CZEMU FEMINISTKI LUBIĄ ISLAM i NIE LUBIĄ NAS!?

W tym artykule wezmę pod uwagę pewne ciekawe zagadnienie. Otóż dlaczego feministki lubią islam i bardzo chętnie ich bronią, nazywając swoich rodzimych mężczyzn różnymi, niepejoratywnymi określeniami? Dlaczego feministki kochają ekstremalnie patriarchalny islam, a wciąż atakują i nienawidzą spokojniejszych z natury, tutejszych mężczyzn?

Czyżby prawdą była teoria, że to tak naprawdę wielki cywilizacyjny shit-test, który jako mężczyźni przegrywamy? Czy kobiety wcale nie chcą płaczków, ale mężczyzn silnych, odważnych i agresywnych? Bo kobiety mówią jedno, a robią drugie? 😉

Romans feminizmu z islamem wydaje się być tak niedorzeczny, że zahacza to nie tylko o freudyzmy, ale wręcz o psychiatrię kliniczną. Przecież islam to patriarchat do kwadratu. W islamie kobieta ma taką samą pozycję, jak zwierzęta gospodarskie. Dlaczego feministki nienawidzą swoich rodzimych mężczyzn, którzy są już bardziej cywilizowani i wrażliwi, a uwielbiają tych, którzy robią straszne rzeczy, mają całą listę żądań, nakazów i zakazów, i są patriarchalni aż do granic możliwości?

Czytaj dalej „CZEMU FEMINISTKI LUBIĄ ISLAM i NIE LUBIĄ NAS!?”