Elity budują bunkry i rozważają scenariusze upadku systemu
Przyjdzie taki dzień, że bogaci liberałowie właśnie tak będą się odgradzać od gniewu ludzi, których w majestacie prawa okradali, cenzurowali, zamykali w więzieniach.
Zobacz, tak wygląda wasza już nie odleła, ale najbliższa przyszłość..

Yyy, wróć, to już się dzieje! Ta restauracja jest bardzo popularna nie tylko wśród feministek i ich sojowych chłopców (ale nie ich partnerów, lecz przyjaciół 😉 😉 😉 ), ale także wśród przedstawicieli francuskich elit.
Co się zmieni może już niebawem? Trzeba będzie takie restauracje bardziej opancerzyć i zainstalować tam gniazda karabinów maszynowych. Uważam, że „czas już nadszedł”, że być może tylko miesiące, a nie lata, dzielą nas od chwili, gdy system upadnie. Więc kolejny etap będzie polegał na tym, że będą chować się jak szczury w swoich podziemnych systemach bunkrów i modlić się o to, by góry w których te bunkry są, spadły im na głowę.
Pierwsi będą ostatnimi.

Elity budują systemy podziemnych bunkrów
Na blogu Ex Ignoranta [LINK TUTAJ], którego polecam, jest taki wpis odnośnie planu najbogatszych, by schronić się w podziemnych bunkrach lub uciec na marsa. To drugie jest absolutnie wykluczone z oczywistych przyczyn, przez jeszcze kilka setek lat, o ile w ogóle jest wykonywalne.
Cytat: „W zeszłym roku zaproszono mnie jako prelegenta do luksusowego prywatnego kurortu.
(…)
Po przybyciu na miejsce zostałem zabrany do pomieszczenia przypominającego zakulisową poczekalnię. Jednak nikt nie przypiął mi mikrofonu i nie zabrał mnie na scenę. Siedziałem przy zwykłym, okrągłym stole, kiedy wprowadzono moją publiczność: pięciu bogaczy – tak, sami mężczyźni – rezydujących na szczycie świata funduszy hedgingowych. Po krótkiej rozmowie zdałem sobie sprawę, że nie są specjalnie zainteresowani przygotowanymi przeze mnie informacjami o przyszłości technologii.
Który region będzie najmniej doświadczony przez skutki nadchodzącej katastrofy klimatycznej: Nowa Zelandia czy Alaska? Czy Google naprawdę wznosi dom dla mózgu Ray’a Kurzweila? Czy jego świadomość przeżyje tę „przeprowadzkę”, a może po prostu umrze i odrodzi się jako nowy byt? W końcu dyrektor generalny domu maklerskiego wyjawił, że właściwie ukończył budowę podziemnego systemu bunkrów, i zapytał: „Jak zdołam zapanować nad kadrą ochrony po zdarzeniu globalnym?” Zdarzenie. Eufemizm upadku środowiska planety, niepokojów społecznych, eksplozji nuklearnej, niezwyciężonego wirusa lub hakerskiego ataku, który wszystko wyłączy.
To jedno pytanie zajmowało nas przez resztę godziny. Rozmówcy wiedzieli doskonale, że uzbrojeni strażnicy będą potrzebni, by obronić ich siedziby przed głodnym, rozzłoszczonym tłumem. Czym zdołają ich opłacić, gdy pieniądze pozbawione zostaną wartości? Co powstrzyma „stróżów” przed wyborem własnego przywódcy? Miliarderzy rozważali zastosowanie specjalnych zamków szyfrowych do spiżarni. Albo obroży dyscyplinarnych jako ceny przetrwania. Albo robotów pełniących funkcję ochroniarzy i pracowników – o ile technologia zostanie opracowana na czas.
(…)
Kiedy właściciele funduszy hedgingowych zapytali mnie, jak zapanować nad członkami prywatnej ochrony w ślad za „zdarzeniem”, zasugerowałem, że najlepszym wyjściem byłoby dobre ich traktowanie. Chlebodawcy powinni już dzisiaj odnosić się do swojego personelu jak do krewnych. Natomiast rozszerzając etos inkluzywności na praktyki biznesowe, zarządzanie łańcuchem dostaw, wysiłki na rzecz zrównoważonego rozwoju i dystrybucję bogactwa, mogą odsunąć widmo samego „zdarzenia”. Technologiczna magia może służyć celom kolektywnym.
Nie dali się jednak przekonać. Nie byli zainteresowani tym, jak uniknąć kataklizmu; są przeświadczeni, że na to jest już za późno. Mają bogactwo i władzę, ale nie wierzą, że mogą wpłynąć na przyszłość. Koniec cytatu.
ŹRÓDŁO / CAŁY ARTYKUŁ: Najbogatsi planują ucieczkę
Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.
Możliwości wsparcia moich publikacji:
➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna
➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282
➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG
UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ NA SWOIM PROFILU: