POMOC ZWIERZĘTOM i IRRACJONALNE ZACHOWANIA LUDZI, KTÓRE PORAŻAJĄ..

Pomimo tego że u nas „bida z nyndzo”, adoptowaliśmy w maju 2021 kotkę, która była u progu śmierci (martwe płody), a teraz pomagamy kilku bezdomnym kotom z okolicy. Nawet to skłoniło mnie do wyciągnięcia wniosków na temat naszej rzeczywistości.

Otóż nie wszyscy sąsiedzi czy właściciele domostw podzielają nasz entuzjazm. Zdarzało się zwracanie uwagi (często w głupkowaty sposób), wyrzucanie misek do karmienia, czy też nawet wyrzucanie styropianowych budek, które sami zrobiliśmy i postawiliśmy. Teraz gdy jest zimno jest to szczególnie ważne.

Zapewne nikt z tych ludzi nie został pogryziony ani w inny sposób napadnięty przez kota, nikt z nich nie został zarażony jakąś chorobą, ani nie zaznał od tych delikatnych przecież zwierząt żadnej krzywdy. Ale po prostu nie chcą karmienia kotów, bo nie. Nie bo nie i koniec. A przecież koty łapią myszy w okolicy, co jest wręcz pewnym zyskiem dla tych osób.

Czytaj dalej „POMOC ZWIERZĘTOM i IRRACJONALNE ZACHOWANIA LUDZI, KTÓRE PORAŻAJĄ..”