KOBIETA I MĘŻCZYZNA: PIĘKNO EMOCJI DOPEŁNIONE SIŁĄ DUCHA

Pierwiastek męski i pierwiastek kobiecy w ujęciu duchowym

Wobec wojny, terroryzmu, pożaru, huraganu, wypadku, matematyki, inżynierii, biznesu, samochodów, maszyn i tak dalej, mężczyzna jest silną płcią. Ale jest jedna sfera, w której mężczyzna jest płcią słabszą. Ta sfera to kobieta.

I szerzej, pierwiastek męski jest słabszy wobec pierwiastka kobiecego. Mężczyznę to od zawsze wkurzało i wkurza, w związku z czym stara się trzymać w ryzach pierwiastek kobiecy. Taka jest natura i cecha pierwiastka męskiego. By to, co nieprzewidywalne, próbować czynić przewidywalnym. By temu, co jest chaotyczne, nadawać porządek.

Technika i cywilizacja ma trzymać w ryzach naturę, ale różne huragany, powodzie, pożary lasów i tak dalej, mówią gdzie jest miejsce człowieka.

.

Dalej.. Kultura i sztuka ma być sublimacją wciąż rosnącego i rosnącego popędu seksualnego, ma być jego moderatorem i reduktorem.

Społeczeństwo patriarchalne ma być kontrolerem dzikiej sfery seksualno-związkowej. Ma sprawić, że ludzka seksualność i popędliwość będzie trzymana w ryzach, umożliwiając wychowywanie dzieci i rozwój cywilizacji.

System prawny ma kontrolować ludzką emocjonalność, gwałtowność, wybuchowość.

Duchowość, zarówno ta religijna jak i mistyczna, ma z kolei ograniczać ludzkie ego i ludzki materializm.

Praca, zdobywanie pieniędzy, biznes (czyli piętno nałożone na Adama przy wygnaniu z Edenu dzieciństwa) ma ujarzmiać archetyp materii. Ma za zadanie usystematyzować chaotyczny obieg dóbr i wartości materialnych.

Rolnictwo, przemysł i technika mają za zadanie ulepszać byt człowieka w surowym świecie materii.

Mały przerywnik muzyczny. Potężne pier.dolnięcie basu, wirtuozeria syntezatora, podniosłość i wysokie, transowe loty.. Oto emotional / uplifting trance:

.

Kobieta testuje, materia mówi „sprawdzam”

Materia (kobiecość) zawsze mówi „sprawdzam” wobec ducha (męskości).

W relacji kobieta często testuje siłę i sprawność mężczyzny na przykład poprzez codzienne „humory.” Kobiece narzekanie z kolei ma powiedzieć mężczyźnie, co jeszcze jest do naprawienia, czy też jaka sfera nie gra tak, jak powinna.

Ciężka praca, czyli piętno Adama, ma być dla niego testem, na ile jego działania w materii przynoszą owoce.

Duchowość z kolei wyraża się najlepiej wtedy, gdy jest związana ze światem realnym, a nie cudami-niewidami i jakimiś „odlotami” do światów równoległych, a czasami i prostopadłych. 😉 A więc duchowość najlepiej sprawdza się wtedy, gdy jest bezpośrednio związana z materią. W przeciwnym wypadku zawsze będą jakieś „testy”, które pokażą Ci, że wcale taki oświecony nie jesteś, i pokażą Ci Twoje miejsce w szeregu. Możesz wtedy mówić, że to złośliwość świata (tzw. wahadła wg Vadima Zelanda). Możesz też twierdzić, że to jakieś ataki energetyczne, klątwy, kuszenie przez szatana lub że złośliwy świat za wszelką cenę chce Cię odwieść od duchowej drogi. A to tak naprawdę tylko Twoje własne szarpanie się z wewnętrznymi „demonami”, czyli jungowskimi cieniami.

Klęski żywiołowe unaoczniają zaś pierwiastkowi męskiemu (technika, cywilizacja), że wcale nie do końca panuje on nad pierwiastkiem żeńskim, czyli naturą.

Postęp cywilizacyjny jak i postęp naukowy stale zdarzają się a to z tradycją, a to z przeszkodami ze strony świata materialnego. Który to świat materialny wciąż nie daje się poznać i jednoznacznie sklasyfikować.

.

Męska siła często przegrywa z kobiecą delikatnością. Delikatność kobiety, emocjonalność, łzy, rozmiękczają jego serce i sprawiają, że albo idzie po rozum do głowy, albo zmienia swoją nieugiętą decyzję. Męska racjonalna logika tak samo zawodzi, gdy zmierza się z kobiecym emocjonalnym chaosem. Nie bez powodu istnieje przysłowie, że co mężczyzna przez rok obmyślił, to kobieta w jeden dzień obali.

Tak samo racjonalny ateizm, który odpowiada paradoksalnie archetypowi ducha (sic!), przegrywa z różnymi synchronicznościami jungowskimi, ze zjawiskami paranormalnymi, z magią, z różnymi dziwnymi zbiegami okoliczności. Wtedy naukowiec chce jednoznacznie zbadać te paranormalne zjawiska metodą naukową, badawczą, czyli postępuje paradoksalnie zgodnie z archetypem ducha, który chce wszystko poznać, zbadać, sklasyfikować, usystematyzować. A tu psikus! Rzeczywistość metafizyczna jak na złość nie chce dać się zbadać, a podczas badań zjawiska paranormalne po prostu nie występują. I nagle, zaledwie pięć kilometrów dalej, jakiś prosty pastuszek kóz doświadcza tych zjawisk paranormalnych w pełnej krasie, gdy nocą wraca lasem do domu.

Opisy ezoteryczne, religijne lub ideologiczne, są uproszczonymi mapami rzeczywistości i starają się usystematyzować i wytłumaczyć świat. Ale wchodzą one w kolizje albo z własną niewydolnością i zawodnością (ideologie, religie), albo z chaotycznością świata i faktem, że zawiera on w sobie różnorakie skrajne elementy (ideologie prawicowe i lewicowe, które odrzucają to, co jest im przeciwne i co się z nimi nie zgadza). Z kolei ezoteryzm i gnostycyzm są niewydolne w próbie udzielania ostatecznej odpowiedzi na pytanie o najwyższą prawdę. Nie umieją one wyjaśnić co jest po tej drugiej, duchowej stronie, jak i jaki jest sens istnienia świata.

.

Pierwiastek żeński, szeroko rozumiany, wymusza też na pierwiastku męskiemu tzw. postawę proaktywną. Duchowość chce sobie bujać gdzieś w obłokach, zaś Adam po ciężkiej harówie chce po prostu świętego spokoju w domu. A tu masz, żeńskość stale wymusza jakąś aktywność, która jest przeciwna pragnieniu bierności i spokoju, typowemu dla męskości.

Mężczyzna jest słaby wobec tego, że tak bardzo potrzebuje kobiecości. Potrzebuje ukochanej kobiety i intymnej relacji, jak i potrzebuje dotrzeć do pierwiastka kobiecego w swojej psychice. Brak intymnej relacji na kobietę wpływa mniej niż na mężczyznę. Na mężczyznę działa on dewastująco. Z kolei duch wchodząc w ludzkie ciało musi liczyć się z ograniczeniami i niedoskonałością wynikającą ze świata materialnego. Duch jest doskonały i nieskończony, zaś materia jest niedoskonała i ograniczona (czyli skończona).

Mężczyzna podświadomie, nieświadomie lub nawet nadświadomie wyczuwa swoją słabość wobec żeńskości, tak jak duch wyczuwa swoją słabość wobec chaotycznej i ciągle zmiennej materii. To powoduje zagubienie i frustrację u mężczyzny. Często przeradza się to w obsesyjną chęć kontroli żeńskości (indywidualnie – w związku, jak i zbiorowo – opresyjne systemy patriarchalne). Czasami ta nieuświadomiona frustracja z powodu własnej słabości wobec żeńskości przeradza się w agresję. Bywa też, że świadomość tej słabości sprawia, że zaniedbujemy, indywidualnie i zbiorowo, nasze materialne życie.

.

Emancypacja kobiet (feminizm), a pierwiastek żeński i męski

Dodatkowo, w wyniku źle przeprowadzonej emancypacji kobiet, mężczyzna stracił prowadzenie w dziedzinach, które były tradycyjnie „jego.” Kobietom przybyło aktywnego, męskiego pierwiastka yang. Ale niestety, mężczyznom go ubyło. Więc jest to dodatkowym źródłem lęków. Mężczyzna pozbawiony pierwiastka yang, co ma miejsce szczególnie w cywilizacji Zachodu, wkurza się, że jego koleżanka-feministka wzdycha do posiadających pierwiastek yang, ekstremalnie patriarchalnych mężczyzn z krajów islamskich czy afrykańskich. Z kolei ta koleżanka-feministka jest bardzo zagubiona, bo chociaż ma męski pierwiastek yang, to mężczyźni którzy mają ten pierwiastek osłabiony, jakoś nie pociągają i nie „kręcą” tak, jak dawni, „barbarzyńscy” ojcowie czy dziadowie.

Tymczasem prawdziwa duchowość zwraca uwagę właśnie na nieuleczone lub źle funkcjonujące aspekty świata materialnego. Mężczyzna świadomy zwraca też uwagę na swoją kobietę jak i na swój pierwiastek kobiecy, który także ma, oprócz męskiego. Dowcip polega na tym, że każdy z nas ma w sobie pierwiastek męski jak i pierwiastek żeński. Ideologie polityczne, choć są przyporządkowane konkretnym archetypom (konserwatyzm – męskość, liberalizm – żeńskość), to też są podwójne. Prawica zawiera się w lewicy, a lewica w prawicy. Te przemieszanie pierwiastków, ten misz-masz znajdziesz wszędzie, w każdej dziedzinie życia. Na przykład nasze zwierzaki domowe (koty – żeńskie, psy – męskie) też zawierają w sobie dwa pierwiastki.

W tym wszystkim warto pamiętać, że wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi, a więc dziećmi samego Boga Stwórcy. Wszyscy mamy w sobie oba pierwiastki i wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem. Nasza trudna ewolucja, jaką teraz przechodzimy jako gatunek, z emocjonalnego jaskiniowca ku sformowaniu zalążka cywilizacji, dąży do tego, by wyrównywać pierwiastki męski i żeński. Na planie indywidualnym przejawia się to zdobywaniem siły przez kobiety, jak i zdobywaniem wrażliwości przez mężczyzn.

Świat już nie potrzebuje bezwolnych kobiet nie posiadających własnego zdania, jak i nie potrzebuje barbarzyńskich mężczyzn rodem z epoki jaskiniowej. Elity znają plan ewolucyjny naszej planety, dlatego sprowadzają tutaj ludzi z rejonów, gdzie istnieje turbo-patriarchalny kult macho, takich jak Afryka czy Bliski Wschód. Chcą oni ten proces maksymalnie opóźnić. Powinniśmy być tego świadomi. Na planie zbiorowym zaś przejawia się to tak, że pojawiają się nowe idee i rozwiązania (np symetryzm), łączące w sobie oba przeciwieństwa.

Jestem dobrej myśli. Wszystko nam się uda. 🙂

.

Autor: Jarek Kefir

Hej, poświęć chwilę swojej uwagi na przeczytanie tego! 🙂 Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić krocie. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi, by na tym zarabiać. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści, takich jak prenumerata lub opłata za wybrane artykuły. Bo chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób, których jest w Polsce większość.

Ale utrzymanie strony internetowej (jarek-kefir.com) na serwerze jak i nawet sama chęć publikacji wiąże się z różnymi wyzwaniami. Np z kosztami. Jeśli cenisz moją pracę, uważasz, że moje publikacje wniosły coś dobrego do Twojego życia, i masz taką możliwość jak i chęć, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

To jedyne źródło utrzymania strony, ponieważ z samej pracy na etat nie utrzymałbym jej. Powód? Moja pensja jest mała, a dochody z reklam bardzo zaniżone przez cenzurę. Oprócz tego zmagam się z uczuciem „wypalenia”, czyli wyczerpania twórczego. Mimo to w październiku napisałem 20, a w listopadzie 18 artykułów, plus kilkaset krótszych wpisów tu na Facebooku.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG


Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo

Subscribe to get the latest posts to your email.