Słuchałem nagrania Jackowskiego z ostatnich dni, i uderzyło mnie w nim kilka kwestii. Otóż czy wiesz, że od kilku miesięcy żyjemy w rzeczywistości, w której mamy coś takiego, jak… znane z czasów PRL kartki na niektóre produkty!?

Pozwól proszę, że Ci wyjaśnię. Dawniej, przed 1989, obowiązywał przydział rzeczy, które mogłeś kupić. Na przykład tyle i tyle cukru, taką a nie inną ilość mięsa, tyle i tyle mydła, i tak dalej. Nawet, jeśli w tamtych trudnych czasach miałeś więcej pieniędzy, to i tak nie mogłeś kupić więcej, niż zakładał ten przydział. No chyba, że na czarnym rynku lub w PEWEXie.

➡️ Obecnie, od 2022, możesz kupić tyle i tyle węgla po niższej cenie, ale jeśli potrzebujesz większej ilości, to musisz zapłacić dużo więcej. Od tego, 2023 roku, ma obowiązywać przydział 2000 kWh prądu elektrycznego na gospodarstwo domowe na rok. Jeśli chcesz zużyć więcej prądu, to wtedy jego cena jest dużo wyższa. Podobnie jest z benzyną: stać Cię na taką i taką ilość paliwa, ale jeśli zamierzasz np pojechać z rodziną na drugi koniec kraju, to musisz wygospodarować znacznie więcej pieniędzy, niż jeszcze przed 24 lutym 2022 roku.