z partii KORWiN, nie biorą pod uwagę czynników, czy też problemów natury ludzkiej. Twierdzą oni, że deregulacja wszystkiego, uwolnienie kapitalizmu od wszelkich barier (także barier moralności i etyki) – rozwiąże sprawę.

Niestety, ale tam gdzie jest kapitalizm, tam są też urzędnicze, bezduszne armie biurokratów. W Polsce to jest szczególnie widoczne. Z jednej strony, mami dziki, w dużej mierze nieregulowany kapitalizm. Wolna amerykanka, róbta co chceta, a Ty, pracowniku, morda w kubeł i nie masz żadnych praw. Z drugiej strony, potężna urzędniczo-biurokratyczna armia pilnuje by kariery i biznesy robili tylko ludzie systemu. Czyli komuchy, postkomuchy, krewni i znajomi królika (przysłowie takie), no i wiadomo – zagraniczne korporacje.

Jeśli tylko Ty, szary Kowalski, założysz biznes – szykuj się na spotkanie z tą potężną biurokratyczną armią. Sanepidy, straże pożarne, BHP, urzędy skarbowe to tylko wierzchołek tej góry lodowej. No i jak pisałem w felietonie poprzednim, musisz grać na tych nieludzkich zasadach, stworzonych przed laty przez tych skurwysynów, prekursorów polskiego kapitalizmu. Nie możesz zapłacić pracownikowi zbyt dużo, bo taki jest system (to jednak sprawa bardzo kontrowersyjna i dotyczy naprawdę maleńkich i niezbyt dochodowych przedsiębiorstw).

Tak jest zawsze, że tam gdzie istnieje kapitalistyczno-oligarchiczna elita, tam z jednej strony pojawia się potężna armia kontrolerów systemu (urzędasów, biurokratów, etatystów) a z drugiej strony, pojawia się poprawność polityczna będąca korzystna dla tej elity. Dziś jest to neoliberalne lewactwo z całą swoją cenzurą, zamordyzmem, nie liczeniem się z przeciwnikami. Neoliberalne lewactwo śmiało można nazwać hitleryzmem naszych czasów.

Kapitaliści (Korwin, Nowoczesna, PO, PSL, itp itd) nie biorą też pod uwagę, że gospodarka, zgodnie z zasadą wszechświata-hologramu, zachowuje się jak ekosystem, czy też ogromny, żywy organizm. Dąży on do stanu wyrównania (homeostazy), i potrzebuje do tego wielu czynników, ogromnej różnorodności. Dziś hołubieni są biznesmeni, kapitaliści, ludzie sukcesu, i ich przydupasy (lemingi – max 20% społeczeństwa). Cała reszta nas, Polaków, nikogo nie obchodzi.

Ba, ci cali kapitaliści i przedsiębiorcy jeszcze się wkurwiają, że państwo zmusza by nam płacić te 1200 zł netto. Oni gdyby MOGLI, to by płacili choćby 400 złotych miesięcznie, i zęby w ścianę i całuj pana kapitalistę w dupsko. Na rządy Korwina czy Petru (jeden chuj) czekają oni z utęsknieniem. Nikt nie bierze pod uwagę, że aby gospodarka działała – muszą być rolnicy, robotnicy, mechanicy, górnicy, sprzątacze, śmieciarze, kierowcy, budowlańcy, pracownicy fizyczni i cała rzesza słabo opłacanych i raczej nie lubianych zawodów.

Wyobraźcie sobie co by było, gdyby każdy rolnik, budowlaniec, robotnik, kierowca, śmieciarz – zechciał nagle rzucić swój fach. Zrobiłby sobie jakieś studia wyższe, kilka kursów coachingu, kilka kursów zawodowych, i też zapragnąłby sobie być rekinem kapitalizmu / biznesu. Brak śmieciarzy odczulibyśmy już po tygodniu po występowaniu wielu strasznych chorób, z których większość nawet nie znamy, bo jako kojarzone z brudem zostały całkowicie wytępione. Brak rolników grzebiących z trudem i znojem w ziemi, tej ziemi, odczulibyśmy po kilku miesiącach w miarę wyczerpywania się zasobów żywności, jako głód.

Ci, którzy są na dole i cierpią niedolę, umożliwiają tym na górze (kapitalistom i lemingom) wygodny i beztroski żywot. Taki jest porządek świata od zarania dziejów. To jest największy totalitaryzm – wyżyć za 1200 zł miesięcznie. To jest największy totalitaryzm – brak praw pracowniczych, mobbing, nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa i narażanie pracowników na kalectwo i śmierć.. Totalitaryzmem jest też praca 12 godzin na dobę, z niepłatnymi nadgodzinami. Czyż nie mam racji?

Jeszcze co do norm społecznych. Wyobraźcie sobie dystopijną przyszłość, rok 2026, Stany Zjednoczone Europy ze stolicą w Berlinie. Chcesz wymienić żarówkę w swoim domu? Niby głupia sprawa? W porządku, ale mamy 2026 rok. Musisz więc mieć pokończonych kilka kursów, specjalne zezwolenia, zdany egzamin wewnętrzny (koszt 7000 euro) i państwowy (koszt 15000 euro). Możesz też wezwać fachowca z certyfikatem by to zrobił – koszt usługi to 500 euro.

Możesz to też zrobić sam i wymienić tę cholerną żarówkę nawet wtedy, gdy nie masz zezwoleń. Ale wtedy skomputeryzowany system zarządzający Twoim domem i inwigilujący każde jego pomieszczenie (obowiązkowe kamery video), podłączony do globalnego systemu Echelon, od razu to wychwyci. Za chwilę przyjedzie do Ciebie Policja Myśli i zostaniesz skazany na mandat 5000 euro, przymusowe lekcje socjalizacji, przebadanie przez psychiatrę pod kątem uspołecznienia i rok ograniczenia wolności.

A teraz pomyśl co się stanie, gdy będziesz chciał naprawić coś w komputerze, kupić witaminy czy magnez, wsiąść na rower, podlać ogródek. Może być jeszcze gorzej niż w powyższym przykładzie wymiany żarówki. W końcu to 2026 rok i nowa, a tak naprawdę.. stara ideologia u steru władzy.

Niemożliwe? Absurdalne? śmieszne? Hmm, jednak nie czytałeś opisów i podań ofiar totalitaryzmów. Najwyższy czas by uzupełnić wiedzę której Ci brakuje. Bo ich przesłanie jest uniwersalne i ponadczasowe, bez względu na sytuację polityczną, ideologiczną, epokę.

Autor: Jarek Kefir

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

Wszystkie ideologie i religie są zniewalającym Cię oszustwem

Wszystkie ideologie i religie są zniewalającym Cię oszustwem

religie i ideologieChciałbym poruszyć dziś zagadnienie religii jako zorganizowanych form kultu i procesu oswabadzania się z nich. Nie ulega wątpliwości, że religie są złem, jest to fakt bezsprzeczny. Coraz więcej ludzi na świecie przyjmuje do siebie tę prawdę. I tutaj zaczynają się schody. Bo jeśli nie religia, to co? Przecież życie nie znosi próżni. No i sama negacja religii może wyglądać naprawdę różnie..

Pierwszą i najbardziej nieświadomą formą negacji religii jest po prostu humor i ślepe sprzeciwianie się religijnym autorytetom, dla zasady. „Nie bo nie, grunt to bunt!” – to hasło które pokutuje w tej formie sprzeciwu wobec religii. Nie ma tu większych przemyśleń, nie ma zadawania sobie pytań związanych z naturą wiary, religii, duchowości. Jedyne co jest widoczne, jedyne co przeszkadza, dotyczy krępujących religijnych zakazów i nakazów o konserwatywnej naturze. Przeszkadzają one beztrosko pić alkohol, narkotyzować się, uprawiać seks z kim popadnie, więc się je wyśmiewa, podważa, a autorytety religijne znieważa.

Poza tym moherowe babcie i wiecznie ślęczący przed telewizorem religijni rodzice wypadają blado na tle epoki smartfonów, rock ‚n’ rolla i niczym nieskrępowanej rozrywki. Są więc nazywani „cebulakami”, „wapniakami”, „sztywniakami”, „moherami” i innymi niepejoratywnymi określeniami. A poglądy które Ci starsi ludzie głoszą, są odrzucane i negowane dla zasady. Ktoś biegły w psychologii powiedział przed laty, że „nastolatki to takie dwulatki, tylko że z hormonami„. Tak jest w istocie. Dwuletnie dziecko pod nieuwagę rodziców zdejmie czapkę, i na złość im odmrozi sobie uszy. Tylko po to, żeby złamać ich zakaz, dla samego złamania. W przypadku bluźniącego na papieża nastolatka schemat jest identyczny, tylko że tu w grę wchodzą też hormony, a więc eksplodująca z całą siłą seksualność.

Tego typu forma sprzeciwu jest w pewnych grupach społecznych konieczna. Czasami jest to jedyna możliwa droga, by wyrwać jednostkę z skostniałych religijnych przekonań. Nie jest to jednak szczyt zrozumienia kwestii religii. Stopień wyżej mamy już próbę analizy i syntezy za pomocą logiki, umysłu, rozumu. Mamy więc szereg życiowych dylematów i rozterek, które próbuje rozwikłać umysł logiczny. Niestety, jak to bywa w przypadku zawiłego i pełnego miliona wątpliwości rozumu, odpowiedzi nijak się nie pojawiają. Świetnie widać to na przykładzie nauki czy akademickiej (oficjalnej) psychologii. Choć oficjalna psychologia zajmuje się naszą świadomością, to nie jest w stanie odpowiedzieć na najważniejsze życiowe pytania. Recepty jakie ona proponuje, są powierzchowne i nie dotykają sedna, a więc głębi ludzkich problemów.

To właśnie ten poziom negacji religii często oznacza wpadnięcie w drugi biegun tej samej iluzji. A więc w materializm (nazywany także: ateizmem, racjonalizmem, sceptycyzmem, atomizmem). Skoro umysł (a więc toporna, lewopółkulowa, „ścisłacka” logika) nie daje odpowiedzi na pytania egzystencjalne ocierające się o metafizykę – to bezpieczniej dla zlęknionej psychiki przyjąć, że sfera metafizyczna, duchowa, nie istnieje. Obie formy postrzegania świata – religie i materializm – stanowią jakąś bezpieczną iluzję dla pełnych lęków, kompleksów i traum obywateli. Iluzję bardzo potrzebną pośród tylu niewiadomych, tylu nierozwiązywalnych i nieznanych kwestii, pośród tego całego globalnego chaosu i cierpienia.

I tutaj dochodzimy do kolejnego, wyższego poziomu negacji religii. Jest to już poziom na którym dostrzegamy oszustwo i religii, i materializmu. Ten poziom to także zrozumienie kwestii, że ludzie są na różnych poziomach rozwoju. Choć wielu Czytelników mojej strony wie już, jakim złem i ograniczeniem są ideologie i religie – to są pewne grupy ludzi, którym ideologie i religie są bardzo potrzebne. Wiara w tego typu schematy myślenia dostarcza poczucia bezpieczeństwa i komfortu, choć są one owszem, złudne i iluzoryczne. Ale świadomość takiego wierzącego człowieka automatycznie neguje wszelkie argumenty i wydarzenia będące w sprzeczności z wyznawanym schematem myślenia.

Robi to katolik, który odrzuca wszelkie fakty świadczące na niekorzyść jego wizji świata. To samo robi ateista, który nie tylko nie uzna działania choćby medytacji. Ale nawet nie poświęci tych 10 minut by sprawdzić, czy medytacja rzeczywiście działa czy nie. Zaneguje ją od razu, wrzucając do szufladki: „beka, lolcontent, oszołomstwo, nju ejdż (new age)”. Wracając do meritum – wiara w schematy myślenia to przede wszystkim wsparcie i uznanie w grupie, cementowanie więzi społecznych. Wyznawanie jednej ze społecznie akceptowalnych ideologii czy religii to także ochrona przed czymś bardzo przykrym, co powoduje najbardziej pierwotny, zwierzęcy wręcz lęk. Czyli przed ostracyzmem i wykluczeniem. Wszystkie ideologie, religie, rządy, systemy władzy, kontroli, zwierzchności, marketingowcy, korporacje itp – posługują się tym prastarym, zakodowanym przez ewolucję lękiem.

Ważny jest też kolejny czynnik, który w pełni jest rozumiany dopiero na tym poziomie. Pisałem już kilka razy na swojej stronie co by było, gdyby tych ograniczających ideologii i religii nie było, lub gdyby nagle, w skali globalnej, zostały zdemaskowane jako kłamstwo. Ważną funkcją tych schematów myślenia jest też to, że w jakiś sposób ograniczają one prymitywne, zwierzęce instynkty i popędy mas. „Tłum jest potworem o wielu głowach” i warto to przysłowie właściwie rozumieć. Gdyby nie te wszystkie religie, narzucające jakieś tam normy i standardy, i straszące mękami piekielnymi po śmierci w przypadku nie dostosowania się – to rzeczywistość wyglądałaby jeszcze gorzej niż obecnie.

Więcej byłoby niezrozumienia, zagubienia, egzystencjalnej rozpaczy. Więcej ludzi hołdowałoby też postawie: „skoro po śmierci nic nie ma, to chcę na maxa przeżyć to życie nawet kosztem innych, po trupach do celu„. Byłoby więcej agresji, przemocy – także tej bezsensownej, więcej uzależnień (i tak jest ich obecnie bardzo dużo). Ogólnie – znacznie więcej zachowań destrukcyjnych, więcej anarchii. Stare religie musiały być więc bardzo konserwatywne i narzucające się. Ich surowe systemy nakazów i zakazów musiały choć trochę kontrolować barbarzyńskie instynkty i popędy na wpół dzikich, niepiśmiennych pastuchów, rolników, rzemieślników.

To sprawdzało się przed wiekami, tysiącleciami. Obecnie mentalność ludzi trochę się jednak zmieniła, zmieniła się też technologia. Z tego powodu stare religie i całe systemy opresji i kontroli na nich wybudowane (patriarchat, monogamia, romantyzm, kapitalizm, hierarchizm) są coraz bardziej niewydolne. Powodują one coraz więcej zła i cierpienia. Owszem, dla wielu ludzi wciąż ta forma kontroli jest konieczna. Ale ważne jest też to, by właściwie ukierunkować tych, którzy wychodzą z zaklętego kręgu religijnych wierzeń. A z tym jest bardzo źle. Co najwyżej ukierunkowuje się tych ludzi na materializm (racjonalizm, ateizm) który jest drugim biegunem tej samej iluzji. To tak, jak PiS vs PO, lewica vs prawica itp itd.

W mojej opinii, takich ludzi powinno się ukierunkowywać na właściwe rozumienie i przede wszystkim doświadczanie sfery metafizycznej. Próżno szukać doświadczania Sacrum w konserwatywnych religiach które proponują co najwyżej coniedzielne rytuały, w tym klepanie paciorków. Ale można doświadczać Sacrum poza instytucją religii. Kłopot jest w tym, co pisałem powyżej. Aby przekonać się, że np medytacja działa – trzeba poświęcić pół godziny do godziny przestudiowania tego, jak ją praktykować. A potem pół godziny dziennie przez miesiąc na jej praktykę. To na pewno mniej czasu, niż zajmuje czytanie książki „Bóg urojony” Dawkinsa. Podejmiesz wyzwanie, czy od razu zanegujesz, bo tak rozkazuje Ci Twoja ideologia (materializm)?

Autor: Jarek Kefir

Chcesz wspomóc moje niezależne inicjatywy i sprawić, by tego typu wpisy pojawiały się z regularną częstotliwością? Aby to zrobić, kliknij tutaj (link).

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł – podaj go dalej i pomóż go wypromować! Pomóż innym zapoznać się z tą tematyką.

 

SYSTEM i PSYCHOLOGIA STADA ZNIEWALAJĄ CZŁOWIEKA

„Nerwowe spoglądanie na szczęście innych powszechnie znane jako zazdrość lub zawiść jest powszechnym elementem zachowania współczesnego człowieka. Który poprzez manipulacje zwaną reklamą pożąda wszystkiego, co go otacza i należy do innych. Kolejny schemat zachowań zwierzęcych wpisany w naturę ludzką zostaje bezceremonialnie wykorzystywany w budowie imperium władzy i kasy.

Człowiek jako istota, która w większości swej populacji nie otrzęsła się jeszcze ze swojej zwierzęcości spogląda na świat oczyma spłoszonej wiewiórki lub z zazdrością sprytnej małej małpki, która wykorzystuje początki inteligencji i logiki do figli i okrutnych żartów podszytych zazdrością o pozycje w stadzie i stan posiadania każdego, kto posiada odrobinę więcej władzy i przedmiotów od niej samej.

Tak jak małpy, podkładamy nogi swoim współbraciom, potrafimy korzystać tylko z ciemnej zwierzęcej logiki polegającej na zdobywaniu wszystkiego, co wpadnie nam w łapy nawet, gdy tego nie potrzebujemy! Aby tylko nie dać tego innym! i czerpać z tego jak najwięcej korzyści szczególnie tych, które wpływają na pozycje i prestiż w stadzie.

Nadal pseudo inteligencja bazująca na wiedzy wpojonej odgórnie poddaje się sterowaniu propagandy i władzy. Zachowania takie nie tylko budują szczeble systemowej drabiny wyścigu szczurów podporządkowanych bezwzględnemu systemowi, ale prowadzą do nienawiści wewnątrz tej grupy. Grupy takie posuną się do absurdu ukamienowania Boga i samego siebie w imię władzy i pieniądza.


System wykorzystujący zachowania stadne, psychologię tłumu i ułomność jednostki, której wpojono, iż inteligencja to oznaka, wieloletniego nauczania systemowych kłamstw: religijnych, historycznych i ekonomiczno- prawnych. Nauka systemowa to wieloletni złożony system prania mózgu w oparciu o budowanie grup wzajemnej kontroli, która nie tylko staje się obiektem kontroli zewnętrznej, ale napędza w sobie podświadomy instynkt podporządkowania, lizusostwa, agitacji oraz wzajemnej denuncjacji.

System dzieli, kategoryzuje, grupuje i podporządkowuje jednostki do ról społecznych, klas, budowanych na stanie nie samej wiedzy, lecz posiadania i stanie uległości wobec systemu . Grupa jest prostym i nieskomplikowanym celem, łatwym do kontrolowania i manipulowania od środka, dzięki czemu łatwiej wywołać strach, odrzucić słabe jednostki i sprowokować do agresji dążącej tak i do wewnątrz jak i na zewnątrz grupy.

Manewr ten jest nieskuteczny podczas pracy z jednostka, bowiem pochłania zbyt wiele czasu i niekiedy nie przynosi oczekiwanego efektu. System zagrożony przez jednostki indywidualne: „potencjalnych przywódców” zdegradował ich znaczenie przypisując im role outsiderów, niebezpiecznych psychopatów, odszczepieńców i frustratów nie dostosowanych do norm społecznych.

Normy te nie są tworzone na bazie moralności, lecz praw, którymi kieruje się system, aby podporządkować sobie słabe i posłuszne jednostki. Wiara w system jest skutecznym systemem walki z indywidualnościami życia społecznego oraz wzorcami moralnymi i etycznymi. Tego typu znaczniki, plakietki określają również statut tej osoby w środowisku czy grupie.


Znaczniki te automatycznie odrzucają outsidera wraz z jego opiniami i poglądami. Tworzymy mit antysemity, outsidera, psychopaty. Każdy, kto mówi inaczej niż system jest postrzegany jako wariat i niebezpieczny odszczepieniec grożący systemowi, zasadą i prawom narzuconym przez ten właśnie system. Ten właśnie zmanipulowany system oparty na schematach zachowań stada pomaga odrzucić niebezpieczeństwo utraty kontroli nad grupą.

Manipulacja grupą utrzymuje ją w całości za pomocą pracy, której utrata powoduje automatyczne zniszczenie jednostki, która wpada w koło pożyczek, długów, upadku fizycznego, moralnego jak i psychicznego. Oczywiście krąg manipulacji rozpoczyna się od szkoły idąc w kierunku zamkniętego koła pracy na granicy opłacalności i życia na granicy śmierci.

System spycha tego typu jednostki poza nawias tzw. „normalnego społeczeństwa” traktując je jako wyeksploatowane i zaklasyfikowane do grupy odstrzału i kastracji społecznej. System wini jednostkę za jej niedostosowanie!

Kontrola społeczna podsycana jest wolno dawkowanym strachem za pomocą, którego można powoli zwiększać władzę nad obywatelami: kontrola pracy, finansów, kredytów a w niedługim czasie kontrola naszego czasu i położenia za pomocą spreparowanych dokumentów tożsamości.


Wytwarzanie poczucia zagrożenia poprzez preparowane ataki terrorystyczne, hakerskie, wojny, kryzysy ekonomiczne, zmusza otoczone i wystraszone stado do zwiększenia uprawnień dla systemu i władz!

System zawsze osiąga swój cel poprzez strach, deprawację i poluźnienie zasad wolności zewnętrznej obarczonej popędami i nałogami: sex, alkohol, narkotyki. Jest to element kontroli zwany igrzyskami. Zdeprawowane społeczeństwo mniej lub w ogóle nie neguje schematu sprawowania władzy przez system!

Wszystko to ma na celu wyłączenie w istocie ludzkiej systemów wczesnego ostrzegania o niebezpieczeństwie, zagrożeniu i obniżeniu zasad molarności, zachowanie takie usypiają w pogrążonej w nałogach i popędach jednostce ostrożność oraz system wartości etyczno-społecznych.

Inteligencja i logika pozwala wyrwać się z zwierzęcego cyrku manipulacji jednak, aby to zrobić należy zauważyć wszystkie cechy manipulacji i połączyć je w jeden nierozerwalny łańcuch faktów, wydarzeń i schematów.


Prawda, którą możecie dostrzec za niekiedy niedokładnie zasłoniętych żaluzji i firanek może zmienić wasze podejście do życia i codziennego rytuału, który przypomina deja vu, mroczny sen, obłędny krąg: jedzenie, praca, opłaty, podatki, nałogi, popędy, tania rozrywka, sen bez przejawów wyższych ludzkich pragnień, marzeń i odczuć.

Lepiej popaść w nałogi i tani popęd bez uczuć, aby lepiej znieść otaczający nas sen niemocy – takie myślenie większości społeczeństwa prowadzi do zwycięstwa systemu! A wystarczy się obudzić.

Schowano was za murem codziennej szarości i beznadziei, którą system nazywa życiem, szkołą i pracą. Znamy podobne hasła z obozów koncentracyjnych: ”Praca uczyni cię wolnym!” Ale jednocześnie podległym systemowi, który wyciśnie ciebie jak cytrynę płacąc tyle abyś nie umarł i tyle abyś nie mógł cieszyć się życiem i marzeniami.

System daje ci wybór: pracujesz, milczysz i żyjesz albo mówisz i nie żyjesz. Ci, którzy piszą i mówią inaczej znajdują się w grupie wzajemnej adoracji, która stanowi niecałe 10% populacji Polski i niecałe 8% populacji świata! Do grupy tej należy min: Polska Mafia Polityczna, która od 20 lat sprawuje na zmianę władze polegającą na schemacie wyboru: dobry lub zły policjant…, Jeśli nie widzisz w tym manipulacji jesteś ślepy obywatelu, wybieramy pomiędzy gorszym a złym!


Wszystko, co robicie jest przez was opłacone, wypracowane i stworzone, po co wam system skoro jesteśmy samo wystarczalni a wasza wiedza i inteligencja nie wymaga oceny i kategoryzacji. Nie musicie zazdrościć i walczyć o pozycje w stadzie, grupie, bo każdy z nas jest istotą indywidualna, człowiecza a nie stadnym elementem statystycznym. Zwierzętami przestaliśmy być dawno temu jednak czas porzucić również zwierzęcy stadny system myślenia i postrzegania świata.

Umysł nie cierpi tylko wtedy, gdy jest wolny, dusza nie telepie się w beznadziei, jeśli pokażemy jej światło a nie więzienie codziennej udręki. Pamiętajcie system to wy, bez was system stanie się chaosem, kilku starców uważanych za władców państwa globalnego nie może manipulować światem według swojego schematu, według którego tylko oświeceni z ich woli będą mogli żyć wolnymi!

Obalmy globalny totalitaryzm grupy i pokaźny indywidualizm, na którym oparte jest oświecenie i prawda. Nie dajmy zamykać się w niewoli schematów zachowań ustalanych odgórnie za pomocą manipulacji szkolnictwem, pracą, historią. Nie twórzmy fałszywej moralności i etyki na potrzebę czasu i sytuacji! System stworzył wam więzienie: praca, dom, sen, popęd, nałóg.

Żyjcie marzeniami, twórzcie siebie codziennie od nowa. System nawet terrorem i strachem nie jest wstanie walczyć, jeśli wszyscy powiemy mu raz na zawsze: nie.”

(Autor: Wojciech Dydymski)


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Aktualnie przeżywam trudności finansowe, mimo pracy na etacie. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe. Twój wkład pozwoli mi regularnie dostarczać wysokiej jakości treści.

P.S. Uruchomiłem możliwość wsparcia moich publikacji przez Bitcoin (punkt nr 4, poniżej):

1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

5️⃣ Przez Revolut:
Nr konta: 39291000060000000004742686
IBAN: LT603250012867538063
BIC: REVOLT21