Gnostyk szedł leśną drogą podziwiając naturę i paląc papierosa.
Wtedy, nagle, drogę zastąpiła mu Karma. Gnostyk rzucił szluga na ziemię i zgasił go.
-Złamałeś duchowe prawa świata. Miałeś niskie wibracje, złamałeś prawo przyciągania, no i jeszcze najważniejsze.. Zamiast pisać tego, co ludzie oczekują i co chcą usłyszeć, publikowałeś swoje szczere rozważania. Nie raz i nie dwa były to rzeczy dość prawdziwe, co nie spodobało się mojemu szefowi, władcy Ziemi. Nie mogłeś lub raczej nie chciałeś skumać, że ludzie chcą pocieszenia, że wszystko będzie dobrze, i nadziei. W wyniku tego klepałeś bidę, zamiast zarabiać konkretny hajs, jak rzesza ezoteryków. -Powiedziała surowo Karma.
Czytaj dalej „NAJPROSTSZA PRAWDA O KARMIE, JAKĄ CZYTAŁEŚ!”