CZY ZIEMIA TO PIEKŁO LUB PLANETA-WIĘZIENIE?

Czy Ziemia jest piekłem lub planetą-więzieniem?

W kręgu tych studiujących różne światowe tajemnice często przejawia się pogląd, że żyjemy w świecie, który jest nam niezbyt przyjazny. Wg nich Ziemia jest jakimś więzieniem lub piekłem. Co ciekawe, pogląd ten zawarty jest także w niektórych doktrynach duchowych, np w gnostycyzmie. W tym artykule chciałbym podsumować dla Ciebie różne poglądy na ten temat, jak i zaproponować spojrzenie z nieco innej, wciąż mało popularnej perspektywy.

Pogląd pierwszy to Ziemia jako planeta piekła, rządzona przez złowrogie bóstwo, które przez millenia przybierało różne imiona i nazwy. Marduk, Abaddon, Demiurg, Jahve, allah i tak dalej. Nasza planeta ma być w kleszczach, rządzona przez Demiurga żelazną ręką. Wszystkie parametry systemu mają być tak skonfigurowane, by było jak najwięcej biedy, zła, cierpienia. A dokładniej, ten system jest „matrycą błędu”, w której 90% to błąd (zło), zaś te 10% to „błąd wewnątrz błędu” (dobro).

Interpretacja chrześcijańska głosi zaś, że wartości są odwrócone. Zło jest dobrem, dobro złem i tak dalej. Z Ziemi ma być bardzo utrudnione wyjście, po śmierci mechanizmy Demiurga mają z powrotem zawracać nas do koła Samsary, czyli do tego korowodu reinkarnacji. Czytaj dalej „CZY ZIEMIA TO PIEKŁO LUB PLANETA-WIĘZIENIE?”

DUCHOWA PRAWDA: KRYZYS EGZYSTENCJALNY MA CIĘ UZDROWIĆ

Kryzys egzystencjalny na ścieżce duchowej

Przerobiłem chyba wszystkie doktryny, w tym te polityczne, ideologiczne, religijne, ezoteryczne, a nawet tajemne. Trudno znaleźć mi ziemską ideę, której nie znałbym choćby w podstawach. Przez wiele lat publikacji, jeśli mi towarzyszyłeś, przeprowadziłem Cię przez całą masę różnych idei i domysłów. W żadnej z nich nie znalazłem prawdy i odpowiedzi.

Nikt ich nie zna. Od mędrca po głupca, od króla po poddanego, od illuminaty po słuchacza polskiego rapu. 😉 Gdyby Ci najbardziej wtajemniczeni, zarządzający światem, odnaleźli prawdę, to nie chcieliby rządzić, kontrolować, cenzurować, trzymać ludzi za buzię. Jedyne, co oni znaleźli po wdrapaniu się na szczyt, to rozpaczliwa samotność. Na tym szczycie bowiem nie ma nikogo, oprócz ich samych. Nie chcieliby oni kontrolować świata iluzji, bo widzieliby, jak wielką jest to ułudą. To ci rzekomo pierwsi są tymi ostatnimi, według słów samej Biblii. Więc nie bój się. Oni, pomimo tego, że dotarli na ten 33-stopniowy szczyt, wiedzą tyle, co ja i Ty. Czyli NIC.

Mogę Cię bardzo rozczarować, ale na najważniejsze pytania ludzkości typu: jaki jest sens życia, czym jest Bóg, co jest po śmierci, odpowiem Ci: NIE WIEM.

W kamieniu jest więcej prawdy, niż w doktrynach i ideach, także tych ezoterycznych, mistycznych czy nawet tajemnych. Nie ma innej prawdy i odpowiedzi, niż życie samo w sobie.

Etap „szaleństwa doktryn”, a następnie upadku całego systemu wartości jest bolesny, także dla mnie, ale konieczny.

Zobacz na poniższy obrazek: Czytaj dalej „DUCHOWA PRAWDA: KRYZYS EGZYSTENCJALNY MA CIĘ UZDROWIĆ”

BAŚŃ Z CENNYM I TAJEMNICZYM PRZESŁANIEM

Baśń o wszystkim z cennym przesłaniem

Wyobraź sobie taką hipotetyczną fabrykę. Budowniczy fabryki wybudował ją od podstaw, poczynając od samych fundamentów, poprzez coraz bardziej i bardziej zaawansowane jej elementy. Aż w końcu został zbudowany cały zrobotyzowany park maszynowy, jak i zatrudnieni zostali ludzie.

W pewnym jednak momencie budowniczy fabryki zapragnął, żeby to jej pracownicy wzięli większą odpowiedzialność za losy zakładu. Oddał im on fabrykę w ich ręce. Określił zasady działania poszczególnych jej elementów. Podpowiedział też, w jakim kierunku mogą ten zakład, jak i panujące w nim relacje, unowocześniać i zmieniać.

I oddalił się.

Ale okazało się, że

Czytaj dalej „BAŚŃ Z CENNYM I TAJEMNICZYM PRZESŁANIEM”

DZIECKO TO „MAŁY DUCHOWY BUDDA” Z WIELKIM POTENCJAŁEM

Duchowa świadomość dziecka i trudny okres dorosłości

Wielu ludzi zauważa, że stan świadomości dziecka jest inny, niż dorosłych ludzi. Bert Hellinger rozróżniał nawet pomiędzy „niewinnym” dzieciństwem, a „winną” dorosłością. W każdej kulturze istnieje przyzwolenie na to, by wiek dziecięcy w jakiś tam sposób chronić. Ma on swoje prawa.

Dziecko jest jak mały Budda, jednak nie ma wyrobionej „dorosłej” indywidualności. Nie jest to stan idealny, bo w procesie transformacji należy połączyć te oba przeciwieństwa. Czemu dziecięcy stan Buddy i dorosła indywidualność są przeciwieństwami? Dziecko jest ciekawe wspaniałego świata, i bada go każdego dnia. Cieszy się dniem dzisiejszym. Żyje w tu i teraz. Jego radość może wywołać byle patyk który w jego wyobraźni staje się mieczem czy karabinem. Nie ma ono paraliżującego dorosłych lęku o to, czy starczy do pierwszego.

Jest to jednak stan nieświadomości typowy dla raju (Edenu). Potem zarówno ludzkość jak i pojedyncze dziecko wchodzi w etap piekła. Czyli inaczej w etap o lucyferyczny, w którym budowana jest dorosła indywidualność jak i czujemy oddzielenie od Boga. Jest to etap rywalizacji, prawa silniejszego, zła i upadku.

Będąc dzieckiem nasza podświadomość ma zapisaną „pamięć Edenu”. Ten duchowej, niewinnej krainy. Ale potem następuje etap wychowania dziecka przez rodziców. Często rodzice podcinają dzieciom skrzydła. By nie odstawały za bardzo, by były zaakceptowane przez społeczność i by zostały posłusznymi dorosłymi. Czytaj dalej „DZIECKO TO „MAŁY DUCHOWY BUDDA” Z WIELKIM POTENCJAŁEM”

CZY PRZEBUDZENIE i OŚWIECENIE TO TO SAMO? TAJEMNICE DUCHOWOŚCI

Czy przebudzenie i oświecenie to naprawdę to samo?

Nurt new age, ezoteryka, wraz z jej „czarniejszymi” odłamami, zdobywają coraz więcej zwolenników. Budzi to oczywiście coraz więcej i więcej kontrowersji, sprzeciwów, chamskich żartów, wyśmiewania i tak dalej.

Chciałbym Ci zwrócić uwagę na to, co jeszcze szczególnie pomijane i bardzo często niezauważane na wielu ezoterycznych stronach. Czym jest przebudzenie? Czym jest oświecenie? Te dwa terminy amatorscy ezoterycy używają zamiennie, uważając je z grubsza za to samo.

Udowodnię Ci, że tak nie jest. Że przebudzenie i oświecenie to nie jest to samo. Na sam początek taka luźna dygresja: zapoczątkowanie globalnego nurtu new age i udostępnienie wersji ezoterycznej w wersji soft, dla ludu, było od początku do końca zamysłem tajnych, mistycznych organizacji. To, że medytujesz i chodzisz ze znajomymi na jogę, że rozwijasz się, że masz dostęp do wiedzy, która przez millenia była ukryta – jest ich zamysłem. Pisali o tym słynni autorzy illuminaccy, tacy jak Crowley, Helene Blawatsky, Alice Bajley, Robert Anton Wilson. Czy ten zamysł był dobry, czy zły? Nie będę tutaj tego rozsądzał, ponieważ nawet ja tego nie wiem.

A więc tak: Czytaj dalej „CZY PRZEBUDZENIE i OŚWIECENIE TO TO SAMO? TAJEMNICE DUCHOWOŚCI”

EZOTERYKA: ZŁA CZY DOBRA? UJAWNIAM OSTATECZNĄ TAJEMNICĘ!

Ezoteryka: wyzwolenie duszy czy diabelskie zło?

Duże kontrowersje budzi obecnie coraz szerzej popularny nurt new age. To rozwija się bardzo szybko. Powstają różne profile, strony, blogi, metody, guru, książki. Wiele w tym szaleństwa, negatywnych „odlotów”, szalonych guru czy też po prostu zwykłych schizofreników.

Ezoteryka jest krytykowana przez katolików jak i tzw. chrześcijan biblijnych. Uważają oni, że ezoteryka, a szczególnie gnoza, to przedstawienie słów Chrystusa w krzywym, czyli w szatańskim zwierciadle. Królestwo Niebieskie zapowiadane m.in. w objawieniu (tzw. Apokalipsie) św Jana, ma być przedstawiane, czy raczej kopiowane w krzywym zwierciadle przez ezoteryków, new age’owców i inne odłamy tego nurtu. Nurt ezo / new age ma prowadzić wg nich do destrukcji życia i szaleństwa ze względu na działanie demonów. Wg zaawansowanych ezoteryków, dzieje się tak, ponieważ wielu ludzi nie radzi sobie z tym skomplikowanym procesem.

Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że po II Wojnie Światowej wszelka wiedza ezoteryczna, uzupełniana i rozwijana po dziś dzień, została udostępniona przez wielkich wtajemniczonych. Teoretycy spisku, szczególnie chrześcijańscy, nazywają ich wolnomularzami, Illuminatami i tak dalej. Uważają, że zostało to zrobione celowo, by zwieść jak najwięcej ludzi, jak i doprowadzić jak najwięcej ludzi do destrukcji i szaleństwa. Nie zauważają oni, że wszelkie Lucyfery, szatany i inne rzekomo „złe byty”, to tak naprawdę nieuzdrowione traumy i inne niechciane elementy podświadomości. Są one zakopane na tyle głęboko, na tyle wyparte i niechciane, że tworzą tzw jungowski cień. Który to cień zaczyna przejawiać się w negatywie.

.

Ja uważam, że zarówno ezoteryka, jak i tradycyjne religie, łącznie z ateizmem, są takim samym zwiedzeniem. Wychodząc z tradycyjnej religii lub równie tradycyjnego ateizmu, zaczynasz szukać czegoś więcej. „Cukierkowe” new age, tradycyjny ezoteryzm, hermetyzm, prawo przyciągania, gnostycyzm, doktryny wolnomularzy i różokrzyżowców, satanizm, okultyzm, magia chaosi, illuminizm i tak dalej. Proponuję jednak, byś zapoznał się z prawdziwą definicją EGZOteryzmu jak i EZOteryzmu. Wróć do korzeni wiedzy, zamiast słuchać niestabilnych emocjonalnie ezoterycznych guru z YouTube czy spiskowych blogów. Choćby Wikipedia: Czytaj dalej „EZOTERYKA: ZŁA CZY DOBRA? UJAWNIAM OSTATECZNĄ TAJEMNICĘ!”