Ukrywana przed społeczeństwem przepowiednia, dotyczy Polski
Warto by ta przepowiednia sprzed wojny znalazła się i na mojej stronie. Po pierwsze, dlatego, że dotyczy Polski, w tym czasów obecnych i mających nastąpić. Po drugie, dlatego że ujawnia ona starannie ukrywany fakt, iż elity polityczne wielu państw wierzą w istnienie „świata duchowego” i często mając z nim kontakt, czerpią z niego inspirację. W złej formie robił to Adolf Hitler i jego otoczenie, czyli dawne, tajne i okultystyczne stowarzyszenie Thule.
Co ciekawe, elity polityczne mają swoich jasnowidzów, remote-viewerów, mają swoich magów i okultystów. Ba, już od czasów ZSRR KGB organizowało specjalne parapsychiczne jednostki jasnowidzów i innych osób o niesamowitych, wręcz szokujących zdolnościach. Elity mają także swoje organizacje masońskie, które zebrały na przestrzeni setek lat ogromną wiedzę.
Za to w społeczeństwie, poprzez armię pożytecznych idiotów, promuje się takie prądy myślowe, jak: ateizm, racjonalizm, redukcjonizm, sprowadzając życie i egzystencję człowieka do martwych w swej istocie zależności między atomami.
Przepowiednia Ossowieckiego o Polsce:
Cytuję: „Nawiasem mówiąc, nastroje mistyczne pojawiają się w okresach beznadziei. Właśnie czytelnik nadesłał mi fragment wspomnień o inżynierze Stefanie Ossowieckim, mającym przed wojną i w czasie okupacji reputację jasnowidza. Była już druga w nocy, gdy odprowadziłem mojego gościa do jego pokoju – brzmi relacja z końca sierpnia 1939 roku o Ossowieckim, spisana przez Juliusza T. Dybowskiego.
-W bibliotece usiedliśmy na chwilę i zapaliliśmy cygara. Stefan puścił kilka kłębów dymu, nagle zasłonił oczy ręką, ale spostrzegłem, że lecą mu po twarzy łzy. -Mistrzu, co się stało, na Boga – spytałem. Ossowiecki blady i spięty spojrzał mi w oczy. -Nieszczęście.. Jesteśmy w przededniu wojny i już dzielą nas od niej tylko dni. -Przecież Pan mówił nam przed chwilą co innego. -A co miałem powiedzieć? -Odparł inżynier.
-Był u mnie pół roku temu marszałek Rydz-Śmigły i powiedziałem mu dokładnie to samo, co powiedziałem marszałkowi Piłsudskiemu w 1934 roku, kiedy podpisywaliśmy z Niemcami traktat o nieagresji. Jeden i drugi wziął ode mnie przyrzeczenie, że nikomu o tym publicznie nie powiem.
-Jak daleko dojdą Niemcy? -Cała Polska zajęta, gruzy, krew i mord! Idą dalej, wgłab Rosji, daleko, daleko.. -Do Uralu? -Ossowiecki zastanowił się przez chwilę. -Do Kaukazu. Państwa osi przegrają wojnę, Niemcy i Japonia będą okupowane, Włochy wyzwolone. Zwycięzcy: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Rosja spotkają się na konferencji i ustalą nowy ład w Europie.
-A co z Polską? -Będzie Polska! Ale za jaką cenę… Najpierw będą nią władali komuniści, a potem – szubrawcy i świnie. Na koniec powstanie jeszcze większa niż teraz. Tego ani ja, ani Ty nie doczekamy, dopiero wnukowie. Warto jednak wiedzieć, że tak się stanie.”
Autor: JarQ
Witaj! Jeśli zależy Ci na przekazywaniu dalej niezależnych i nie ocenzurowanych informacji, możesz dołożyć swoją cegiełkę. Dzięki darowiznom jestem niezależny od partii, ideologii, religii, koncernów itp i mogę ujawniać Tobie to, co jest przemilczane i ukrywane. Moja działalność zależy m.in. od Twojego wsparcia.
Na konto bankowe – kliknij na obrazek poniżej:
Na Pay Pal – kliknij na obrazek poniżej:
PODAJ DALEJ TEN ARTYKUŁ, TO WAŻNE, BY INNI TEŻ MIELI WIEDZĘ!