PRZYPOWIEŚĆ O JABŁONI Z GŁĘBOKIM DUCHOWYM PRZESŁANIEM

Przypowieść z duchowo-gnostyckim przesłaniem

W pewnym sadzie stała sobie wielka jabłoń. Była tak duża, że można było mieć wrażenie, że listkami sięga samego nieba. To drzewo w najlepszym i najdojrzalszym okresie swojego istnienia. Jak co roku wydawała mnóstwo dorodnych, pięknych jabłek. Zbliżała się już jesień, niektóre listki były już lekko żółtawe. Dnie były coraz krótsze i krótsze. Wielkimi krokami zbliżały się zbiory, a po nich coraz mroczniejsze miesiące jesieni i zimy.

W tym roku jabłek było całe mnóstwo. Większość z nich była jeszcze zielona, ale niektóre zaczęły się już czerwienić. Były wśród nich pięknie zaczerwienione jabłka, które były przekonane o tym, że celem i przeznaczeniem jabłek jest ciągle i ciągle nabywać coraz ładniejszej, czerwonej barwy. Nie były one rozumiane przez swoje zielone koleżanki. Zielone jabłka uważały, że skoro większość jabłek jest zielona, to tak musi być, i nie ma sensu nic zmieniać. Ba, drwiły one z czerwonych jabłek i z ich barwy. Były przeświadczone o tym, że te czerwone są jakieś inne, i nawet że zagrażają one istnieniu jabłoni. Zielone jabłka były zdania, że wszystkie muszą być takie jak one, że taka jest już tradycja i kultura, i że całe to czerwienienie się to jakaś fanaberia.

Wśród czerwonych jabłek jedno szczególnie się wyróżniało. W pewnym momencie zwróciło się ono do innych czerwonych jabłek:

-Jestem takie czerwone i wspaniałe, czerwieńsze niż praktycznie wszystkie z czerwonych! Słuchajcie się mnie! To ja będę zarządzać Wami! To ja rządzę całą jabłonią, a nie jabłoń mną. Nie będę służył jabłoni, non serviam! Mam ukryty plan dla nas wszystkich, nowy porządek jabłka, ale większość zielonych jabłek musi opaść i zginąć. Czeka nas wielki wstrząs i przejście do nowego jabłkowego ładu!

.

Były tam też nieco inne jabłka. Czerwone, ale gdzieniegdzie miały odcienie żółtego i zielonego. W zasadzie niczym specjalnym się nie wyróżniały. Rosły sobie razem, na ustronnej gałęzi, cicho i na uboczu. Wtedy jedno z nich nie wytrzymało i rzekło:

Naszym przeznaczeniem nie jest ani wiecznie być zielonymi i nieustępliwymi, ani nieustannie się czerwienić. Naszym zadaniem jest dojrzeć, opaść, umrzeć, i poprzez nasionko, które jest w każdym z nas, narodzić się na nowo jako drzewo. Nikt Wam o tym dotąd nie mówił. Byliście zajęci albo kultywowaniem tradycyjnej zieleni i stagnacji, albo wiecznym nabywaniem coraz czerwieńszych barw. A to nie tak. Jesteście idealne w każdym kolorze, jakie tylko macie. Dla każdego z Was jest miejsce na jabłoni, ale przeznaczeniem każdego jest i tak opaść i narodzić się na nowo jako drzewo, jako jabłoń z własnymi jabłkami. Życie po opadnięciu na ziemię istnieje, naprawdę!

-Wy, zielone jabłka, nie zatrzymacie czerwienienia się innych, a potem także samych siebie – kontynuowało swój wywód. A Ty, najczerwieńsze z czerwonych, które chcesz wprowadzić nowy jabłkowy porządek.. Cóż, nie zarządzasz i nigdy nie będziesz zarządzać jabłonią. Bo choć jesteś częścią jabłoni, to nie jesteś całą jabłonią. Tak jak kropla jest częścią oceanu i ocean zawiera się w kropli, choć kropla nie jest całym oceanem. Pójdź po rozum do głowy, bo w pewnym momencie możesz nabrać barw do tego stopnia, że staniesz się brązowe jeszcze na gałęzi i zgnijesz na niej, jeśli nie będziesz chciał puścić rzekomego zarządzania nią. Czytaj dalej „PRZYPOWIEŚĆ O JABŁONI Z GŁĘBOKIM DUCHOWYM PRZESŁANIEM”

DUCHOWA PRAWDA: KRYZYS EGZYSTENCJALNY MA CIĘ UZDROWIĆ

Kryzys egzystencjalny na ścieżce duchowej

Przerobiłem chyba wszystkie doktryny, w tym te polityczne, ideologiczne, religijne, ezoteryczne, a nawet tajemne. Trudno znaleźć mi ziemską ideę, której nie znałbym choćby w podstawach. Przez wiele lat publikacji, jeśli mi towarzyszyłeś, przeprowadziłem Cię przez całą masę różnych idei i domysłów. W żadnej z nich nie znalazłem prawdy i odpowiedzi.

Nikt ich nie zna. Od mędrca po głupca, od króla po poddanego, od illuminaty po słuchacza polskiego rapu. 😉 Gdyby Ci najbardziej wtajemniczeni, zarządzający światem, odnaleźli prawdę, to nie chcieliby rządzić, kontrolować, cenzurować, trzymać ludzi za buzię. Jedyne, co oni znaleźli po wdrapaniu się na szczyt, to rozpaczliwa samotność. Na tym szczycie bowiem nie ma nikogo, oprócz ich samych. Nie chcieliby oni kontrolować świata iluzji, bo widzieliby, jak wielką jest to ułudą. To ci rzekomo pierwsi są tymi ostatnimi, według słów samej Biblii. Więc nie bój się. Oni, pomimo tego, że dotarli na ten 33-stopniowy szczyt, wiedzą tyle, co ja i Ty. Czyli NIC.

Mogę Cię bardzo rozczarować, ale na najważniejsze pytania ludzkości typu: jaki jest sens życia, czym jest Bóg, co jest po śmierci, odpowiem Ci: NIE WIEM.

W kamieniu jest więcej prawdy, niż w doktrynach i ideach, także tych ezoterycznych, mistycznych czy nawet tajemnych. Nie ma innej prawdy i odpowiedzi, niż życie samo w sobie.

Etap „szaleństwa doktryn”, a następnie upadku całego systemu wartości jest bolesny, także dla mnie, ale konieczny.

Zobacz na poniższy obrazek: Czytaj dalej „DUCHOWA PRAWDA: KRYZYS EGZYSTENCJALNY MA CIĘ UZDROWIĆ”

EZOTERYKA: ZŁA CZY DOBRA? UJAWNIAM OSTATECZNĄ TAJEMNICĘ!

Ezoteryka: wyzwolenie duszy czy diabelskie zło?

Duże kontrowersje budzi obecnie coraz szerzej popularny nurt new age. To rozwija się bardzo szybko. Powstają różne profile, strony, blogi, metody, guru, książki. Wiele w tym szaleństwa, negatywnych „odlotów”, szalonych guru czy też po prostu zwykłych schizofreników.

Ezoteryka jest krytykowana przez katolików jak i tzw. chrześcijan biblijnych. Uważają oni, że ezoteryka, a szczególnie gnoza, to przedstawienie słów Chrystusa w krzywym, czyli w szatańskim zwierciadle. Królestwo Niebieskie zapowiadane m.in. w objawieniu (tzw. Apokalipsie) św Jana, ma być przedstawiane, czy raczej kopiowane w krzywym zwierciadle przez ezoteryków, new age’owców i inne odłamy tego nurtu. Nurt ezo / new age ma prowadzić wg nich do destrukcji życia i szaleństwa ze względu na działanie demonów. Wg zaawansowanych ezoteryków, dzieje się tak, ponieważ wielu ludzi nie radzi sobie z tym skomplikowanym procesem.

Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że po II Wojnie Światowej wszelka wiedza ezoteryczna, uzupełniana i rozwijana po dziś dzień, została udostępniona przez wielkich wtajemniczonych. Teoretycy spisku, szczególnie chrześcijańscy, nazywają ich wolnomularzami, Illuminatami i tak dalej. Uważają, że zostało to zrobione celowo, by zwieść jak najwięcej ludzi, jak i doprowadzić jak najwięcej ludzi do destrukcji i szaleństwa. Nie zauważają oni, że wszelkie Lucyfery, szatany i inne rzekomo „złe byty”, to tak naprawdę nieuzdrowione traumy i inne niechciane elementy podświadomości. Są one zakopane na tyle głęboko, na tyle wyparte i niechciane, że tworzą tzw jungowski cień. Który to cień zaczyna przejawiać się w negatywie.

.

Ja uważam, że zarówno ezoteryka, jak i tradycyjne religie, łącznie z ateizmem, są takim samym zwiedzeniem. Wychodząc z tradycyjnej religii lub równie tradycyjnego ateizmu, zaczynasz szukać czegoś więcej. „Cukierkowe” new age, tradycyjny ezoteryzm, hermetyzm, prawo przyciągania, gnostycyzm, doktryny wolnomularzy i różokrzyżowców, satanizm, okultyzm, magia chaosi, illuminizm i tak dalej. Proponuję jednak, byś zapoznał się z prawdziwą definicją EGZOteryzmu jak i EZOteryzmu. Wróć do korzeni wiedzy, zamiast słuchać niestabilnych emocjonalnie ezoterycznych guru z YouTube czy spiskowych blogów. Choćby Wikipedia: Czytaj dalej „EZOTERYKA: ZŁA CZY DOBRA? UJAWNIAM OSTATECZNĄ TAJEMNICĘ!”

CZY RELIGIE TO ODWIECZNY SPISEK ELIT PRZECIWKO LUDZKOŚCI?!

Czy religie to odgórnie zaplanowany spisek elit?!

Stare majańskie opowiadania mówią, że światem rządzą tajemniczy kapłani majów, pozostający w cieniu. Od tamtego czasu aż po dziś służą oni „władcy upadłego świata materii” (czyli demiurga / szatana / allaha), który nakłada na nich powinność składania ofiar. Jak i nakłada na nich to, by tak organizowali życie społeczne, by było jak najwięcej cierpienia i łez.

Czy jest możliwe, by za tym czymś stał jeszcze większy spisek? 😉

Wielu ludzi jest przekonanych, że właśnie teraz wypełniają się apokaliptyczne biblijne proroctwa. Znaki „końca czasów” mają być oczywiste. Wiele rzeczy, które aktualnie mają miejsce, ma się z Biblią pokrywać. Ale chwila! Podobnie myślą muzułmanie, których święta księga zapowiadała inwazję na „lądy niewiernych” u kresu dziejów. Podobnie Majowie – ileż z ich przepowiedni się sprawdziło! Swoje przepowiednie mają też Hindusi, Buddyści i inne grupy wyznaniowe. Są też jasnowidze „świeccy”, lub też „ezoteryczni” współpracujący z policją, tacy jak Krzysztof Jackowski.

Ile jest w tym prawdy? Wgląd w nieświadomość zbiorową, czyli w nasz wspólny, „globalny umysł”, jest bardzo niestabilny i „płynny”. Możliwych wersji przyszłości jest teoretycznie nieskończenie wiele. Tak mówi nauka. Przecież teoretycznie istnieje wersja przyszłości, w której ludzie, na drodze genetycznych modyfikacji, stworzyli smoki niczym te z serialu „Gry o Tron”, którego nie obejrzałem ani jednego odcinka, ale coś tam kojarzę z internetowych memów. I tak zostanie, tak na marginesie. 😉 Jednak w praktyce taka wersja przyszłości jest skrajnie trudna do zrealizowania, bo wymagałaby modyfikacji genetycznych z kości dinozaurów, jak i wymagałaby istnienia bardzo nieodpowiedzialnych naukowców.

Jednak jest coś jeszcze, co może Cię zszokować. Otóż wersji przyszłości, jest nieskończenie wiele, ale zarazem wersja przyszłości JEST TYLKO JEDNA. To ekstremalnie trudne do wytłumaczenia, bo wchodząc na ten poziom, wchodzi się w świat zaprzeczeń, paradoksów, drugiego dna a potem trzeciego i dziesiątego dna. Bardziej to da się poczuć, niż wytłumaczyć. Teraźniejszość to potencjał, w którym jest nieskończenie wiele możliwości. Jednak przeszłość to tylko jedna i ta sama wersja. Więc przyszłość także jest jedna, pomimo tego, że w teraźniejszości istnieje nieskończenie wiele jej wersji. Teraźniejszość wydaje się być punktem krytycznym pomiędzy jedną jedyną wersją przeszłości, a jedną jedyną wersją przyszłości.

Ale do rzeczy. 😉 Czy jest możliwe, by w tym kontekście elity polityczne postępowały dokładnie zgodnie z przepowiedniami, np tymi ze świętych ksiąg? Zapraszam Cię do przeczytania komentarza jednego z Czytelników mojej strony, który celnie to podsumował. Czytaj dalej „CZY RELIGIE TO ODWIECZNY SPISEK ELIT PRZECIWKO LUDZKOŚCI?!”

DUCHOWE SEKRETY: JESTEŚMY WIĘŹNIAMI „PIEKIELNEJ” SYMULACJI?!

Czy Ziemia to planeta piekła? Czy żyjemy w kosmicznej kolonii karnej? 😉 Duchowość gnostycka w mrocznej interpretacji

Chciałbym przedstawić Ci koncepcję Ziemi jako planety piekła czy też planety więzienia. Ten artykuł celowo został napisany przeze mnie w bardzo jednostronny sposób. Nigdy nie zamykaj się w jednostronnych interpretacjach (np w ideologiach..) bo jest ich bardzo dużo. Będzie więc mrocznie, pesymistycznie i nihilistycznie. Czytając ten artykuł delektuj się mgłą za oknem, szklanicą szkockiej whiskey jak i znajomością faktu, że praktycznie wszystkie składowe systemu są napięte do granic możliwości, jak plandeka na Żuku. Andrzej, to jebnie! 😉

Ziemia, planeta więzienie.. Jest to stara koncepcja wymyślona już przez pierwszych chrześcijan, a potem zaadaptowana przez gnostów, którzy z pierwszych chrześcijan się wywodzą. Ziemia ma być „kuźnią dusz” lub też „porąbaną numeryczną symulacją.” Rządzić nią ma szatan, czyli bóstwo o wielu imionach (demiurg, jahve, bóg ojciec, allah i tak dalej). Ja utożsamian „szatana” (cudzysłów celowy) albo z programami natury i jej „drapieżną zwierzęcością”, albo z archetypami, czyli częściami składowymi ludzkiej psychiki.

Czy życie na świecie przypomina to, co zostało zaprezentowane w filmach „Matrix„? Oj, optymista z Ciebie! 😀 Ja bym powiedział inaczej.. Pamiętasz kultową serię filmów „Cube” i zmagania ich bohaterów? Wg mnie życie bardziej przypomina serię „Cube” niż serię „Matrix”. W ostatniej części Cube doszło do kontaktu ofiary systemu z jednym z programistów tegoż systemu. Programista powiedział wprost, że nikt z nich nie wie, dlaczego to wszystko zaistniało.

Cenną i także bardzo smutną lekcję na temat działania systemu dostarcza film „Arka Przyszłości” (ang. „Snowpiercer”). Ma on niezwykłe przesłanie. Przeczytasz o nim w poniższym artykule:
Snowpiercer (Arka Przyszłości) to film z ukrytym, gnostyckim przesłaniem Czytaj dalej „DUCHOWE SEKRETY: JESTEŚMY WIĘŹNIAMI „PIEKIELNEJ” SYMULACJI?!”

TAJEMNICZY OBRAZ KOLEJNĄ PRZEPOWIEDNIĄ ILLUMINATI?! ZOBACZ SAM!

Milana Blackman i jej tajemniczy obraz inspirowany dr Jordanem Petersonem. Ukryta „przepowiednia” Illuminati?! 😉

Artystka Milana Blackman namalowała pełen tajemniczych symboli i metafor obraz o tytule „Poza Dobrem i Złem” (ang. „Beyond Good and Evil”). Obraz ten inspirowany jest twórczością charyzmatycznego i budzącego skrajne kontrowersje profesora psychologii, dr Jordana Petersona. Wyrósł on na ikonę walki z totalitarną, lewacką poprawnością polityczną. Punktuje on rozhisteryzowane feministki i cenzorskich aktywistów z naukową, żelazną precyzją, posługując się faktami i badaniami. Zapraszam Cię teraz do zabawy polegającej na odgadnięciu przesłania obrazu Milany Blackman inspirowanego osobą Jordana Petersona. Ile symboli, metafor, archetypów a może nawet.. przepowiedni jesteś w stanie tam odnaleźć? 😉 Zaczynamy.

Poniżej jest ten obraz. Aby powiększyć jego rozmiar, najedź na niego kursorem myszy i kliknij w niego:

Autor obrazu: Milana Blackman. Jej Fan Page na Facebooku jest TUTAJ, zaś jej strona www jest dostępna TUTAJ.

Poniżej znajdziesz moje wpisy z wypowiedziami dr Jordana Petersona:
Czemu dobrych ludzi spotykają złe rzeczy?! dr Jordan Peterson i tajniki psychologii
Potrzebujemy prawdziwego przebudzenia męskości!
Dr Jordan Peterson i jego 12 zaskakujących porad które zmienią Twoje życie!
Feministka wyszła nago na ulicę by udowodnić seksizm rodaków, ale coś jej nie wyszło!
Czemu feministki kochają islamskich macho i nienawidzą białych mężczyzn?
Czy coraz potężniejszy ruch na rzecz emancypacji i wyzwolenia mężczyzn ma sens? Czytaj dalej „TAJEMNICZY OBRAZ KOLEJNĄ PRZEPOWIEDNIĄ ILLUMINATI?! ZOBACZ SAM!”