SKLEP SPRZEDAJE CAŁE PROSIĘTA. KLIENCI W SZOKU!

Sieć sklepów Makro sprzedaje całe, zafoliowane prosięta. Klienci w szoku

Sklep Marko wprowadził „szokujące” produkty do swojej oferty. W sklepach tych pojawiły się całe zafoliowane prosięta. Zdjęcia są wstrząsające, możesz je zobaczyć poniżej:




Moje zdanie na temat sprzedawania mięsa

Jaka jest moja skromna opinia? Według mnie to pokazuje jak duży jest poziom hipokryzji w społeczeństwie. Kiedyś pisałem, iż hipokryzja i paranoja to naturalne elementy życia w społeczeństwie. I że tak naprawdę zaburzonym (według większości) jest ten, kto tę hipokryzję zauważa i stara się poznać jej oblicze. Gdyż standard jest taki, iż człowiek zdobywa umiejętności społeczne, w tym umiejętność nurkowania w oceanie hipokryzji i paranoi jak ryba w wodzie, i robi to, nie zadając niewygodnych dla ludzi pytań. A ten, kto te pytania zadaje – prędzej czy później skończy z jakąś etykietką, najczęściej: „wyznawca new age”. No jak on śmiał, burzyć spokój typowej kowalskiej, purytańskiej rodziny na przedmieściu!

A jednak śmiał, i robi to dalej, obserwując tzw. „pyszny ból d*py” (określenie slangowe) tzw. nowych purytan. Co ciekawe, zjawisko „nowego purytanizmu” nie wiąże się z ideologią stricte konserwatywną, wiąże się raczej z konserwatyzmem poznawczym. Tak więc uważam, że histeryczna reakcja matek i ciotek na to, co się urodzi w głowach ich dzieci jak zobaczą takie martwe prosiaczki w sklepie – jest wręcz szczytem hipokryzji, jej szkolnym, modelowym przykładem.

Dlaczego?

Już tłumaczę. Wszyscy pamiętamy niedawną awanturę z ubojem rytualnym, czyli barbarzyńską ciemnotą uprawianą przez prymitywnych ludzi, tj. wyznawców religii. Do zwolenników uboju rytualnego dołączył przedwczoraj (13 października) także polski episkopat, popierając braci innych wiar, w ich żądaniach do bestialskiego dręczenia żywych istot. Ubój rytualny ma porównanie właściwie tylko z jednym zjawiskiem – z genocydem Xydów, Słowian i innych narodowości podczas II Wojny Światowej.

Dobrze, ale co to ma wspólnego z ubojem rytualnym? Chodzi o to, że ten „katolicki” ubój wcale nie jest humanitarny. Powiedziałbym wręcz, że niewiele on się różni od tego uboju rytualnego. Żaden ubój zwierząt nigdy i nigdzie nie był i nie będzie humanitarny! Zapamiętajcie to raz na zawsze!

Dalej: wszyscy się już przyzwyczaili, że w każdym sklepie można kupić martwe zwłoki zwierząt zamęczonych w zakładach przetwórstwa. Nikogo nie razi kotlet, mielone, kiełbasa, itp. na półkach sklepowych. A to przecież taka sama materia organiczna, jak te prosięta z Makro, która kiedyś była żyjącą i czującą istotą.

Powiem więcej: już wiem, dlaczego ludzi tak oburzają te prosięta w Makro. Otóż jest to książkowy wręcz przykład dulszczyzny! Gdyż takie prosięta pokazują, unaoczniają tym ludziom, co tak naprawdę kryje się za przemysłem mięsnym. Kryje się za nim zabijanie rozumnych istot (ssaków) na masową, przemysłową skalę – czyli H0l0caust. Zwierzęta rozumne, czyli ssaki, mają taką samą duszę jak człowiek i ich dusza tak samo podlega reinkarnacji. Uderzające są również podobieństwa w kodzie genetycznym (DNA) i samej budowie mózgu.

Więc nowi purytanie z przedmieść wielkich miast, przemierzający wzdłuż i wszerz hipermarkety, nie chcą znać prawdy na temat poczciwego kawałka kotleta czy innej formy mięsa, którą codziennie kupują „dla krzepy” swojej rodzinie. Oni, jak zawsze, nie chcą znać prawdy. Ludzie mają bardzo różne mechanizmy obronne przed poznaniem szokującej prawdy. Są one częścią naszej psychiki.

Szczytem hipokryzji jest żądanie, by te prosięta znikły ze sklepów, tylko dlatego, bo naruszają uczucia estetyczne nowych purytan. Co, wreszcie dotarła prawda o tym, czym tak naprawdę jest przemysł mięsny, i jaki koszmar kryje się za nim? I teraz tę prawdę chcecie ukryć?

Przedstawiciele organizacji Viva wykazali się dobrym zrozumieniem tematu. Nie podejmują oni żadnych działań, gdyż dobrze wiedzą, że to i tak nic nie da, że na półkach sklepowych w Polsce i tak leżą setki tysięcy ton zwłok zwierząt. Uważają oni, że to może wręcz uwrażliwić ludzi na to, co się dzieje w zakładach „produkcji” mięsa, czyli zwłok zwierząt.

Jeśli człowiek jest myśliwym – to niech najpierw sam upoluje zwierzę (za pomocą swoich dłoni i nóg) a potem je zje, tak, jak to robią drapieżnicy – czyli rozszarpując je kłami, bez udziału: zakładu mięsnego, sklepu, ognia, przypraw, ziół, garnków, sztućców.
Człowiek drapieżcą nie jest z natury.


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

PRAWDA O HODOWLI ZWIERZĄT NA MIĘSO [+18]

Szokująca prawda o masowej hodowli zwierząt [+18]

Artykuł zawiera drastyczne opisy i zdjęcia – niewskazany dla osób niepełnoletnich i o słabych nerwach. (Przyp. Jarek Kefir)

„Jestem kurą z chowu klatkowego. Mieszkam w klatce tak małej, że nie mogę rozprostować skrzydeł. Jestem zmuszona stać dzień i noc na podłożu z drucianej siatki, która boleśnie przecina moje stopy. Ściany klatki odrywają pióra, tworząc pęcherze krwi, które nigdy nie są leczone. Powietrze jest tak zatrute, że moje płuca od amoniaku bolą, oczy palą, i myślę, że będę niewidoma.

Gdy się urodziłam, mężczyzna chwycił mnie i ściął część mojego dzioba gorącym żelazem, a moi mali bracia wrzucani zostali do worków na śmieci, do młynka, do gazu, jako bezużyteczne. Jest nas dużo, bardzo dużo, siedzimy w ciemnym baraku, nigdy nie widziałam słońca, nieba, trawy..

Mój umysł jest czujny i moje ciało jest delikatne i powinnam mieć dużo piór. W naturze jestem towarzyska, wesoła. Lubie wędrować, grzebąc w ziemi w poszukiwaniu pożywienia, wygrzewać sie na słoneczku. Ja jestem tutaj tylko rok, ale jestem już strasznie chora, samotna, bardzo cierpię. Wiem, że zaraz mnie zamordują bo nie mam sił znosić jajek. A tak chciałabym życ ze swoją rodziną, i być choć przez chwilę szczęśliwa.

Dla ludzi: Spróbujcie mnie zrozumieć, czy tez chcielibyście tak życ jak ja i moje siostry, patrząc na śmierc swoich braci? Dlaczego pozwalacie zamknąć nas w obozach koncentracyjnych?”

(Autor nieznany)


produkcja miesa

cielecina

(Autor grafik nieznany)

🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Aktualnie przeżywam różne wyzwania życiowe – jest ich dość dużo. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować pasję dzielenia się z Wami ciekawą wiedzą. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają duże media. Twój wkład pozwoli mi regularnie dostarczać wysokiej jakości treści:

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

5️⃣ Przez Revolut:
Nr konta: 39291000060000000004742686
IBAN: LT603250012867538063
BIC: REVOLT21