Kabała: tajna masońska księga teraz dla Ciebie!

Kabała: tajna masońska księga teraz dla Ciebie!

Piekło i niebo jest tutaj, na Ziemi, a "Bóg" i "Szatan" mieszkają w duszach ludzkich. Tu i teraz, od zawsze, i nigdzie indziej.
Piekło i niebo jest tutaj, na Ziemi, a „Bóg” i „Szatan” mieszkają w duszy każdego człowieka. Tu i teraz, od zawsze, i nigdzie indziej.

Tytuł może jest nieco przesadzony, ale taki być musi – prawa przyciągania Czytelników obowiązują. Zdaję sobie sprawę, że są to pewne podstawy, ale co jakiś czas trzeba je przypominać, z całkiem nowymi wnioskami i obserwacjami. Zapraszam do zapoznania się z naukami kabalistycznymi. Owszem, kabała – otrzymana Żydom przez narody ze wschodu, jest trzonem doktryny masońskiej. Jednak dlaczego mamy jej nie poznać? Według wielu teorii, mniej lub bardziej potwierdzonych, to masoni rządzą planetą, a nie chrześcijanie czy islamiści czy przedstawiciele innych religii, mający podobno najbardziej zajebistą bozię w kosmosie (szyderczy śmiech).

Do tych idei przyciągnęło mnie właśnie to, co było zamieszczane na najróżniejszych stronach z teoriami spiskowymi. Co zrozumiałe, na stronach tych panuje ślepa dezaprobata dla masonerii. W tym dla wiedzy, jaką zgromadziły te organizacje. Potępienie dla tej wiedzy stało się ideologią, doktryną, a jak wiecie, tych tworów wyjątkowo nie lubię. Na pewnym etapie się tym zainteresowałem i postanowiłem to sprawdzić. Zostawiając daleko w tyle zarówno katolików, jak i tzw. „biblijnych chrześcijan” opierających swoje wierzenia na dosłownej interpretacji biblii. A że jest to niezgodne z nauką kościoła? Jezusa? Konserwatyzmu? Oświeconego, ateistyczno-racjonalistycznego lewactwa? A mam to gdzieś, ja mam swój rozum by sprawdzać, poddawać w wątpliwość i weryfikować!

Idea Wielkiego Architekta – Stwórcy wszechrzeczy, jest warta przyswojenia. U mnie było tak, że dałem się porwać temu prądowi, która ma zresztą odwzorowanie w wielu innych kultach, doktrynach, religiach, szkołach duchowych. Nawet w samym new age, w tym w „cukierkowych” jego formach. Ale nie obyło się to bez ogromnego lęku – że „bozia” jednak wygląda i „działa” na zupełnie innych zasadach, niż nam wpajano przez tysiące godzin życia. Lęk ten był zabobonny i silnie we mnie zakorzeniony, ale po prostu spojrzałem mu w oczy i go pokonałem. To był jeden z moich archetypowych „cieni”.

Temat masonerii i ich wierzeń opisywałem także w innych artykułach:
Mroczny sekret masonów. „Ukrywają potężną wiedzę. Jej ujawnienie odmieniłoby świat”
Ostateczny sekret masonerii ujawniony! Tylko na stronie Jarka Kefira

religiaPrzede wszystkim, proponuję pewne nowe spojrzenie na sprawy duchowe:

-Bóg / Stwórca / Architekt, jest wszystkim i przenika wszystko. Bóg nie jest osobowy. Niebo i piekło nie są miejscami w zaświatach, one są tu i teraz, w Twoim umyśle, w każdej chwili. Czas i przestrzeń (materia) są iluzją i w świecie duchowym nie istnieją.

-Reinkarnacja istnieje. Nie ma piekła, nie ma nieba, z prostej przyczyny – doświadczamy ich na Ziemi. Po śmierci następuje podsumowanie, czasowe zawieszenie i ponowne wcielenie na zasadach ustalonych przez duszę i Stwórcę.

-Stwórca nie słucha naszych modlitw, nie spełnia naszych życzeń, a więc modlitwy w formach proponowanych przez religie nie mają żadnego sensu, poza czasowym uspokojeniem umysłu i najczęściej, niestety, ego.

-Stwórca dał nam zbiór zasad / programów / algorytmów i to one działają, uruchamiane przez nasze świadome dusze, a nie modlitwy. To my mamy moc kreacji i zmiany matrixa podług zasad jakie dał Stwórca.

-Wszechświat jest gigantycznym hologramem, jest czymś w rodzaju eksperymentu, symulacji – pierwotna, niematerialna „zupa” świadomości „umówiła się”, że podzieli się na nieskończenie wiele elementów, wygeneruje iluzję materii i sprawdzi poszczególne algorytmy i wygeneruje nowe. Owa iluzja materii sprawiła, że część potencjału pierwotnej świadomości została zablokowana – zostało zrobione to celowo, a my mamy na powrót te opcje „odgadnąć”.

-Celem naszej ziemskiej wędrówki jest dodanie autorskiej wartości – nowej cegiełki do ogromnej, prawie że nieskończenie wielkiej katedry wszechświata. Drugi cel, bardziej „odległy”, to zakończenie trwającego nieraz setki tysięcy / miliony lat cyklu wcieleń, żyć, i powrót do duchowego „domu”. Jak więc się domyślacie, cel jest tutaj nieco inny, niż próba religianckiego skorumpowania Boga w postaci kolekcjonowania „itemków” (od ang. items) – dobrych uczynków, emocji, rzeczy materialnych, tytułów itp. Cóż.. Każdy sobie wybiera takiego „Boga” na jakiego go stać, przy czym większość zadowala się bozią, którą można łatwo i przystępnie skorumpować ziemskimi itemkami – uczynkami, emocjami, rzeczami. A potem duchowy high-life (haj-lajf) w postaci nieba z aniołkami czy też rajem pełnym dziewic. No niestety, Czytelnicy, ale rzeczywistość gryzie, a ze Stwórcą duchowego handelku niczym klapkami Kubota czy cebulą na bazarku, to nie ma.

-Pojęcie dobra i zła jest wirtualne, ale jedynie w naszych ziemskich rzeczywistościach, a więc 3D (ziemskie postrzeganie materii) i 4D (ziemska pseudo-duchowość, zwana astralem). Życie na jego głębszym poziomie uczy, że często pozorne dobro prowadzi do prawdziwego zła, a pozorne zło prowadzi do prawdziwego dobra. No i dobro zawiera w sobie zło a zło zawiera w sobie dobro, tak jak czerń w bieli i biel w czerni w symbolu Ying-Yang. W 5D zasady są zupełnie inne.. Ale jakie?

-Aby sprawdzić czy dany pogląd, opinia, wierzenie, ma sens, czy jest zgodne z prawdą – sprawdź, jakie są jego efekty TU i TERAZ a nie w przyszłości. Każda ideologia, każda religia, każdy system wierzeń, ma pewną sprytną iluzję. Polega ona na wciskaniu ludziom kitu: „dopiero jak wszyscy będziemy idealni i przejmiemy tę doktrynę, zacznie ona działać jak należy i dostąpimy raju na Ziemi, póki co walczmy z innymi heretykami / prawakami / lewakami w pocie czoła by tak się stało„. Niestety, takie podejście sprawia, że zamiast obiecanego, utopijnego raju, mamy realne piekło tu i teraz.

-Gdy przyjmiesz takie postrzeganie świata, nauczysz się pewnej mobilności jeśli chodzi o poglądy (i przytknięta zostanie do Ciebie łatka zdrajcy, przez obie strony konfliktu). Nauczysz się, że nie należy ani do końca niczego potępiać, ani do końca niczego chłonąć. Zresztą z tym, co proponuje teraz – kabała – jest identycznie. Jest to jeden z ogroma systemów próbujących tłumaczyć naturę Universum i nie należy zamykać się na poznawanie systemów innych.

Cykl pięciu wpisów „Laboratorium Ziemia” próbujących tłumaczyć naturę stworzenia:
Dokąd zmierza nasza cywilizacja?
Czy ta planeta jest więzieniem?
Nasze przekonania to nasze więzienie
Czy rzeczywistość jest eksperymentem?
Czy życie ma jakikolwiek sens?
Uzupełnienie: Bezsensowny paradoks sensu życia

sens zycia czlowieka (2)Polecam na początek – „Kabała w 90 minut„, wykład Rava Michaela Laitmana:

Potem cykl „Wstęp do wprowadzenie w naukę kabała” – cykl ma kilka części, należy je ręcznie odszukać na serwisie You Tube, jeśli Cię to interesuje:

Później siedmioczęściowy cykl: „Wprowadzenie do nauki kabała” – pozostałe części również należy odszukać ręcznie na You Tube:

Następnie jest duży portal: „Kabała dla wszystkich”:

http://kabaladlawszystkich.pl/

Na zakończenie tego felietonu – jaka jest moja subiektywna rada? Przede wszystkim, nie wiązać się wyłącznie z tym, co proponuje świat, z jego systemami wierzeń, z jego propozycjami życia i realizacji. Miejmy świadomość, że gdzieś obok tego bezsensownego w swej istocie gonienia byle tylko gonić, nie wiem, byle tylko dogonić ten zawał przed 50-tką, istnieją inne systemy, modele, rozwiązania. Może warto by było je poznać, i choć w części wcielić w życie?

Możesz poczytać także o duchowości, wiedzy tajemnej na mojej stronie:
Potęga podświadomości: mamy w sobie Boga, ale mamy także diabła!
Od nas zależy los Ziemi! Każdy człowiek to odrębny “wszechświat”
Przesłanie do odczuwających cierpienie. Jak się bronić, co robić by było lepiej?
Tajemnice podświadomości: nawiąż kontakt ze swoją matrycą!
Możesz pokonać system! Etapy świadomości i rozwoju człowieka

Autor felietonu: Jarek Kefir

Chcesz wspomóc to co robię i sprawić, by tego typu wpisy pojawiały się z regularną częstotliwością? Aby to zrobić, kliknij tutaj.

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł – podaj go dalej i pomóż go wypromować! Pomóż innym poznać tę prawdę.

 


Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo

Subscribe to get the latest posts to your email.

9 myśli w temacie “Kabała: tajna masońska księga teraz dla Ciebie!

  1. Mam jedno zastrzeżenie. Do wstępnego zapoznania się z kabała polecasz (bardzo dobre zresztą) filmy na YouTube przygotowane przez Bnei Baruch i zawierające wykłady Laitmana. Natomiast do dalszego wgłębienia się polecasz stronę kabaladlawszystkich.pl prowadzoną przez sektę nie znanego szerszej nikomu Icchaka czy też Iztchaka. W tej sytuacji wypadałoby podać znaną na całym świecie witrynę BB: http://www.kabbalah.info/pl/ ewentualnie Mądrość Kabały: kabalapolska.streemo.pl lub blog laitman.info.pl Bo tak to wygląda na dużą niekonsekwencję 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

    Polubienie

  2. ciekawe czy będziesz taki kozak jak przyjdzie śmierć po Ciebie …. współczuje Ci….strasznie sie pogubiłeś …. myślisz ze wszystko wiesz, ze wszystko sobie potrafisz wytłumaczyć .
    To sie nazywa PYCHA -przymiot szatana
    Odpowiesz za to przed Bogiem, odpowiesz za udostępnianie swoich fałszywych zgubnych teorii, odpowiesz za każdą duszę, która odeszła od Boga poprzez Twoje herezje.
    jak jesteś taki oczytany to poczytaj sobie również o Ojcu Pio, o św. Faustynie Kowalskiej, o Fulli Horak -popatrz na wszystko z drugiej strony medalu i pomyśl.

    Wizja piekła św. Faustyny

    Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:

    pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga;
    drugie – ustawiczny wyrzut sumienia;
    trzecie – nigdy się już ten los nie zmieni;
    czwarta męka – jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym;
    piąta męka – jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje;
    szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana; siódma męka – jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa.
    Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest.
    Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. O mój Jezu, wolę do końca świata konać w największych katuszach, aniżeli bym miała Cię obrazić najmniejszym grzechem.

    Polubienie

    1. Napisałaś: „Odpowiesz za to przed Bogiem, odpowiesz za udostępnianie swoich fałszywych zgubnych teorii, odpowiesz za każdą duszę, która odeszła od Boga poprzez Twoje herezje.”

      Moja odpowiedź:
      -skąd wiesz? Bóg Ci to mówił? Czy kapłani jednej z ziemskich religii, a jest ich aż 3000 i każda uważa się za jedną jedyną? Kapłani jak najbardziej ludzcy, często np jebiący dzieci? xD
      Bóg katolików jak milczał od wieków tak milczy nadal. A historia uczy, że nawet katoliccy mistycy albo osiągnęli wiedzę którą tutaj rozpowszechniam, a oni sami opisywali ją zawiłymi, zrozumiałymi tylko dla wtajemniczonych metaforami, albo byli przez kościół wykpiwani, doceniani po śmierci lub wtedy gdy kościół widział w tym interes (ojciec Pio).
      To tak jak z filmami. Prostak gdy zobaczy „Truman show” z 1998 bodaj roku, będzie po filmie debatował o „roli TV i reality show’ów w debacie publicznej”. Zaś osobie przebudzonej taki film może odebrać wręcz mowę – „jak oni to poukrywali, że gdy oglądałem to 14 lat temu, to tego nie zauważyłem!”.

      Wiedzę tajemną będę rozpowszechniał i moim celem nie jest już jakże naiwne w swej istocie naprawienie tego plugawego systemu. Ale jego zawirusowanie i doprowadzenie do stadium globalnego upadku systemowego – który już trwa. Ordo ad Chao – to z Chaosu wyłoni się Nowy Porządek!

      I jeszcze to:

      Cytuję: „Lęk, strach z głową hydry, który szaleje w nas wszystkich, jest przypominającą kaca pozostałością po niższych [zwierzęcych] formach życia. Tkwimy jednocześnie w dwóch światach — w tym, z którego się wyłoniliśmy, i w tym, ku któremu zmierzamy. Oto najgłębszy sens słowa „ludzki” – że jesteśmy ogniwem, mostem, obietnicą. To w nas proces życia przebiega aż do spełnienia, Ciąży na nas ogromna odpowiedzialność i to związana z tym powaga budzi nasz lęk.

      Wiemy, że jeśli nie rzucimy się naprzód, jeśli nie zrealizujemy naszej potencjalnej istoty, cofniemy się, zgaśniemy i pociągniemy za sobą cały świat. Nosimy w sobie Niebo i Piekło; jesteśmy kosmogenicznymi budowniczymi. Mamy wybór — a naszym terenem działania jest cały wszechświat. Dla niektórych to przerażająca perspektywa. Byłoby lepiej, myślą, gdyby Niebo tkwiło w górze, a Piekło poniżej, gdziekolwiek na zewnątrz, byle nie w nas.

      Jednak tę pociechę nam odebrano. Nie ma dokąd iść, czy to po karę, czy nagrodę. To miejsce jest zawsze tu i teraz, w tobie i zgodnie z twoimi wyobrażeniami. Świat jest dokładnie taki, jak sobie wyobrażasz, zawsze, w każdej chwili. Nie można poprzestawiać dekoracji i udawać, że wolałoby się inne przedstawienie.

      Inscenizacja jest czymś stałym, zmienia się tylko wedle serca i umysłu, a nie według poleceń niewidzialnego reżysera. Ty jesteś autorem, reżyserem i aktorem w jednej osobie: dramat będzie zawsze przedstawiał twoje życie, a nie życie kogoś innego. To piękny, przerażający, nieuchronny dramat, jak garnitur skrojony z twojej własnej skóry. Czy chciałbyś, żeby było inaczej?”
      ~Henry Miller

      Polubienie

    2. ave maria ….świetnie napisane ..
      nauki szatana .a kto kusił Jezusa..piekła nie ma ..nie pocieszajcie się ..piekło istnieje ,jak i inne światy te widzialne i niewidzialne ,a po śmierci bardziej rzeczywiste od naszego. .wielowymiarowość ..kara ,ból , wieczne cierpienie ze swoim panem ,zapłata za zło czynione tu na ziemi ,za oddanie pokłonu szatano… mamonie ,kabałom ,za uprawianie nierządu, nieczystość , brud .zakłamanie ..amen

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.