Ukraińskie wojsko notuje ciągłe postępy ma kierunku chersońskim i charkowskim. Rosjanie uciekają w panice, pozostawiając ogromne ilości amunicji i sprzętu, które są przejmowane przez Ukraińców. Moskwa traci kolejne linie obrony, wycofując się na coraz dalsze pozycje. Tracą nie tylko możliwość skutecznego ataku, lecz powoli także nawet możliwości obronne.
Putin ogłosił mobilizację totalną w liczbie aż 1,2 miliona żołnierzy. Tyle wojska absolutnie nie potrzeba na Ukrainę, no chyba, że chce się zaatakować kilka lub więcej krajów na raz. Okręty podwodne floty nuklearnej wpłyną na morze Czarne, a są na nich głowice mogące wywołać tsunami na morzu.
➡️ Po nielegalnej aneksji obwodów Donieckiego, Ługańskiego, Zaporoskiego i Chersońskiego, są to (wg propagandy Kremla) tereny Federacji Rosyjskiej. A więc państwo to może odpowiedzieć detonacją małego ładunku atomowego na bezludnych stepach lub nad morzem w obrębie wód terytorialnych Ukrainy. Nie poczyni to zbyt wielu szkód, ale ma to na celu być straszakiem ostatecznym.
Czytaj dalej „DLACZEGO NAPRAWDĘ WYSADZONO NORD STREAM?”