CZY JEST COŚ WIĘCEJ NIŻ DUCHOWOŚĆ EZOTERYCZNA?

Ezoteryka? A może coś więcej?

Tytuł może wydawać się nieco naiwny, ale nie chodzi przecież o zbytnie rozbijanie się na szczegóły – tytuł ma być zwięzły. Więc: czy sama ezoteryka i nauki new age dają odpowiedź na większość pytań, jakie sobie stawiamy?

Tym, którzy nie czytali, polecam mój poprzedni felieton:
Harmonijny rozwój duchowy: Bogu świeczkę, a Diabłu ogarek (?)

Według mnie, ezoteryka i new age to taki katolicyzm w wersji hard, z nieco innymi opcjami / zmiennymi. Mamy tam zanegowane, owszem, myślenie dogmatyczne i myślenie schematami. Jednak dalej u większości osób zajmujących się duchowością na tym poziomie, brak jednego. Mianowicie: integracji cienia i światła.

New age tak samo jak katolicyzm, uznaje tylko jasną stronę świata. Dla katolików ta jasna strona świata to inaczej brak grzechu i postępowanie tak, jak nakazał cieśla sprzed 2000 lat. Dla wyznawców new age zaś, ta jasna strona to „dobre wibracje”, dobre energie, w ostateczności biała magia, itp.

Jednak wciąż ani w katolicyzmie ani w typowym new age, które powoli wchodzi nawet do pop-kultury, nie ma uznania i tego skromnego choćby „hołdu” dla drugiej, integralnej części świata – mroku, cienia. Dalej ludzka osobowość, umysł, duch, są rozszczepione „pomiędzy światami”.

Tymczasem zarówno światłość jak i cień tak grają, by dać jak najlepsze lekcje dla błąkającej się po bezdrożach Ziemi, tej Ziemi, duszy. W świecie duchowym zarówno Bóg jak i Szatan trzymają ponad ludźmi niezłą sztamę. Mówi się, że każdy kij ma dwa końce. Ale popatrz na kij – jest to jedna, integralna całość złożona np z drewna. Nie da się tam precyzyjnie wyodrębnić jednego końca i drugiego końca. Chyba, że podzielimy go na pół, ale po co? Aby go używać w praktyce, potrzebny Ci cały kij, a nie jedna lub druga końcówka.

Dobrze, ale jeśli nie typowe, zdobywające coraz bardziej pop-kulturę new age, to co? Uważam, że powinniśmy wejść na wyższy poziom rozważań. Dać temu, co uważamy za złe, nieprawe, nieczyste – dojść do głosu. Za bardzo zajęci jesteśmy ściganiem różnego rodzaju „diabłów” u innych, chcąc za wszelką cenę ukryć tego diabła w sobie. Przykład poniżej:

Ciekawe cóż by rzekła ta osoba, gdybym zapytał ją o jej złą stronę? Polecam Wam takie ćwiczenie na asertywność, gdy poznajecie nową osobę. Zawsze gdy ona mówi Wam o sobie, używając, a jakże – samych superlatyw – zadajcie pytania o jej wady, o jej ciemną, wręcz mroczną stronę. Powiedzcie wręcz, że chcecie zwiedzić z nią najgłębsze odmęty piekieł.. Ta mina i to zaskoczenie, są bezcenne i jakże wiele mówią o naszym gatunku, zagubionym na tej maleńkiej, samotnej kuli – Ziemi.

Ku przemyśleniu. Zapraszam do dyskusji.

Autor: Jarek Kefir


✅ P.S. Podobał Ci się wpis? Możesz dać autorowi napiwek. Od Waszego wsparcia zależy istnienie moich niezależnych mediów przygotowanych dla uświadamiania ludzi. Nie mam takiego źródła finansowania jak oficjalne, propagandowe media. Pomimo pracy na etacie, z powodu długów i inflacji jest mi naprawdę ciężko. Dziękuję za każdą, i dużą i małą wpłatę.

1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
-Tytułem: Darowizna / -Dla: Jarosław Adam

Przelewy z zagranicy:
-Nr konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
-Tytułem: Darowizna / -Dla: Jarosław Adam
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm