Przestańmy obawiać się globalnej tyranii, nie tędy droga..

Przedstawiam film autorstwa twórców „Esoteric Agenda”, który stara się tłumaczyć naturę rzeczywistości. W filmie podjęto nieśmiertelny temat tak zwanych problemów ludzkiej natury.

Te problemy są takie same od zarania dziejów i tak samo są absolutnie nierozwiązywalne. Tylko w różnych epokach, w różnych kulturach, na różnych poziomach zaawansowania technologii, przejawiają się one w innej formie.

Jednak zgodnie z zasadą wszechświata-hologramu, są takie same, różnią się detale. W filmie poruszana jest także tematyka tego, co ludzie nazywają dulszczyzną, a co ja nazywam społeczną schizofrenią czy też społeczną paranoją.

Postawiona zostaje tam teza, iż ludzkość jako świadomość zbiorowa (globalna) na skutek pewnych traumatycznych zdarzeń niknących w mrokach pradziejów, zapadła na zbiorową chorobę psychiczną. Objawia się ona jako niezdolność do kierowania sobą samym, co w skali makro oznacza rządy psychopatów i ich obłędnych ideologii, religii, doktryn.

Ta zbiorowa paranoja / schizofrenia to podstawa życia społecznego. Ta społeczna paranoja jest wręcz mechanizmem obronnym. To o ironio, zdrowa reakcja psychiki ludzkiej. Gdy życie (świat) zaczyna przypominać piekło, to reaguje ona rozszczepieniem (schizofrenią) by „zająć czymś” umysł, odciągnąć jego uwagę od koszmaru codziennego życia. Wymagania i oczekiwania stawiane jednostkom są tak absurdalnie wysokie że niemożliwe jest spełnienie ich wszystkich. I te społeczne wymagania i oczekiwania wciąż rosną. Ba, spełnianie jednych wymagań i oczekiwań oznacza, że nie spełnimy drugich i trzecich.

Cytat: „Przestańmy obwiniać wszystkich i wszystko inne. Przestańmy obawiać się globalnej tyranii i katastrofy. Zwróćmy uwagę na to, co pokazuje nam świat. Dowiemy się wtedy dokładnie, co jest nie tak z nami i jak to naprawić.”
~Marian Wasilewski

Im bardziej przejmujemy się globalną tyranią, tym bardziej ją wspieramy i zasilamy – na poziomie energii. Na planie duchowym, w sferze śmieciowej ziemskiej duchowości zwanej astralem, są to potężne monstra energetyczne, które Vadim Zeland nazwał wahadłami. Są to świadomości zbiorowe ideologii, religii, partii, korporacji, celebrytów, drużyn sportowych i wielu, wielu innych. Żywią się one energią i zwolenników, i przeciwników – nie są więc wybredne jako rasowe ścierwojady.

Poniżej trzy pouczające cytaty:

Cytat: „Tak więc zbiorowość ludzka służy państwu, przeważnie nie jako ludzie, lecz maszyny, swymi ciałami. Jest to wojsko zawodowe oraz oddziały obywatelskie, strażnicy więzienni, konstable, pospolite ruszenie itd. W większości przypadków nie mogą swobodnie wyrażać sądów ni ocen moralnych; znajdują się oni na jednym poziomie z drewnem, ziemią i kamieniami i być może istnieje możliwość wytwarzania drewnianych ludzi, którzy także posłużą temu celowi. Ci nie budzą więcej szacunku niż kukły ze słomy czy pecyna gliny.

Należą oni do rodzaju posiadającego wartość jedynie w ten sposób, co konie i psy. A jednak tacy jak oni bywają nawet powszechnie szanowanymi dobrymi obywatelami. Inni – przeważnie prawodawcy, politycy, prawnicy, ministrowie i wysocy urzędnicy – służą państwu głównie umysłami i jako że rzadko dokonują osądów moralnych, równie dobrze mogą służyć Diabłu – nie zamierzając tego – jak Bogu. Bardzo nieliczni, jak bohaterzy, patrioci, męczennicy, reformatorzy w wyższym sensie oraz ludzie, służą państwu również swoim sumieniem i dlatego w nieunikniony sposób to oni się mu głównie sprzeciwiają i to ich państwo na ogół traktuje jak wrogów.”
~Henry David Thoreau, „Obywatelskie nieposłuszeństwo”

Cytat: „Zaczynasz jako młody człowiek z dużą ilością witalności i entuzjazmu, ale to wszystko jest stopniowo niszczone przez wpływ wychowania twoich rodziców i nauczycieli z ich uprzedzeniami, lękami i przesądami. Możesz zostawić szkołę i wyjść na świat pełen informacji , tracąc witalność do poszukiwań , energię do rewolucji przeciwko tradycyjnej głupocie społeczeństwa.

Siedzisz tu i słuchasz tego wszystkiego – i to, co się wydarzy, kiedy w końcu przeprowadzisz swoje egzaminy? Dobrze wiesz, co się wydarzy. O ile nie jesteś w buncie, będzie podobnie jak z resztą świata, bo nie śmie być inaczej. Będziesz więc uwarunkowany, tak uformowany, że będziesz bał się ueksplorować na własną rękę … Nie ma prawdziwej inicjatywy, nie ma wolności, nie ma szczęścia; nie ma nic, ale to jest powolna śmierć. Jaki jest sens bycia wykształconym, sens z nauki czytania i pisania, jeśli tylko będziesz to wykonywać jak maszyna? Ale to jest tym, co świat chce. Świat nie chce myślących, bo wtedy można byłoby być niebezpiecznym obywatelem, a to nie pasuje do ustalonego wzorca. Wolny człowiek nie może czuć, że należy on do żadnego konkretnego kraju, klasy lub typu myślenia. Wolność oznacza swobodę na każdym poziomie, bo myślenie tylko wzdłuż danej wytycznej nie jest wolnością.

Więc kiedy jesteś młody to jest bardzo ważne, aby być wolnym, nie tylko na poziomie świadomym, ale także w głębi. Oznacza to, że trzeba być czujnym w stosunku do siebie, coraz bardziej zdawać sobie sprawę z wpływów, które starają się kontrolować i zdominować cię ; to znaczy, że nigdy nie należy bezmyślnie akceptować, ale zawsze pytać, badać i być w buncie.”
~Jiddu Krishnamurti

Cytat: „To co ma miejsce teraz na Ziemi jest walką o ludzką uwagę i świadomość. Istnieją ciemne i negatywne siły, które od długiego czasu sprawują władzę i kontrolę na naszej Planecie. Siły te są twórcami, projektantami obecnego systemu, który przede wszystkim ma nas zniewalać na wszystkich poziomach, a także generować z każdego człowieka jak najwięcej emocji opartych na strachu. O ile kilka lat temu informacja taka mogła być uznawana za teorię spiskową, tak dzisiaj kiedy ludzkość powoli wybudza się ze swojej ignorancji, wiedza ta staje się już czymś zupełnie oczywistym.

Ta rządząca „elita” doskonale sobie zdaje sprawę, z tego, że ludzkość się przebudza,a także z natury i etapów procesu transformacji świata, która m.in poprzez wzrost wibracji Planety oraz przebudzoną globalną świadomość ludzką, uniemożliwi im dalsze sprawowanie władzy i kontroli. Wiedzą oni, że tego procesu nie są w stanie zatrzymać, lecz co najwyżej opóźnić. Dlatego starają się ze wszystkich stron poprzez kreowanie wydarzeń, operacji fałszywej flagi zmanipulować ludzką świadomość, tak aby ludzie zostali zamknięci w wibracji strachu (lęk o swoje bezpieczeństwo, lęk o przyszłość) oraz nienawiści do drugiego człowieka, mającej głownie swoje podłoże na tle rasowym i wyznaniowym.

Stąd te wszystkie próby zagonienia ludzkości w konflikt, zaplanowane inwazje islamistów, projektowane i sponsorowane ataki terrorystyczne, oraz cały medialny terror wylewający się z telewizora, radia i wszystkich głównych portali internetowych. Z tego właśnie powodu to ulegająca ich manipulacji ludzka świadomość jest głównym czynnikiem, który opóźnia zamanifestowanie się prawdziwego potencjału na budowę nowego i zdrowego świata. Jak może zaistnieć świat i rzeczywistość, w której panuje spokój, jedność, harmonia, gdy głowy i serca większości ludzi przesączone są myślami i emocjami opartymi na strachu i nienawiści? Dlatego tak ważna jest w tym wszystkim rola świadomości.”
~Dorota Lipińska

I zapraszam na film Kymatica z polskim lektorem:

Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!

Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!

wyjscie z matrixaTematyka ta była poruszana na wszelkie możliwe sposoby na mojej stronie i to od wielu lat. Poniżej wklejam linki do artykułów z mojej strony na ten temat, gwoli przypomnienia i dla nowych Czytelników, jak i zapominalskich.

Tematyka ideologii, religii i wszelkich innych schematów wierzeń, jest niezwykle ważna. Przyjęło się, że każdy człowiek musi mieć swojego lidera (polityk, celebryta, kapłan czy choćby Dawkins czy LaVey). I że każdy człowiek musi wyznawać jakąś iluzoryczną utopijną wizję świata – taką jak ideologia, religia, czy utopia naukowa nazywana racjonalizmem czy też sceptycyzmem.

Ja proponuję zgoła inne podejście. Miejmy swoje poglądy, ale nie przywiązujmy się do żadnej usystematyzowanej wizji ograniczającej myślenie, takiej jak ideologia czy religia. Miejmy swoje poglądy, ale na bieżąco weryfikujmy je – CZY DZIAŁAJĄ TU I TERAZ, w rzeczywistości realnej? Czy przystają do naszych trudnych i ekstremalnie zmieniających się czasów, z ich zupełnie nowymi wyzwaniami i dylematami?

Bądźmy też gotowi do weryfikacji czy wręcz odrzucenia niektórych naszych poglądów, jeśli życie i fakty pokażą nam, że one nie działają. Przez fanatycznych wyznawców tych doktryn zostaniemy określeni jako: zdrajcy, niestali w poglądach, heretycy, prawacy, ksenofobowie, lewacy, oszołomy, teoretycy spisku, sataniści, new age’owcy.. Ale zyskamy znacznie więcej podążając tą trudną ścieżką wolności.

Najbardziej chyba dramatycznym przykładem że stare doktryny i ich rozwiązania nie działają, jest przykład aborcji. Ten temat zastępczy wałkowany przez media dla uśpienia społeczeństwa, znowu wszedł na stałe do polskiej a potem międzynarodowej debaty publicznej. W przypadku kobiet cierpiących na choroby psychiczne i inne ciężkie, zgwałconych, gdy ciąża zagraża jej życiu, gdy dziecko ma tak poważne uszkodzenia, że jego czasami tylko kilkugodzinne życie będzie agonią pełną bólu – rozwiązania katolickie nie tylko się nie sprawdzają.

Ale uważam, że jeśli zapatrzony w swoją doktrynę katolik każe takiej kobiecie urodzić dziecko, to nie jest żadnym zaangażowanym aktywistą ani nie jest pro-lifer’em. Jest on po prostu bydlakiem pozbawionym serca i empatii. Kieruje się sztywną ideologią a nie etyką i empatią. One zawsze są ponad obłędnymi ludzkimi doktrynami.

Z drugiej strony, jest problem późnej aborcji, jak i syndromu postaborcyjnego. Środowiska feministyczne i gender marginalizują ten problem powołując się na jawnie sfałszowane „badania naukowe„. Cudzysłów celowy. Zaś środowiska chrześcijańskie rozdmuchują ten problem do dużych rozmiarów. Co nie zmienia faktu że ten problem istnieje realnie a ofiary często są pozbawione nawet minimum pomocy.

Kolejny argument to przekazy wielu starożytnych ludów (tradycja pogańskie i szamańskie) jak i ezoteryków współczesnych. Otóż w dniu 47 lub 49 życia płodu, zaczyna rozwijać się szyszynka – ważny organ, nazywany też czakramen korony, czyli czakramem najwyższym, tym od duchowości i transcendencji. Szyszynka zaczyna wtedy produkować serotoninę, DMT (molekułę duszy) i inne neuroprzekaźniki. Neuroprzekaźniki są „fizycznymi posłańcami duszy„. Tradycje szamańskie i pogańskie różnych kultur z rozmaitych epok, jak i współczesna ezoteryka twierdzą zgodnie że właśnie wtedy w ciało człowieka (płodu) wstępuje nieśmiertelna, boska dusza.

Tego problemu (aborcji) nie są w stanie rozwiązać jednoznacznie ziemskie doktryny. Ale jest światło w tunelu.. Projekt obywatelski zaostrzający prawo aborcyjne NIE PRZEJDZIE tak jak nie przeszedł w 2007 roku. Rząd PiS znajdzie jakiś sposób by uciec od szantażu oszołomów – i bardzo dobrze. PiS to partia łagodnie konserwatywna, owszem. Ale prawie nie ma tam idiotów, nie licząc takich osób jak Krystyna Pawłowicz która robi tej partii wyjątkowo czarny PR. Więc dadzą sobie z tym radę.

O dziwo, ekonomia także jest.. obłędną ideologią. Dominuje w niej pogląd Keyensowski, skrajnie neoliberalny. Lubię porównywać parametry systemów ludzkich z systemami znanymi z podstaw biologii. Dzisiejszy system ekonomiczny planety to klasyczny przykład struktury nowotworowej.. Ale co w zamian? Jaka alternatywa by się sprawdziła? Bo dotychczas każda po czasie stawała się totalitarna dystopia. P.S. zobaczcie poniżej jakie teraz zamieszczają treści na popularnych portalach, pozytywny szok.

Cytat: „Dla dobra takiego systemu bardzo ważne jest, aby wyrobić w obywatelu uzależnienie od wydawania pieniędzy na rzeczy, które tak naprawdę nie są mu potrzebne. Narzędziami takiego prania mózgu są reklamy, filmy naszpikowane odpowiednim przekazem, czy szeroko lansowane w mediach trendy.”
LINK – DALEJ: http://joemonster.org/art/31813

Dodać należy też, że każda ideologia, religia, marka (korporacji, firmy), zespół muzyczny, celebryta, partia polityczna – jest tak zwanym „wahadłem”. Pisał o tym Vadim Zeland w fenomenalnej serii książek „Transfering Rzeczywistości„. Wahadło to inaczej żyjące samoistnym życiem monstrum energetyczna, taka świadomość zbiorowa. Wysysają one energię od człowieka, zamulają jego myślenie, ograniczają wolną wolę, podporządkowują sobie ludzi.

O książkach Vadima Zelanda pisałem w artykułach poniżej. Te książki zmieniają moje postrzeganie świata:
Dlaczego marzenia się nie spełniają? „Walka ze światem nic nie daje”
O tym, jak zawarłem „pakt z diabłem”.. Jarek Kefir uchyla rąbka tajemnicy
Sami stwarzamy swój własny wszechświat!

Nie uznają one wolności człowieka i koniecznie chcą go przeciągnąć na swoją stronę. Stąd świat wygląda tak a nie inaczej. Klucz to odcięcie się od systemu wahadeł destrukcyjnych i wybór tych neutralnych. Vadim Zeland perfekcyjnie opisuje błędy jakie robiłem ja i zapewne też inne osoby uważające że Ziemia jest planetą piekła. Tylko napędzaliśmy destrukcyjne wahadła. Bo walka z wahadłami również je nakręca i daje im siłę. A one się potem bronią, uderzając w nas, buntowników.

Wahadło destrukcyjne rozpoznaje się po tym, że nie widzi możliwości pokojowej koegzystencji z innymi wahadłami. Chce ono za wszelką cenę przeciągnąć na swoją stronę jak najwięcej zwolenników. Tych którzy kwestionują nawet niewielką część doktryny wahadła, lub chcą się uwolnić – demonizuje i często uszkadza w brutalny sposób.

Wahadło neutralne (czyli de facto pozytywne) rozpoznaje się po tym, że daje wolność swoim członkom, nie wymaga akceptowania 100% swojej doktryny, pozwala na wątpliwości, dyskusje i wahania, pozwala odejść w pokoju.

Nie da się całkowicie uwolnić od wahadeł, tak jak nie da się uwolnić od np oddychania tlenem. Wybierajmy wahadła neutralne. Zapamiętajmy więc, że każda zbiorowość ludzka taka jak ideologia, religia i wszelkie wyżej wymienione, mają nad sobą potężną strukturę duchową, zwaną wahadłem. To dlatego kłótnie zwolenników doktryn są tak skrajnie rozpalające nerwy i inne negatywne emocje. Wahadła w ten sposób się żywią, pasożytują na nas.

Nasz świat to dystopijna, numeryczna symulacja o strukturze hologramu. Jest „skonfigurowana” po najmniejszej linii oporu na niskim poziomie. Dobra wiadomość jest taka że można ją modyfikować na swoją i innych korzyść. Pierwsze i najważniejsze, to odciąć się od negatywnych ideologii, religii, doktryn i związanych z nimi wahadeł. Tak, Ziemia jest planetą piekła. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, byś korzystając z wolnej woli i tajemnej wiedzy, zmienił swój własny świat. Zmieniając siebie i własny świat, pośrednio zmieniasz cały świat, w skali globalnej. Bo dokładasz swoją maleńką cegiełkę do ewolucji i reformy świadomości globalnej naszej planety.

I jeszcze cytaty – polecam spojrzeć na nie w inny, nowy sposób:

Cytuję: „Dusza bardzo chce podnieść swoje wibracje, a im więcej problemów przepracuje na Ziemi tym większą świadomość osiągnie, a tym samym wzrośnie w siłę. Ziemia jest najlepszym miejscem na rozwój duszy, ponieważ nigdzie więcej nie ma tyle bólu, nienawiści, niesprawiedliwości i tak ścisłego związku i nakierowania na materię.”

Cytuję: „Powiedz ludziom, że niewidzialny człowiek w niebie stworzył Świat, a ci uwierzą. Powiedz im, że coś jest świeżo malowane, a będą musieli to dotknąć, żeby uwierzyć.”
~George Carlin

Poniżej wpis autorstwa WidokZOkna z eioba.pl:

Cytuję: „Dlaczego NIE religiom? Kilka „prawd wiary”

1. KAŻDA RELIGIA JEST SYSTEMEM WYMYŚLONYM PRZEZ LUDZI, w stopniu mniej lub bardziej fanatycznym. Opiera się na wierzeniach w legendy i cuda, narzuconych kodeksach moralności i opisach świata, które musisz przyjąć bezdyskusyjnie choć często stoją w sprzeczności z samym życiem. Dorośli, dojrzali ludzie, którzy na co dzień kierują się logiką w myśleniu, w imię swojej religii, święcie wierzą np.: w niepokalane poczęcie Maryi która jako dziewica urodziła Jezusa, w uszlachetnienie przez cierpienie, w obrzezanie, w szariat, w halal/koszer, w mizoginizm, w reinkarnację, w narodzenie Buddy (Gautamy Siddharthy) bezboleśnie z prawego boku swojej matki a następnie wstąpienie Buddy na trzy miesiące do nieba, w stworzenie świata w sześć dni, w objawienie islamu Mahometowi osobiście przez Boga, w rozmowę z płonącym krzakiem i wiele wiele innych.

2. KAŻDA RELIGIA ZNIEWALA KOBIETY ORAZ ZWIERZĘTA, sprowadza je do roli pasywnej i przedmiotowej. Mają służyć, być podporządkowane i posłuszne. Choć oddają światu największe dobro – życie, traktowane są bez uznania i szacunku, a wręcz jako istoty gorsze, brudne, stworzone w jednym celu, bez autonomii. Czy w jakiejkolwiek religii znany jest przypadek, by kobieta była jej założycielem, wcieleniem boga, wielkim nauczycielem, twórcą szkoły w ramach religii, prorokiem, mistykiem, najwyższym kapłanem, zbawicielem? Nieprzypadkowo nie.

3. KAŻDA RELIGIA JEST SYSTEMEM ZNIEWOLENIA. Jej celem jest władza nad człowiekiem i światem, zniszczenie lub przejęcie innych systemów wartości oraz zmuszenie do posłuszeństwa i eliminację swobód obywatelskich. Warto dodać, że dotyczy to również buddyzmu, który uznaje sam siebie za system etyczny czy filozofię, choć (jak każda inna religia) przez czas swego trwania przejmował inne systemy wartości zależnie od miejsca, do którego przybył i wbudowywał w swoje ramy (np. w Tybecie przejął miejscową religię Bon o animistyczno-szamańskim rodowodzie, w Chinach wchłonął panujący od wieków kult przodków).
„Przez politykę wyrżnięto tysiące… Przez religię dziesiątki tysięcy” Sean O’Casey

4. KAŻDA RELIGIA SCHEMATYZUJE, KATEGORYZUJE, zmusza do tkwienia przy fundamentach, bez możliwości poszukiwania i wątpienia – dlatego jest zaprzeczeniem wolnej wiary w dowolnie wyobrażonego Boga. Wszystkie systemy religijne bez względu na to, czy za religię się uznają (chrześcijaństwo, islam), czy też za taką się nie uznają, a widzą się jako system filozoficzny/etyczny (buddyzm), faktycznie religiami są. Spełniają bowiem jeden istotny warunek- dążą do zniszczenia lub przejęcia/ wchłonięcia innych systemów wartości, religijnych, wierzeń. Zatem – jak zwał, tak zwał, każdy system wierzeń i praktyk, w którym chodzi o wtłoczenie człowieka w narzucone zachowania i sposób myślenia poetycko-metaforyczny, jest religią.

5. KAŻDA RELIGIA OBIECUJE ZBAWIENIE PO ŚMIERCI, jeśli tylko ją przyjmiesz, będziesz wierny jej zasadom i posłuszny kapłanom. To warunek zbawienia. „Religia, która nie ma nic do zaoferowania, wystawia weksle na życie pozagrobowe”. L. Tołstoj

6. I wreszcie – KAŻDA RELIGIA WCHODZI CZŁOWIEKOWI DO ŁÓŻKA. Narzuca, kto z kim, kiedy i w jakim celu może uprawiać seks. Uważa seksualność człowieka za rzecz nieczystą. Stoi w opozycji do natury – ciało, jego potrzeby i jego naturalność są negowane. A zarazem wszystko kojarzy z seksem, jako złem.

Warto dodać jeszcze kwestię absurdalnych zakazów i krytyk, dotyczących naszej „tradycyjnej” religii polskiej – katolicyzmu. Lista jest długa.. Antykoncepcja, aborcja, seks przedmałżeński, seks nie skierowany na prokreację, związki homoseksualne, celibat wśród księży i zakonnic, psychoanaliza (nieświadomość), psychoterapia (jest spowiedź), chiromancja, astrologia, tarot, używanie amuletów, wróżbiarstwo, spirytyzm, numerologia, wszelkie kontakty z energiami, czakrami itp., reiki, różdżkarstwo, akupresura, irydologia, homeopatia, interpretacja snów, joga, tai-chi, wschodnie filozofie, wschodnie sztuki walki, capoeira, wegetarianizm, masturbacja. No i Harry Potter.”
Źródło:
http://www.eioba.pl/a/4ye9/dlaczego-nie-religiom-kilka-prawd-wiary

O ideologiach, religiach i doktrynach pisałem  linkach poniżej:
Gdy upada cywilizacja. Kapitalizm i racjonalizm to ideologie psychopatów
Zbuntuj się przeciwko swoim katom! Ideologie i religie to więzienia umysłu, emocji i duszy
Wszystkie ideologie i religie są zniewalającym Cię oszustwem
Ideologie i religie to więzienia umysłu. Sekretne kulisy światowej konspiracji
Ideologie i religie to toksyczne wirusy uniemożliwiające samodzielne myślenie
Ideologie i religie. Na pewno jasna strona mocy?
Ideologie: Święty Mikołaj nie istnieje, to blef! Wyrzuć z mózgu syf
Racjonalizm i sceptycyzm: czym są te prorządowe i prokorporacyjne ideologie?

Podsumował: Jarek Kefir Czytaj dalej „Ziemia jest piekłem ale jest szansa na zmianę. To zależy też od Ciebie!”