Zboża w szokujący sposób szkodzą zdrowiu!

O szkodliwości glutenu ze zbóż

Zapraszam dziś do wysłuchania dwóch nagrań video z kanału Holistic Program, które wklejam poniżej (link do kanału tutaj).

Jest tam mowa o pieczywie, glutenie i jego szkodliwym wpływie na zdrowie. Przyjęło się uważać, że dieta bezglutenowa jest po prostu modą, widzimisię, często powielaną przez tzw hipsterów. Czyli grupę społeczną wyśmiewaną we wszelkich memowiskach, i innych otchłaniach internetów.

Ja jednak proponuję się nad tym szczerze zastanowić. Pisałem wiele razy o tym, że ważniejsza niż dieta, jest stan psychiki, podświadomości. Nazwałem to paradoksem ekstrawertyka, który może jeść śmieci z kubła, popijając to odpadami z reaktora atomowego. O takich rzeczach jak gluten czy aspartam nie mówiąc. I będzie miał on milion razy więcej siły, energii, witalności, niż niejeden z nas dbający o zdrowie.

Jednak po pierwsze, nie zawsze, i do czasu. Pierwsze niedomagania, choroby cywilizacyjne, depresje, wypalenia zawodowe, poczucie przegranego życia – pojawiają się po przekroczeniu tych magicznych 30 lat. Bo życie okazuje się nie być takie, jak sobie wymarzył szalony i nieco naiwny 20, 25 latek.

Po drugie, jak już masz uszkodzoną podświadomość pełną złych wzorców, to ona będzie oddziaływać m.in. na żołądek (zaburzając trawienie), na jelita (ograniczając wchłanianie z jednej strony, a z drugiej – przepuszczając do krwi źle strawione, toksyczne resztki, np glutenu). I na pozostałe organy ciała.

Wtedy dbanie o zdrowie za pomocą diety, minerałów, witamin i innych suplementów – jest niezbędne. Nie ma innego wyjścia. Gluten i składniki mleka (laktoza, kazeina i inne) są składnikami ograniczającymi witalność, rześkość myślenia, zdrowie. Wielu ludzi to nie dotyczy, owszem. Ale alergię lub nietolerancję na ten składnik (gluten) ma wg oficjalnych danych medycznych około 30% Polaków.

Wyobraź to sobie – 30% naszych rodaków, czyli 11 milionów ludzi, nie powinno w ogóle jeść produktów zbożowych. A te dane są mocno zaniżone, bo mało komu tak naprawdę gluten służy. I teraz zadaję pytanie – czy przeprowadza się testy na nietolerancję glutenu tak, jak np testy noworodków na fenyloketonurię? Czy zaleca się tym, którym powinno – wykluczenie produktów zbożowych z diety? Nie, nie robi się tego.

W rzeczywistości, zboża nie są pokarmem przeznaczonym dla ludzi. Od zarania dziejów strategią przetrwania tych roślin było otumanienie, „znarkotyzowanie” zjadającego je roślinożercy. Tę funkcję właśnie pełnił gluten, czyli białko toksycznie działające na mózg.

gluten-szkodliwosc

Przejście na dietę bezglutenową pomaga wyeliminować wiele problemów zdrowotnych, w tym:

-cukrzycy, bo gluten atakuje trzustkę, powoduje znaczne wahania poziomu insuliny i niepohamowany apetyt na słodycze. Poza tym, zboża jako jedyne pokarmy na świecie, zawierają amylopektynę-A, która jest prawdziwym „cukrem-terminatorem”. Jest ona o wiele większym zagrożeniem dla cukrzyków (i nie tylko) niż nawet czysty, biały cukier.

-problemów psychicznych, bo gluten jest najczęściej używaną neurotoksyną, częściej niż alkohol etylowy, kokaina, amfetamina i nikotyna razem wzięte. Stąd mądrzy Rzymianie przed tysiącami lat ukuli powiedzonko: „plebsowi dać chleba i igrzysk to będzie potulny i posłuszny”. Taktyka chleba i igrzysk jest stosowana do dziś, z tym że dziś substancji zamulających / niszczących mózg jest znacznie więcej.

-problemów z sercem, bowiem toksyna ta rozregulowuje układ krążenia. Czasy, gdy WHO / FAO (organizacje lobbystów farmaceutycznych, przemysłowych, spożywczych) zaczęła promować dietę „pełnoziarnistą” to lawinowy wzrost zachorowań i zgonów z powodu chorób układu krążenia.

-co oczywiste, nadwagi. Po odstawieniu glutenu apetyt na słodycze spada praktycznie do zera, zmniejsza się też apetyt na inne pokarmy. To nieprawda, że mamy spożywać 2500 – 5000 kalorii dziennie. Poza ludźmi wykonującymi niezwykle ciężką pracę fizyczną, nikt tyle kalorii nie potrzebuje. Potrzebujemy witamin, składników mineralnych, aminokwasów, a te można dostarczać przy redukcji dobowej kaloryczności posiłków.

-przejście na dietę bezglutenową otwiera nas na zupełnie nową jakość postrzegania świata, myślenia, odczuwania. Oprócz spokoju i większej stabilności emocji, pojawia się także większe uduchowienie.

Nowoczesna medycyna troszczy się o swoje choroby. Ona z nich żyje. O swoje zdrowie powinniśmy się troszczyć sami. Ono jest nam potrzebne do życia

To czasy komunizmu i potem lata 90-te XX wieku, gdy WHO / FAO zaczęło promować pełnoziarniste pasze, były czasami wzrostu spożycia tych produktów. A dlaczego zaczęto je promować? Bo są tanie, łatwe do wyprodukowania, i nie zawierają praktycznie żadnych składników odżywczych. W mące która jest traktowana brutalnymi metodami przemysłowymi, nie ma nawet tych zachwalanych witamin B. Mających rzekomo znajdować się tylko w zbożach!

O szkodliwości glutenu pisałem w poniższych artykułach:
„Buszujący w pszenicy” – globalna zmowa wokół glutenu
Gluten zbożowy to trucizna perfekcyjna
Gluten zbożowy: ten składnik codziennej diety zabija więcej ludzi niż kokaina i heroina razem wzięte
Gluten zbożowy: trucizna perfekcyjna
Chcesz w końcu schudnąć? Przejdź na dietę bezglutenową! Tajemnice dietetyków wychodzą na jaw
Prawda o zbożach i glutenie: ten niepozorny składnik diety powoduje, że przedwcześnie umieramy!
8 oznak nietolerancji glutenu. „To zwiększa ryzyko zgonu o 600%”

A teraz zapraszam na dwa filmy video o toksyczności, chleba, białego pieczywa, zbóż i glutenu:

1. Pieczywo białe zabija – Chleb, czyli czego uczą nas wołki zbożowe #2:

2. Chleb – trudna prawda – darmowy zapis szkolenia:

Autor: Jarek Kefir

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

8 oznak nietolerancji glutenu. „To zwiększa ryzyko zgonu o 600%”

Dawno nie poruszałem na swojej stronie tematyki szkodliwości glutenu jak i ogólnie, produktów zbożowych. Zboża to nie tylko uszkadzający cały organizm, w szczególności mózg, gluten, ale wiele innych toksyn. Między innymi:

-amylopektyny – to „cukry-terminatory” czyli węglowodany złożone, działają jeszcze bardziej szkodliwie niż czysty, rafinowany, przemysłowo produkowany cukier. Pamiętać powinni o tym szczególnie cukrzycy. Każda forma pieczywa jest dla nich jeszcze bardziej zabójcza niż czysty, biały cukier. A teraz pytanie za sto punktów: jak myślisz, dlaczego cukrzykom zaleca się do jedzenia przede wszystkim pieczywo?

-fenyloalanina w dużej dawce. Jest to aminokwas niezbędny, bo powstaje z niego w cyklu przemian m.in. dopamina i noradrenalina. Jednak jego przedawkowanie obniża poziom innego aminokwasu – tryptofanu, a co za tym idzie, serotoniny. Zjedzenie zbyt dużej ilości przemysłowego pieczywa, np bochenka chleba w ciągu kilku godzin, to niemal gwarantowana depresja i ogólne złe samopoczucie na okres około doby.

-do produkcji mąki, pieczywa, słodyczy z glutenem, makaronów itp – od około lat ’80 XX wieku zamiast życiodajnego jodu, używa się toksycznego bromu, który wypiera z organizmu jod. I tym samym, czyni człowieka bezwolnym, ogłupiałym, z niską energią życiową. Pisałem o tym w bardzo ważnym artykule – link tutaj. Gdy przed 1980, 1990 rokiem dodawano jod do produktów spożywczych (pieczywo, makarony, mąki, sery, mleko i przetwory), to człowiek z dzienną porcją chleba (1 – 4 kanapki) wchłaniał nawet 700 mcg (mikrogramów) jodu. Dziś nie tylko jodu nie ma w większości produktów, ale maksymalną dobową dawkę zredukowano do 150 mcg.

gluten

Wiele uczonych, opłaconych pieniędzmi korporacji „autorytetów” będzie Cię przekonywać, że na to nie ma podstaw naukowych, itp. Z tym, że u prawie każdej osoby po odstawieniu glutenu poprawia się zdrowie. Tak było na przykład u mnie. Nie ważne jest czy dana idea, pogląd, czy choćby dieta, ma poparcie autorytetów religijnych czy naukowych. Ważne jest to, czy dana idea, pogląd, dieta itp itd, działa w praktyce, tu i teraz, i jakie przynosi owoce – rezultaty. Bo mamy oceniać po owocach – po rezultatach jakie są osiągane tu i teraz, w tej chwili – a nie po obietnicach.

Zarówno ideologie, religie jak i propozycje wszelkich „autorytetów naukowych” oparte są na obietnicach, obietnicach i jeszcze raz obietnicach, a nie na obserwacji rezultatów, owoców jakie dają tu i teraz, bo to wychodzi źle dla nich:
-ideologia mówi: „dopiero gdy 100% ludzi będzie wyznawać założenia ideologii i dopiero gdy 100% założeń ideologii zostanie wcielonych w życie, to społeczeństwo i jednostki będą szczęśliwe.
-religia mówi to samo co ideologia, tylko na innych płaszczyznach.
-tak samo nauka, choćby w sprawie glutenu – „dopiero gdy wszyscy przejdą na idealnie pełnoziarnistą dietę, to wtedy będzie ogólne zdrowie, ludzie zaczną chudnąć, i w ogóle zapanuje szczęście powszechne i dobrobyt powszechny na Ziemi.” Kłopot w tym, że na owej diecie pełnoziarnistej nikt nie schudł, te pełne ziarna jak i inne rzeczy z glutenem są spożywane przez większość, a otyłości, chorób serca, cukrzycy itp wywoływanych przez gluten, jest coraz więcej i więcej.

Jednym z moich ulubionych zdań jest: „Chcę poznać prawdę i poznać opcje i programy tego świata, i nie obchodzi mnie zdanie ani kapłanów religijnych, ani kapłanów naukowych„. W ostateczności, obecna inkwizycja „naukowa” nie różni się zbyt wiele od tej religijnej, średniowiecznej..

Polecam przeczytać też inne artykuły o szkodliwości glutenu:
Ratująca zdrowie dieta bezglutenowa kontra propaganda karteli spożywczych
“Buszujący w pszenicy” – globalna zmowa wokół glutenu
Gluten zbożowy: trucizna perfekcyjna
Chcesz w końcu schudnąć? Przejdź na dietę bezglutenową! Tajemnice dietetyków wychodzą na jaw
Prawda o zbożach i glutenie: ten niepozorny składnik diety powoduje, że przedwcześnie umieramy!
Zboża winowajcą strasznych i pustoszących organizm chorób

Wstęp: Jarek Kefir

Proszę o rozpowszechnienie tego materiału!


8 symptomów nietolerancji glutenu

Cytuję: „Nadwrażliwość na gluten stała się kolejną epidemią. Lekarze niby zaznajamiają się z czymś takim jak „celiakia”, ale większość z nich nadal nie umie się odnaleźć w objawach, jakie ona powoduje oraz sposobach pomocy w takim przypadku. Już ponad 55 chorób połączono z nietolerancją glutenu – białka występującego w pszenicy, życie i jęczmieniu.

Szacuje się, że 18 milionów ludzi cierpli z powodu nietolerancji glutenu, a to tylko osoby, które zostały zdiagnozowane. Jest jeszcze ogromna liczba osób, która cierpi z tego powodu, choruje i nie ma pojęcia co jest przyczyną. Bardzo możliwe, że jedna na dwie osoby cierpi na tą nadwrażliwość.

Większość wrażliwych na gluten nie ma w ogóle objawów trawiennych. Szacuje się, że 99% ludzi, którzy mają nietolerancję glutenu lub celiakię, nie rozpoznaje objawów. Jeśli gluten powoduje aż tyle problemów, to dlaczego lekarze nie wiedzą więcej w tym temacie?

Kiedy odkrywa się coś nowego w medycynie, może potrwać średnio 17 lat, aby nowa informacja zaczęła być wykładana w szkołach medycznych i praktyce klinicznej. Wiele badań na temat glutenu jest nowych i tak naprawdę dopiero zaczyna się zarysowywać jego rola w powodowaniu i leczeniu wielu chorób.

W przypadku występowania któregokolwiek z objawów, możliwe, że cierpisz na nietolerancję glutenu.

1. Problemy trawienne takie jak gazy, wzdęcia, biegunka a nawet zaparcia – najczęściej obserwuje się zaparcia u dzieci po zjedzeniu glutenu.

2. Zmęczenie, otępienie lub zmęczenie po posiłku zawierającym gluten.

Gluten zawiera glutenomorfinę, która może działać jak morfina u niektórych osób i powodować otępienie. Gluten może atakować mózg, powodując stan zapalny.

3. Zdiagnozowanie choroby autoimmunologicznej – problemy tarczycy typu Hashimoto, reumatoidalne zapalenie stawów, wrzodziejące zapalenie okrężnicy, toczeń rumieniowaty, łuszczyca, twardzina skóry lub stwardnienie rozsiane.

4. Neurologiczne objawy takie jak: zawroty głowy lub uczucie braku równowagi oraz migrenowe bóle głowy.

Wrażliwość na żywność są znane z powodowania bólów głowy i migren, a gluten nie różni się w tym względzie. Ostatnie badania wykazały, że 56% osób, u których zdiagnozowano migrenę rzeczywiście miały podstawową wrażliwość na gluten. Po usunięciu z diety glutenu i przyjęciu bezglutenowego stylu życia, migreny ustąpiły.

5. Stan zapalny, obrzęk, bóle stawów (głównie palce, kolana i okolice bioder).

Ciało atakuje gluten tworząc „odpornościowe kompleksy”, które osiedlają się w stawach powodując obrzęk, ból i stan zapalny.

6. Brak równowagi hormonalnej, zespół napięcia przedmiesiączkowego lub nawet niewyjaśnione powody bezpłodności.

7. Huśtawki nastrojów, lęki, depresja.

Gluten może powodować nieszczelność jelit i zakłócać zdolność do absorbowania niektórych ważnych składników odżywczych – witamin z grupy B, żelaza, witaminy D, kwasów tłuszczowych omega-3 i cynku. Te składniki są niezbędne dla zdrowia mózgu i dobrego nastroju.

8. Wysypki skórne.

Wszystkie zmiany jakie widzimy na swojej skórze są oznaką nieprawidłowego działania organizmu wewnątrz. Zakwaszenie organizmu i nietolerancje pokarmowe, w tym również na gluten są główną przyczyną chorób skóry.

Prosta metoda sprawdzenia nietolerancji na gluten:

Najprostszym sposobem, aby sprawdzić nietolerancję na gluten, jest wyeliminowanie go z diety na 2-3 tygodnie i następnie wprowadzenie go ponownie. Jeśli zauważysz widoczną poprawę samopoczucia po wykluczeniu go z diety i pogorszenie się stanu zdrowia po wprowadzeniu go ponownie to najlepszym wyjściem będzie wyeliminowanie go na stałe.

Jak leczyć nietolerancję?

Wyeliminować go w 100% – nawet niewielkie ilości glutenu z leków czy suplementów są wystarczające, aby wprowadzić reakcje autoimmunologiczne organizmu. 80/20 lub „nie jemy glutenu w naszym domu, jemy go tylko wtedy, gdy jemy poza nim” jest kompletnym nieporozumieniem. Artykuł z 2001 roku stwierdza, że dla osób z celiakią lub nadwrażliwością na gluten, jedzenie go tylko raz w miesiącu podnosi ryzyko zgonu o 600%.”

Źródło: http://naturologia.blog.pl/
Za: PrawdaXLX

Witaj. 🙂 Moja strona utrzymuje się z darowizn czytelników. Nie organizuję szemranych warsztatów, na których mówi się o czarach-marach, cudach niewidach i jeszcze trzeba za to płacić. Wolę walić prawdę prosto z mostu, nie pasjonuje mnie oszukiwanie ludzi. Szerzę świadomość i wiedzę na tyle, na ile mogę, i mam nadzieję, że przyniesie to coś dobrego. Nie wprowadzam żadnych płatnych treści. Chcę, by moje publikacje były dostępne dla każdego, nawet dla biednych osób. Jeśli cenisz moją pracę, to możesz wspomóc moje publikacje finansowo.

Możliwości wsparcia moich publikacji:

➡️ Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16102047950000910201396282
Tytułem: Darowizna

➡️ Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

➡️ Na Pay Pal: Kliknij poniższy link:
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

 

Tajemnice medycyny: zboża doprowadzają ludzki organizm do ruiny

Tajemnice medycyny: zboża doprowadzają ludzki organizm do ruiny

Poniżej wklejam dla Was artykuł z „Poczty Zdrowia”. Autor porusza znaną Czytelnikom mojej strony kwestie. A mianowicie to, że wiedza, którą się prezentuje na stronach takich jak moja, nie jest wiedzą dla wszystkich. Tak jest już skonstruowany ten świat i koniec.

Ja zauważyłem to odnośnie sfery „wiedzy tajemnej”. Gdyby ujawniono ją na poziomie państwowym, lub gdyby to zrobiła agenda taka jak ONZ – cywilizacja przestałaby istnieć. Chaos, anarchia, „tumiwisizm”, samobójstwa, depresje.. To tylko wierzchołek góry lodowej.

Okazuje się, że podobny schemat ma zastosowanie co do zdrowego odżywiania. Owszem, nieliczni mogą sobie pozwolić na rygor diety bez mięsa, zbóż i mleka. Ale by cywilizacja istniała, lud musi mieć swoją „paszę”, którą można produkować przemysłowo, czyli tanio. Ty, Czytelniku, możesz wykorzystać tę wiedzę, w swoim zakresie, ew w zakresie swojej rodziny. Choć już tu będzie trudniej, bo np do diety Twojego dziecka będą się wtrącać: teściowie, wujki, ciotki, szkoła, koleżanki i koledzy, personel w przychodni i masa innych tzw. „życzliwych”.

Ale patrząc na to w skali makro – taka transformacja byłaby już znacznie trudniejsza. Upadłoby wiele dziedzin gospodarki, przez lata tłumiony potencjał ludzki (gluten ze zbóż to neurotoksyna uszkadzająca i blokująca mózg) nagle zostałby uwolniony.

Jednak Ty, Czytelniku mojej strony, możesz to zrobić już teraz.

Polecam, jak zawsze, wszystkim Wam podjąć wyzwanie – odstawienie wszystkich produktów ze zbóż z diety na 4, 6 tygodni. Czy poczujecie różnicę? Na pewno. Jako pierwszy zacznie się odbudowywać przewód pokarmowy. Potem zacznie przemijać przewlekłe zmęczenie, bezsenność, rozdrażnienie. Potem będą jeszcze inne, ciekawe efekty.. Na całość trzeba będzie poczekać nawet 3 lata, bo tyle się regeneruje organizm po odstawieniu toksyn zbożowych.

Jarek Kefir


Czy ludzkość mogłaby przetrwać bez zbóż?

Cytuję: „Niedawno otrzymałem następujący list, którego fragment przytaczam: (…) Mam wrażenie, że jest Pan zdecydowanie przeciwny spożywaniu chleba, makaronu, wypieków i ogólnie wszystkiego, co zawiera węglowodany. A jest to przecież paliwo dla organizmu, niezbędne do właściwej pracy mięśni i mózgu (…).

Wiele stuleci ewolucji człowieka sprawiło, że w pewnym momencie musiał on porzucić myśliwsko-zbieracki tryb życia. Do wyżywienia wielkich mas ludzi potrzebne było inne rozwiązanie. Takim rozwiązaniem stała się uprawa zbóż (…).

Zrezygnowanie z chleba wiązałoby się ze skazaniem na śmierć głodową 2 – 3 miliardów ludzi. Kogo tak naprawdę stać na luksus minimum pięciu porcji warzyw i owoców, pokropionych olejem z orzechów włoskich albo oliwą z oliwek, czy na ucztę z norweskiego łososia?

Jesteśmy ciekawi, jakie ma Pan rozwiązanie tego problemu.

Będziemy wdzięczni, jeśli przeznaczy Pan chwilę na przemyślenie tej kwestii.” koniec cytatu.

Ten list przypomina jeszcze kilka innych e-maili, które niedawno dostałem i na które tutaj odpowiadam.

Niestety, to prawda, że luksusem stało się pozwolenie sobie na pięć lub więcej porcji warzyw i owoców z upraw bio, pokropionych olejem z orzechów włoskich albo oliwą z oliwek extra virgin.

Ale czy jest to nieuchronne zrządzenie losu czy świadomy wybór społeczeństwa?

Nowoczesna uprawa zbóż – zyski nie do przebicia

W krajach uprzemysłowionych pojedynczy rolnik może dziś uprawiać 100 hektarów zbóż, a czasem jeszcze więcej.

Niewielu umie sobie wyobrazić, ile to jest 100 hektarów.

Mając 100 ha pszenicy można wyprodukować 2,5 miliona bagietek albo 90 milionów herbatników! Jeśliby na tym obszarze zasiać kukurydzę, można z tego mieć 50 milionów paczek popcornu po 100 g każda.

Takie plony zwyczajnie nie mieszczą się w głowie. Skutkiem wysokich plonów jest bardzo niska cena produktów zbożowych. Właśnie dlatego piekarnię znajdziemy niemal na każdym rogu. Marże na pieczywo i wyroby cukiernicze mogą być znaczne, bo surowiec pierwotny kosztuje tyle co nic. To pozwala sprostać ogromnym obciążeniom związanym z działalnością handlową (lokal, pensje, składki, podatki). Skoro zboża są tanie, stoiska z produktami zbożowymi w dużych sklepach są zawsze dobrze eksponowane, a zboża dodaje się do większości masowych produktów żywnościowych (więcej o tym – poniżej).

Owoce i warzywa: drogie i złej jakości

Kto natomiast chce jeść warzywa, ten ma coraz większy problem. Świeże warzywa nie są już na każdą kieszeń: kilogram pomidorów to wydatek co najmniej 6 złotych, nawet w środku sezonu, a i tak smakują jak rzepa.

Brzoskwinie i nektarynki dostępne w sklepach są przeważnie twarde jak drewno, truskawki – mdłe, a sałata – przesiąknięta wodą. Ceny zaś nie przestają rosnąć.

Czy wobec tego, aby przeżyć, będziemy musieli poprzestać na chlebie i makaronie?

W dzisiejszych czasach właśnie to próbuje się nam wmówić. Ale nikt nie pamięta, że – jak mawiali nasi przodkowie – owoc się nie pleni szlachetny tam, gdzie chwastem zaszło pole (D. Alighieri).

Zapomniana wydajność ogródków warzywnych

Z uwagi na to, że wielu z nas mieszka w miastach, już nie pamiętamy, że zwykły ogródek może nam dać całkiem sporo świeżych i uprawianych biologicznie warzyw i owoców.

Prostokąt o wymiarach 25 na 20 m (500 m²) zapewnia owoce i warzywa na cały rok dla 4-osobowej rodziny. W dobrze zadbanym ogródku doczekamy się plonów takich jak na przykład:

  • pomidor, bakłażan, papryka, cukinia, melon, dynia;
  • kapusta, brokuł, rzepa, kalafior, sałata, szpinak, burak liściowy, seler;
  • marchew, burak, rzodkiew, por, cebula, szalotka, czosnek;
  • groch, fasola, soczewica, bób;
  • drzewa owocowe (jabłoń, grusza, śliwa), różne gatunki owoców czarnych i czerwonych, orzechy włoskie i laskowe.

Czy to nierealistyczna wizja?

Oczywiście, można na to odpowiedzieć, że uprawa takich ogródków jest niewykonalna, bo wymaga zbyt wiele pracy. Uprawa warzyw i owoców nie jest tak prosta jak całych hektarów pszenicy lub kukurydzy. Nie wszystko da się zrobić traktorem i kombajnem.

Ale weźmy pod uwagę, że tylko w krajach strefy euro mieszka 20 milionów bezrobotnych1.

Ta liczba nie uwzględnia jeszcze osób, których nie ma już na liście bezrobotnych, bo nie mają prawa do zasiłku albo zrezygnowały z poszukiwania pracy.

W sumie mamy do czynienia z potencjalną siłą roboczą – około 30 milionów osób. Do uprawy ogródków warzywnych wystarczyłaby z tego co dziesiąta osoba, a w Europie szybko zaczęto by produkować olbrzymie ilości dobrych jakościowo owoców i warzyw z upraw bio! 10% bezrobotnych to już trzy miliony osób! Jeśli dodać do tego nowoczesne metody produkcji rolnej (glebogryzarki, systemy nawadniające, transport, przechowywanie), to wyniki mogłyby zakrawać na cud.

Zdaję sobie sprawę, że taka reforma nie dojdzie do skutku, bo obecny system ma zbyt duży wpływ na kształt świata. Głównym powodem, dla którego ludzie nie uprawiają już ogrodów warzywnych, nie jest jednak brak ziemi czy rąk do pracy, ale nasze szczególne upodobanie do… iPhonów, iPadów, gier komputerowych i centrów handlowych.

Mam świadomość, że sam tego wszystkiego nie zmienię. Mimo to moim zdaniem przesadza się, mówiąc, że aktualna metoda masowej uprawy zbóż to jedyny możliwy sposób produkowania żywności.

Śledź kolejne newslettery Poczty Zdrowia, bo niedługo znajdziesz zbiór porad o tym, jak samemu założyć dobrze prosperujący ogródek warzywny.

Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis

Przypis 1: Zone euro: le nombre de chômeurs diminue légèrement, http://www.latribune.fr/actualites/economie/union-europeenne/20130731trib000778370/zone-euro-le-nombre-de-chomeurs-diminue-legerement-.html

Źródło polskie: https://www.pocztazdrowia.pl/czy-ludzkosc-moglaby-przetrwac-bez-zboz/
.

jarek kefir

Czy wiesz, że możesz wspomóc finansowo moje inicjatywy uświadamiające? Jest to forma wdzięczności za moją pracę i treści, które były dla Ciebie pozytywne i coś dobrego Ci dały. 🙂 Wsparcie umożliwia też zachowanie niezależności mojej strony.

Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

PRODUKTY ZBOŻOWE SĄ TRUCIZNĄ, NIE POWINNIŚMY ICH JEŚĆ!

Produkty zbożowe są trucizną, ludzie nie powinni ich jeść! Poznaj fakty

Od wielu miesięcy staram się uczulić Czytelników, iż ważne jest nie tylko unikanie jak tylko to możliwe, syntetycznych lekarstw. Równie ważne jest też to, co jemy.

Czy jest możliwe, by to, co jemy od dziecka, z czym kojarzą się nam ciepłe wspomnienia, jest zabójczą dla organizmu trucizną?

Tak, jest to możliwe.

Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy sam spróbowałem diety bez glutenu, w sierpniu 2013 roku.

Po 2 tygodniach tej diety pojawiły się już pierwsze efekty. Ich całość, która trwa po dziś dzień, składa się na potężnego, pozytywnego „kopa” jakiego dostałem od życia w kierunku rozwoju. Choć jest to dieta trudna i radykalna, nie łamię jej zasad, gdyż zbyt dużo mi ona dała.

Przede wszystkim chodzi o:

-polepszenie zdolności kognitywnych, twórczych, pamięciowych, lepsza koncentracja
-zmniejszenie poziomu lęku, większy spokój emocji
-odczuwanie poczucia zrozumienia dziejących się na świecie procesów, więcej pozytywnych emocji, większe odblokowanie duchowe – przypadki snów świadomych i lepsze efekty podczas medytacji.

W dzisiejszym artykule przedstawię kolejny szkodliwy składnik zbóż – jest wręcz zabójczy dla cukrzyków, a dla ludzi bez tej choroby – toksyczny.

Obecnie nie ma już zastosowania argument, że wszyscy to jedli i jakoś żyli. Pamiętaj, że te słowa są zawsze słowami przegranych: tych, którzy piją, palą, biorą narkotyki, jedzą śmieci, i umierają w wieku 50 lat. Losy mojego pokolenia będą pod tym względem tragiczne. Już spotykam przykłady facetów w wieku 30, 35 lat, którzy z rozbawieniem mi mówią / piszą: „a weź Kefir nie wydurniaj się, biorę tylko propranolol na nadciśnienie, mniej piję i da się żyć”.

Propranolol na nadciśnienie w wieku lat 30?! A co będzie, gdy przyjdzie 40, 45, 50 rok życia? Ja wiem co będzie. Dojdzie: cukrzyca, choroba tarczycy (bo Czarnobyl), otyłość, jakiś zawał się zdarzy, czy też udar, konieczność brania sterydów, jaska czy zaćma, i do tego depresja i leki na nią..

W latach 70-tych XX wieku tak zmodyfikowano, na drodze krzyżówek, odmiany zbóż, by zawierały więcej glutenu. Wtedy produkty wyrabiane z takich zbóż, były bardziej chrupkie. Czy tę praktykę dyktował tylko rachunek ekonomiczny, czy jest to jeden z przykładów realizacji ludobójstwa w białych rękawiczkach? Łatwiej jest dać niczego nie podejrzewającym ludziom truciznę w tym, co jedzą na co dzień, niż wyłapać ich, zawieźć do obozu koncentracyjnego i tam podać im truciznę..

Na to pytanie nie będę tu odpowiadał, wyliczę tylko szkodliwe substancje, jakie zawierają zboża i wszystkie produkty zbożowe:

1. gluten i gliadyny

Są podstawowymi „zamulaczami”, które osłabiają intelekt, emocje i psychikę setek milionów ludzi na Ziemi. Ich działanie nie ogranicza się jednak do psychiki i samego mózgu. Gluten jako pierwszą, atakuje trzustkę. To wytwarza wahania poziomu insuliny i generuje olbrzymi apetyt na słodycze i ogólnie na pokarmy. Jeśli masz problem ze słodyczami i z nadmiernym apetytem – spróbuj wyeliminować zboża, zamiast katować się przymusem zachowania silnej woli czy farmaceutykami.

Poza tym, gluten niszczy serce i układ krwionośny, i inne ważne narządy ludzkiego ciała. To od momentu promowania przez WHO / FAO diety pełnoziarnistej, notuje się istną epidemię chorób serca i układu krążenia. To tylko mocno skrótowe przedstawienie problemu glutenu i gliadyn występujących w zbożach.

2. amylopektyna-A, nie tylko gluten

Ten składnik zawierają wyłącznie zboża, nie znaleziono go w innych pokarmach. Amylopektyna-A podwyższa poziom cukru we krwi mocniej, niż czysty, biały cukier. Oznacza to, że produkty zbożowe z dodatkowym cukrem białym, są prawdziwą bombą atakującą nasz organizm.

Polska dieta jest jedną z najszkodliwszych diet na świecie, nie licząc diety Eskimosów. Typowa dieta Polaka to: pieczywo na śniadanie, drugie śniadanie i kolację, makaron, kluski, pierogi bądź coś w mącznej panierce na obiad, a w międzyczasie – ciasta, ciastka, drożdżówki, batoniki, a więc amylopektyna-A dosładzana cukrem. To nie tylko glutenowa bomba, ale także zwykłe, codzienne przekraczanie norm kalorycznych. Człowiek na diecie bezglutenowej nie je aż tyle, widzę to po sobie.

Od siebie dodam, że lekarze zalecają cukrzykom pieczywo, zaś na oddziałach diabetologicznych dieta oscyluje głównie wokół zbóż: makarony, pieczywo, kawa zbożowa. Co o tym sądzicie?

>>> Tutaj ten problem jest opisany szerzej – polecam: Katarzyna Gurbacka blog

3. fenyloalanina

Przedawkowana powoduje depresje, chwiejność nastrojów, itp. Zawierają ją przede wszystkim zboża i mięso, ale też: sery, mleko, itp.

W typowo polskiej diecie niezwykle łatwo ją przedawkować, jeśli jeszcze do tego pije się napoje z aspartamem.

4. akrylamid w pieczywie

Co prawda nie jest to stricte składnik zbóż, jednak jest powszechny we wszelkich produktach piekarskich. Powstaje on podczas pieczenia / podgrzewania węglowodanów. Jest to jeden z silniejszych kancerogenów (substancji rakotwórczych), powoduje także utratę witalności skóry, co wpływa na urodę. Jest to składnik dość powszechnie znany i to od dawna, więc podam tylko jeden cytat:

Cytat: „Największy udział w ogólnym spożyciu akrylamidu mają frytki (16–30%), chipsy ziemniaczane (6–46%), kawa (13–39%), ciasta, ciastka i herbatniki (10–20%) oraz chleb i inne gatunki pieczywa (10–30%).”
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Akrylamid


🍀 Witajcie, poszukiwacze ukrytej prawdy! Wasze wsparcie jest kluczowe, abyśmy mogli kontynuować naszą podróż odkrywania fascynujących treści, tajemniczych wydarzeń, metafizyki i geopolityki. Nie mam takiego finansowania, jak korporacyjne media. Każda darowizna przyczynia się do dalszego rozwijania naszych miejsc, dzięki czemu mogę dostarczać Wam coraz więcej interesujących artykułów. Dołączcie do mnie i wspólnie odkrywajmy świat! Dziękuję za Wasze wsparcie.

1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

PIECZYWO TO BIAŁA ŚMIERĆ. LEPIEJ GO NIE JEŚĆ!

O szkodliwości glutenu ze zbóż

Chleb – „owoc ziemi i pracy rąk ludzkich” – jest podstawowym pokarmem naszej cywilizacji.

Nadszedł jednak czas, gdy warto pożegnać się z białym pieczywem.

Oto dlaczego:

1. Zbyt zmodyfikowane

Pszenicy nie można już dziś uznać za pokarm zdrowy i odpowiedni dla wszystkich. Nawet ekologiczna czy pełnoziarnista jest obecnie wysoce zmodyfikowaną hybrydą. Zawiera zbyt wiele glutenu (białka, które ma tendencję do podrażniania ścian jelit), a znacznie mniej minerałów i witamin niż pszenica sprzed stu lat.

To wielka szkoda, ponieważ ten niegdyś pełnowartościowy pokarm dziś stosowany jest w mąkach oraz dodawany do żywności głównie jako substancja zagęszczająca.

2. Zbyt ubogie w błonnik, witaminy i minerały

Mąkę, z której wypieka się białe pieczywo, pozbawia się najpierw najcenniejszych składników, aby… nakarmić nimi świnie i inne zwierzęta hodowlane. Pszenica pełnoziarnista nie jest zdrowa, ale przynajmniej zawiera błonnik, witaminy i minerały. Tymczasem w procesie produkcji białej mąki z ziaren pszenicy usuwa się zarodki wraz z otrębami.

To, co pozostaje, zawiera śladowe ilości błonnika i jest ubogie w minerały i witaminy. W zasadzie niewiele różni się od skrobi. To kalorie w czystej postaci, bez cennych składników odżywczych.

Doszliśmy już do takich absurdów, że papierowe pudełko po płatkach śniadaniowych może zawierać podobną ilość mikroelementów, co same płatki. O ile nie więcej…

I nie daj się zwieść etykietom informującym, że płatki „wzbogacono” w witaminy (odnosisz więc wrażenie jakby dodano je do tych istniejących). Niektóre płatki „wzbogaca się” właśnie dlatego, że są one tak bardzo ubogie w składniki odżywcze – zaalarmowali o tym naukowcy już w 1945 r. Część producentów dodaje zatem 3 lub 4 witaminy i trochę żelaza. Ale to tak, jakby ktoś ukradł nam z konta 10 tysięcy złotych, a potem postanowił nas „wzbogacić”, wręczając 2 złote.

3. Zbyt słone

Współczesny chleb jest zbyt słony. Kilogram zawiera zwykle około 19 g soli. Jedna bagietka (250 g) zawiera 4,7 g soli , czyli prawie tyle, ile wynosi maksymalne dzienne spożycie zalecane przez WHO – Światową Organizację Zdrowia (5 g dziennie na osobę). W raporcie AFSSA (Francuskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Żywności) opublikowanym w 2002 r., chleb (i suchary) znalazły się na czele listy produktów na co dzień dostarczających nam soli.

Tymczasem chleb wyprodukowany bez dodatku soli powinien zawierać zaledwie od 0,2 do 2,2 g chlorku sodu na kilogram.

4. Zbyt słodkie

Białe pieczywo nie należy już do cukrów wolno przyswajalnych. Bez wątpienia jest cukrem „szybkim”, o wysokim indeksie glikemicznym, który powoduje gwałtowny wyrzut insuliny i reaktywną hipoglikemię.

Indeks glikemiczny określa wpływ spożywanych pokarmów na glikemię (stężenie glukozy we krwi) mierzoną co 15 minut przez dwie godziny po jedzeniu.

Indeks równy 100  odpowiada czystej glukozie, indeks równy 90 białemu pieczywu, które – jak już wyjaśniłem – jest czystą skrobią, a skrobia to nic innego niż łańcuch cząsteczek glukozy.

Oznacza to, że spożywanie białego pieczywa jest gorsze niż zajadanie się kostkami cukru. Gwałtownie podwyższa poziom cukru we krwi, zakłócając pracę trzustki, a także powoduje pik insulinowy, co z czasem może doprowadzić do insulinooporności, cukrzycy, otyłości i chorób sercowo-naczyniowych.

5. Zbyt bogate w gluten

Dzisiejsze zboża, będące efektem różnych modyfikacji, zostały wyselekcjonowane ze względu na wysoką zawartość glutenu. Gluten to mieszanina białek – im więcej go w mące, tym wypiekany z niej chleb będzie bardziej wyrośnięty, elastyczny i miękki. Takie pieczywo wygląda ładniej i ma większą objętość, więc lepiej się sprzedaje.

Problem w tym, że układ trawienny wielu z nas nie toleruje glutenu w takich ilościach, w jakich dostarcza nam go współczesne pieczywo. Nietolerancja glutenu zaś powoduje zmęczenie, bóle brzucha, biegunkę, refluks żołądkowo-przełykowy, problemy ze stawami, egzemę, a nawet może powodować zaburzenia neurologiczne.

Czas na rewolucję?

Filozof Guy Debord dziwi się, że piekarzom udało się zastąpić prawdziwy chleb imitacją, nie wywołując przy tym rewolty.

Przecież jeszcze przed rewolucją francuską z 1789 r. próby fałszowania chleba zakończyły się.. zamieszkami społecznymi. Tymczasem współcześnie, około dziesięciu lat temu z większości krajów europejskich prawie zniknął chleb – zastąpiono go pseudochlebem (mąki nieodpowiednie do wypieku chleba, chemiczne substancje spulchniające oraz elektryczne piece), a to potworne wydarzenie nie tylko nie wywołało żadnej spektakularnej fali protestów, ale nawet nikt o tym głośno nie wspomniał1.

Wniosek

Sardynki, sałatę, jajka na twardo czy szynkę można równie dobrze jeść bez chleba. A co ważne, poczujesz się po takim posiłku lekko i energetycznie.

Życzę zdrowia, Jean-Marc Dupuis. Źródło: Poczta Zdrowia PL

1.  Guy Debord, Encyclopédie des nuisances, tome I, fascicule 5, 1985

🔥 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm