CZY POLSKA JEST CEBULANDIĄ POD KONTROLĄ WATYKANU!?

Kościół katolicki w Polsce i jego specjalne prawa

W swoim poprzednim felietonie na tematy katolickie: „Czy wiesz kto rządzi światem?! Sprawdź, będziesz w szoku!” zastanawiałem się nad tym, czy Watykan i kościół nie jest po prostu przedłużeniem bytu Cesarstwa Rzymskiego, które trwa po dziś dzień.

Obserwując polską scenę polityczną można wysnuć jeden logiczny wniosek: Watykan na pewno rządzi Polską zza kuluarów. Polski episkopat zawsze miał wpływowych protektorów którzy nie szczędzili przywilejów, stanowisk, zrabowanych nam, biednym ludziom szekli i ziemi. Zarówno z prawicy, lewicy jak i centrum. Konkordat, dający funkcjonariuszom Watykanu jeszcze większe prawa niż konkordat przedwojenny, to dziecko rządów SLD.

Nielegalnie działająca Komisja Majątkowa sprawiła, że kościół katolicki stał się jednym z największych posiadaczy ziemi w Polsce. W Krakowie kościół jest właściwie państwem w państwie i ma wykupione całe dzielnice.

Kościół przed rozbiorami działał wybitnie na szkodę I RP. Gra w tamtych czasach toczyła się o to, by za pomocą Austriaków i Prusaków zatrzymać Rosję na obecnej linii Curzona (mniej więcej…) i tym samym utrzymać panowanie kościoła katolickiego nad Polakami.

Gdy hitlerowskie dywizje wyruszały na podbój ZSRR, ówczesny papież błogosławił wyruszające z baz samoloty i czołgi, używając słów, cytuję: „nowa wyprawa krzyżowa” w celu zniszczenia bezbożnego komunizmu.

Zacytuję teraz pewną wypowiedź. Na początku zadam pytanie: czy są to słowa zwyrodnialca / psychopaty? Cytuję:

Kościół katolicki w Polsce nie ma prawnego obowiązku zawiadamiania prokuratury o przypadkach pedofilii, ale jest to kwestią sumienia duchownych

Nie, powyższe słowa wypowiedział w 2014 roku prokurator generalny, Andrzej Seremet!

Czy Polska jest aby na pewno krajem suwerennym wobec funkcjonariuszy obcego państwa – Watykanu? Powyższe słowa pana Seremeta znaczą bardzo wiele:

-funkcjonariusze państwa watykańskiego są ponad prawem III RP. Ich obowiązuje jak widać inne prawo, skoro sam minister Seremet mówi klechom: „ruchajta co chceta”.

-mogą oni działać na terytorium naszego państwa podług własnego widzimisię, nie podlegają naszym sądom, a to, czy zechcą odpowiadać za swoje zbrodnie czy nie, jest bliżej nie sprecyzowaną „kwestią sumienia”

-ukrywanie przestępstwa pedofilii, ściganego z urzędu, zatajanie faktów o takim przestępstwie, nie złożenie zawiadomienia do organów ścigania, gdy się o nim wie – jest współudziałem w zbrodni, tudzież kryciem sprawcy. A za to są przysłowiowe paragrafy!

-jaki wpływ na bezpieczeństwo narodowe ma taka bardzo bogata, wpływowa i pozostająca poza prawem organizacja jak episkopat polski? Pytanie retoryczne, bo Komisja Majątkowa to wspólny geszeft episkopatu, byłych funkcjonariuszy SB i WSI, GRU, i służb specjalnych z Zachodu i Izraela (przejmowanie nieruchomości, roszczenia żydowskie). Ile razy było tak, że kościół przedstawiał sfabrykowane dokumenty na prawa do kamienicy, Komisja Majątkowa to potwierdzała, kościół kamienicę przejmował, lokatorów wypie*dalali na bruk, a kamienicę sprzedawali różnym „inwestorom” w cenie milionów złotych.

P.S. „inwestor” – teraz tak nazywa się mafia bądź osoby z fałszywymi dokumentami podstawione przez izraelski Mossad, służby niemieckie czy środowisko byłych SB / WSI.

Przeczytaj też na mojej stronie o tym, jakie znaczenie czarnomagiczne ma dziś chrzest w chrześcijaństwie:

Krytyka kościoła katolickiego: mroczne rytuały magiczne katolicyzmu


O programach kontrolnych zaszczepianych w naszą podświadomość:

Chciałbym, czytelniku, byś spróbował sobie wyobrazić taki oto hipotetyczny obraz świata.. Nie wiem, za 20, 100, może 1000 lat. Wyobraź sobie, że gdy dziecko, urodzone w takim świecie, gdy kończy 2 lata, jest prowadzone do specjalnego pomieszczenia.

W tym pomieszczeniu takiemu malutkiemu dziecku jest aplikowana do krwiobiegu specjalna, osłabiona wersja wirusa HIV, ebola, czy dowolnego innego.. W dodatku, zmieniona genetycznie. Wirus taki nie ma zadania zabić takiego dziecka, ani teraz, ani w przyszłości. Ma on za zadanie być w uśpieniu w krwiobiegu takiego dziecka, i:
-ograniczać pewne normalne i wydawałoby się – oczywiste funkcje organizmu;
-podejmować różne decyzje autonomicznie, za nosiciela, a często wbrew woli nosiciela;
-zmuszać go do pewnych wyborów, postaw, zachowań.

Opisywany przeze mnie powyżej wirus jest symbolem modelu postrzegania świata, który wprowadza się do umysłu w wieku dziecięcym, zaszczepia się go głęboko (w podświadomości), po czym tak zawirusowana podświadomość daje o sobie znać potem.

Więcej tylko pod poniższym linkiem: Programy, które nas kontrolują całe życie. Matryce podświadomości

Manipulacje kościoła katolickiego:

Wszyscy wiemy (mam nadzieję..), jak destrukcyjne jest wmawianie małemu dziecku mantr w stylu: “panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja“.

Przede wszystkim – jest to programowanie podświadomości – komputera centralnego psychiki – na bardzo złe bodźce, na niską samoocenę.

Poza tym, istotna jest też druga część tej destrukcyjnej, wpływającej na podświadomość mantry: “ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja“.

Więcej tylko pod poniższym linkiem:

Szokujące manipulacje kościoła katolickiego, o których prawdopodobnie nie wiedziałeś!

Autor, poza wyraźnie zaznaczonymi cytatami: Jarek Kefir


🍀 Witajcie, poszukiwacze ukrytej prawdy! Wasze wsparcie jest kluczowe, abyśmy mogli kontynuować naszą podróż odkrywania fascynujących treści, tajemniczych wydarzeń, metafizyki i geopolityki. Nie mam takiego finansowania, jak korporacyjne media. Każda darowizna przyczynia się do dalszego rozwijania naszych miejsc, dzięki czemu mogę dostarczać Wam coraz więcej interesujących artykułów. Dołączcie do mnie i wspólnie odkrywajmy świat! Dziękuję za Wasze wsparcie.

1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

SZOKUJĄCE MANIPULACJE KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO!

Szokujące manipulacje kościoła katolickiego

W tym artykule, dotyczącym manipulowania wiernymi, które ma miejsce w każdej religii, chciałbym spojrzeć na manipulacje religijne z nieco innej strony 😉

Wszyscy wiemy (mam nadzieję..), jak destrukcyjne jest wmawianie małemu dziecku mantr w stylu: „panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja”.

Przede wszystkim – jest to programowanie podświadomości – komputera centralnego psychiki – na bardzo złe bodźce, na niską samoocenę.

Poza tym, istotna jest też druga część tej destrukcyjnej, wpływającej na podświadomość mantry: „ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja„.

Dlaczego? Bo bóg jak milczał od tysiącleci, tak milczy wciąż, niewzruszenie. Bóg nie chce powiedzieć tego słowa, by uzdrowić duszę zabieranego do kościoła co niedzielę kilkulatka. A takie kilkuletnie dziecko ma już swoje dziecięce lęki, obawy, itp.

A teraz na poważnie! Powtarzaj sobie, na głos, 3 razy dziennie afirmację:

Boże Wszechmogący, stworzycielu człowieka i wszechświata, tego, co w skali mikro i tego co w skali makro. Wiem, że Ja, Człowiek, jestem Ciebie godzien Tu i Teraz, bo jestem z Tobą jednością. Chcę, byś przyszedł do mnie i napełnił moje ciało, serce i ducha miłością, szlachetnością i dobrem.
(Autor: Jarek Kefir)

Dodaj też, jeśli chcesz:

Cyt. „Jestem ukochanym dzieckiem Boga. Jedyna i niepodzielną władze nade mną ma Bóg.Jestem jednością z Bogiem, który mnie stworzył. Boska miłość, mądrość i moc jest we mnie. Otwieram się na tę miłość, mądrość i moc bo wiem,że Bóg kocha mnie bezgranicznie i bezwarunkowo.Wiem, że Bóg doskonale się mną zajmuje i opiekuje.Ufam Bogu i wiem, że to co mam wiedzieć będzie mi objawione a czegokolwiek będę potrzebować przyjdzie do mnie we właściwym czasie, kolejności i przestrzeni.

Jestem niewinny, bezpieczny i w porządku gdy przejawiam całą boskość swej istoty a otoczenie szanuje to i wspiera. Wszystkie moje cele są zgodne z boskim planem, są zgodne z wolą Boga. Kocham siebie tak jak Bóg mnie kocha bezgranicznie i bezwarunkowo. Żyję całkowicie teraźniejszością doświadczając każdej chwili jako dobrej, wiem, że moja przyszłość jest jasna, radosna i bezpieczna ponieważ jestem ukochanym dzieckiem Boga. Bóg zaś z miłością troszczy się o mnie zawsze i wszędzie”
(Autor nieznany, źródło: forum Silva)

Ale wracając do meritum. Wyliczmy podłe manipulacje kościoła rzymskokatolickiego:

1. w kościołach jest za mało tlenu.

Zauważyliście, że w kościołach po prostu nie otwiera się okien? Wentylacja spada, pojawia się coraz więcej dwutlenku węgla podczas pobytu wiernych, spada ilość tlenu..

Czemu to służy? Gdy spada ilość tlenu we wdychanym powietrzu, spadają też możliwości decyzyjne umysłu, osłabia się wolna wola. A więc wzrasta też podatność na programowanie podświadomości.

Człowiek wtedy jest w takiej specyficznej formie transu, co sam zresztą wychwytywałem, gdy w latach szczenięcych chodziłem do kościołów rzymskokatolickich. Nie rozumiałem wtedy tego zjawiska, teraz je rozumiem.

2. w kościołach nie ma dopływu światła.

Okna stanowią witraże, jest ich mało, są one pokolorowane farbami utrudniającymi przepuszczanie światła. Źródłem światła, nawet w dzień, jest oświetlenie elektryczne, skąpe, które potęguje nastrój transu, graniczącego niemal z hipnozą.

3. w kościołach nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym.

Poprzez fakt, że jest bardzo mało okien i są one tylko witrażami, wierni nie mają świadomości, że będąc w swojej wspólnocie, podczas odprawiania nabożeństw rzekomo boskich, są też nierozerwalnie związani z resztą świata. A więc i z całą Ziemią. Jest to efekt psychologiczny. Wierny ma wrażenie, iż wewnątrz kościoła jest w innej rzeczywistości. Wiem, że to może wydawać się głupie. Ale nasza podświadomość, ukształtowana nie wiadomo jak dawno temu, nie rozumie jeszcze, z czego śmieje się nasz oświecony, XXI wieczny umysł.

To sprzyja także budowaniu izolacjonizmu wiernych i świadomości typu: „my i oni” a potem, co logiczne: „my kontra oni”.

4. kapłan katolicki stoi na podwyższeniu.

Zawsze na podwyższeniu, na zgromadzeniach publicznych, stoi władza, a pod nią – motłoch. Również tworzy to efekt psychologiczny: władza i poddany jej lud.

5. brak poczucia czasu.

Podobnie jak w kasynach, w kościołach nie ma.. zegarów. A teraz druzgoczący wniosek. Szok i zgorszenie. Wiecie, czemu służy zarówno brak zegarów jak i brak okien w kasynach? Stosowane to jest też w kościołach 😉

Za to na plebaniach są zarówno okna jak i zegary, tylko kas fiskalnych żeby księgować udzielane „usługi” nie ma 😉


🍀 Witajcie, poszukiwacze ukrytej prawdy! Wasze wsparcie jest kluczowe, abyśmy mogli kontynuować naszą podróż odkrywania fascynujących treści, tajemniczych wydarzeń, metafizyki i geopolityki. Nie mam takiego finansowania, jak korporacyjne media. Każda darowizna przyczynia się do dalszego rozwijania naszych miejsc, dzięki czemu mogę dostarczać Wam coraz więcej interesujących artykułów. Dołączcie do mnie i wspólnie odkrywajmy świat! Dziękuję za Wasze wsparcie.

1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

RELIGIA: POLACY JUŻ NIE CHCĄ PŁACIĆ KOŚCIOŁOWI

Polacy coraz mniej dają kościołowi

Od kilku lat spada liczba darowizn przekazywanych na cele kultu oraz organizacjom charytatywnym – informuje „Rzeczpospolita”.

Jak podkreśla gazeta według statystyk od 2009 r. drastycznie spadła suma darowizn odliczonych od dochodu na cele kultu religijnego (w tym działalność charytatywno-opiekuńczą) od osób prawnych – z ponad 62 mln zł cztery lata temu do 23 mln zł za rok ubiegły (w 2011 r. było to ponad 28 mln zł). W 2012 r. na taką darowiznę zdecydowało się tylko 1043 podatników (choć mogą odliczyć od dochodu aż 10 proc. podatku).

– Polacy najchętniej pomagają konkretnym osobom, nie organizacji – twierdzą organizacje pozarządowe. Kościołowi nie pomagają także skandale pedofilskie czy te związane z handlem kościelnymi gruntami z Komisji Majątkowej.

Cały tekst można przeczytać tutaj.

Źródło: Rzeczpospolita.pl


🍀 CZY POMOŻESZ ROZWIJAĆ TĘ NIEZALEŻNĄ STRONĘ? Nie mam takich źródeł utrzymania, jak propagandowe media. Twoje wsparcie umożliwia częste, regularne publikacje, jak i treści dobrej jakości:

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

PAPIEŻ FRANCISZEK PRACOWAŁ KIEDYŚ W NOCNYM KLUBIE!

Papież pracował w klubie nocnym!

Cytat: „Papież Franciszek zdradził zaskakujący sekret ze swojego życia! Przyznał się, że w młodości pracował w nocnym klubie. Mało tego, pełnił tam funkcję wykidajły!

Podczas wizyty w robotniczej dzielnicy Rzymu papież Franciszek dzielił się z wiernymi swoimi wspomnieniami z czasów młodości. Przyznał, że jako młody człowiek imał się różnych zajęć, by zarobić na życie. Między innymi zmywał podłogi, pracował w laboratorium.

Ale jedna z opowieści zaskoczyła chyba wszystkich wiernych! Ojciec Święty wyznał, że w młodości pracował także w nocnym klubie w Buenos Aires. Ale to niejedyna niespodzianka. Kolejnym zaskoczeniem było to, że zarabiał tam, stojąc na bramce jako wykidajło – informuje portal sfora.pl za skynews.com.

Przy okazji zapytano papieża, czy miał tremę w pierwszych chwilach swojego pontyfikatu. Biskup Rzymu przyznał, że bał się podczas odprawiania pierwszej mszy jako papież. – Czy miałem tremę? Trochę tak, ale wszyscy byli tacy mili. Ale to prawda, gdy tyle osób stoi przed tobą, jest to trochę przerażające – stwierdził papież Franciszek.”

Źródło: http://www.fakt.pl/


🍀 CZY POMOŻESZ ROZWIJAĆ TĘ NIEZALEŻNĄ STRONĘ? Nie mam takich źródeł utrzymania, jak propagandowe media. Twoje wsparcie umożliwia częste, regularne publikacje, jak i treści dobrej jakości:

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

GRZECH WYMYŚLILI LUDZIE ŻĄDNI PIENIĘDZY i WŁADZY

Grzech nie istnieje. „Jesteś godny jako człowiek. Teraz jest Twoja prawda, nie w przeszłości”

Cytat: „Bóg od nikogo się nie odwraca, przemawia do każdego, nawet najbardziej niegodnego spośród nas. Gdyż jeśli Bóg odezwał się do mnie, to wejrzy do serca każdego mężczyzny, każdej kobiety, każdego dziecka, co łaknie prawdy. Jest więc nadzieja dla wszystkich z nas. Nikt nie jest tak straszny, aby Bóg go porzucił, ani tak występny, aby Bóg mu nie wybaczył.

Naprawdę w to wierzysz – w to wszystko, co właśnie napisałeś?
Tak.

Zatem niech tak będzie, tak ci się stanie. I powiadam ci: Jesteś godny. Tak jak każdy inny człowiek. Niegodziwość jest najcięższym oskarżeniem wytoczonym przeciwko ludzkiej rasie. Wy rozstrzygacie, czy jesteście godni, czy nie w oparciu o swoją przeszłość. Ja rozstrzygam to w oparciu o wasza przyszłość. Przyszłość i teraźniejszość – Tam jest twoje życie, nie w przeszłości. Teraz jest twoja prawda, nie w przeszłości. To, co zrobiłeś, nie ma znaczenia wobec tego, co robisz i zamierzasz zrobić. To, jak zbłądziłeś, jest nieistotne przy tym, co urzeczywistniasz.

Wybaczam wam błędy. Co do jednego. Wybaczam chybione namiętności. Co do jednej. Wybaczam zbłąkane idee, krzywdzące czyny, samolubne decyzje. Wszystkie. Inni mogą wam tego nie darować, ja daruje. Inni mogą was nie uwolnić od poczucia winy, ja tak. Inni mogą nie pozwolić wam zapomnieć, pójść dalej, odrodzić się, ja tak. Gdyż wiem, że ty nie jesteś sobą z przeszłości, lecz zawsze jesteś i będziesz sobą w teraźniejszości.

Grzesznik może się przeistoczyć w świętego w jednej minucie. W jednej sekundzie. W jednym tchnieniu. Tak naprawdę, “grzesznicy” nie istnieją, albowiem nie ma przeciw komu zgrzeszyć. – Mnie nie można obrazić. Dlatego mówię, że ci “wybaczam”. Używam takiego określenia, ponieważ jest ono dla ciebie zrozumiałe. W rzeczywistości nie wybaczam ci niczego. Nie potrzebuje. Nie ma nic do wybaczania. Ale mogę cię wyzwolić. Co niniejszym czynie. W tej chwili. Po raz kolejny. Jak czyniłem to wielokrotnie w przeszłości, za pomocą nauk wielu innych nauczycieli.

Dlaczego nie posłuchaliśmy ich? Dlaczego nie uwierzyliśmy w tę wspaniałą obietnicę?

Ponieważ nie potraficie uwierzyć w Boska dobroć. W takim razie, zapomnijcie o Mej dobroci. Przyjmijcie za to prosta logikę. Nie potrzebuje wam wybaczać dlatego, że nie możecie Mnie urazić, tak jak nie sposób Mnie zranić czy zniszczyć. Ale wam się wydaje, że Możecie Mi zaszkodzić.

Co za urojenie!
Co za śmiała obsesja!

Nie możecie Mnie zranić, Mnie nie da się w żaden sposób skrzywdzić. Gdyż jestem ponad wszelkie razy i urazy i jako taki nie mogę i nie będę nastawać na innych. Rozumiesz teraz, dlaczego nie potępiam, nie karze i nie szukam zemsty. Nie mam takiej potrzeby, gdyż nijak nie można Mi zaszkodzić, obrazić czy zranić Mnie.

Tak samo jest z tobą. I wszystkimi innymi – chociaż wam się wydaje, że można was skrzywdzić, urazić i zniszczyć. Ponieważ wyobrażacie sobie krzywdę, dążycie do odwetu. Ponieważ doznajecie bólu, sprawiacie ból innym. Lecz, jakie to usprawiedliwienie zadawanego gwałtu? Ponieważ (jak wam się wydaje) ktoś dopiekł wam do żywego, uważacie za słuszne i właściwe odpłacenie mu tym samym? To, co jest niedopuszczalne dla ludzi, tobie wolno robić, dopóki czujesz się rozgrzeszony! To obłęd.

Zaślepieni nim, nie dostrzegacie, że każdy, kto krzywdzi innych, czuje się usprawiedliwiony. Cokolwiek zrobi, zakłada, że czyni słusznie, biorąc pod uwagę to, czego pragnie i poszukuje. W waszym mniemaniu, ich dążenia są złe. Ale w ich rozumieniu, wcale nie. Możesz nie zgadzać się z ich obrazem świata, z ich etycznymi czy moralnymi zasadami, z ich teologia, czy też z ich decyzjami, wyborami i czynami… ale oni się zgadzają, w ramach przyjętych przez siebie wartości.

Uznasz ich wartości za “złe”. Ale skąd wiadomo, że twoje wartości są “dobre”? Są “dobre”, bo ty tak mówisz ? Nawet to miałoby sens, gdybyś przy nich trwał, ale wciąż zmieniasz zdanie co do tego, co jest “dobre” a co “złe”. Postępują tak jednostki, postępują tak narody. To, co kilkadziesiąt lat temu społeczeństwo uważało za “dobre”, dziś nazywacie “złym”. I odwrotnie. Kto ma się w tym wszystkim rozeznać? Jak odróżnić zawodników bez kartki z numerami?

Lecz mimo to mamy czelność osądzać jeden drugiego. Mamy czelność potępiać, bo ktoś nie może połapać się w tym, co aktualnie wolno a czego nie. Niezłe z nas ziółka. Nie umiemy nawet postanowić raz na zawsze, co jest “w porządku” a co nie. Nie w tym rzecz. Zmienianie zapatrywań na to, co jest “dobre” a co “złe”, nie stanowi problemu. Musicie je zmieniać, bo inaczej przestalibyście się rozwijać. Zmienność jest cecha ewolucji.

Nie, problem polega na tym, że większość uważa obecne wartości za jedyne słuszne i doskonałe, i dlatego chętnie narzuciłaby je wszystkim pozostałym. Staliście się zanadto zadufani w sobie. Trwajcie przy swoich przekonaniach, jeśli wam służą. Albowiem wasze poglądy na temat “dobra” i “zła” określają, Kim Jesteście. Ale nie wymagajcie od innych, aby naginali się do waszych ram. I nie “zacinajcie się” w swych obecnych zwyczajach i zapatrywaniach, hamując przez to bieg ewolucji.

To właściwie jest niemożliwe, gdyż życie i tak idzie naprzód, z tobą lub bez. Nic nie jest ciągle takie samo, nic nie może zostać niezmienione. Brak zmiany to brak ruchu. Brak ruchu to martwota. Życie to ruch. Nawet skaty rozpiera pęd. Wszystko płynie. Wszystko. Nic nie tkwi w bezruchu. Dlatego też ruch sprawia, że wszystko jest już za chwile inne. Kto pozostaje taki sam, lub stara się pozostać, sprzeciwia się prawom życia. To głupota, ponieważ w tej walce życie zawsze jest zwycięzca.

Wiec zmieniaj się.
Tak, zmieniaj!
Zmieniaj swe wyobrażenia o tym, co jest “słuszne” a co nie. Zmieniaj poglądy na to, na tamto. Zmieniaj modele, teorie, wzorce.

Pozwól swym najgłębszym prawdom przeobrazić się. Sam dokonaj tego przeobrażenia, dla własnego dobra. Ponieważ twoja nowa myśl o tym, Kim Jesteś, zawiera w sobie wzrost. Ponieważ twój nowy pogląd na to, Jak Jest, przyspiesza ewolucje. Ponieważ twoje nowe pojecie o tym, Kto, Co, Gdzie, Kiedy, Dlaczego, Jak, kryje w sobie rozwiązanie zagadki, odsłonięcie intrygi, koniec akcji. Wtedy możesz zacząć nowa opowieść, wspanialsza.

Twój nowy pomysł na to wszystko, to źródło natchnienia, tworzenia, objawiania i urzeczywistniania Boga-w-tobie.

Rzeczy w twoim przekonaniu “najlepsze” mogą być jeszcze lepsze. Twoje teologie, ideologie, kosmologie, według ciebie cudowne, mogą obfitować w jeszcze więcej cudów. Albowiem są jeszcze “rzeczy na niebie i na ziemi, o jakich się nie śniło waszym filozofom”.

Zatem, bądź otwarty. Bądź OTWARTY. Nie zamykaj się na nowa prawdę, tylko dlatego, że wygodnie ci ze starą. Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się przytulna strefa ochronna. Ale nie osądzaj pochopnie. Unikaj ferowania wyroków, gdyż czyjeś dzisiejsze “występki” są twoimi wczorajszymi, “błędy” – twoimi wczorajszymi potknięciami, poprawionymi, a wybory tak “szkodliwe” i “krzywdzące”, tak “samolubne” i “niewybaczalne” jak wiele niegdysiejszych twoich.

Kiedy “nie mieści ci się w głowie”, jak ktoś mógł się “czegoś takiego dopuścić”, zapomniałeś po prostu, skąd sam przyszedłeś i dokąd ty i ta druga osoba zmierzacie.

Tym zaś, co mają się za złych, niegodnych, bezpowrotnie straconych, powiadam: Ani jeden z was nie jest zgubiony na zawsze, ani nigdy nie będzie. Albowiem wszyscy, wszyscy bez wyjątku, dopiero się stajecie. Wszyscy, wszyscy bez wyjątku, podążacie drogą ewolucji. Taki jest Mój cel.

Dla was i przez was.

Źródło: “Rozmowy z Bogiem” Neale Donald Walsch


🍀 CZY POMOŻESZ ROZWIJAĆ TĘ NIEZALEŻNĄ STRONĘ? Nie mam takich źródeł utrzymania, jak propagandowe media. Twoje wsparcie umożliwia częste, regularne publikacje, jak i treści dobrej jakości:

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

MROCZNE RYTUAŁY KATOLICYZMU: UKRAŚĆ LUDZIOM DUSZĘ

Krytyka kościoła katolickiego i jego mrocznych rytuałów

Cytuję: “Jest siedem sakramentów tzw. kościoła apostolskiego (są obecnie dwie denominacje kościoła posiadającego rzekomo tzw. sukcesję apostolską: kościół katolicki oraz prawosławny): chrzest, bierzmowanie, komunia, pokuta, małżeństwo, kapłaństwo oraz namaszczenie chorych (zwane również ostatnim namaszczeniem).

Nauka o sakramentach zdaniem kapłanów kościelnych została przekazana w całości przez samego Jezusa, co jest historycznie rzecz ujmując nieprawdziwym twierdzeniem i nieuprawnioną nadinterpretacją, gdyż na przykład sakrament małżeństwa, jako odrębny rytuał ukształtował się dopiero w XI wieku. Przedtem uznawano po prostu lokalne tradycje ożenku, nie przypisując im charakteru sakramentalnego. Bywały okresy, gdy do sakramentów zaliczano pogrzeb oraz postrzyżyny zakonne.

Nie będę się rozwodził zbytnio nad tymi kwestiami i zanim przejdę do meritum, wspomnę tylko o rytuałach, które pochodzą z samego Nowego Testamentu aby czytelniej zobrazować problem.

Pierwszym jest chrzest przez zanurzenie w wodzie. W ten sposób chrzcił Jan Chrzciciel i uczniowie Jezusa. Ten obrzęd ma wymowną symbolikę – jest symboliczną śmiercią, powrotem do świata akwatycznego (prapoczątku) – i powrotem w odmienionej świadomości. Jest to klasyczny obrzęd przejścia. Drugim obrzędem opisanym w NT było przekazanie mocy Ducha Świętego przez nałożenie rąk na głowę adepta. Trzecim opisanym rytuałem jest nakładanie rąk na chorego i namaszczanie go olejem oraz zanoszenie zań modłów w intencji uzdrowienia. Czwartym jest obrzęd rytualnego posiłku z użyciem chleba oraz wina na pamiątkę śmierci Jezusa.

Obecnie kościół sprawuje siedem sakramentów, które nie mają nic wspólnego z nowotestamentowymi rytuałami żydowskiej sekty uczniów Jezusa. Mało tego, chrześcijaństwo ma w ogóle niewiele wspólnego z Jezusem gdyż założona przez jego bezpośrednich uczniów gmina jerozolimska, której przewodził rodzony brat Jezusa – Jakub zwany Sprawiedliwym, przestała istnieć w 70 roku n.e. gdy Żydów pogromili Rzymianie. Wtedy to kościół jerozolimski przestał definitywnie istnieć a prawdziwa sukcesja apostolska została przerwana i bezpowrotnie utracona.

Całe znane nam chrześcijaństwo instytucjonalne wywodzi się od Szawła z Tarsu, zwanego Pawłem, który pierwej będąc oprawcą chrześcijan, nawrócił się niespodziewanie podczas rzekomej wizji Jezusa i zaczął głosić jakoby jego naukę (nawet dla niewtajemniczonych nowotestamentowe pisma Pawła, pełne jurydyzmu, mizoginizmu, homofobii, jak i w ogóle fobii wszelakich, pozostają w jawnej sprzeczności z ewangelicznymi naukami Jezusa). Paweł pozostawał w permanentnym sporze z uczniami Jezusa i jego apostolstwo było samozwańcze i nigdy nie uznane przez gminę jerozolimską.

Obecnie kościół katolicki jest organizacją sprawującą magiczną kontrolę nad duszami swoich wiernych. Wierni są tylko owcami które się regularnie strzyże. Jedynym celem tej struktury jest gromadzenie (kradzież) energii i oddawanie się praktykom pieczętowania ludzi. Czynione jest tak od 1700 lat. Sobór nicejski w 325 roku był momentem ostatecznego zawarcia przez kościół paktu z diabłem, poprzez przyjęcie we władanie całej ekumeny, którą oddał kościołowi cesarz Konstantyn. Ta siła której oparł się Jezus, przemogła biskupów i patriarchów czyniąc ich swymi wasalami. (Mat 4.8-9: Jeszcze raz wziął go [Jezusa] diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do niego: Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon. ) Tak oto chrześcijaństwo stało się swym cieniem.

Od wieków trwa pieczętowanie ludzi. Odbywa się to poprzez czarnomagiczne rytuały zwane sakramentami. System ten działa tak, że już nowonarodzone dziecko rodzice dobrowolnie przynoszą kapłanom aby ci dokonali pierwszego rytuału – chrztu. Jednak nie ma on nic wspólnego z obrzędem opisanym w Ewangeliach. Przede wszystkim nie jest aktem świadomym, dobrowolnym, pomijając inne kwestie. W czasie chrztu polewa się głowę niemowlęcia, przedtem wzywając szatana… Tak, szatana – już tłumaczę.

Przed obrzędem chrztu następuje egzorcyzm, który ma sprawić aby szatan i inne demony opuściły dane dziecko. Ale dlaczego domniemywa się że to dziecko jest już nawiedzone przez szatana?! Skąd taki pogląd?… Magia działa tak, że jeśli coś wzywasz po imieniu to to przychodzi. Kontekst inwokacji jest wtórny. Jeśli cos wypędzasz, a tam tego czegoś w rzeczywistości nie ma, to to przyjdzie, bo usłyszy swe imię. Egzorcyzm przed chrztem jest wskazaniem demonicznym siłom, gdzie mają swoją nową ofiarę. Po egzorcyzmie, inwokacji szatana, kapłan namaszcza dziecko tzw. olejem katechumenów, następnie polewa dziecku wierzch głowy wodą i namaszcza ją tzw. świętym krzyżmem (specjalnym, poświęconym olejem) kreśląc na niej znak krzyża.

W starych tradycjach uznaje się, że na czubku głowy znajduje się ujście centralnego kanału energii, znanego jako czakram sahasrara. Przez ten czakram dusza opuszcza ciało w momencie śmierci lub też w momencie oświecenia przezeń następuje łączność z światem duchowym. Znam świadectwo pewnej osoby, która poddała się regresji hipnotycznej – kiedy doszła do momentu chrztu miała wizję zalewającej ją czarnej, śmierdzącej smoły, która wpływała weń przez czubek głowy…

Według mojego rozeznania kapłani w momencie chrztu kradną duszę dziecka, pieczętują ciało poprzez wykonanie wspomnianych czynności magicznych tak, aby ta dusza nie mogła swobodnie do ciała powrócić. Pisząc dusza mam na myśli szamańską wykładnię tego terminu. Zgodnie z szamańskimi doświadczeniami mamy wiele dusz, w tym jedną najważniejszą, którą można utracić i wtedy trzeba ją odzyskiwać. Po chrzcie człowiek nie ma kontaktu z najważniejszą częścią siebie, pozostając przez resztę życia tworem niekompletnym, niezintegrowanym i pokawałkowanym. Nie ma kontaktu z Jaźnią i jest praktycznie rzecz biorąc martwą istotą. Zdarza się że wskutek różnych doświadczeń życiowych, determinacji, owa pieczęć się poluźnia i można odzyskać częściową łączność ze swą duszą. Ale są to przypadki sporadyczne. Aby w pełni odzyskać duszę i sprowadzić ją do ciała konieczne jest podjęcie trudnego procesu.

Następnym sakramentem, wykonywanym w Polsce ok. 15-16 życia jest bierzmowanie. W starym rycie formuła tego obrzędu wyglądała tak: biskup czynił palcem umoczonym w św. krzyżmie znak krzyża na czole adepta, wypowiadając formułę: pieczęć daru ducha świętego, uderzał adepta w policzek i dmuchał nań. W nowym rycie formuła brzmi: przyjmij znamię daru ducha świętego i biskup dotyka symbolicznie policzka delikwenta. W kościele prawosławnym bierzmuje się zaraz po chrzcie pieczętując czoło, dłonie, pierś, stopy św. krzyżem, wypowiadając formułę: pieczęć daru ducha świętego.

Pomiędzy brwiami znajduje się wg starych tradycji tzw. trzecie oko, zwane czakramem adżnia. Jest to wewnętrzny, duchowy narząd percepcji pozazmysłowej. Aktywny umożliwia przeżycie wizji, iluminacji, jasnowidzenie itd. Kapłani zamykają to trzecie oko, przystawiając na nim swą pieczęć, aby adept nie był zdolny do samodzielnego doświadczania wizji. Jedyna wersja ich doktryny jest przekazywana intelektualnie przez urząd nauczycielski kościoła. Nikt nie ma prawa samodzielnie poznawać tamtej strony. Wszyscy mistycy, którzy widzieli tamtą stronę, np. Ojciec Pio, byli szykanowani i dręczeni przez kościelnych funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Jeśli udało się tym mistykom otworzyć trzecie oko działo się to wbrew polityce kościoła i oznaczało zwykle wielkie problemy dla widzącego. Kilka przypadków oficjalnego uznania wizji i objawień, np. we Fatimie, było w praktyce wymuszone przez miliony wiernych i zostawały one uznawane chociażby z tego powodu, że ich uznanie oznaczało kolosalne wpływy do kościelnej kasy.

Zdolność doświadczania wizji jest tym, co odróżnia nas od reszty ożywionej materii. Świadomość człowieka jest tak skonstruowana, że jest ona polem wizyjnym. Umysł człowieka to ocean możliwości. Jeśli adept ma dostęp do swego umysłu, swej Jaźni, jest wolną istotą. Jeśli traci prawo dostępu tam, jest jak martwa maszyna… Jest niekreatywną masą mięsa i ścięgien, zaprzęgniętą do niewolniczej pracy na rzecz systemu i zasilania go swą energią. Taka osoba jest pokawałkowanym tworem policentrycznym – nie ma w nim centrum, nie ma duszy, nie masz nic oprócz tego co zwie się ego, które jest jedynie płytkim i nietrwałym wrażeniem transcendencji swego istnienia, nieustannie zagrożonym możliwością dezintegracji.

Kapłani karmią adepta ciałem i krwią zbawiciela. Rytualny posiłek, zamieniono w kolejny obrzęd magiczny. Najpierw mówią adeptowi że jest winny, że w mistyczny sposób brał udział w mordzie na Mesjaszu. Każą mu jeść jego ciało i pić jego krew. W ten sposób łamane jest tabu kanibalizmu. Eucharystia chrześcijańska, z konsumpcją ciała i krwi Jezusa, ma te same cechy, co rytualny kanibalizm, mimo że została przeniesiona do sfery symbolicznej. W magii coś jest tym, za co to coś uznajesz. Jeśli uznasz, że kawałek chleba jest ciałem Jezusa to w magiczny sposób on się nim staje.

Działa to do tego stopnia, że odnotowano udokumentowane i zweryfikowane naukowo wypadki, że konsekrowana hostia zamieniała się w ustach adepta w kawałek skrwawionego, ludzkiego mięsa. [Tzw. Cud w Dubnej, Polska, rok 1867; Cud w Stich, Niemcy, rok 1970. Jedno z ostatnich tego rodzaju zdarzeń odnotowano w 1984 r. w Watykanie w czasie komunii , której Jan Paweł II udzielał w swej prywatnej kaplicy grupie pielgrzymów z Azji. Gdy Komunię przyjmowała pewna Koreanka, hostia stała się kawałkiem ciała ludzkiego. Znane są 132 udokumentowane przypadki podobnych wydarzeń. przyp. autora].

W ten sposób w miejsce własnej duszy, przyjmuje się jej substytut w postaci swoistego egregora. Mówiąc bardziej obrazowo instalowany jest w ciele i świadomości obcy byt o naturze metafizycznego wirusa, który potrafi przejąć stopniowo władzę nad całym człowiekiem. Egregor ten nie ma nic wspólnego z nowotestamentowym Jezusem, poza tym że nazwano go podobnym imieniem. Jego macki obejmują wszystkich uczestniczących w łamaniu tabu kanibalizmu podczas przyjmowania chleba i wina zmienionym poprzez dokonanie na nich magicznych operacji.

Kolejne sakramenty to: spowiedź i pokuta, zwana sakramentem pojednania, małżeństwo i kapłaństwo, których w tym tekście szerzej nie opiszę tylko nadmienię, że pokuta związana jest utrzymywaniem adepta w poczuciu winy aby kontrolować jego poczynania. Z kolei małżeństwo i kapłaństwo związane są po pierwsze z kontrolą nad popędem płciowym ale też pilnują ważnej w patriarchalnym społeczeństwie systemu dziedziczenia. Kapłan zachowuje celibat aby zgromadzony przez niego majątek kościelny nie był przez nikogo dziedziczony. Kontrola energii seksualnej daje kościelnemu egregorowi potężną moc. Małżonkowie katoliccy powinni uprawiać seks tylko w dniach niepłodnych kobiety. Wstrzemięźliwość seksualna powoduje że gromadzi się w ciele i świadomości potężna energia, którą karmi się zainstalowany egregor. Brak kontroli urodzin powoduje niekontrolowane płodzenie dzieci – nowych ofiar egregora, nowych źródeł energii.

Ostatnim sakramentem jest tzw. ostatnie namaszczenie, którego pierwowzorem było uzdrawianie przez nakładanie rąk. Dzisiaj nie ma nic wspólnego z uzdrawianiem, wykonuje się je głównie na człowieku w stanie agonii. Kapłan w czasie tego rytuału w praktyce zamyka umierającemu czakrę u podstawy kręgosłupa, gdzie drzemie najsilniejsza z mocy, zwana w sanskrycie jako kundalini. Jest to chtoniczna moc witalności, siły, oświecenia. W prawidłowym procesie w chwili śmierci kundalini powinna się przebudzić i wędrować wzdłuż kręgosłupa aż do czakry korony, na czubku głowy, i doprowadzić adepta do iluminacji. Ale adept ma zapieczętowaną czakrę korony, zapieczętowaną czakrę podstawy i kundalini zostaje przejęta przez kapłana i rytualnie przekazana egregorowi.

W ten sposób od wieków trwa proceder rabowania dusz niczego nie podejrzewającym ludziom. Pozostają one uwięzione i zasilają kościelną organizację, która nieprzerwanie przez 1700 lat pozostaje silna i niezłomna. Opiera się wszystkim wiatrom historii. Gromadzi bogactwa Ziemi i ludów, mając jednocześnie wszystko w pogardzie. Nie boi się ani bogów ani demonów. Ani królów ani rewolucji. Mało kto odważył się podnieść rękę na kościół. Kiedy rozmawiam z ludźmi wielu z nich przyznaje mi rację ale nigdy nie mieliby odwagi otwarcie się do tego przyznać. Podejrzewam, że niektórzy czytelnicy tego tekstu, o ile dotrą do tego miejsca, wyrażą swoje głębokie oburzenie na fakt targnięcia się na świętości. Im większa ich złość, tym silniej zainstalowany u nich ów egregor, o którym wspominałem. Im silniejszy protest, tym większa pewność, że mam rację. Im żarliwiej będą protestować, tym bardziej potrzebują pomocy.

Wielu przed nami poszło na zatracenie, wielu bezpowrotnie zaginęło w czeluściach mrocznych przestrzeni kościelnego egregora. Wielu już nie da się uratować. Kościół działa jak koń trojański – ludzie biorą go za coś, czym w rzeczywistości nie jest. Myślą, że spotkają tam Jezusa, miłość, przebaczenie i taki jest zewnętrzny pozór. W rzeczywistości jest to jedna z najniebezpieczniejszych organizacji, jakie kiedykolwiek nosiła ziemia. Jedynym sposobem na jej zlikwidowanie jest pozbawienie jej dopływu energii poprzez zaprzestanie chrzczenia ludzi i żerowania na ich energii.

Powyższy tekst jest wynikiem moich kilkuletnich obserwacji oraz przeprowadzonych działań. Zdaję sobie sprawę z tego, że dotykam tutaj materii bardzo delikatnej i (zwłaszcza w naszym kraju) moje poglądy mogą być bardzo kontrowersyjne, z czego zdaję sobie sprawę i na co jestem przygotowany, w tym na ewentualne ataki, ale uważam, że poznawszy ten problem nie mam prawa dłużej milczeć. Z uwagi na sytuację w naszym kraju, który stoi na krawędzi systemu państwa wyznaniowego, publikuję ten tekst anonimowo.”

Źródło: http://prawdaxlxpl.wordpress.com/


Chcesz więcej takich artykułów? Wesprzyj niezależne media Jarka Kefira!

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Walę niepopularną prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie „słodkie” oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo. Im większe wsparcie, tym więcej mam czasu na wynajdywanie informacji i opisywanie ich dla Ciebie.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm