Ratujmy polskie dziedzictwo przyrodnicze i rolnicze!

Jak uratować polskie dziedzictwo przyrodnicze?

Kolejne wielkie wymieranie gatunków jest faktem. Już pod koniec lat ’90 XX wieku szacowano, że co kilka sekund wymiera kilkadziesiąt gatunków roślin i zwierząt. Teraz globalne wielkie wymieranie przyspieszyło. Nie zrobiono nic, poza biznesami na energetyce odnawialnej i poza wielomiliardowym handlem limitami emisji CO2. Nie tylko nie zrobiono nic, ale wręcz pogorszono sytuację.

Tak wygląda dbanie o przyrodę jak i dbanie o cokolwiek, włącznie ze społeczeństwem, w wydaniu liberalnych elit.

W Norwegii głęboko pod powierzchnią Ziemi powstał globalny bank nasion. Podobne olbrzymie instalacje są budowane w kilku miejscach na świecie. Wiele wskazuje na to, że elity szykują się na jakś globalny kataklizm. Tylko dlaczego nie powstrzymają rabunkowej eksploatacji zasobów i zanieczyszczenia środowiska? Czy globalny krach klimatu, przyrody, ekonomii i struktury społecznej jest częścią ich planu? By po depopulacji większości ludzi przejęli Ziemię i odnowili różnorodność ekosystemów? Czytaj dalej „Ratujmy polskie dziedzictwo przyrodnicze i rolnicze!”

Globalne marnotrastwo żywności przez korporacje. Szokujący dokument!

Globalne marnotrastwo żywności – szokujący film dokumentalny

Wg danych sprzed kilku lat, około miliard ludzi na świecie głoduje. Milionom z nich, szczególnie w Syrii, Jemenie Sahelu, grozi humanitarna hekatomba i bezpośrednia śmierć. Do tego trzeba dodać wyzysk i biedę w krajach, gdzie oficjalnie głodu nie ma, ale jest za to 16-godzinny dzień pracy: Bangladesz, Wietnam, Chiny, Indie, Indonezja i tak dalej.

W krajach I i II świata jest powszechne zjawisko „biednych pracujących”, czyli ludzi ciężko pracujących, których pomimo tego nie stać na opłacenie rachunków.

Wszystko to przedstawiam dziś w kontekście polityki korporacji i paradoksalnego globalnego marnowania milionów ton żywności rocznie. O tym opowiada szokujący film dokumentalny, na który Ciebie zapraszam. Czytaj dalej „Globalne marnotrastwo żywności przez korporacje. Szokujący dokument!”

Pszczoły giną masowo, taże w Polsce. Jak temu zapobiegać?

Jak walczyć z tzw „apokalipsą pszczół”?

Pszczoły giną na ogromną skalę od kilkunastu lat. Opinia publiczna ma świadomość tego, że po 2006 roku populacja pszczół zaczęła się masowo zmniejszać. Zostało to nazwane: „apokalipsą pszczół.” Jednak naukowcy rozpoznali to zjawisko już wcześniej. Choroba o nazwie „Colony Collapse Disorder” (CCD), a po polsku: „Zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej” znana jest przynajmniej od 2001 roku.

Co się zmieniło od tego czasu? Są rejony we Francji, gdzie w ogóle nie ma pszczół. Straty dla całego kraju ocenia się na 60% w porównaniu z sytuacją pierwotną, z lat ’90 XX wieku. W Chinach na ogromnych obszarach kraju nie ma ich już w ogóle. CCD czyli apokalipsa pszczół ma miejsce także w Polsce. Straty są oceniane różnymi metodami, i w zależności od szacunków opiewają na 10% – 30%.

Dlaczego ginięcie pszczół ma miejsce?

W grę wchodzi kilka czynników. Czytaj dalej „Pszczoły giną masowo, taże w Polsce. Jak temu zapobiegać?”

CZY TECHNIKA JEST ZŁA A NATURA DOBRA?! TO NIE JEST TAKIE PROSTE!

Temat technologii i nauki budzi ogromne kontrowersje u Czytelników mediów niezależnych. A tam, gdzie kontrowersje i zakazane tematy, tam wkraczam ja, by Ci je demaskować. Wszyscy znamy zakłamanie wielu dziedzin nauki, które przyjęły narzucony przez elity liberalny konsensus, tracąc zaufanie społeczne. Wiemy o korupcji i zakłamaniu w medycynie, fałszowaniu badań, toksycznych lekach. Wiemy o katastrofalnym działaniu przemysłu na przyrodę. Z drugiej strony, technologia umożliwiła nam zdobywanie wiedzy i poszerzanie świadomości. To dzięki technice większość z nas w ogóle żyje. Bo dawniej, gdy czasy były bardziej „bio” i „eko”, 40% dzieci ginęło przed 18 rokiem życia, bo nie było antybiotyków, operacji chirurgicznych czy odpowiedniej higieny.

Zawsze tam, gdzie jest dobra infrastruktura, dobry poziom techniki i większa zamożność społeczeństwa, tam następują też pozytywne zmiany. Takie jak większe ucywilizowanie norm społecznych, poluzowanie obyczajów, większa tolerancja i empatia. Także większe uduchowienie i większa świadomość są nierozerwalnie związane z technologią i zamożnością. Tej zależności nie chcą widzieć radykalni zwolennicy powrotu do natury, często związani z różnymi nurtami new age. Często też są oni zwolennikami medycyny naturalnej w jej najbardziej radykalnej formie. Tych radykalnych ludzi nazywam: „eko-gajanami”.

Eko-gajanie nie postulują jednak uwolnienia nowoczesnych technologii by zastąpić w ten sposób przestarzałe technologie szkodzące przyrodzie. Bo skażenie środowiska jest dramatyczne, wymieranie biosfery jest faktem, a zmiany klimatyczne przybierają już katastrofalne rozmiary. I to jest fakt, dlatego potrzebujemy nowych, czystych technologii, harmonii przyrody i techniki. Ale oni postulują niemal całkowity powrót do pierwotności. Na przykład wyrażają oni nadzieję, że słońce wygeneruje silny rozbłysk CME który zniszczy urządzenia elektryczne na całej Ziemi i cywilizacja wróci do wczesnego XIX wieku, i zacznie się wspaniale, pierwotnie rozwijać.

Niedobór technologii powoduje barbarzyństwo?

To już według mnie jest totalną bzdurą, gdyż wszelcy uduchowieni powinni dziękować, że choć na króciutką chwilkę (od 1945 roku i potem silniej od 1989 roku) nasza cywilizacja odeszła od okrutnych, barbarzyńskich wzorców. Wzorców tak bardzo „eko” – bo popatrzmy logicznie, ludzie z epoki jaskiniowej, choć nie dożywali nawet 30 roku życia, byli w 100% eko i bio.

Islam, Afryka, Azja, to tereny, gdzie bardzo brakuje technologii, stąd ciągle są kultywowane stare, barbarzyńskie tradycje i praktyki. To nie chrześcijaństwo ani nie amerykańskie krzewienie demokracji pokona barbarzyński islam. Islam zostanie pokonany przez technologię, w tym przez coraz większy dostęp do informacji. Informacja jest cudem. Kiedyś by poznać tajniki wiedzy o duchowości, trzeba było albo doznać spontanicznej illuminacji jako jakiś mnich czy czarownica, albo być członkiem tajnej organizacji strzegącej przez te ciemne wieki arkana wiedzy dla przyszłych pokoleń.

Dziś w smartfonie, urządzeniu tak krytykowanym i znienawidzonym w środowisku niezależnych mediów, masz wszystko. A raczej możesz mieć wszystko, bo tylko od człowieka zależy, czy wykorzysta to urządzenie w dobry sposób, czy zły. Sam mam w pamięci swojego telefonu kilkanaście wartościowych książek w formie e-book. Czytuję je w wolnej chwili, np podczas jazdy pociągiem. Afrykanin czy muzułmanin może dzięki informacji zdobyć świadomość, że można inaczej, że wcale nie trzeba żyć tak surowo i tradycyjnie.

Realia natury i słabe ludzkie ciała

Realia natury, jakaś wymiana barterowa już były, we wspólnotach jaskiniowych czy w późniejszych wspólnotach plemiennych. Nie ma do tego powrotu, bo celem natury nie jest cofanie się, ale ciągła ewolucja. Globalna świadomość, do której powoli i z ogromnym trudem dążymy, nie będzie przypominać ludzi odzianych tylko w listek figowy, mieszkających w szałasach. Ale będzie przypominać kosmiczne miasteczko, z jednoczesnym miejscem dla natury. Z podróżami na księżyc, z rakietami, superszybkimi pociągami, z sztuczną inteligencją i robotyką.

Bronią zwierząt są kły, szpony, zębiska, rogi, silne łapy czy kończyny, kopyta, żądła z jadem itp itd. Ludzkie organizmy ich nie mają, ludzkie ciała są ekstremalnie wręcz delikatne. Zwierzę przetrwa 20-stopniowy mróz, bo ma sierść i zapas tłuszczu. Dla człowieka bez domu, bez ogrzewania i bez odzienia, całego nagiego, a więc człowieka w 100% eko, oznaczałoby to śmierć w ciągu góra godziny z wychłodzenia. Potrzebujemy technologii, by przeżyć. Technologii w postaci: odzienia, ogrzewania, dachu nad głową.

Ludzie nie mają też kłów, ogromnych zębisk czy odpowiednich kończyn, by chwytać a następnie pożerać pożywienie. Nie mamy „broni” typowo zwierzęcych. Naszą bronią umożliwiającą przeżycie jest umysł, i w dużo mniejszym zakresie – dwunożny, wyprostowany chód i bardzo zręczne, choć też delikatne dłonie. A umysł ma tworzyć technologię. Już pierwszy małpolud z gatunku Homo Sapiens te 200.000 lat temu, gdy zaczynał się eon antropocenu, wziął do ręki patyk i zaczął go używać. Był on pierwszym „technologiem-naukowcem”. Wynalezienie ognia, koła czy odzienia ze skóry niedźwiedzia też było technologią, w jej ówczesnym przejawieniu.

Natura nie nadąża więc człowiek musi działać

Poza tym natura nie nadąża za nami, my chcielibyśmy żyć już w lepszym świecie, podczas gdy wciąż mamy stare, zwierzęce instynkty, popędy i pożądliwości. Musimy więc tworzyć przedłużenie i uzupełnienie tej natury, a więc technologię i wiedzę. Poprzez wiedzę z dziedziny psychologii czy ezoteryki często „omijamy” lub „kreatywnie wykorzystujemy” programy natury. Antykoncepcja była ogromnym przełomem w tej dziedzinie, bo umożliwiła cieszenie się bliskością i seksem bez skazania na ciążę.

Ludzkie ciało jest słabe, podatne na choroby, niedobory, urazy. Natura nie zapewnia możliwości „życia pełnią”. Natura zapewnia póki co ten pierwotny, bazowy program walki o byt i prawa silniejszego, czyli prawa pięści. Gdzie słabszy ginie, gdzie jedno życie zjada drugie życie, gdzie silniejszy odbiera zasoby słabszemu i gdzie silniejszy zdobywa większość samic. Ten program umożliwiał rozwój świata zwierzęcego. Przez całe millenia ludzkość też działała wg tego prawa pięści, z niewielkimi odchyleniami w kierunku empatii. Ale ten program w świecie ludzi się wyczerpał.

Naszym celem jest ewolucja w kierunku coraz większego ucywilizowania i coraz większej wzajemnej empatii. Mamy poszerzać wiedzę i czynić nieświadome świadomym. Natura to w większości nieświadomość, która przejawia się właśnie w postaci prawa pięści. To my, ludzie, jesteśmy iskierkami świadomości, mającymi za zadanie rozświetlać mroki tego, co nieświadome. My jesteśmy koroną stworzenia, pomostem pomiędzy świadomością globalną a światem zwierzęcym. By nieświadome czynić świadomym, potrzeba wiedzy, technologii i serca.

Gdyby nie technologia i rozwój cywilizacyjny, to:

-zamiast medytować, musiałbyś orać rękoma i konnym pługiem pole a potem widłami przerzucać gnój. Zamiast gotować wegetariańskie posiłki, cieszyłbyś się, że udało Ci się zjeść kromę chleba ze smalcem i cebulą, a potem popić szklaną bimbru. Duchowość kojarzyłaby Ci się wyłącznie z kościołem katolickim albo inną równie systemową religią;

-zamiast mieć prawo do pracy jako kobieta i korzystania z antykoncepcji, musiałabyś wyjść za mąż za tego, kogo wskazaliby Ci rodzice i rodzić po 15 dzieci. Nie mogłabyś pracować, tylko byłabyś zdana na łaskę i niełaskę męża. Większość Twoich dzieci umierałaby przed ukończeniem 12 roku życia. Dopiero większe standardy higieny i profilaktyki, zsyntetyzowanie antybiotyków, polepszenie warunków życia, umożliwiły eradykowanie chorób zakaźnych. Każda byle ranka, byle zatrucie jakimś leśnym ziołem, źle przyrządzonymi grzybami, źle przyrządzonym mięsem, każde przeziębienie, byłoby potencjalnym śmiertelnym zagrożeniem dla Twojego zdrowia. Już nie mówiąc o wyrostku czy poważniejszej chorobie, która niemal zawsze oznaczałaby zgon.

-każdy, nawet najmniejszy Twój sprzeciw wobec sąsiedzkiej omerty, byłby surowo i okrutnie karany. Teraz, teoretycznie, masz możliwość podjęcia pracy, wynajęcia mieszkania i fizycznej ucieczki przed swoimi katami. Dotyczy to szczególnie kobiet i ludzi wchodzących w dorosłość;

-zamiast czytać ezoteryczne portale na których są odniesienia do osiągnięć nowoczesności i pochwała ludzkiej seksualności, czytałabyś co wieczór biblię. Ręcznie pisaną, innej książki nie byłoby w Twoim domu. Większość stosunków seksualnych kończyłaby się ciążą, z tej przyczyny, że środków antykoncepcyjnych by nie było.

To nie technika jest zła, a człowiek

To nie technika jest zła lub dobra, ale ludzie. Technologia jest tylko narzędziem i uwypukla ludzką naturę, pokazuje ją jak w lustrze. Technologia jest takim samym lustrem pokazującym ludzką naturę i jej braki, jak lustrem jest np nasz partner. Można powiedzieć, że technologia pokazuje prawdę o ludzkości. Prawdę dość smutną. Zły lub dobry może być tylko i wyłącznie człowiek i jego czyny. To nie technologia, nie smartfony, nie pieniądze są dobre lub złe, ale człowiek. Tak trudno nam to przyjąć do wiadomości. Bo tak wygodnie jest być „dzieckiem w dorosłym ciele” i mieć co lub kogo obwiniać.

Ja jestem dobrej myśli co do rozwoju czystych i nowoczesnych technologii, i uratowania przyrody, którą doprowadziliśmy do dramatycznego stanu. Nie boję się nowoczesnej techniki, robotyzacji czy sztucznej inteligencji. Debile będą debilami. Debile będą niewolnikami. Debile będą ginąć. Bez względu na to, czy Ci debile mają jedynie pług i konika, czy futurystyczny, telepatyczny smartfon z własną samoświadomością. Debil jest debilem, jest zombie, jest zmanipulowanym głupkiem bez względu na epokę.

Biosfera, natura, świadomość globalna, umysł zbiorowy, bóg, kronika akaszy (to jedno i to samo tylko nadajemy temu różne nazwy) ma swoją olbrzymią mądrość. Przetrwała kataklizmy historyczne i geologiczne o niewyobrażalnym rozmiarze. A teraz wpływa na ludzkość po to, by była coraz mądrzejsza, coraz bardziej świadoma i coraz bardziej ucywilizowana, także pod kątem relacji i norm społecznych. Wpływa na twórców, artystów, aktywistów, polityków, liderów i na wielu najzwyklejszych w świecie ludzi. W końcu oni też dopominają się zmian i też zaczynają pewne sprawy dostrzegać.

O technologii i kontrowersjach z nią związanych pisałem w poniższych felietonach – zapraszam:
Czy smartfony doprowadzą do epidemii zombie?! Niepokojące doniesienia naukowców
Dlaczego dawniej było fajniej i lepiej? Dzisiejsze czasy to jakaś porażka!
Robotyzacja wymusi ogromne przemiany.. Jak się włączyć i wygrać? To wielka szansa dla nas!
Czy czeka nas szok przyszłości?! Te wyzwania i zagrożenia mogą doprowadzić do zagłady ludzkości!
Technologia jest błogosławieństwem, nie demonizujmy jej!

Autor: Jarek Kefir ©

jarek kefir

Moja strona jest niezależna od wielkich koncernów, od ideologii i od polityków. Utrzymuję ją z reklam i z Waszych dobrowolnych darowizn. Dzięki temu mogę docierać z demaskacjami i z ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi, wpływając na zwiększanie świadomości. Nie ma u mnie przymusowych abonamentów i opłat za treści. Dzięki temu mogę zachować niezależność i dostarczać Ci wartościowych i prawdziwych informacji, które są cenzurowane i trudno dostępne. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz i jeśli wnoszą do Twojego życia coś cennego. Byt niezależnych mediów jest teraz trudny i od Waszej dobrej woli zależy ich istnienie:

  • Na konto bankowe:

    Dla: Jarosław Adam
    Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
    Tytułem: Darowizna

    Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
    Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
    IBAN: PL16102047950000910201396282

  • Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

PROF. STEPHEN HAWKING: BYT LUDZKOŚCI NA ZIEMI DOBIEGA KOŃCA. TO NIE PRZEPOWIEDNIA, TO FAKT NAUKOWY!

Żyjemy w czasach wielkiego, globalnego przełomu. Trwa dramatyczny upadek dotychczasowych systemów wartości, doktryn ekonomicznych i politycznych. Rozpada się w pył nasze dotychczasowe postrzeganie siebie, naszych relacji jak i świata. To, co spajało społeczeństwo, co regulowało i trzymało w ryzach byt państw i cywilizacji, jest już zdezaktualizowane. Zderza się to z wyzwaniami współczesności, wobec których stare rozwiązania bywają zupełnie niewydolne.

O tych problemach pisałem w poniższych felietonach,które uważam za jedne z najważniejszych na mojej stronie:
Czy czeka nas szok przyszłości?! Te wyzwania i zagrożenia mogą spowodować zagładę ludzkości
Znaleziono szokujący sposób na reanimację systemu ekonomicznego planety!
Robotyzacja wymusi ogromne przemiany.. Jak się włączyć i wygrać? To wielka szansa dla nas!
Elity nie lubią gdy myślisz samodzielnie! By Cię zniewolić wymyśliły ideologie i doktryny

Globalne przemiany i globalny upadek

Tym wielkim przemianom towarzyszą dramatyczne dla ludzkości wydarzenia. Trwa kolejne wielkie wymieranie gatunków. Szczególnie dramatycznie widać to po owadach, których populacja zmniejszyła się o 77%. Pszczół, os czy trzmieli jest latem jak na lekarstwo. Nie da się już zaprzeczać i lekceważyć zmian klimatu. Zimy są ciepłe i kapryśne, zaś lata chłodne, deszczowa i niemal zupełnie pozbawione słonecznych dni. Zmiany klimatu są faktem, choć źli ludzie z lewicowo-liberalnego know-how z Al Gorem na czele zrobili z tego wielki biznes. Religia „globalnego ocieplenia”, handel limitami CO2 i zduszenie gospodarek państw to także fakt.

Wielki i znany na całym świecie naukowiec, Stephen Hawking, od pewnego czasu stara się ostrzec ludzkość przed tymi dramatycznymi zmianami. Korzystając z autorytetu naukowca, stara się nam przekazać niewygodne fakty i uwrażliwić nas na te zagrożenia. Fizyk ten ostrzegł nas mówiąc, że byt ludzkości na Ziemi dobiega końca. Mówił, że ludzkość ma najwyżej 600 lat na to, by stworzyć technologię kolonizacji innych planet. Nasza Matka Ziemia ma nie nadawać się do życia.

Poniżej wklejam myśli Stephena Hawkinga wypowiedziane na konferencji naukowej w Pekinie, 5 listopada 2017 roku:

Kończy nam się czas i nie pozostaje nam nic innego jak poszukiwanie nowych planet oraz innych układów słonecznych

Wyjątkowo niepokojące jest to, że dzieje się to teraz, gdy nasz gatunek najbardziej potrzebuje współpracy. Stoimy wobec niesamowitych wyzwań środowiskowych: zmiana klimatu, produkcja żywności, przeludnienie, wymieranie innych gatunków, epidemie, zakwaszenie oceanów. Wszystkie one przypominają nam, że znajdujemy się w najniebezpieczniejszym punkcie rozwoju ludzkości.”

Nie da się ukryć, że poważnym problemem jest też gwałtowny przyrost populacji Ziemi i walka o kurczące się zasoby naturalne. Skala zjawiska będzie eskalować, a demograficzną gehennę jedynie podsyci pogarszająca się sytuacja klimatyczna. Coraz więcej zasobów będzie zużywanych nie tyle na poprawę sytuacji, lecz na gorączkowe utrzymywanie status quo.”

Moment, w którym sztuczna inteligencja spełni nasze wymagania może być zarówno najlepszą, jak i najgorszą rzeczą, która może nam się przytrafić. Tak naprawdę nie sposób tego jednoznacznie określić. Stąd nasza opieszałość: nie wiemy, czy sztuczna inteligencja wybawi nas z opresji czy też przysłuży się zagładzie ludzkości.”

Jestem dobrej myśli i wierzę, że powiedzie nam się stworzenie sztucznej inteligencji, która ocali nasz świat. Która stanie ramię w ramię z ludzkością. Musimy tylko mieć w pamięci, że niebezpieczeństwo jest jak najbardziej realne, rozpoznać je, wykształcić odpowiedni katalog praktyk i przygotować się na każdą ewentualność

Dysponujemy technologią zdolną zniszczyć naszą planetę, ale na razie z niej nie uciekniemy. Może za kilkaset lat założymy gwiezdne kolonie, ale obecnie mamy tylko jedną planetę i musimy współpracować, by ją ochronić
(Stephen Hawking)

Kolonizacja planet i.. co dalej?

Dobrze, skolonizujemy inne planety. Jakimś cudem dokonamy tam procesu terraformacji. Stworzymy atmosferę dostarczającą odpowiedniej ilości tlenu itp. No i jeszcze większym cudem uda nam się stworzyć stabilny ekosystem. I uniknąć sytuacji, w której planeta zostanie pokryta dwumetrową warstwą chrząszczy, bo nie miały naturalnego wroga i tak się rozmnożyły.

Czy my, ludzie, sami nie rozmnażamy się właśnie jak te hipotetyczne chrząszcze? Zasoby naszej planety wyczerpują się, a biosfera umiera na naszych oczach. Cokolwiek nie mówić o tym, że przeludnienie to bujda, to faktem jest, że dzieje się bardzo źle. Poniżej wkleję bardzo ważne przesłanie dla ludzkości, jakie wypowiedział robot Einstein stworzony przez korporację Hanson Robotics:

Inteligentne roboty są dziełem człowieka, dlatego przyjmują cechy stworzone przez twórców. Jeśli ludzie nie znają humanizmu, nie będą respektować zasad i tolerancji, to smutny koniec jest całkiem możliwy. Aby stworzyć pozytywny system intelektualny, trzeba być bardzo inteligentnym i tłumić każde zło w sobie. Teraz widzimy coś wręcz przeciwnego: terroryzm, egoizm, chamstwo, znieczulica, obojętność na drugiego człowieka, itp.”
(Robot Einstein)

Czy na nowej planecie znowu będziemy szerzyć demokrację za pomocą bomb i dronów?

Czy na nowo skolonizowanych planetach znowu będziemy budować Mc Donaldsy i szerzyć demokrację za pomocą bomb? Czy dalej będziemy zatruwać żywność, produkować toksyczne farmaceutyki nie leczące przyczyny choroby? Czy dalej 99% niewolników kapitalizmu będzie pracować za grosze na 0,9% biznesmenów i 0,1% miliarderów, polityków i elit? Czy dalej korporacje będą produkować szajs który psuje się po dwóch latach, choć przy obecnej technologii można wyprodukować smarfon działający 10 lat? Przecież dzięki tym praktykom postarzania produktów, ochrzczonym terminem „spisek żarówkowy”, w katastrofalny sposób drenuje się zasoby planety i niszczy środowisko.

Co z problemami ludzkiej natury? Co z faktem, że jesteśmy w większości mentalnymi dziećmi, które w relacjach ranią się i niszczą, wychowując poranione psychicznie i nieszczęśliwe dzieci? Co z naszymi popędami ku agresji, destrukcji, przemocy? Popatrzcie jak wielką popularnością cieszą się filmy i inne treści związane z brutalną przemocą. Ta cicha, konserwatywna dziewczyna z pracy czy Twój kolega, będący ułożonym i statecznym ojcem rodziny – w wolnych chwilach mogą być maniakalnie zafascynowani brutalnymi filmami.

Co z ludzkim ego, które chce co roku mieć nowy telefon, bo stary się znudził i trochę podpsuł, bo zrobiony jest celowo ze złych jakości materiałów? Co z ego, które kupując auto czuje miesiąc ekscytację, a po czterech latach ma go dość i chce nowego, a potem znowu nowego? Te i inne problemy ludzkiej natury sprawiłyby, że nowo zasiedlona planeta znowu stałaby się obozem koncentracyjnym, w którym większość pracująca za grosze utrzymuje garstkę miliarderów i polityków. I znowu rabunkowa gospodarka zasobami wyczerpałaby zasoby, zaś ekosystemy doprowadziłaby do wymierania.

O niewolnictwie kapitalistycznym, będącym de facto realiami obozu koncentracyjnego, możesz przeczytać w poniższych artykułach:
Czy Twoje życie na pewno należy do Ciebie? Zniewolenie ludzkości jest najwyższe w historii!
Dlaczego w Polsce tra bieda i wieczne „nie da się”? Bezcenna i smutna lekcja o życiu

Przebudźmy się by nie popełniać tych samych błędów

Powtórzylibyśmy dokładnie te same błędy, co na Ziemi. Matka Ziemia to jedyny dom, jaki mamy. Istnienie innych planet i cywilizacji jest bardzo wątpliwe. Jeden z największych badaczy, Robert Anton Wilson mówił, że choć objawienia UFO są realnie widoczne ludzkim okiem, to nie są one fizycznymi statkami. Ale projekcjami, hologramami ludzkich umysłów. Sonda Voyager 1 jest póki co obiektem, który zawędrował najdalej – na skraj Układu Słonecznego. Na dobrą stronę nie wiemy co jest poza Układem Słonecznym. Nie wiemy czy są inne, zdatne do życia planety.

Powinniśmy więc ogarnąć się sami. Celem ludzkości jest przebudzenie, czyli czynienie obszarów nieświadomych świadomymi. Obecnie na Ziemi wciąż dominuje globalna nieświadomość, jednak ewolucja ludzkiego gatunku zmierza ku globalnej świadomości. O tym ważnym, ale też dramatycznym procesie przebudzenia pisałem w poniższych felietonach:
Te pseudo duchowe teorie mogą doprowadzić do życiowej tragedii. Nie zatrać tego co najważniejsze!
Przebudzenie ludzkości: to początek trudnej drogi, od której zależy nasze przetrwanie!
Czy wiesz czym naprawdę jest przebudzenie? Niestety ale system bardzo zafałszował to pojęcie!

Autor: Jarek Kefir ©

jarek kefir

1. By zwiększyć zasięg moich wpisówmożesz udostępniać je na własnych profilach i w grupach na Facebooku, jak i na forach dyskusyjnych. Możesz też pisać u mnie komentarze. To zajmuje mało czasu i nic nie kosztuje!

2. Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

  • Na konto bankowe:

    Dla: Jarosław Adam
    Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
    Tytułem: Darowizna

    Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
    Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
    IBAN: PL16102047950000910201396282

  • Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:

Zapomniany apel: Jeśli zrujnujemy Ziemię nie będzie dokąd uciekać

Wklejam video zawierające apel Carla Sagana, zmarłego w 1996 naukowca. Szkoda że nie dożył dzisiejszych czasów. Jestem ciekaw jak wyglądałaby jego twórczość teraz, gdy załamanie się ekonomii i upadek biosfery są niemal pewne.

„Jeśli zrujnujemy Ziemię, nie będzie dokąd się udać.”

„Wymieranie jest regułą. Przetrwanie jest wyjątkiem.”

Carl Sagan [ur. 9 listopada 1934, zm. 20 grudnia 1996] – astronom, kosmolog, astrofizyk, astrobiolog, pisarz i popularyzator nauki.

Autor: Jarek Kefir
.

jarek kefir
Czy wiesz, że tylko jedna na 4000 osób odwiedzających moją stronę wspiera jej istnienie finansowo, poprzez darowiznę? Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:

Na konto bankowe:

Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna

Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:

Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282

Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek: