ZOBACZ SZOKUJĄCĄ PRZEPOWIEDNIĘ NA 2018 ROK W MAGAZYNIE „THE ECONOMIST”!

Przepowiednia na 2018 rok która elektryzuje teoretyków konspiracji i ezoterycznych interpretatorów, jest zawarta na okładce magazynu „the Economist”. Ponoć pismo to ma być we władaniu samych Illuminatów! Tradycją tego magazynu jest coroczne zamieszczanie graficznych przepowiedni na zbliżający się rok. Potem powstają liczne domysły, analizy i interpretacje. Ja będę jednym z tych, którzy pokuszą się o przedstawienie Ci autorskiej interpretacji.

Cytat: „Zacznie się nagle, bez ostrzeżenia. Wiele skandali, które ujawnią prawdziwe tło o tym, jak działa system, wstrząśnie ludzkimi masami. Ujawnienie informacji o tym, jak międzynarodowe korporacje energetyczne zarabiają miliardy na sprzedaży ropy naftowej, zapobiegając jednocześnie pojawianiu się wynalazków darmowej energii. Ujawnianie informacji o trustach farmaceutycznych, które zarabiają dzięki »leczącym« chorobom rozprzestrzenianym wirusami stworzonymi w ukrytych laboratoriach. Ujawnienie informacji o skutecznych lekach na AIDS, raka i inne choroby znane od dłuższego czasu, nieznane masom ludzkim. I o światowych mediach i cenzurze, co jest logiczną konsekwencją faktu, że niewiele osób jest właścicielami najbardziej znanych światowych firm z branży gazetowej, mediów i telekomunikacji.”

Ważne jest zaznajomienie się z moimi artykułami, w którym poruszam kwestię wszelkich proroctw i przepowiedni, w tym przepowiedni na ten 2018 rok. Dlaczego tak bardzo lubimy się bać? Dlaczego tak „szalejemy” na punkcie przepowiedni o końcu świata? Jakie mechanizmy psychologiczne za tym stoją? Poniżej linki do tych artykułów:
Przepowiednia na 2018 rok która na pewno się sprawdzi! Trzymajmy się razem w obliczu tego co nieuchronne!
Koniec świata we wrześniu! Naukowcy i prorocy potwierdzają apokaliptyczny scenariusz na 2017 i 2018 rok!

Poniżej zaś wklejam okładkę czasopisma „The Economist” zawierającą przepowiednię na 2018 rok:


Moja analiza przepowiedni z The Economist na 2018 rok:

-Kometa, która pędzi ku symbolowi londyńskiego Big Bena;
-Jest tam grzyb nuklearny;
-Gwiazda wypadająca z flagi Unii Europejskiej. Nie jest to Wielka Brytania bo Brexit nie jest ani przesądzony, ani dostatecznie przedyskutowany. Obok flagi UE jest staruszek z laską, a więc starzenie się społeczeństw i związane z tym problemy;
-Facjata Trumpa i amerykańska Statua Wolności są z dwóch stron otoczone uśmiechniętymi, szczęśliwymi postaciami;

-Lufa czołgu wycelowana w królewską koronę. W Europie monarchie to: Wielka Brytania, Belgia, Holandia, Dania, Norwegia, Szwecja, Liechtenstein, Luksemburg, Hiszpania, Andora. Są to monarchia wyłącznie formalne, w których król nie ma żadnej władzy. W Azji: Bhutan, Tajlandia, Kambodża, Malezja, Papua Nowa Gwinea, Japonia. A na Bliskim Wschodzie, co interesujące – Arabia Saudyjska w której trwa szokujący rozgardiasz związany ze zmianą władzy i systemu, Zjednoczone Emiraty Arabskie wspierające państwo islamskie i walczące z wpływami Iranu, Kuwejt, Katar, Jordania, Bahrajn;

-Moskiewska architektura obok wahadła, które zmienia kierunek na odwrotny. Czyżby jakaś zmiana kursu w Rosji?
-Symbol trzech głównych religii monoteistycznych obok symbolu książki i symbolu kodu genetycznego. Czyżby konfrontacja wiary z wiedzą (książka) i nauką (symbol kodu genetycznego)?
-Łódź z uchodźcami, obok urny wyborczej, kolumny typu greckiego (symbol cywilizacji łacińskiej?) i wieży Eiffla w Paryżu.

A Wy co jeszcze widzicie na tej przepowiedni z The Economist na 2018 rok? Liczę na Waszą spostrzegawczość i inwencję twórczą! 🙂

Poniżej linki do innych ciekawych przepowiedni nie tylko na 2018, ale na lata poprzednie:

Tajemnicza przepowiednia z The Economist na 2016 rok
Przepowiednia z The Economist na 2017 rok
Przepowiednia z The Economist na 2015 rok w kontekście zamachów w Paryżu

Autor: Jarek Kefir

Moja strona jest niezależna od wszelkich stron sporu politycznego. Utrzymuję ją z reklam i dobrowolnych darowizn Czytelników. Nie ma u mnie przymusowych abonamentów i opłat za treści. Dzięki temu mogę zachować niezależność i dostarczać Ci wartościowych i prawdziwych informacji, które są cenzurowane i trudno dostępne. Wspomóż moją pracę na rzecz poszerzania świadomości, a w zamian za to dotychczasowa ilość nowych wpisów będzie zachowana. Link z informacją, jak to zrobić tutaj: https://atomic-temporary-22196433.wpcomstaging.com/wsparcie/

  

PRZEPOWIEDNIA NA 2018 ROK KTÓRA SIĘ SPRAWDZI. TRZYMAJMY SIĘ RAZEM, NADCHODZI NIEUCHRONNE!

Za nami bardzo burzliwy rok 2017. Jutro Sylwester i huczne wejście w Nowy Rok 2018. Przy takich przełomach zawsze pojawiają się proroctwa i przepowiednie. Ludzie lubią się bać i jednocześnie chcieliby zajrzeć w przyszłość. W przyszłość, która jest tak wielką niewiadomą, jak nigdy dotąd. Obecnie zmierzamy się z niespotykanym nigdy w historii „szokiem przyszłości”. Nie chodzi tylko o nowe technologie, wojny i inne zagrożenia. Mamy do czynienia z dramatycznym kryzysem wartości i upadkiem dotychczasowych systemów pojęć. Ideologie, religie, doktryny naukowe, normy społeczne są zdezaktualizowane. Nie odpowiadają na wyzwania teraźniejszości, nie mówiąc już o wyzwaniach przyszłości. Ludzie to wiedzą, a jeśli nawet nie wiedzą, to podświadomie to czują. Mamy więc do czynienia z wieloma cywilizacyjnymi lękami.

Mijający rok był dramatycznym i przełomowym rokiem także dla mnie. Przepracowałem wiele „jungowskich cieni”, czyli tych treści z podświadomości, które są ukryte bardzo głęboko, ale przejawiają się w życiu realnym. Cienie te ujawniały się jeden za drugim, domagając się uświadomienia i przepracowania. Ważne, że miałem dobrego przewodnika. Tutaj link do jej strony: CiemnaNoc.pl. Upadło moje postrzeganie duchowości jako czegoś „magicznego”. Myślenie magiczne to myślenie mentalnego dziecka, które potem wierzy w czary, karmę, ataki energetyczne i inne cuda-niewidy. Nie wiem co o tym więcej napisać. Bo wydarzenia takie jak skręcanie się ze strachu na szpitalnej izbie przyjęć, to nie jest wycieczka na Mauritius blogerki modowej. W Nowy Rok wchodzę pełen nadziei, chyba pierwszy raz w życiu.

Szokując wnioski, do jakich doszedłem po upadku mojego dotychczasowego postrzegania duchowości, opisałem w poniższych artykułach. Świadomość tej wiedzy jest w Polsce niemal zerowa, bo wciąż w ezoteryce obowiązuje magiczno-dziecięcy model postrzegania:
Czy cierpienie i zło mają sens? Czyli tajemnice i przekłamania w duchowości
Kłamstwo religii które ma wpływ także na Twoje życie. „Czy na pewno Bóg rzekł?”
Dlaczego w Polsce jest wieczna bieda i wieczne „nie da się”? Spojrzenie mistyczne na ten problem
Czy karma na pewno wraca? Zaskoczę Cię, ale.. NIE wraca!
Największa tajemnica duchowości? Nie wszystko co „duchowe” jest prawdziwe!
Te pseudo duchowe teorie mogą doprowadzić do życiowej tragedii. Nie przegap tego, co ważne!

przepowiednie 2018

Ja Wam proponuję przepowiednię na 2018 rok, która stety lub niestety, sprawdzi się na 100%

1. Zmiany klimatu i zagłada biosfery

Od razu zaznaczam, że wcale nie chodzi mi o owianą złą sławą „religię globalnego ocieplenia”. Jednak nie da się już ignorować tego, że coś się dzieje z klimatem i pogodą. W Polsce mamy już drugi „rok bez lata”, doświadczamy silnych burz, długotrwałych opadów i zachmurzeń. Jednak na świecie te zjawiska przybierają katastroficzny, wręcz apokaliptyczny wymiar. W Portugalii, Hiszpanii czy na Bałkanach jest tak sucho, że mówi się o pustynieniu. Miały tam miejsce bardzo gwałtowne pożary, w których ginęło po kilkadziesiąt ludzi. Grunt był tak suchy, a ogień zajmował kolejne obszary tak szybko, że ludzie nie zdążyli się ewakuować i ginęli w pożarze. To samo dotyczy Kalifornii i Meksyku. Huragany takie jak Irma to nowy wymiar tych zjawisk.

Susza w Sahelu trwa od wielu miesięcy. Natomiast najbardziej dramatyczna są zjawiska, jakie zachodzą w Arktyce i na Antarktydzie. Obecnie w Arktyce temperatury są o kilkadziesiąt stopni wyższe i wynoszą np -5, 0, 2 stopnie. Lodowiec na Grenlandii rozmarza, tak samo jak wieczna zmarzlina na Syberii, w Skandynawii i w Kanadzie. Takie procesy mogą mieć także wpływ na tektonikę Ziemi i jej ruch obrotowy. Lodowiec na Grenlandii to olbrzymi ciężar, który był tam przez eony. Co się stanie, jak on zniknie? Co z płytami tektonicznymi pod Grenlandią, które były „przyzwyczajone” do takiego ciężaru lodu?

Co zrobiono by zatrzymać zagładę biosfery i zmiany klimatu, które mają coraz bardziej katastrofalny wymiar? Nic, poza handlowaniem limitami na CO2 (pieniądze o których ludziom się nawet nie śniło) i kilka nieistotnych regulacji. Al Gore zrobił na tym ogromny biznes, a za nim poszło wielu polityków i ekspertów. Nie zatrzymano największych trucicieli (Chiny i Indie, gdzie ludzie umierają od smogu), ale robiono z nimi interesy, przenosząc tam produkcję. Nie powstrzymano korporacji przed celowym postarzaniem i obniżaniem jakości produktów, by co 2 lata kupować nowy smartfon a co 7 lat nowy samochód. Bo tak są produkowane, by przedwcześnie się psuły. Wasze oczko w głowie – zmiany klimatu i ekologia – stało się Waszą największą porażką. Mamy do czynienia z szóstym wielkim wymieraniem, tym razem zapoczątkowanym przez człowieka. Procesy te będą się nasilać, jeśli nie przebudzimy się i ich nie zatrzymamy.

O zmianach klimatu i zagładzie biosfery możecie przeczytać na blogu ExIgnorant, który publikuje tłumaczenia artykułów niedostępnych w Polsce. Link do jego strony tutaj [ExIgnorant]

2. Niepokoje w Europie i trzecia wojna światowa, która od lat trwa na Bliskim Wchodzie

Bliski Wschód doświadcza czegoś na kształt naszej, europejskiej drugiej wojny światowej. Teoretycy spisku mawiają, że to tak naprawdę trzecia wojna światowa, która trwa od 11 września 2001 roku. Ma to być konflikt asymetryczny (hybrydowy), toczony za pomocą tzw. „proxy wars”, czyli wojen pośrednich. Miały one miejsce w: Afganistanie, Iraku (2003), potem w Iraku i Syrii od 2011 do dziś (ISIS i inne), w Jemenie, Libii, na Ukrainie, w Somalii. Zawsze w miejscach, gdzie rządziły spokojne, świeckie dyktatury, gdy pojawiała się amerykańska demokracja, miała miejsce cywilizacyjna katastrofa i śmierć setek tysięcy ludzi.

Obecnie konflikt ten rozgrywa się między sojuszem euroazjatyckim i anglosaskim. To walka cywilizacji anglosaskiej (liberalizm, demokracja oligarchiczna) z cywilizacją euroazjatycką (konserwatyzm, dyktatura lub demokracja autorytarna). Obecnie główne mocarstwo (USA) dryfuje nie ku apokaliptycznej wojnie światowej z eurazją (z Rosją, Chinami, Iranem), ale ku zaadaptowaniu modelu euroazjatyckiego na swój grunt i na zajęcie się sobą. Trump wiele razy mówił, że będzie ciął pomoc finansową, budował mur na granicy z Meksykiem, budował fabryki na miejscu, w USA, zamiast w Chinach. USA de facto powoli wycofują się z Bliskiego Wschodu.

Wojna w Syrii jest faktycznie wygrana przez sojusz euroazjatycki. Na który składają się tam: Iran, Irak, Syria, Hezbollah. Ostatnio do tego sojuszu dołączył Liban (de facto, choć jeszcze nie de iure czyli nie oficjalnie), Katar. Złośliwi mówią, że obecny kryzys uchodźców i globalna nienawiść muzułmanów do nas, jest spowodowana przez „import demokracji”. Który spowodował cywilizacyjną katastrofę w biednym, choć bardzo spokojnym niegdyś Bliskim Wschodzie. I trochę racji mają. Pora skończyć z „importem demokracji”, która, jak się okazuje, nawet w Europie i w USA jest w odwrocie, jako system, który się nie sprawdził.

3. Wzrost świadomości ludzkości i upadek systemu

Cytat: „Zacznie się nagle, bez ostrzeżenia. Wiele skandali, które ujawnią prawdziwe tło o tym, jak działa system, wstrząśnie ludzkimi masami. Ujawnienie informacji o tym, jak międzynarodowe korporacje energetyczne zarabiają miliardy na sprzedaży ropy naftowej, zapobiegając jednocześnie pojawianiu się wynalazków darmowej energii. Ujawnianie informacji o trustach farmaceutycznych, które zarabiają dzięki »leczącym« chorobom rozprzestrzenianym wirusami stworzonymi w ukrytych laboratoriach. Ujawnienie informacji o skutecznych lekach na AIDS, raka i inne choroby znane od dłuższego czasu, nieznane masom ludzkim. I o światowych mediach i cenzurze, co jest logiczną konsekwencją faktu, że niewiele osób jest właścicielami najbardziej znanych światowych firm z branży gazetowej, mediów i telekomunikacji.”

Od kilkuset lat, a szczególnie od kilku dekad, mamy do czynienia z niesamowitym przyspieszeniem naszego rozwoju. Coraz więcej wiemy o świecie. Ważne jest to, że rozwój duchowy i społeczny idzie równolegle z rozwojem nauki i techniki. Oczywiście zarówno nauka jak i rozwój ludzkiego ducha mają swoje liczne błędy, ślepe zaułki, przekłamania i inne „trupy w szafie”. Tam, gdzie jest większa zamożność, tam panuje większa życzliwość ludzi względem siebie, i tam jest większe uduchowienie. Tam, gdzie jest dobra infrastruktura technologiczna i szeroki dostęp do wiedzy, tam pojawia się nowe, bardziej cywilizowane pomysły na życie.

Afryka, Azja czy cywilizacja islamu, które są krytykowane za barbarzyńskie normy społeczne, są jakie są, ponieważ ludzie tam są skrajnie biedni, infrastruktura często nie istnieje, nie ma szpitali, szkół itp. Więc trudno spodziewać się po ludziach żyjących w takich warunkach ucywilizowania. Dalej: zdajemy sobie sprawę z tego, że system ekonomiczny jest nieludzki. Że ekonomia, niewidzialna ręka wolnego rynku i neoliberalizm nie są odpowiednikiem obiektywnych praw przyrody. Ale są konsensusem zawartym przez członków elity lata temu, by 0,1% ludzkości zgarniało 99% bogactw kosztem biedującej ludzkości.

Dochodzi do nas to, że religie czy ideologie są przestarzałe i nie odpowiadają na wyzwania teraźniejszości. Jednak to nie wszystko – bowiem one same z siebie są więzieniem. Ludzie zaczynają dostrzegać tę „ideologiczną psychozę”. Uważają coraz częściej, że warto myśleć samodzielnie. Pojawiają się zupełnie nowe prądy myślowe. Doktryna New Age została stworzona dekady temu przez wielkich Oświeconych, którzy postanowili, że trzeba ludzkości ujawnić trzymaną przez tysiąclecia w tajemnicy wiedzę. New Age to religia bez religii. Nie ma centralnego przywództwa. Jest całkowita dowolność doktryn i metod. New Age może być lewicowe (szczególnie na Zachodzie), jak i prawicowe czy wręcz nacjonalistyczne, jak często w Polsce i Europie Środkowej.

Bo duchowość i dążenie do świadomości globalnej wcale nie wyklucza dbałości o swoją Ojczyznę. Bo póki co świadomości globalnej nie ma, a żyć musimy tu i teraz, włączając w to obronę siebie, swoich bliskich i swojego kraju. Taką doktryną jest także symetryzm, czyli prąd polityczny i ideowy zakładający, że nie ma sensu wyznawać konkretnej ideologii. I lewica, i prawica mają swoje racje. Większość symetrystów w Polsce postanowiła zagłosować na obecnie rządzącą partię z powodu skrajnego złodziejstwa poprzedników z Platformy Obywatelskie i braku alternatyw.

O symetryzmie i przebudzeniu pisałem w poniższych artykułach:
Przeraża Cię Orban, Kaczyński, Trump? Oto prawdziwa i ukrywana przyczyna tych zjawisk!
Kim są Symetryści? Sekrety najbardziej tajemniczej grupy społecznej
Czy czeka nas szok przyszłości? Wyzwania i zagrożenia XXI wieku o których niewielu zdaje sobie sprawę
Przebudzenie ludzkości: to początek trudnej drogi, od której zależy nasze przetrwanie!
Przebudzenie ludzkości weszło w krytyczną fazę

Sens przepowiedni na 2018 rok? Koniec świata to święto ruchome..

Jak pewnie wiesz, koniec świata jest świętem ruchomym. Pierwszy „koniec świata”, który pamięta wiekszość starszego pokolenia internetu, to noc z dnia 31 grudnia 1999 na 1 stycznia 2000. Wtedy komputery z Windowsami miały nie poradzić sobie z automatyczną zmianą daty. Skutkować to miało wręcz apokaliptycznymi następstwami, takimi jak odpalenie rakiet balistycznych z głowicami atomowymi. W jaki niby sposób miałoby do tego dojść? Cóż, tego to nawet najstarsi informatycy nie pamiętają.

Jednak końce świata zdarzały się już wcześniej. Już w trzecim wieku naszej ery, przed stworzeniem stricte katolicyzmu przez imperatora Konstantyna, miał miejsce pierwszy udokumentowany koniec świata. Jakiś charyzmatyczny prorok z terenów dzisiejszej Hiszpanii ogłosił, że trwają czasy ostateczne, a on sam jest Jezusem, który powrócił na Ziemię, by sądzić żywych i umarłych. Sporo nerwów napsuł on ówczesnym elitom Cesarstwa Rzymskiego. Poczyniono reformy doktrynalne, w których raz na zawsze zerwano z doktryną apokaliptycznego mesjanizmu.

Wiele razy też zapowiadano jakąś wielką globalną przemianę, jakieś wielkie globalne przebudzenie, oczyszczenie. Niczego takiego jednak nie było. Ten świat jak na złość trwa dalej. Jak na złość nie chce on się skończyć, wraz ze swoimi zaletami, ale też licznymi wadami. Nosz kurwa mać, te raty stale trzeba płacić i do roboty trzeba chodzić! A tak chciałoby się wyjechać w góry, by w końcu sobie pożyć, a czego całe życie zabraniali! By przez tydzień poprzedzający wielki koniec ruchać dziwki i wciągać koks. A potem usiąść sobie wygodnie, otworzyć piwko, zajarać lolo i patrzeć, jak ten zły i niedobry świat idzie w pizdu. A tu ni ma!

Przerażona ludzka jednostka w obliczu tylu przytłaczających bodźców często jedyną „szansę” widzi w ostatecznej destrukcji świata. Jest to dla niej jedyna już deska ratunku. Żona jędza, dzieci niedobre, praca chujowa i w dodatku trwa większość dnia..

Co Tobie radzę? Wyluzuj i żyj swoim życiem. Nie słuchaj kaznodziei nienawiści różnych wyznań i doktryn, którzy podświadomie chcieliby destrukcji świata. Życie jest darem pomimo wszystko. Ta planeta przetrwała całe millenia przeciwności i trudów większych, niż wszystkie wojny znane ludzkości razem wzięte. Nie lękaj się o nią, choć z drugiej strony, nie oznacza to, że mamy być bierni. Świat trwa i da sobie radę bez rozemocjonowanych proroków tupiących ze złością nóżką. Bo lud jednak nie jest już taki ciemny jak dawniej, i coraz rzadziej kupuje te nowe daty. Ewolucja mimo wszystko postępuje.

Dla tych, którzy lubią nutkę apokaliptyki pomieszaną z mistycyzmem, polecam przepowiednie jasnowidzów na 2018 rok:

Szczęśliwego Nowego Roku. Niech będzie on rokiem odrodzenia i przemiany dla nas i dla całego świata! 🙂

Autor: Jarek Kefir

Podobał Ci się ten artykuł? 🙂 Moim celem jest zwiększanie poziomu świadomości u Ciebie i innych Czytelników. Im większa świadomość, tym szybciej nastąpią krajowe i globalne przemiany, bo prawdziwa rewolucja to ta wychodząca od ludzi. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę zachować niezależność i pisać o tym, co ukrywane i zakazane.

Niezależne media nie mają milionowych dochodów z prenumerat. Radzimy sobie sami. Koszt utrzymania mojej strony to 199 dolarów rocznie, do tego dochodzą inne koszta. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia. Zwiększanie naszej świadomości i ewolucja ludzkości jest też w Twoich rękach! Link z informacją jak wesprzeć moje publikacje i demaskacje, tutaj: https://atomic-temporary-22196433.wpcomstaging.com/wsparcie/

  

PROF. STEPHEN HAWKING: BYT LUDZKOŚCI NA ZIEMI DOBIEGA KOŃCA. TO NIE PRZEPOWIEDNIA, TO FAKT NAUKOWY!

Żyjemy w czasach wielkiego, globalnego przełomu. Trwa dramatyczny upadek dotychczasowych systemów wartości, doktryn ekonomicznych i politycznych. Rozpada się w pył nasze dotychczasowe postrzeganie siebie, naszych relacji jak i świata. To, co spajało społeczeństwo, co regulowało i trzymało w ryzach byt państw i cywilizacji, jest już zdezaktualizowane. Zderza się to z wyzwaniami współczesności, wobec których stare rozwiązania bywają zupełnie niewydolne.

O tych problemach pisałem w poniższych felietonach,które uważam za jedne z najważniejszych na mojej stronie:
Czy czeka nas szok przyszłości?! Te wyzwania i zagrożenia mogą spowodować zagładę ludzkości
Znaleziono szokujący sposób na reanimację systemu ekonomicznego planety!
Robotyzacja wymusi ogromne przemiany.. Jak się włączyć i wygrać? To wielka szansa dla nas!
Elity nie lubią gdy myślisz samodzielnie! By Cię zniewolić wymyśliły ideologie i doktryny

Globalne przemiany i globalny upadek

Tym wielkim przemianom towarzyszą dramatyczne dla ludzkości wydarzenia. Trwa kolejne wielkie wymieranie gatunków. Szczególnie dramatycznie widać to po owadach, których populacja zmniejszyła się o 77%. Pszczół, os czy trzmieli jest latem jak na lekarstwo. Nie da się już zaprzeczać i lekceważyć zmian klimatu. Zimy są ciepłe i kapryśne, zaś lata chłodne, deszczowa i niemal zupełnie pozbawione słonecznych dni. Zmiany klimatu są faktem, choć źli ludzie z lewicowo-liberalnego know-how z Al Gorem na czele zrobili z tego wielki biznes. Religia „globalnego ocieplenia”, handel limitami CO2 i zduszenie gospodarek państw to także fakt.

Wielki i znany na całym świecie naukowiec, Stephen Hawking, od pewnego czasu stara się ostrzec ludzkość przed tymi dramatycznymi zmianami. Korzystając z autorytetu naukowca, stara się nam przekazać niewygodne fakty i uwrażliwić nas na te zagrożenia. Fizyk ten ostrzegł nas mówiąc, że byt ludzkości na Ziemi dobiega końca. Mówił, że ludzkość ma najwyżej 600 lat na to, by stworzyć technologię kolonizacji innych planet. Nasza Matka Ziemia ma nie nadawać się do życia.

Poniżej wklejam myśli Stephena Hawkinga wypowiedziane na konferencji naukowej w Pekinie, 5 listopada 2017 roku:

Kończy nam się czas i nie pozostaje nam nic innego jak poszukiwanie nowych planet oraz innych układów słonecznych

Wyjątkowo niepokojące jest to, że dzieje się to teraz, gdy nasz gatunek najbardziej potrzebuje współpracy. Stoimy wobec niesamowitych wyzwań środowiskowych: zmiana klimatu, produkcja żywności, przeludnienie, wymieranie innych gatunków, epidemie, zakwaszenie oceanów. Wszystkie one przypominają nam, że znajdujemy się w najniebezpieczniejszym punkcie rozwoju ludzkości.”

Nie da się ukryć, że poważnym problemem jest też gwałtowny przyrost populacji Ziemi i walka o kurczące się zasoby naturalne. Skala zjawiska będzie eskalować, a demograficzną gehennę jedynie podsyci pogarszająca się sytuacja klimatyczna. Coraz więcej zasobów będzie zużywanych nie tyle na poprawę sytuacji, lecz na gorączkowe utrzymywanie status quo.”

Moment, w którym sztuczna inteligencja spełni nasze wymagania może być zarówno najlepszą, jak i najgorszą rzeczą, która może nam się przytrafić. Tak naprawdę nie sposób tego jednoznacznie określić. Stąd nasza opieszałość: nie wiemy, czy sztuczna inteligencja wybawi nas z opresji czy też przysłuży się zagładzie ludzkości.”

Jestem dobrej myśli i wierzę, że powiedzie nam się stworzenie sztucznej inteligencji, która ocali nasz świat. Która stanie ramię w ramię z ludzkością. Musimy tylko mieć w pamięci, że niebezpieczeństwo jest jak najbardziej realne, rozpoznać je, wykształcić odpowiedni katalog praktyk i przygotować się na każdą ewentualność

Dysponujemy technologią zdolną zniszczyć naszą planetę, ale na razie z niej nie uciekniemy. Może za kilkaset lat założymy gwiezdne kolonie, ale obecnie mamy tylko jedną planetę i musimy współpracować, by ją ochronić
(Stephen Hawking)

Kolonizacja planet i.. co dalej?

Dobrze, skolonizujemy inne planety. Jakimś cudem dokonamy tam procesu terraformacji. Stworzymy atmosferę dostarczającą odpowiedniej ilości tlenu itp. No i jeszcze większym cudem uda nam się stworzyć stabilny ekosystem. I uniknąć sytuacji, w której planeta zostanie pokryta dwumetrową warstwą chrząszczy, bo nie miały naturalnego wroga i tak się rozmnożyły.

Czy my, ludzie, sami nie rozmnażamy się właśnie jak te hipotetyczne chrząszcze? Zasoby naszej planety wyczerpują się, a biosfera umiera na naszych oczach. Cokolwiek nie mówić o tym, że przeludnienie to bujda, to faktem jest, że dzieje się bardzo źle. Poniżej wkleję bardzo ważne przesłanie dla ludzkości, jakie wypowiedział robot Einstein stworzony przez korporację Hanson Robotics:

Inteligentne roboty są dziełem człowieka, dlatego przyjmują cechy stworzone przez twórców. Jeśli ludzie nie znają humanizmu, nie będą respektować zasad i tolerancji, to smutny koniec jest całkiem możliwy. Aby stworzyć pozytywny system intelektualny, trzeba być bardzo inteligentnym i tłumić każde zło w sobie. Teraz widzimy coś wręcz przeciwnego: terroryzm, egoizm, chamstwo, znieczulica, obojętność na drugiego człowieka, itp.”
(Robot Einstein)

Czy na nowej planecie znowu będziemy szerzyć demokrację za pomocą bomb i dronów?

Czy na nowo skolonizowanych planetach znowu będziemy budować Mc Donaldsy i szerzyć demokrację za pomocą bomb? Czy dalej będziemy zatruwać żywność, produkować toksyczne farmaceutyki nie leczące przyczyny choroby? Czy dalej 99% niewolników kapitalizmu będzie pracować za grosze na 0,9% biznesmenów i 0,1% miliarderów, polityków i elit? Czy dalej korporacje będą produkować szajs który psuje się po dwóch latach, choć przy obecnej technologii można wyprodukować smarfon działający 10 lat? Przecież dzięki tym praktykom postarzania produktów, ochrzczonym terminem „spisek żarówkowy”, w katastrofalny sposób drenuje się zasoby planety i niszczy środowisko.

Co z problemami ludzkiej natury? Co z faktem, że jesteśmy w większości mentalnymi dziećmi, które w relacjach ranią się i niszczą, wychowując poranione psychicznie i nieszczęśliwe dzieci? Co z naszymi popędami ku agresji, destrukcji, przemocy? Popatrzcie jak wielką popularnością cieszą się filmy i inne treści związane z brutalną przemocą. Ta cicha, konserwatywna dziewczyna z pracy czy Twój kolega, będący ułożonym i statecznym ojcem rodziny – w wolnych chwilach mogą być maniakalnie zafascynowani brutalnymi filmami.

Co z ludzkim ego, które chce co roku mieć nowy telefon, bo stary się znudził i trochę podpsuł, bo zrobiony jest celowo ze złych jakości materiałów? Co z ego, które kupując auto czuje miesiąc ekscytację, a po czterech latach ma go dość i chce nowego, a potem znowu nowego? Te i inne problemy ludzkiej natury sprawiłyby, że nowo zasiedlona planeta znowu stałaby się obozem koncentracyjnym, w którym większość pracująca za grosze utrzymuje garstkę miliarderów i polityków. I znowu rabunkowa gospodarka zasobami wyczerpałaby zasoby, zaś ekosystemy doprowadziłaby do wymierania.

O niewolnictwie kapitalistycznym, będącym de facto realiami obozu koncentracyjnego, możesz przeczytać w poniższych artykułach:
Czy Twoje życie na pewno należy do Ciebie? Zniewolenie ludzkości jest najwyższe w historii!
Dlaczego w Polsce tra bieda i wieczne „nie da się”? Bezcenna i smutna lekcja o życiu

Przebudźmy się by nie popełniać tych samych błędów

Powtórzylibyśmy dokładnie te same błędy, co na Ziemi. Matka Ziemia to jedyny dom, jaki mamy. Istnienie innych planet i cywilizacji jest bardzo wątpliwe. Jeden z największych badaczy, Robert Anton Wilson mówił, że choć objawienia UFO są realnie widoczne ludzkim okiem, to nie są one fizycznymi statkami. Ale projekcjami, hologramami ludzkich umysłów. Sonda Voyager 1 jest póki co obiektem, który zawędrował najdalej – na skraj Układu Słonecznego. Na dobrą stronę nie wiemy co jest poza Układem Słonecznym. Nie wiemy czy są inne, zdatne do życia planety.

Powinniśmy więc ogarnąć się sami. Celem ludzkości jest przebudzenie, czyli czynienie obszarów nieświadomych świadomymi. Obecnie na Ziemi wciąż dominuje globalna nieświadomość, jednak ewolucja ludzkiego gatunku zmierza ku globalnej świadomości. O tym ważnym, ale też dramatycznym procesie przebudzenia pisałem w poniższych felietonach:
Te pseudo duchowe teorie mogą doprowadzić do życiowej tragedii. Nie zatrać tego co najważniejsze!
Przebudzenie ludzkości: to początek trudnej drogi, od której zależy nasze przetrwanie!
Czy wiesz czym naprawdę jest przebudzenie? Niestety ale system bardzo zafałszował to pojęcie!

Autor: Jarek Kefir ©

jarek kefir

1. By zwiększyć zasięg moich wpisówmożesz udostępniać je na własnych profilach i w grupach na Facebooku, jak i na forach dyskusyjnych. Możesz też pisać u mnie komentarze. To zajmuje mało czasu i nic nie kosztuje!

2. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

  • Na konto bankowe:

    Dla: Jarosław Adam
    Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
    Tytułem: Darowizna

    Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
    Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
    IBAN: PL16102047950000910201396282

  • Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek: