Tracimy miliardy dolarów na rzecz banków. To złodziejstwo w biały dzień!

Tracimy miliardy dolarów na rzecz banków. To złodziejstwo w biały dzień!

bankiPoniżej wklejam tekst, jaki otrzymałem od czytelnika. Dotyczy on Jednolitego Obszaru Płatniczego w Euro i przelewu SEPA. Okazuje się, że banki w biały dzień łamią postanowienia UE i ograbiają nas z dużych pieniędzy. Przed wykonaniem przelewu w euro, szczególnie za granicę, poznaj swoje prawa, zasięgnij wiedzy!

Cytuję: „UWAGA: Banki celowo wprowadzają nas w błąd odnośnie przelewów zagranicznych. Mieszkając w ******* korzystałem z przelewu SEPA do Polski za darmo. Jest to usługa regulowana przez Unię Europejską w celu obniżenia kosztów bankowania.

Opis na Wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jednolity_Obszar_P%C5%82atniczy_w_Euro

Mimo tego pracownicy banków, nie wiedzą czym jest SEPA, lub nazywają to inaczej by zmylić klienta. Dzisiejszy przykład: wysłałem zapłatę do kraju UE liczącą XX zł (w Raiffeisen Banku), prowizja + opłata za przelew wynosiła 75 zł. W tym samym banku istnieje przelew „Euroregulowany” który kosztuje 5 zł.”

(Dane prywatne takie jak wysokość kwoty, kraj, zostały usunięte – przyp. Jarek Kefir).

Polecam też krótki wpis i info-grafikę z serwisu „Zbudujmy Lepszą Polskę” dotyczącą potężnego lobby bankowego, które zarabia 120 miliardów złotych rocznie na specjalnie ustawionych przepisach. Tak działa wolny rynek! Chciałoby się to powiedzieć i triumfalnie wznieść prawą dłoń w geście „heil hitla” jak to zrobił publicznie Janusz Korwin Mikke.

Cytuję: „Tracimy wiele miliardów złotych na rzecz banków – co my z tego mamy? Nic!!! Czemu zatem rząd tego nie zmienia? Być może ma coś z tego. Nie dziwmy się więc, że mamy takie bezrobocie, a gospodarka stoi w miejscu.

My, pomimo, że narażamy się potężnemu lobby bankowemu mówimy o tym głośno! Wprowadzimy potrzebne zmiany tak szybko, jak to będzie możliwe i uwolnimy naszą gospodarkę z tych absurdalnych więzów!”

Źródło grafiki: https://www.facebook.com/zbudujmylepsza.polske
Źródło grafiki: https://www.facebook.com/zbudujmylepsza.polske

Proszę o przekazanie dalej!

 

PROROCTWO Z 2013 r: BĘDZIE RESET SYSTEMU MONETARNEGO!

Kryzys gospodarczy na świecie dopiero będzie!

Cytat: „Wszystko wskazuje na to, że do 2020 roku będziemy mogli obserwować powstanie nowego systemu monetarnego. Zmiana takiego systemu następuje najczęściej co 3, 4 dekady. Poprzednia odbyła się w 1971 roku, kiedy ówczesny prezydent USA zniósł parytet złota. Jeśliby po kryzysie gospodarczym roku 2008 zniesiono obecny system, to powyższa norma statystyczna zostałaby zachowana. Jednak stało się coś niespodziewanego – system ten został sztucznie i wbrew logice, reanimowany ogromnymi ilościami zamrożonych transferów, i obecnie rozkłada się na naszych oczach..

Każda taka zmiana rodzi niesamowite konsekwencje, tak dla poszczególnych indywidualności, jak i dla całych narodów. Jednak zmiany mają to do siebie, że dla ludzi niekumatych „następują”, zaś dla ludzi obeznanych z zakulisowymi grami – „zachodzą”. Większość społeczeństwa żyje z dnia na dzień. W realiach, gdy wczorajszy komentarz na facebooku to wręcz „prehistoria”, a ludzie są podenerwowani gdy kilka chwil nie odpisujesz na wiadomość SMS, naprawdę niewielu podejmuje się trudu poszukiwania w historii. A to w tej dziedzinie wiedzy najszybciej można znaleźć wyjaśnienie tego, co zachodzi w dzisiejszym świecie.

Wiadomo, że zmiana tego systemu monetarnego, to nie kwestia zadania sobie pytania: „czy to nastąpi?” ale: „kiedy to nastąpi”. Ta zmiana wykaże duży wpływ na Twoją codzienność, i to obojętnie czy Ci się to podoba czy nie (mniemam, że nie..) i czy interesujesz się sprawami ekonomii i gospodarki, czy nie. Jeśli chcemy zrozumieć skalę przemian i ich następstwa, musimy sięgnąć do wieków minionych, do historii. I to bardzo daleko, bo aż tysiące lat temu..

Wszystko zaczęło się w latach 680-630 p.n.e. w Lidii, historycznej krainie w Azji Mniejszej. Wtedy to po raz pierwszy pieniądz (złoto) zyskał jedną z najważniejszych cech waluty, czyli zamienność (więcej o tym: http://thespinningtopblogger.wordpress.com/2013/11/10/waluta-a-pieniadz/). Mieszkańcy Lidii wpadli na genialny w swej prostocie pomysł, na który nie zdołali wpaść Egipcjanie. Z grudek złota, które miały różny rozmiar i wagę, co utrudniało handel, zaczęli bić monety o tej samej wadze i rozmiarach. Pomysł chwycił, a gospodarka Lidii rozkwitła.

Złote monety bardzo szybko dotarły do Aten. Dzięki nim Ateńczycy stali się pierwszym społeczeństwem z w pełni funkcjonalnym systemem podatkowym i wolnym rynkiem. Pociągnęło to za sobą bezprecedensowy dobrobyt, dynamiczny rozwój gospodarczy i kulturowy oraz ekspansję militarną. Gdyby nie ten prosty pomysł, być może nie uczylibyśmy się dziś w szkołach o Atenach jako kolebce filozofów i demokracji.

Dlaczego zatem tak piękny okres w historii ludzkości zakończył się upadkiem społeczeństwa, które stawiamy sobie za wzór i które stworzyło podwaliny naszego obecnego systemu? Stało się tak głównie przez chciwość i wojnę. W pewnym momencie Ateńczycy wdali się w konflikt ze Spartą. W trakcie tego konfliktu stracili dostęp do swoich kopalni złota, a musieli płacić żołnierzom walczącym daleko poza granicami kraju. Przez to liczba monet w obiegu w samych Atenach sukcesywnie się zmniejszała, co powodowało deflację. Aby zrekompensować niedobór monet w obiegu, około roku 434 p.n.e. Ateńczycy zaczęli dewaluować złote monety, dodając do nich miedź. Wystarczyło je przetopić i dodać powiedzmy 50% miedzi. Wtedy z 1000 monet robiło się 2000. Procent miedzi w złotych monetach bitych przez Ateńczyków oczywiście stopniowo się zwiększał…

Początkowo ludzie nie zauważali różnicy. Moneta to przecież moneta. Dziś też większość z nas nie zastanawia się, co jest np. w kurczakach z KFC – kurczak to kurczak. Ale z czasem Ateńczycy zorientowali się, że część monet ma niższą wartość. Zaczęli zatrzymywać te najcenniejsze dla siebie, a wydawać miedziaki. Zadziałało Prawo Greshama (gorszy pieniądz wypiera lepszy). W latach 431-404 p.n.e. monety ze 100% zawartością złota stopniowo wychodziły z obiegu. Nagle okazało się, że za jedną złotą monetę trzeba było dać kilkanaście miedziaków. Wtedy to złoto po raz pierwszy miało swoją cenę. Jak to się skończyło? Pierwszą w historii hiperinflacją, która sprawiła, że w 404 r.p.n.e. Ateny poddały się Sparcie…

W takich momentach najbardziej lubię pytania w stylu: „Ale co mnie to obchodzi?” . Ano powinno, bo dziś robimy dokładnie to samo, co Ateńczycy tysiące lat temu, tyle że w nieco innej formie. Prawo Greshama działa i jest bodaj bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej. Ludzie dziś chętnie płacą zdewaluowaną walutą, ale uciekają w dobra o realnej wartości. Czy zastanawiałeś się, dlaczego ceny aktywów, takich jak metale szlachetne, Bitcoin, nieruchomości, grunty, czy dzieła sztuki, biją kolejne rekordy? No właśnie.

Zdaję sobie sprawę, że tak odległa historia może nie do wszystkich przemawiać. Cofnijmy się więc nieco bliżej i do bardziej znanych nam realiów, czyli realiów tzw. świata zachodniego. W latach 1873-1918 Niemcy miały klasyczny standard złota (100%). Oznaczało to, że mogłeś pójść do każdego banku i w kasie wymienić swoją walutę na jej równowartość w złocie – coś jak z kwitkiem na koszulę w pralni. Ale w okresie międzywojennym ten parytet wynosił już tylko 40%. Dziś parytetu nie ma wcale…

Zanim jednak zniesiono parytet złota, wydarzyło się sporo ciekawych rzeczy. Na przykład zrodziła się potęga Stanów Zjednoczonych. W jaki sposób? Otóż zupełnie przypadkiem. Kraj ten miał farta, bo Europa uwikłała się w dwie wojny, w które USA włączały się dopiero w końcówkach. W Europie fabryki zmieniono w jedną wielką machinę wojenną, przez co nie było komu produkować artykułów powszechnego użytku. Tę lukę wypełnili Amerykanie. Zapłata? Oczywiście w złocie. Mówią, że wojna napędza gospodarkę. Tak, ale tylko tych krajów, które w niej nie uczestniczą.

Po drugiej wojnie USA miały 2/3 światowego złota monetarnego, pozostałe regiony łącznie 1/3, a Europa nic. Po ustanowieniu systemu z Bretton Woods Amerykanie zaczęli pożyczać Europie dolary na odbudowę. Dolar był postrzegany jako solidna waluta, bo przecież Stany miały mnóstwo złota, by ją poprzeć. Dzięki temu po wojnie handel międzynarodowy rozkwitł, a świat dynamicznie się rozwijał.

Ale USA zaczęły nadużywać przywileju, jaki dał im los, czyli posiadania waluty rezerwowej świata. Kolejne kosztowne wojny (Korea, Wietnam) i programy socjalne (The Great Society) sprawiły, że maszynki drukarskie pracowały na pełnych obrotach. W 1959 r. prezydent Charles de Gaulle stracił cierpliwość i publicznie zarzucił Amerykanom, że nie mają wystarczająco dużo złota, by pokryć swoją walutę. W efekcie Francja zażądała zwrotu swojego złota. Inne kraje się wystraszyły i zrobiły to samo. Dolary zaczęły wracać do USA, a złoto do Europy (parytet wynosił wtedy 35 USD/1 oz złota). W latach 1959-1971 około 50% złota przywędrowało z powrotem do Europy, bo świat zorientował się, że dolar to nie to samo co złoto. Ich ilość dwunastokrotnie przewyższała ilość złota, dlatego prezydent Nixon nie miał wyboru i w 1971 r. zniósł parytet. Od tego momentu złoto stało się towarem, państwa i ich obywatele zaczęły życie na kredycie, a waluty przestały mieć oparcie w jakimkolwiek dobru materialnym. I tu dochodzimy do czasów współczesnych…

Aktualnie dolar ma oparcie jedynie w…wojsku. Amerykanie wykorzystali przywilej posiadania waluty rezerwowej świata do ekspansji militarnej (podobnie jak Ateny). Było to możliwe, bo każdy chciał dolary. Dziś to się zmienia, a USA najeżdżają kolejne kraje, które nie chcą przyjmować bezwartościowej waluty za realne dobra. Wbrew temu, co mówią media i wszechwiedzący Internet, w Iraku czy Libii nigdy nie chodziło ani o wyzwolenie ludzi z rąk dyktatorów, ani o ropę. Chodziło o to, że Husajn i Kaddafi wypięli się na dolary – pierwszy wybrał euro, a drugi zaczął przebąkiwać coś o złotym dinarze. Obaj skończyli tak samo.

Ale sprawy zaczynają przybierać dla Amerykanów bardzo niekorzystny obrót. Kolejne kraje albo już odzyskały swoje złoto przechowywane przez Bank Rezerw Federalnych, albo domagają się jego zwrotu (m.in. Wenezuela, Szwajcaria, Niemcy, Holandia, Austria). Kraje BRICS zakładają wspólny bank, coś na wzór Banku Światowego zdominowanego przez USA. Chiny pozbywają się dolarów i kupują każdą uncję złota, która jest na sprzedaż, a całą swoją produkcję (w tej chwili Chiny to największy producent złota na świecie) zatrzymują w kraju. Plus wiele innych wydarzeń, mniejszych lub większych, które dla uważnych obserwatorów układają się w jedną całość…

W jaką? Niestety tego nie wiadomo. Jest kilka scenariuszy. Trudno powiedzieć, który się ziści. Wiadomo natomiast, że w momencie upadku dolara w pierwszej kolejności ucierpią kraje, w których obywatele znaczną część swoich dochodów wydają na jedzenie, energię czy transport (mocno podrożeją wszystkie towary notowane w dolarach). Dużo stracą też te kraje, które do końca będą utrzymywać sporą część swoich rezerw w dolarach. Samych Amerykanów upadek obecnego systemu dotknie dopiero na końcu, bo ponad połowa dolarów znajduje się poza granicami ich kraju. Gdy zaczną wracać, bo nikt ich nie będzie chcieć, będą biednieć w oczach.

A oto możliwe scenariusze:

  1. Koszyk walut rezerwowych – czyli wersja podobna do obecnej, tyle że walut ma być kilka, a nie jedna; tak jak teraz będą mieć wartość jedynie względem siebie nawzajem, bez oparcia w żadnym dobru materialnym.
  2. SDR (ang. Special Drawing Rights) – waluta Międzynarodowego Funduszu Walutowego; waluty krajowe byłyby wymienialne na SDR i przeliczane według różnych kryteriów (udział w handlu międzynarodowym, stan zadłużenia itd.); w tym wariancie również nie ma oparcia w żadnym dobru materialnym.
  3. Standard złota – niekoniecznie 100%; oczywiście cena musiałaby odpowiednio wzrosnąć, żeby ograniczona ilość złota w obiegu nie stanowiła bariery dla handlu międzynarodowego oraz odzwierciedlała dodruk waluty co najmniej od 1971 r.
  4. Waluty cyfrowe – szerzej o tym: http://thespinningtopblogger.wordpress.com/2013/11/28/viva-la-revolution/
  5. Chaos – czyli każdy kraj idzie w swoją stronę; oficjele obrzucają się winą za zaistniałą sytuację, nie siadają przy stole i nie podejmują wspólnej decyzji; w najlepszym wypadku kończy się to brakiem zaufania, politycznym napięciem i barierami w handlu międzynarodowym, w najgorszym – wojną, paniką i społecznym rozkładem.

Mam swoje typy, ale to czysta bukmacherka, więc nie pokuszę się o prognozę, który z tych wariantów się ziści. Pewne są natomiast dewaluacje. Ta sielanka i tak trwa już za długo. Kraje, które od 1971 roku nadmiernie się zadłużyły, będą zmuszone zdewaluować swoje waluty. Czy powinno cię to obchodzić? Dowiesz się przy kasie.

Źródło polskie: http://www.the-spinning-top-blog.mpolska24.pl/

Zobacz też: http://thespinningtopblogger.wordpress.com/


Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

➡️ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

➡️ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

BANKI CENTRALNE SŁUŻĄ BANKIERSKIM RODOM!

Banki centralne: po co istnieją?

„We are open for business”..

Cytat: „Od wczoraj wiadomo jaka jest prawdziwa rola banków centralnych. Zapomnijcie o tym co jest napisane w podręcznikach do ekonomii, albo czego Was uczyli w szkole. Bank Centralny nie jest od tego żeby dbać o stabilność cen, lub stabilność kursu walutowego.

Nawet nie jest od tego, żeby wspierać politykę rządu albo ograniczać bezrobocie. Od wczoraj już oficjalnie wiadomo, że prawdziwym celem funkcjonowania banków centralnych jest co innego.

Poniżej cytat z wystąpienia szefa Banku Anglii:

Tłumacząc na nasze, celem działania banków centralnych jest zapewnienie, żeby aktywa pod kontrolą banksterów dalej rosły, w sposób bezpieczny i stabilny, żeby banksterzy mogli coraz więcej zarabiać kosztem zwykłych ludzi. Gdy aktywa banków sięgały 300-400 procent PKB, kraje wpadały w poważne kłopoty.

A ma być 900 procent PKB. I to nie licząc pozycji pozabilansowych banków i tzw. sektora bankowego w cieniu (shadow banking). Trzeba zacząć pisać podręczniki od nowa. Mamy też oficjalnie nowe motto Banku Anglii: we are open for business. Znamy to przecież: Siara, i wszystko jasne.”

Źródło: Rybinski.eu


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

BANKI NA POTĘGĘ ŁUPIĄ POLAKÓW Z PIENIĘDZY!

„Żadna inna gałąź gospodarki w naszym kraju nie generuje tak olbrzymich zysków jak sektor bankowy. W 2012 roku banki działające w Polsce (w większości należące do zagranicznych właścicieli) zarobiły na czysto kwotę 16,21 mld zł.

Analitycy szacują, że 2013 rok będzie jeszcze lepszy (w okresie styczeń-lipiec zyski na czysto były wyższe niż w analogicznym czasie przed rokiem). Nie ma się jednak czemu dziwić jeśli uświadomimy sobie jak drogie jest w Polsce korzystanie z “usług bankowych”.

Banki w naszym kraju zarabiają głównie na wysokim oprocentowaniu udzielanych Polakom pożyczek. Co prawda Rada Polityki Pieniężnej w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy stopniowo zmniejszała wysokość stóp procentowych (od których uzależnione jest oprocentowanie zwykłego kredytu w banku), ale i tak są one na o wiele wyższym poziomie niż stopy procentowe w krajach Europy Zachodniej.

Wysokie opłaty i prowizje

Po drugie banki zarabiają potężne pieniądze na różnego rodzaju opłatach i prowizjach. Poniżej przykłady absurdalnie wysokich stawek stosowanych przez poszczególne banki działające na terytorium naszego kraju:

  • Wysyłka monitu przypominającego o spłacie zadłużenia: 28 zł
  • Telefon z banku “przypominający o zaległości na niewypowiedzianym kredycie”: 28 zł
  • Opłata za jednorazowe skorzystanie z bankomatu: 7 zł
  • Comiesięczna opłata za posiadanie karty płatniczej: 10 zł
  • Opłata za zamknięcie rachunku bankowego: 99 zł
  • Zastrzeżenie skradzionej karty: 100 zł
  • Zmiana harmonogramu rat: 100 zł
  • Wydanie zaświadczenia o stanie zadłużenia: 300 zł

By żyło się lepiej.. Bankom.

Między innymi dzięki wspomnianym powyżej horrendalnie wysokim opłatom banki generują sobie olbrzymie zyski, zdzierając z Polaków mnóstwo pieniędzy. To pozwoliło od początku 2008 roku zarobić “na czysto” sektorowi bankowemu w Polsce astronomiczną kwotę 75,47 mld zł. W ten sposób hasło wyborcze Platformy Obywatelskiej z 2007 roku zostało zrealizowane. Żyje się lepiej, ale nie zwykłym ludziom, lecz właścicielom Banków.

Na potwierdzenie tych słów warto przypomnieć, że 17/02/2012 partie Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka odrzuciły Sejmie projekt ustawy wprowadzającej tzw. podatek bankowy, który miał być liczony od zysków banków działających w Polsce. Widać, że te partie wolą podnosić podatki własnemu społeczeństwu, aniżeli narażać na mniejsze zyski korporacje i banki mające swoje centrale zagranicą Polski.

Zyski netto sektora bankowego w Polsce w latach 2008-2013:

2008 – 13,65 mld zł
2009 – 8,7 mld zł
2010 – 11,67 mld zł
2011 – 15,7 mld zł
2012 – 16,21 mld zł
2013* – 9,55 mld zł
* dane za: styczeń-lipiec

Łączny zysk netto: 75,47 mld zł

Źródło: http://niewygodne.info.pl


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

EKONOMIA: GODFREY BLOOM O PRZEKRĘTACH BANKÓW

Szokująca wypowiedź europosła Godfrey’a Bloom’a o systemie bankowym i zadłużeniu!

Stare, ale ważne. Tę wypowiedź trzeba nagłośnić. Tego nagrania z Parlamentu Europejskiego nie pokazało żadne medium. W filmach poniżej, brytyjski poseł Godfrey Bloom w Parlamencie Europejskim, powiedział kilka słów gorzkiej prawdy o systemie bankowym i kredytowym.

Gdy jakiś liberalny działacz poprze antykoncepcję dla 9-cio latków (najnowsze zalecenia WHO), to mówią o tym wszyscy. Gdy inny poseł czy euro-poseł powie prawdę, np na temat spotkań grupy Bilderberg – wtedy panuje cisza.

Ludzie nie chcą oglądać prawdy i to jest podświadomy mechanizm obronny – „im mniej człowiek wie, tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność, ale unieszczęśliwia„. Media i władze o tym wiedzą, i ten trend popierają.

Poseł Godfrey Bloom mówi o spirali zadłużenia i popadania państw w niewolę kredytową. Zauważa, słusznie, że to, co robią państwa legalnie, jest dla „zwykłego” obywatela surowo zakazane. I w takimsaż sposób karane.

Państwa dopuszczają się przekrętów w biały dzień, według kilku zasad:

1. ‚Są podmioty, firmy, instytucje „zbyt duże” by poniosły jakąkolwiek karę za swoje machloje’
2. ‚Prawo jest jak płot: wąż się prześlizgnie, lew przeskoczy, ale ważne, żeby bydło się nie rozchodziło’
3. ‚To, co nie zostało pokazane w mediach, nie istnieje’


Link do filmu z wystąpieniem posła Godfrey’a Bloom’a:


Pozbądźcie się banków centralnych:


O tym, jak bankrutują państwa:


🔥 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

KUPNO MIESZKANIA NIE JEST DOBRĄ INWESTYCJĄ!

Czy kupno mieszkania (NA KREDYT) jest dobrą inwestycją?

Raczej nie.. Zobacz na poniższą grafikę z 2013 roku:

mieszkania

  1. Dzieci wyżu powojennego – ci ludzie nakręcili boom mieszkaniowy, którego szczyt obserwowaliśmy w roku 2007.
  2. Wyż demograficzny powojenny – grupa ludzi obecnie w wieku ok. 50 – 67 lat
  3. Ta niezbyt liczna grupa to już niebawem (a później przez wiele lat) główni wynajmujący i kupujący mieszkania.

Warto tu dodać, że w tym samym czasie wyż powojenny będzie zwalniał mieszkania, nikt przecież wieczny nie jest.


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Aktualnie przeżywam różne wyzwania życiowe – jest ich dość dużo. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować pasję dzielenia się z Wami ciekawą wiedzą. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają duże media. Twój wkład pozwoli mi regularnie dostarczać wysokiej jakości treści:

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

5️⃣ Przez Revolut:
Nr konta: 39291000060000000004742686
IBAN: LT603250012867538063
BIC: REVOLT21