Upadek cywilizacji i upadek systemu. Moralność i jej dylematy
Zapraszam Cię na szokujący film z żółtymi napisami „Szczurzy król”, który opowiada o etapach upadku moralności. W rozumieniu autorów filmu, moralność jest zbiorem zasad, jest „spoiwem” społeczeństwa. Moralność związana jest z poczuciem wspólnoty (rodzina, region, naród, cywilizacja, świat – nigdy odwrotnie!). Są to zasady które umożliwiają systemowi i społeczeństwu trwanie.
Z tymi zasadami jest wiele kłopotów. Po pierwsze, wiele z nich jest mocno zdezaktualizowanych. Przykład? Dawne społeczności musiały wymyślać ultra-konserwatywne normy społeczne, choćby dlatego, że nie znano środków antykoncepcyjnych. I praktycznie każdy związek trwający dłużej niż miesiąc, dwa, oznaczał ciążę.
Więc wg tego, co przedstawia ten film, zaczynają dominować jednostki najbardziej zdemoralizowane. Upadła stara moralność, która była jaka była, więc zaczyna funkcjonować prawo silniejszego. Ono zawsze funkcjonowało, ale teraz ma ekstremalną formę, choćby w realiach kapitalizmu.
Film „szczurzy król” opowiada także o tej przewrotnej, pozbawionej moralności logice, jaką kieruje się kapitalizm. Współczesny kapitalizm neoliberalny jest szczytowym „osiągnięciem” cywilizacyjnego kanibalizmu. Jest to system, w którym psychopatyczna elita (0,1%) zagarnia dla siebie 90% zasobów planety. System ten opiera się na pozbawionych moralności i poczucia wspólnoty zombie (konsumentach) i na żerującej na nich elicie „psychopatów-kanibali”. Na szczęście to się zmienia. Znamienne jest to, że to prawica, stawiająca na wspólnotowość, zaczyna reformować ten kapitalistyczny system by był bardziej ludzki.
Jeśli nie moralność, nie wspólnota, nie narodowość.. To co w zamian? Anarchia? Już ją mamy.
Cytuję: „Nie lubimy myśleć o sobie jako potencjalnie irracjonalnych zwierzętach stadnych. Poszukujemy narracyjnych ram, które tłumaczą sprzyjający nam los, najlepiej w schlebiający sobie sposób. Reinhardt i Rogoff nazwali to syndromem: „Tym razem jest inaczej”, ponieważ każda epoka starała się negować ostrzeżenia, argumentując, że teraz jesteśmy mądrzejsi, lepiej zorganizowani lub żyjemy w innym świecie.”
~David Korowicz, Studium globalnego upadku systemowego
Autor: Jarek Kefir
.
Dzięki dobrowolnym darowiznom mogę utrzymać stronę, jak i docierać z demaskacjami i ukrywaną wiedzą do setek tysięcy ludzi. Wesprzyj moje publikacje, jak je lubisz. Byt wolnych mediów jest teraz ciężki i od dobrej woli Czytelników zależy ich istnienie:
Na konto bankowe:
Dla: Jarosław Adam
Numer konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Tytułem: Darowizna
Wpłacającym z zagranicy potrzebne są także te dane:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL16102047950000910201396282
Na Pay Pal: Kliknij poniższy obrazek:
Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo
Subscribe to get the latest posts to your email.
Dzięki 🙂
Sprawiłeś, że pogodnie rozpocząłem ten dzionek.
PolubieniePolubienie
Po tych postach widać, jak potrzebne jest forum na tym blogu. Ja spodziewam się pod mądrym wpisem Jarka Kefira poczytać mądre komentarze, a tu mam w większości zwykłe pierdolenie, pogaduszki, które powinny pewnie mieć swoje miejsce, ALE NA FORUM, na które wejdę, jak już nie będę żywcem miał co robić…
PolubieniePolubienie
wolkar, nie mam śmiałości Cię poprzeć, bo przez swój charakterek już kiedyś popadłam w niełaskę u Jarka, a nie chciałabym się znaleźć na czarnej liście. 🙂 Ale tak już jest, że człowiek czasem ma chęć pogadać sobie o dupie Maryni. I wtedy przestaje mieć znaczenie, czy jest to forum, czy mądra dyskusja pod mądrym wpiserm.
PolubieniePolubienie
Jednak ziarno winno być oddzielane od plew, bo chleb będzie nie do zjedzenia…
PolubieniePolubienie
Mi taka forma dyskusji na stronie odpowiada. 😉
PolubieniePolubienie
Mi też bardzo odpowiada. Już podczas śniadania czytam, co kto nowego napisał. 🙂 Ale spróbowałam wczuć się w osobę, która np. zastanawia się, czy zaszczepić swoje dziecko, szuka info na ten temat i trafia na Twego bloga. Takiego człowieka nie interesują nasze kotki, pieski i opowieści dziwnej treści. Jak przeczyta nasze niektóre komentarze i nie ma takiego specyficznego poczucia humoru jak my, to informacje, które przekazujesz mogą stać się dla niego mniej wiarygodne. Ale wszystkim i tak nikt nie dogodzi.
PolubieniePolubienie
Gdybym wiedział, nie podejmowałbym tematu.
PolubieniePolubienie
wolkar, zmusza Cię ktoś do uczestniczenia w dyskusji, której głównym motywem jest motyw pierdolenia? A ja uważam, że w merytorycznej dyskusji słowo ” PIERDOLENIE ” jest zupełnie zbędne.
PolubieniePolubienie
@Wolkar no ale jeśli Ci się nie podoba te „pierdolenie” to przecież nie musisz uczestniczyć ani czytać. Twoja wola. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie ale to od Jarka zależy jaki będzie content bloga.
PolubieniePolubienie
@ katharos83 – Gdyby głównym motywem, był motyw pierdolenia, to bym w ogóle w taki wątek nie zaglądał. Problem w tym, że dyskusja nad czymś istotnym w pewnym momencie przestaje być merytoryczna, a zamienia się właśnie w to „PIERDOLENIE” i to jest ból (i trochę roboty przy usuwaniu nieciekawych i rozczarowujących wpisów ze skrzynki). Ale skoro tak być musi i Gospodarzowi się podoba, to jakoś to przeboleję 😦
PolubieniePolubienie
wolkar, masz silną potrzebę wymiany poglądów na, nierzadko, kontrowersyjne tematy, które podejmuje Jarek, i ja to rozumiem. Jednak uważam , że ludzie, którzy się tu wypowiadają, robią to w BARDZO MERYTORYCZNY sposób, a że czasem rozmowa zbacza z tematu, cóż, takie wyrafinowane żarciki. Mam wrażenie, że one doskonale rozładowują ”napięcie”, i dają czas, żeby odetchnąć. Tematy są trudne i osobiście nie wyobrażam sobie dyskusji bez takich małych dygresyjek. 😉
PolubieniePolubienie
Uznaję Twoją rację katharos83. Nie podoba mi się jedynie sugestia bym spadał, tylko dlatego, że coś mi nie dopowiada…
PolubieniePolubienie
wolkar, niczego takiego nie sugerowalam.
PolubieniePolubienie
Tutaj muszę się z tobą zgodzić Wolkar. WordPress jest najbardziej rozbudowanym systemem CMS w związku z tym na pewno są jakieś pluginy wzbogacające blog o forum, privchat czy chatbox.
Żeby chociaż była edycja swoich wpisów. Wtedy poprawiłbym swoje ortograficzne i gramatyczne byki oraz usunąłbym wiele niecenzuralnych i ostrych zdań do innych użytkowników ( głupio napisanych pod wpływem emocji). Tak aby nie robić kwasu. A tak ktoś napisze, druga osoba opacznie zrozumie. Potem się wkurwi i zaczynaja się jazdy.
Kolejną bolączką jest spory offtop przy luźnych rozmowach i sporej długości „papier toaletowy” w wypowiedziach. Ciężko się potem połapać.
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
DO:
Jarek Kefir
VonVengerberg
katharos83
Sanctus Diavol
Lucyfer
Krysia z lasu
Viola
Trafiłam na stronę Jarka spędzając dzień w łóżku z przeziębieniem, miałam wielką frajdę z czytania Jego artykułów i Waszej wymiany poglądów. Bardzo ożywcze spotkać tutaj ludzi z niemałą wiedzą, szerokim horyzontem myślenia, umiejętnością interpretacji, kulturą dyskusji (no, może nie zawsze, he, he, ale to są smaczki dodatkowe), tak umiejętnie filtrujących osaczającą nas rzeczywistość.
Przeczytałam sporo artykułów, zauważyłam, że najbardziej emocjonujące i obfite wywody dotyczyły tematów damsko-męskich 😉
Oczywiście, chętnie bym dorzuciła swoich parę groszy, ale nie byłoby to nic odkrywczego, niektóre wątki pozamierały, więc nie było sensu.
40 lat chodzę po tej planecie, zawsze czułam się wyobcowana, nieprzystająca do rzeczywistości i absolutnie poza głównym nurtem, szłam pod prąd, trudno było mi znaleźć autorytety. Od jakiegoś czasu staram się ograniczyć zewnętrzny przekaz: telewizję, internet, bo czułam, że zatruwa mnie ten wszechobecny pseudopsychologiczny bełkot, tanie emocje, agresywna reklama, lans wytworów showbuisnessu, jad sączący się wszędzie, a przede wszystkim wielka pustka stojąca za tym. Teraz żyję w radosnej ignorancji , po wielu autoanalizach, osiągając stan pewnej samoświadomości, staram się tłumić w sobie lęki egzystencjonalne, nie zadawać sobie zbyt trudnych pytań, na które nie ma właściwych odpowiedzi 😉 I nagle trafiam na Was, często podobnie czujących i myślących, ba…nawet słuchających tej samej muzy. Fajnie się z Wami chorowało, wielkie dzięki, to była miła stymulacja, dzięki za Wasze wypowiedzi i osobiste wyznania. Chętnie tu będę zaglądać, tylko, że jak nie choruję, to nie mam zbyt wiele czasu
Dziewczynom dziękuję za lekkość bytu, a jednocześnie wartościowe komentarze.
Lucyfer – dzięki za archetypy męskie i kobiece, nie przepadam za podziałami, typologią, ale warto znać. I za tekst o ekonomicznych zjawiskach ( owczy pęd oraz efekt Veblena), to obszary mało przeze mnie eksplorowane, więc dzięki.
Sanctus – fajne teksty cytujesz, dzięki. Np. ten:
„Sekretem jest znaleźć osobę, która potrafi żyć bez ciebie, ale ktòra chce być zawsze z tobą. Osobę pełną i ukształtowaną, a nie taką, która czuje się połową i potrzebuje drugiej połowy : prawdziwa miłość rodzi się, gdy łączą się ze sobą dwie niezależne, wolne i w pełni ukształtowane jednostki.”
To jest podstawa prawdziwej miłości, ja ten sekret zrozumiałam późno, bo dopiero rok temu, ale dzięki temu zrozumieniu, udało mi się w taką relację wejść.
UFFFF…kończę już ten przydługi, dziękczynny,niczym na oscarowej gali, wywód.
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
just, też pozdrawiam i dużo zdrówka życzę. 🙂
PolubieniePolubienie
Treason doth never prosper: what’s the reason?
Why, if it prosper, none dare call it treason?
[J. Harrington, wiek XVI-XVII)
Przetłumaczmy, dla niekumatych. Czy tylko dla niedomytych. Takicj jak ja sam
Zdrada nigdy nie popłaca. Czemu? Jaka twoja rada?
Przecież, gdyby popłacała, nikt by nie rzekł że to zdrada.
(Tłum. Wiktor J. Darasz, 2000). Thanks, panie Darasz.
I taka to była najstarsza puenta w historii mlodowiecznej literatury ponadprzecietnej. Tlumacz W. J. Darasz musial sie uporac z przeobrazeniem angielskiej, XVI-XVII wiecznej fraszki jedenastozgloskowej, w polska, XXI wieczna, poetyke szesnastozgloskowa. Moze wciaz fraszki, moze niekoniecznie. Pointa/puenta jednakze napewno konieczna.
Pamientajmy o puentach. No i o ogrodach
PolubieniePolubienie
B.Con, rozumiem, że ponadprzeciętna literatura to Nawiązanie do ponadprzeciętnej inteligencji? Tak?
PolubieniePolubienie
Tak,Jarek, tak katharos. On dojebie tekstem, przypierdoli pointo. A my, słabo ponadprzecietni, boki w głos zrywamy: no to mamy swinto!
John Harrington, wynalazca pointy:
Treason doth never prosper: what’s the reason? Why, if it prosper, none dare call it treason?
PolubieniePolubienie
To może teraz coś po węgiersku?
PolubieniePolubienie
Z pozdrowieniami
katharos83 – 10:01
„Cajfaj, UMNYJ, nie MUDRYJ, i cała reszta zdania też jest do bani.”
To ci dam cos o mudrij w jezyku, ktory nie moze byc do bani:
Мудрый человек всегда считается с чужим мнением, но никогда не расстается со своим. Только в случаях встречи с истиной корректирует свое мнение
[Mądry człowiek zawsze sie liczy z cudzym zdaniem, ale nigdy nie rozstaje się ze zdaniem własnym. Jedynie w przypadkach spotkań z prawdą koryguje swoje opinie]
PolubieniePolubienie
cajfaj, tłumaczenie możesz sobie darować
PolubieniePolubienie
Dobre 😀 Cafaj jak dojebie tekstem to można boki zrywać. 😉
PolubieniePolubienie
Tak, Jarek, ale musisz wiedzieć, że tak mają tylko ponadprzeciętnie inteligentni ludzie…..;-)
PolubieniePolubienie
caaajfaaaj! where are U?
PolubieniePolubienie
Hej Leonarda, fajnie że moje artykuły wnoszą coś dobrego do Twojego życia 🙂 Rząd jak rząd, ja tam uważam, że rząd jest moralną wizytówką narodu. Czy ten rząd będzie kradł mniej? Zobaczymy. Ja czekam na realne reformy ze strony Morawieckiego. Bez naprawienia gospodarki i poluzowania prawa, nie będzie możliwe utrzymanie tego 500+ i wzrostu gospodarczego. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Witam; Bardzo dobry film,( wartościowy ). Godny polecenia,w kręgu znajomych. I nie tylko. W zasadzie ,to każdy powinien to obejrzeć i zastanowić się. Może coś dotrze do pustej mózgownicy.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Dotrze, ale czy zostanie? 😀 Też pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Dobre pytanie. I niech tak zostanie
PolubieniePolubienie
Gdybym jeszcze był nauczycielem, to wyświetliłbym ten film swoim gimnazjalistom na godzinie wychowawczej – może wcześniej zaczęliby rozumieć na czym polega życie…
PolubieniePolubienie
W naszym kraju przez dziesięciolecia był raj dla takich szczurzych królów. Nie liczyły się zdolności, innowacyjność czy przedsiębiorczość. Im ktoś lepiej potrafił „kręcić lody”, tym wyższa była jego pozycja w hierarchii. Teraz jest wielkie wycie, bo obecna władza próbuje to trochę ukrócić. Ale ponieważ życie nie znosi pustki, pojawią się (pewnie nawet już się pojawili) nowi szczurzy królowie, na których rządzący przymkną oko ze względu na to, że należą do tego samego stada.
A ludzie postępujący zgodnie z zasadami moralnymi zawsze mieli i mają pod górkę. I dostają po dupie.
PolubieniePolubienie
Właśnie obecna władza pokazała to „ukrócanie” rozdając sobie kasę rekami świętojebliwej pani Szydło, a pan Gowin określił minimalne granice tego „ukrócania”. Teraz czekam na komunikaty prasowe o wynikach dziennikarskich śledztw w sprawie nowych właścicieli odbieranych kamienic… Każda władza demoralizuje w zamian za dobrobyt, i jeśli ktoś chce mieć lepiej i więcej, to musi znaleźć jakiś śmierdzący kanał, który do niej prowadzi, a w sobie moc, by się przez gówna w tym kanale przedrzeć…
PolubieniePolubienie
Akurat gdy pisałam ten komentarz spadła na mnie „pomroczność jasna” i chwilowo zapomniałam o tych premiach. Czyli wyraźnie widać tendencję: zabrać ile się da poprzednikom, podzielić między siebie, a dalej postępować jak ci, których działania wcześniej uznano za niemoralne. I w ten sposób nic się nie zmienia. Prócz nazwisk.
PolubieniePolubienie
A tu najnowsza informacja o nagrodach i urzędnikach wysokich rangą.
„Morawiecki zmniejszy liczbę wiceministrów. I zlikwiduje premie.”
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/morawiecki-zmniejszy-liczbe-wiceministrow-i,106,0,2399850.html
PolubieniePolubienie
Ja na stan swojego konta nie narzekam, katharos83. Na poziom inteligencji natomiast, to i owszem. Szczegplnie na ten poziom innych niz ja wesolkow.
Na moj poziom inteligencji narzekaja inni. To pewnie musi byc jakas prawda obiektywna:
Ja mudrij. Nu wsie drugije eto duriaki
PolubieniePolubienie
Cajfaj, UMNYJ, nie MUDRYJ, i cała reszta zdania też jest do bani.
Na stan konta narzekałeś – skarżyłeś się, że nie jesteś miliarderem……
PolubieniePolubienie
Cafaj ma chyba stałego towarzysza o imieniu Jack Daniels 😀 xDDD
PolubieniePolubienie
No fakt, ktoś zapewne mu towarzyszy 🙂
PolubieniePolubienie
Każdy ma swój „lek na całe zło”. 😉
PolubieniePolubienie
Ale oki dochi? Nie, tu jest coś wyraźnie nie tak, he he 🙂
PolubieniePolubienie
@katharos83
„Ale oki dochi?”
Ze względu na występującą w komentarzach mieszankę angielskiego i rosyjskiego obstawiam, że to może znaczyć „OK córko”. 🙂
PolubieniePolubienie
A to mnie rozbawiłaś Viola. Autentycznie 😉 . Tak, to na pewno znaczy ”Ok córko” i myślę, że mogłabyś zostać tłumaczem naszego szanownego przeinteligentnego pana cajfaj 😉
PolubieniePolubienie
W kwestii intelektu, to pan Marek zapowiedział autopkalipsę na dzień 10 marca 2018 roku. Wierzymy mu? 😉
https://www.monitor-polski.pl/przygotujmy-sie-na-okolicznosc-podwyzszonych-wibracji-za-okolo-6-dni/
PolubieniePolubienie
@katharos83
No raczej niekoniecznie. Z przykrością stwierdzam, że nie nadążam za tokiem myślenia naszego sympatycznego kolegi. Musiałabym ostro poświętować, żeby się wczuć. 😀
PolubieniePolubienie
@Viola
Poświętować z Jackiem? 😉
PolubieniePolubienie
@Jarek Kefir
Tak w weekend? Nooo, gruba nieprzyzwoitość. Trzeba poprosić p. Marka, żeby przełożył tę imprezę na poniedziałek. 😉
PolubieniePolubienie
@Jarek Kefir
Pod wpływem Jacka to bym bardzo szybko zaliczyła zwałkę i wtedy mogłabym tłumaczyć wyłącznie z chińskiego. 😀
PolubieniePolubienie
@Jarek Kefir
Tak sobie myślę, że bimber Józka by się do tego świętowania nadał. 😉
PolubieniePolubienie
Przeniesiemy na poniedziałek, to się i bimbru opijemy. No kto to widział by kuniec świata był w weekend, dajcie ludziom żyć. 😀
PolubieniePolubienie
David!? Moj prapraprawujek Dawid!? Nie moze byc! To czemu ja nie jestem multimiliarderem? Jesli nie wrecz multi bilionerem? Po amerykansku liczac?
katharos83. Ty wez i pomiarkuj trochi. Oki dochi?
PolubieniePolubienie
Cajfaj, może stan konta zależy od poziomu inteligencji? 😉
PolubieniePolubienie
Gospodarzu!
Napisaliscie:
„Współczesny kapitalizm neoliberalny jest szczytowym „osiągnięciem” cywilizacyjnego kanibalizmu. Jest to system, w którym psychopatyczna elita (0,1%) zagarnia dla siebie 90% zasobów planety.”
O Trumpie mowa? To on jest agentem 001? A przeciez przed agentem 001 byli juz inni agenci. Np. agent 007. ‚My name is Bond. James Bond’.
Trump jest PRAWDZIWYM poczatkiem WSZELKIEGO zla? A przeciez Kacz wychynal przed Trumpem! Wiec ten gnom zoliborski ma jaki number? 000? Czy wrecz jest on po prostu ujemnym plusem cywilizacji. Tej jaka znamy. -001 wiec?
PolubieniePolubienie
Nie, cajfaj, to nie Trump, To David Rockefeller
PolubieniePolubienie
A ja czekam na czas, kiedy człowiekiem sukcesu nie będzie ten, kto na koncie bankowym ma miliony euro, ale ten, kto ”na swoim koncie” ma tysiące przeczytanych książek, ogrom przyswojonej wiedzy, która stanie się ”towarem reglamentowanym i luksusowym”. Czekam na czas, kiedy ludzie dążyć będą do rozwoju zarówno intelektualnego,jak i duchowego, stając się jednostkami mądrymi, oświeconymi, dobrymi, współczującymi, wrażliwymi , potrafiącymi kochać SIEBIE i innych. Czekam na czas , kiedy nie będziemy mordować się nawzajem w imię wiary i doktryn, kiedy to roboty nie będą już programować robotów i staniemy się właścicielami swoich własnych umysłów. Ciekawe, czy się doczekam?
PolubieniePolubienie
Nie czekaj więc dłużej.
„Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie” (Ghandi).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Staram się, staram się jak mogę. Niestety świat gna w zupełnie innym kierunku, a wraz z nim inni ludzie.
PolubieniePolubienie
@katharos83
„Czekam na czas, kiedy ludzie dążyć będą do rozwoju zarówno intelektualnego,jak i duchowego, stając się jednostkami mądrymi, oświeconymi, dobrymi, współczującymi, wrażliwymi , potrafiącymi kochać SIEBIE i innych.”
System działa w ten sposób, że ludzie nie mają zaspokojonych potrzeb z dołu piramidy Masłowa, dlatego nie mogą pójść dalej. I chyba o to w tym wszystkim chodzi.
PolubieniePolubienie
Viola, niby tak, ale za ścianą mieszka taka babka, która nie ma pracy, co nie przeszkadzało jej znaleźć „miłość„, czyli,generalnie, odbiła się od tego dziadostwa na samym dole. Chyba, że nie męczy ją ból istnienia i bierze, jak leci.
PolubieniePolubienie
Każdy radzi sobie jak potrafi. Ja mam takich sąsiadów, którzy od wielu lat nie pracują, a na odczuwanie bólu istnienia nie maja czasu, bo permanentnie świętują.
PolubieniePolubienie
O, to to to to, jeśli chodzi o świętowanie, tu jest podobnie. 😉
PolubieniePolubienie
katharos83, ale man też niezamożną koleżankę, która kosztem jedzenia i ubrania, odkłada część pieniędzy, żeby pójść do kina, teatru czy na wystawę, albo pojechać coś fajnego zwiedzić.
PolubieniePolubienie
Czyli z tą piramidą to nie tak do końca – Twoja koleżanka, pomimo braku zaplecza finansowego i związanego z nim poczucia bezpieczeństwa, przeskoczyła na sam szczyt, do samorealizacji.
PolubieniePolubienie
Po prostu są ludzie, którzy potrafią przeskoczyć ograniczenia. Ale póki co, to nieliczne jednostki.
PolubieniePolubienie
Hmm czyli można ten system określić jednym zdaniem – Chujowo ale stabilnie. Kapitalizm i neoliberalizm to systemy, które doskonale wykorzystały pierwotne, dzikie atawizmy ludzi (konsumpcjonizm, wyścig szczurów w celu pomnażania zasobów) i zaprzągł do globalnej machiny finansowej. Ten system doskonale funcjonuje. Ludziom wmówiono, że lichwa to coś normalnego, że bez tego nie osiągniesz sukcesu. A ludzie wytrącają masę energii pędząc gdzieć i nie wiedząc dokąd podążając. Tutaj przypomniała mi się oto ta piosenka :
SUKCES to słowo klucz dzisiejszego społeczeństwa. To mantra. Jest niczym jak amen w pacierzu.
Zgadzam się z tobą. Jesteś jednym z nielicznych, który rozumie te cybernetyczne mechanizmy. Wielu antysystemowców, ktorzy chcą obalenia systemu, religii czy ideologii to tak naprawdę krypto trockiści, są to zakamuflowani anarchiści. Być może nawet nie są tego świadomi. Oni chcą zlikwidować katolicyzm czy ogólnie chrześcijaństwo a to jest sprzeczne z ewolucją. To co mamy powinniśmy rozwijać i aktualizować ( do czasu powstania alternatywy ) aby to nasz system wyewoluował na wyższy poziom. Tak samo jest z właścicielem najnowszego systemu komputerowego. Dopóki nie powstanie nowa wersja lub coś całkiem nowego to rozwijamy i aktualizujemy to co posiadamy. A nie usuwamy.
Narazie nie mamy alternatyw, więć powinniśmy przestać srać we własne gniazdo. Tutaj apel do wszelkiej maści globalistów i liberałów. Tak nienawidzą patriarchatu czy chrześcijaństwa, że swoim myśleniem i działaniem przyciągają coś znacznie gorszego. Powiedzmy dawne skostniałe systemy do kwadratu.
W raz z rozwojem poziomu technologii spada poziom moralny społeczeństwa. Mamy doczynienia z wysokim wskaźnikiem snobizmu i egocentryzmu. Jest to podyktowane erą konsumpcyjnej obfitości. Dzisiaj najwyższą wartością jest mieć a nie być. Dzisiaj bez pieniedzy nic nie znaczysz, więc ludzie za tym podążają niczym za uciekajacym króliczkiem. Zasoby Ziemi są ograniczone. Tak samo jak kapitał i moc społeczeństwa. Dlatego za kilka pokoleń cały kapitał i tak wróci do źródła. A ludzie zostana z niczym. Całe te bogactwo na kredyt to iluzja. Tracąc wszystko jedynie co ludziom pozostanie to będzie ….. drugi człowiek.
Dlatego rozwój technologiczny bez rozwoju duchowego czy moralnego zawsze skończy się dekadencją, dystopią, potężnym terrorem oraz totalną niewolą i pogwałceniem uniwersalnych praw kreacji ( Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe, prawo mojej ręki kończy się tam gdzie zaczyna sie prawo twojej twarzy).
Odkryłem pewną pierwotną psychologiczną zależność pomiędzy moralnością, etyką, pewną pokorą i skoromnościa a życiem po trupach do celu i dążeniem do sukcesu nie patrząc za siebie.
Psychopaci i socjopaci wymyślili sobie religijną moralność oraz ideologie aby słabe, wrażliwe czy głupie jednostki sobie podporządkować i je drenować z energii ale z drugiej strony bez tego w w tej ziemskiej anarchii nie byłoby nam dane zbudować zalążka cywilizacji.
PolubieniePolubienie
Dokładnie jest tak jak mówisz, Roni, i jest to pat jakich dużo dziś. 😉
PolubieniePolubienie
Nie jestem Roni. A wracając do tego mechanizmu systemu, który wykorzystuje ludzką naturalną potrzebę pomnażania majątku. To w ekonomii są dwa ciekawe pojęcia – Owczy pęd oraz efekt Veblena. Tych zjawisk jest oczywiście więcej ale te dwa są podstawowe. Polecam czytać ekonomię behawioralną bo w gruncie rzeczy to na niej opiera się cały neoliberalny i kapitalistyczny system.
Efekt owczego pędu, zjawisko owczego pędu – nabywanie pewnych dóbr przez konsumentów tylko dlatego, że kupują je inni. Wynika to z chęci naśladowania osób, z którymi chcą się utożsamiać.
Krzywa popytu dla tej grupy konsumentów położona jest wyżej od krzywej popytu dla typowych konsumentów, a jej opadająca tendencja jest słabsza. Efekt owczego pędu przedstawia sytuację, gdy wybór dokonywany jest pod wpływem innych ludzi. Zachowania takie wynikają z faktu, że wielu konsumentów to osoby zewnątrzsterowne – wyjaśnia to, między innymi, wpływ mody na kształtowanie popytu.
Efekt owczego pędu – a także jego przeciwieństwo, czyli efekt snoba
* Czyli na chłopski rozum to po prostu pogoń za modą, trendami. Wszyscy to kupują to ja też bo nie chcę odstawać od grupy ( pierwotny atawizm – lęk przed ostracyzmem społecznym i wykluczeniem z grupy czy stada)
Kolejnym psychologicznym zjawiskiem w ekonomii jest EFEKT VEBLENA.
Efekt Veblena (efekt demonstracji, efekt prestiżowy), zwany także paradoksem Veblena, dotyczy dóbr luksusowych i najbogatszych grup społecznych, jest to wzrost wielkości popytu na dobra luksusowe mimo wzrostu cen tych dóbr.
Posiadanie takich dóbr jest środkiem dowartościowania się, dlatego popyt na nie jest tym większy, im mniej ludzi je posiada, i – paradoksalnie – rośnie wraz z ceną. Przyczyna tego zjawiska tkwi w chęci ukazania przez najzamożniejsze grupy społeczne swojego statusu materialnego za sprawą posiadanych dóbr luksusowych. Przykładami tego rodzaju dóbr są rzadkie dzieła sztuki i markowe ubiory znanych projektantów mody.
Nazwa pochodzi od nazwiska socjologa Thorsteina Veblena a został opisany po raz pierwszy w jego książce Teoria klasy próżniaczej. W książce autor przedstawia teorię, według której ludzie kupują dobra materialne, by używać ich na pokaz (tzw. konsumpcja na pokaz)
* Tutaj zachodzi zjawisko hiperkompensacji ego czyli wywyższania się ponad średnią. Zazwyczaj jest to często spotykane u ludzi z kompleksami ale majacy duże zasoby do zaspokajania swoich kompleksów. Tacy ludzie nie chcą się czuć tak jak przeciętna reszta dlatego łakną atencji i aprobaty reszty społeczeństwa poprzez pokazywanie się z dobrami luksusowymi np. ludzie kupujący przewartościowane smartfony marki Apple. Zastaw się a postaw się.
PolubieniePolubienie