CZY POZYTYWNE MYŚLENIE ZMIENIA ŻYCIE?

CZY MYŚLAMI MOŻESZ ZMIENIAĆ ŚWIAT ⁉️

➡️ To mój ulubiony temat do demaskowania. Ostatnio modna jest afera z panią, która sprzedaje kursy, po których rzekomo można samą zmianą myślenia dowolnie modyfikować świat, leczyć choroby, a pieniądze wpłyną Ci na konto dosłownie z powietrza. Koszt takiego kursu to „drobne” 1400 złotych.

➡️ Odpowiem tak: pozytywne myślenie na pewno pomoże Ci np nie wpaść w depresję, doda Ci trochę energii do życia i to wszystko. Z różnymi szkołami pozytywnego myślenia wiążą się dwa problemy:

Czytaj dalej „CZY POZYTYWNE MYŚLENIE ZMIENIA ŻYCIE?”

DUCHOWOŚĆ i EZOTERYKA W WERSJI POP: FESTIWAL GŁUPOTY

👽 NADCHODZI ERA EZO-POPU!

➡️ W Polsce odbywa się najwięcej festiwali poświęconych rozwojowi duchowemu, szeroko pojętemu. Na YouTube i TikToku mnożą się różni guru duchowi, którzy najczęściej tańczą, pokazują radość życia i mówią banalne prawdy lub też półprawdy. Dość często są to młode, ładne kobiety, które przy okazji zapraszają na swoje warsztaty, za które trzeba sowicie płacić, i obiecują swoim kursantom złote góry szczęścia, czystej bezwarunkowej miłości i wszelkiej pozytywnej obfitości.

Ludzie lubią obietnice tzw „raju”, szeroko pojętego, i chcą zapewnień, że wszystko będzie dobrze. Czyli taka disney-joga i karma-cola. Zaś nauka o tym, że jesteśmy zamknięci w fałszywym, symulowanym świecie, opartym o wzory matematyczne i kod zero-jedynkowy (binarny), że świat wcale nie jest stworzony przez przyjaznego Boga, lecz jest oparty o prawo dżungli, gdzie rozwój i rządy mają jednostki psychopatyczne.. Wcale nie są dobrze strawne. Ludzie chcą po prostu pocieszenia i nadziei, czy to w katolickim zakonie, czy na ezoterycznym Life Balance Congress dla bogatych.

Czytaj dalej „DUCHOWOŚĆ i EZOTERYKA W WERSJI POP: FESTIWAL GŁUPOTY”

PODŚWIADOMOŚĆ TO KONSTRUKTYWNA JAK I DESTRUKCYJNA SIŁA!

Potęga podświadomości, czyli umysł tworzy rzeczywistość

Cytat: „Naucz się w pełni korzystać z danego ci umysłu. Jak już wiesz, istnieją w nim dwa odrębne obszary: z jednej strony, sfera świadoma, kontrolowana rozumem, z drugiej zaś – sfera podświadoma, niedostępna prawom logiki.

Potęga Twojego Umysłu

Rozumujesz przy pomocy umysłu świadomego, a twoje nawyki myślowe przej­muje podświadomość, by przekazanej myśli nadać potem kształt. Warstwy podświadome są siedliskiem uczuć i stanowią sferę twórczą. Jeśli pomyślisz o dobru, powstanie z tego dobro, natomiast złe myśli sprowadzają zło. Na tym – i na niczym innym – polega funkcjonowanie twojego umysłu.

W naszym ujęciu decydujący jest fakt, że podświadomość zaczyna natychmiast urzeczywistniać wszelkie otrzymane in­spiracje. Równie ciekawym, jak wnikliwym odkryciem jest to, że podświadomość jednakowo poddaje się zarówno dobrym, jak i złym myślom, i odpowiednio reaguje. Negatywne myśli niosą zatem niepowodzenia, rozczarowania i nieszczęścia. Jeśli jednak wypracujesz harmonijne i pozytywne nawyki myślowe, zaznasz zdrowia, powodzenia i dobrobytu.

Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same. Czegokolwiek zapragniesz i przyjmiesz w duchu za już urzeczywistnione, podświadomość uzna za fakt i niezwłocznie wykona. Twoim zadaniem jest tylko przekonać podświadomość – już ona zatroszczy się o to, by zapewnić ci zgodnie z życzeniem zdro­wie, harmonię albo uznanie zawodowe. To w twoich rękach spoczywa władza rozkazodawcza – twoja podświadomość słucha i wiernie urzeczywistnia rozkazy. Prawo twojego umysłu brzmi następująco: Twoje świadome myśli i wyobrażenia wywo­łują analogiczną reakcję podświadomości.

Psychologowie i psychiatrzy tłumaczą nam, że wszystkie myśli przesyłane podświadomości pozostawiają wrażenia w ko­mórkach mózgu. Gdy tylko przekaże się podświadomości jakieś wyobrażenie, ona niezwłocznie je urzeczywistnia. Przy pomocy skojarzeń myślowych wykorzystuje całą wiedzę i do­świadczenie, jakie do tej pory zgromadziłeś. Korzysta przy tym z nieskończonej mocy, energii i mądrości dostępnej w twoim wnętrzu. Aby osiągnąć dany cel, twoja podświadomość wcho­dzi w przymierze z wszystkimi siłami i prawami natury. Czasem rozwiązuje twoje problemy od razu, kiedy indziej każe na to czekać dniami, tygodniami lub dłużej – wszystko to jest do dziś niezbadanym

Dokładniejsze rozróżnienie pojęć „świadomy” i „podświadomy”

Musisz stale pamiętać, że umysł nie jest rozbity na dwie osobne, niezależne części. Świadome i podświadome procesy to jedynie dwa obszary działania tego samego umysłu. Proces myślenia rozgrywa się w świadomości. Myśląc dokonujesz wyboru. Świadomością zatem wybierasz na przykład lekturę, miejsce zamieszkania i towarzysza życia. Wszelkie decyzje podejmuje twoja świadomość. Z drugiej jednak strony we­wnętrzne procesy w organizmie nie poddają się twojej woli. Podświadomość steruje zatem na własnych zasadach biciem twojego serca, trawieniem, krążeniem krwi i oddechem.

Twoja podświadomość bierze za dobrą monetę wszystko, co jej wpoisz i w co świadomie uwierzysz. W przeciwieństwie jednak do świadomości nie poddaje logicznej próbie przekazy­wanych jej procesów i zależności, nie wysuwa też zastrzeżeń wobec przedstawianych faktów. Twoja podświadomość przy­pomina glebę, która przyjmuje wszystkie nasiona, dobre i złe. I właśnie twoje myśli można porównać do zasiewanych ziaren. Negatywne, destrukcyjne myśli również w podświadomości nie zaprzestają niszczycielskich działań, prędzej czy później wyda­jąc odpowiednie owoce, które urzeczywistniają się w twoim życiu w postaci nieprzyjemnych przeżyć i zdarzeń.

A zatem pamiętaj: twoja podświadomość nie sprawdza, czy twoje myśli są dobre, czy złe, słuszne czy niesłuszne – ona jedynie reaguje odpowiednio do tych myśli i wyobrażeń. Jeśli więc będziesz przekonany o prawdziwości jakiegoś stanu rzeczy, wtedy i podświadomość przyjmie go jako trafny i odpowiednio zareaguje – choćby twój pogląd, obiektywnie biorąc, miał być błędny.

Eksperymenty z podświadomością

Liczne prowadzone przez psychologów eksperymenty – w tym również doświadczenia z hipnozą – dowiodły, że podświadomość nie jest w stanie dokonać logicznego rozumo­wania, nie potrafi bowiem wybierać ani porównywać. Przyjąw­szy więc jakąkolwiek sugestię za fakt dokonany, zareaguje zgodnie z jej treścią.

Wprawny hipnotyzer łatwo dowiedzie, że podświadomość jest podatna na wpływy. Wystarczy, by zasugerował testowanej osobie, że jest Napoleonem Bonaparte albo nawet psem czy kotem – a dana osoba nader przekonywająco wcieli się w wyznaczoną rolę. W stanie hipnozy następuje całkowita przemiana osobowości, dlatego osoba testowana utożsamia się z zasugerowaną postacią i jej sposobem życia.

Na tej samej zasadzie można człowiekowi zahipnotyzowa­nemu wmówić, że zamienił się w marmurowy posąg, że bolą go plecy, że leci mu krew z nosa, że jest nieznośny upał albo że dygoce z zimna – a za każdym razem nastąpi pożądana i odpowiednia reakcja, przy czym osoba ta straci zdolność postrzegania czegokolwiek, co nie mieści się w ramach danej sugestii.

Te proste przykłady rzucają światło na różnicę pomiędzy świadomym, sterowanym rozumowo obszarem umysłu, a pod­świadomością, która będąc niezdolną do indywidualnej i lo­gicznej krytyki, bierze za dobrą monetę wszystko, co świado­mość poda jej jako fakt. Dlatego właśnie decydujące znaczenie mato, by dopuszczać do siebie wyłącznie dobroczynne i kojące myśli i wyobrażenia, niosące szczęście i radość.

Co oznacza umysł „obiektywny” i „subiektywny”?

Świadomość określa się też czasem mianem „umysłu obiektywnego”, ponieważ zajmuje się ona przedmiotami świa­ta widzialnego, zewnętrznego. Ta część umysłu pobiera infor­macje od pięciu zmysłów. Umysł obiektywny prowadzi cię i doradza we wszystkich relacjach z otoczeniem. Korzystanie z pięciu zmysłów dostarcza ci niezbędnych wiadomości. Twój umysł obiektywny uczy się poprzez obserwację, doświadczenie i wychowanie. Dlatego też główna umiejętność i zadanie umysłu obiektywnego polega na logicznym myśleniu.

Załóżmy, że jesteś jednym z tysięcy owych turystów, którzy każdego roku zwiedzają Paryż. Twoje osobiste wrażenia z rozległych parków, bogatych ulic, majestatycznych pałaców i szacownych budowli znajdują odbicie w ogólnej ocenie: „Cóż za przepiękne miasto!” W ten sposób umysł obiektywny przetwarza wrażenia zmysłowe w logiczne wnioski.

Podświadomość natomiast określa się często mianem „umysłu subiektywnego”. W odróżnieniu od świadomości nie jest ona jednak zdana na pośrednictwo zmysłów, ale postrzega świat bezpośrednio i bez refleksji-przez intuicję. Tutaj bowiem znajduje się siedlisko twoich uczuć i „magazyn” pamięci. Podświadomość spełni swoje najważniejsze zadania tylko wte­dy, kiedy wyłączysz fizyczne zmysły. Chodzi tu więc o tę zdolność postrzegania, która objawia się w stanie utraty przytomności lub we śnie.

Twoja podświadomość widzi zatem oczyma duszy i obywa się bez narządów wzroku. Posiada też dar jasnowidzenia i jasnosłyszenia. Umysł subiektywny może opuścić ciało ludz­kie, udać się w dalekie kraje i wrócić z niezwykle dokładnymi i całkowicie trafnymi informacjami. Z pomocą takich właśnie zdolności umysłowych potrafisz czytać w cudzych myślach, poznawać treść zapieczętowanych listów i zaglądać do za­mkniętych sejfów. W ten sam sposób możesz przekazywać swoje myśli innym ludziom bez zwykłych sposobów porozu­miewania się. Dopiero doskonałe poznanie wzajemnych relacji między umysłem subiektywnym a obiektywnym pozwoli na­uczyć się prawdziwej modlitwy.

Podświadomość nie umie myśleć

Podświadomość nie jest w stanie rozważać żadnych za i przeciw. Jeśli więc zasugerujesz jej coś obiektywnie niesłusz­nego, weźmie tę sugestię za prawdę i prędzej czy później urzeczywistni ją jako sytuację życiową, doświadczenie albo przeżycie. Wszystkie twoje dotychczasowe przeżycia były reak­cją podświadomości na myśli, w których słuszność wierzyłeś. Szkody powstałe przez błędne inspiracje usuniesz najskutecz­niej, jeśli zaczniesz myśleć pozytywnie i jak najczęściej po­wtarzać harmonijne myśli, aż podświadomość wpoi je sobie głęboko. Ponieważ podświadomość jest zarazem ostoją twoich nawyków, taka zmiana nawyków życiowych i myślowych przyniesie wkrótce zasadniczą poprawę.

Twój nawykowy sposób myślenia pozostawia głębokie ślady w podświadomości. Okoliczność ta może mieć dla ciebie dobroczynne skutki, jeśli tylko twoje myśli krążyć będą wokół harmonijnych i konstruktywnych celów i pragnień.

Jeśli dotychczas żyłeś pod znakiem lęku, troski albo innych negatywnych myśli, zacznij teraz nowe życie, uznając wszech­władzę podświadomości i ucząc się wpajać jej beztroskę, szczęście i pełnię zdrowia. Twoja podświadomość – twórcza i zjednoczona z Bożą zasadą-zapewni niezwłoczne urzeczywis­tnienie tego zwrotu ku dobru, o którym ją z takim naciskiem przekonywałeś.

Potęga (auto)sugestii

Wiesz już, że twoja świadomość jest niejako „odźwier­nym”, którego główne zadanie polega na ochronie twojej podświadomości przed szkodliwymi wrażeniami. Znasz już jedno z podstawowych praw ludzkiego umysłu i wiesz, że na podświadomość można wpłynąć sugestią. Dowiedziałeś się także, że nie dokonuje ona porównań, nie rozpoznaje różnic ani też nie analizuje rzeczy w spójny i niezależny sposób. Wszystko to jest zadaniem twojej świadomości. Podświadomość więc reaguje po prostu na przekazywane jej przez świadomość wrażenia, sama nie będąc obciążona jakimikolwiek logicznymi wnioskami.

Klasycznym przykładem siły sugestii byłby następujący eksperyment. Wyobraźmy sobie, że podczas podróży po morzu mówisz do współpasażera, który i tak wygląda na zalęknio­nego: „Pan musi się źle czuć. Jaki pan blady! Zaraz na pewno zrobi się panu niedobrze. Odprowadzić pana na dół?” – Wtedy on niezawodnie zblednie, zasugerowana choroba morska sko­jarzy mu się bowiem z własnymi lękami i mrocznymi prze­czuciami. Z wdzięcznością oprze się na twoim ramieniu, a w kabinie, już bez świadków, pofolguje wmówionym mu dolegliwościom.

Rozmaite reakcje na tę samą sugestię

Nader łatwo może zdarzyć się tak, że kilka osób różnie zareaguje na tę samą sugestię.

Załóżmy, że w podróży morskiej zrobisz wspomniany eksperyment nie z pasażerem, ale z marynarzem. Zależnie od temperamentu albo weźmie on twoją ofertę pomocy za żart, albo ze złością ją odrzuci. Twoja propozycja bowiem trafi na niepodatnego na taką sugestię wilka morskiego, odpornego na morską chorobę. Dlatego też twoje słowa nie wzbudzą w nim strachu ani troski, ale będą jak groch rzucony o bardzo pewną siebie ścianę.

umysl2
Leksykon definiuje „sugestię” jako świadomy duchowy wpływ i budzenie określonych wyobrażeń, które ktoś przyjmuje i urzeczywistnia jako prawdę. Trzeba tu wziąć pod uwagę, że świadome odrzucenie sugestii skutecznie chroni podświado­mość przed niechcianym wpływem. Świadomość potrafi się zatem oprzeć narzucanej sugestii. Wspomniany wyżej mary­narz nie bał się choroby morskiej. Był pewien swojej odporno­ści, przez co negatywna sugestia nie wzbudziła w nim najmniej­szych lęków. Za to u naszego zalęknionego pasażera sugestia choroby morskiej musiała zadziałać wskutek jego własnego strachu przed tą dolegliwością.

Każdy z nas ma też swoje wewnętrzne lęki. Każdy ma swoje poglądy i prawdy wiary, o których słuszności i praw­dziwości jest przeświadczony i które przez to kierują jego życiem. Sugestia nie ma własnej mocy oprócz tej, jaką nada jej skwapliwa wiara człowieka. Kiedy jednak raz zadziała, kieruje strumień podświadomych sił bardzo określonymi, zawężonymi kanałami.

Jak stracił rękę?

Co dwa albo trzy lata wygłaszam w Caxton Hall w Anglii cykle wykładów dla Truth Forum (Forum Prawdy). Instytucję tę założyłem przed wieloma laty. Ówczesna kierowniczka, dr Evelyn Fleet, opowiedziała mi o artykule w pewnej angielskiej gazecie, traktującym o sile sugestii. Pewien nieszczęśliwy ojciec miał ponoć przez ponad dwa lata sugerować swojej pod­świadomości: „Oddałbym prawą rękę, byle moja córka wy­zdrowiała”. Córka cierpiała na ciężki artretyzm, który wpędzał ją w kalectwo, i na rzekomo „nieuleczalną” chorobę skóry. Starania lekarzy szły na marne, dlatego jej ojciec w takich desperackich słowach wyrażał pragnienie, by córka wyzdrowia­ła. Podczas rodzinnej wycieczki samochodowej doszło do zderzenia z innym autem. Ojciec stracił w wypadku prawą rękę, i niemal jednocześnie znikł artretyzm i skórne dolegliwości córki.

Przykład ten dowodzi, jak ważne jest, aby wpajać pod­świadomości tylko sugestie pomyślne, kojące i dobroczynne, krótko mówiąc takie, które w każdym wypadku zawierają zmianę na lepsze. Pamiętaj: twoja podświadomość nie zna się na żartach – ona łapie cię za słowa!

Jak autosugestia płoszy lęk?

Pod pojęciem autosugestii rozumiemy wpływanie na same­go siebie poprzez bardzo określone, celowe myśli lub wyobraże­nia. W znakomitym podręczniku autosugestii, wydanym w ro­ku 1916 przez londyńskie wydawnictwo Fowlera, Herbert Parkyn opowiada zabawne i dzięki temu łatwe do zapamiętania zdarzenie: pewien nowojorczyk wybrał się do Chicago, ale zapomniał cofnąć tam zegarek o godzinę (wymaga tego różnica czasu). Jeden z kontrahentów zapytał go o dokładny czas; kiedy nasz nowojorczyk usłyszał, że minęła pora obiadu, opadł go nagle wilczy głód, choć od zwykłej pory posiłku dzieliła go jeszcze godzina.

Autosugestii użyć można bardzo skutecznie przeciw naj­różniejszym stanom lękowym i innym negatywnym stanom emocjonalnym. Pewną młodą śpiewaczkę proszono o występ. Z jednej strony powitała tę propozycję z zadowoleniem, z drugiej zaś – już trzykrotnie w podobnych okolicznościach paraliżował ją strach. Choć wiedziała, że ma piękny głos, powtarzała sobie: „Jak ja się boję. Pewnie nikomu nie spodoba się mój śpiew.”

Jej podświadomość rozumiała ową negatywną sugestię jako wezwanie i niezwłocznie wytwarzała odpowiednią sytua­cję. Chodziło tu więc o niezamierzoną autosugestię. Oznacza ona, że obawy, jakie żywimy w cichości ducha, przeradzają się w uczucia i stają się rzeczywistością.

Śpiewaczka przezwyciężyła strach w następujący sposób: chowała się w swoim pokoju, całkowicie odgradzając się od otoczenia. Następnie siadała w wygodnym fotelu, odprężała się i zamykała oczy. W ten sposób wprawiała ciało i umysł w stan spoczynku. Odprężenie ciała uspokaja bowiem także umysł, uwrażliwiając go na sugestię. W owym stanie rozluźnienia wbijała sobie do głowy: „Śpiewam porywająco. Jestem pełna spokoju, pogody i wiary w siebie.” Powtarzała te stwierdzenia powoli, spokojnie i żarliwie pięć do dziesięciu razy. Te umys­łowe praktyki odprawiała trzy razy dziennie, ostatni raz tuż przed pójściem spać. Po tygodniu zaczęła spoglądać w przy­szłość ze spokojem i wiarą w siebie. A gdy zaśpiewała na próbie, wprawiła słuchaczy w zachwyt.

Jak odzyskała pamięć?

Pewna 75-letnia pani wpadła w nawyk powtarzania sobie: „Tracę pamięć”. Pewnego dnia postanowiła jednak, że będzie sugerować sobie parę razy dziennie coś wręcz przeciwnego i powiadała do siebie: „Od dzisiaj moja pamięć wyostrza się pod każdym względem. Zawsze i wszędzie zdołam sobie przypo­mnieć, co tylko zechcę. Wyraźniej i trwalej będę zapamiętywać wrażenia zmysłowe.

Wszystko będzie mi się bardzo łatwo utrwalać w pamięci. Cokolwiek zapragnę sobie przypomnieć, ukaże mi się przed oczyma duszy niezwłocznie i w ostrych konturach. Dzień po dniu będę robić wyraźne postępy i nie­długo będę miała pamięć lepszą niż kiedykolwiek.” Po trzech tygodniach uszczęśliwiona spostrzegła, że w pełni odzyskała pamięć.

Jak pokonał własne nieopanowanie?

Wielu mężczyzn, którzy wypowiedzieli wojnę własnej wybuchowości i pobudliwości, okazywało się wyjątkowo chłonnymi na sugestie i odnotowywało niezwykłe sukcesy, powtarzając trzy do czterech razy dziennie, czyli po wstaniu, przed południem, w południe i przed zaśnięciem, następujące wzory zdań: „Odtąd będę bardziej opanowany i w lepszym humorze. Mój umysł ogarnie radość i poczucie szczęścia.

Z każdym dniem okazywać będę bliźnim większą wyrozumia­łość i miłość. Moja życzliwość i dobry humor będą się udzielać całemu otoczeniu. Ten szczęśliwy i radosny nastrój stanie się dla mnie trwałym, normalnym stanem umysłu. Jestem za to głęboko wdzięczny.”

Konstruktywna i niszczycielska moc.

Przyjrzyjmy się teraz istocie i skutkom heterosugestii, czyli tej mocy sugerowania, która wychodzi od innych ludzi. We wszystkich epokach i we wszystkich krajach świata siła sugestii odgrywała – bądź pod postacią autosugestii, bądź heterosuges­tii – decydującą rolę w sposobie życia i myślenia ludzi. W różnych częściach świata do dziś stanowi ona najistotniejszy i najskuteczniejszy składnik wielu religii.

Siły sugestii użyć można dla zapanowania nad samym sobą, można jednak przy jej pomocy narzucić władzę ludziom, którzy nie znają praw umysłu. Moc ta jest czymś wspaniałym, jeśli używa się jej do konstruktywnych celów. Jeśli jednak ktoś jej nadużyje do celów negatywnych, sugestia może stać się najbardziej zgubnym duchowym orężem, sprowadzając na ludzi nędzę, niepowodze­nia, choroby i nieszczęścia.

Czy wierzysz w nieodwracalność?

Od dziecka większość z nas bombardowano zewsząd negatywnymi sugestiami. Nie umiejąc się przed nimi bronić, zaczęliśmy brać je za prawdę. Z pewnością nieraz słyszałeś takie zdania: „Nie dasz rady!”, „Z ciebie nic nie będzie!”, „Tego ci nie wolno!”, „Z tego nic nie wyjdzie!”, „Nie masz najmniejszych szans!”, „To do niczego niepodobne!”, „To nie ma sensu!”, „Nie musisz nic umieć, bylebyś miał układy!”, „Świat schodzi na psy!”, „Po co to wszystko, kogo ja ob­chodzę!”, „Nie warto się wysilać!”, „Życie to jedna wielka udręka!”, „Kto by tu jeszcze wierzył w miłość?”, „Nie ma mocnych!”, „Tylko patrzeć, jak pójdę z torbami!”, „Poczekaj, tobie też się to udzieli!”, „Nikomu nie można zaufać!”, i tak dalej.

Gdy jako dorosły zaniedbasz odrabiania poprzez pozy­tywną autosugestię szkód psychicznych poczynionych w prze­szłości, twoje pesymistyczne nawyki myślowe najprawdopo­dobniej sprowokują u ciebie zachowanie, które z konieczności prowadzić będzie do osobistych i zawodowych rozczarowań. Autosugestia pozwala więc zrzucić ciężar tych negatywnych wpływów, które w przeciwnym razie postawiłyby pod znakiem zapytania twoją życiową pomyślność i rozwój pozytywnych nawyków.

Jak chronić się przed negatywną

W każdym choć trochę wrażliwym człowieku jeden rzut oka do gazety wzbudzi uczucie troski, lęku, rozpaczy i bez­nadziei. Ten zaś, kto pozwala wziąć górę ponurym myślom, może utracić chęć do życia. Dozna zatem wielkiej ulgi wiedząc, że pozytywna autosugestia stanowi skuteczną ochronę przeciw­ko wszelkim negatywnym wpływom.

Od czasu do czasu sprawdź, czy i jak twoje środowisko próbuje wywrzeć na ciebie negatywny wpływ. Wobec nisz­czycielskich sugestii zewnętrznych nie musisz być wcale bez­bronny. Dostatecznie dużo ucierpieliśmy przez nie jako dzieci i ludzie dorośli. Przypomnij sobie chociażby te niepochlebne słowa wygłaszane przez twoją rodzinę, przyjaciół, nauczycieli i kolegów z pracy. Krytyczne przemyślenie tych uwag pokaże, że wiele z nich wypowiadano niesłusznie i tylko po to, by cię zastraszyć lub pognębić.

Heterosugestię stosuje się w każdej rodzinie, w każdym biurze, w każdej fabryce i w każdej organizacji. Przekonasz się, że często służy ona jedynie temu, by pokierować twoim myśleniem, odczuciami i działaniem po myśli innych i dla cudzej korzyści.

Jak sugestia zabiła człowieka?

A oto przykład sugestii zewnętrznej: jeden z moich krew­nych odwiedził w Indiach wróżkę, która wyjawiła mu, że jest chory na serce i przy najbliższym nowiu umrze. Krewny zawiadomił o tym całą rodzinę, uporządkował swoje sprawy i zrobił testament.

Sugestia ta owładnęła nim całkowicie, ponieważ w nią uwierzył. Opowiadał mi, że wróżka posiada podobno osobliwe zdolności okultystyczne, którymi potrafi pomagać albo szko­dzić bliźnim. Jej przepowiednia spełniła się, a on nie wiedział, że sam sobie zadaje śmierć. Wielu z nas mogłoby na pewno z własnego doświadczenia opowiedzieć o podobnych przypad­kach przesądów i ludzkiej głupoty.

Przyjrzyjmy się jeszcze raz przedstawionemu tu zdarzeniu w świetle naszej wiedzy o podświadomych procesach. Pod­świadomość przyjmie jako prawdę wszystko, w cokolwiek świadomie uwierzymy, i odpowiednio na to zareaguje. Zanim mój krewny odwiedził tamtą wróżkę, był człowiekiem szczęś­liwym, tryskał zdrowiem i optymizmem. Jej przepowiednia natomiast przejęła go śmiertelnym strachem, i odtąd żył w przekonaniu, że przy najbliższym nowiu pożegna się z tym światem. Powiadomił o tym wszystkich i gotował się na śmierć. Wszystko zaczęło się i skończyło w jego umyśle – myśli były wyłączną przyczyną tego, co nastąpiło. Przez swój strach i pewność rychłego odejścia sam był winien własnej śmierci albo, ściślej mówiąc, sam wyniszczył własne ciało.

Kobieta, która przepowiedziała mu śmierć, nie miała najmniejszego wpływu na jego los. Nie posiadała żadnej ziemskiej ani pozazmysłowej władzy, by móc sprowadzić na niego przepowiedziany koniec. Gdyby mój krewny znał prawa umysłu, zlekceważyłby całkowicie tę negatywną sugestię, nie przywiązując do słów wróżki najmniejszej wagi. Jak kamyk uderza w czołg, tak ta rzekoma wróżba natrafiłaby na nie­wzruszone przeświadczenie, że jego działaniem kierują tylko własne myśli i uczucia.

Cudze sugestie nie nabiorą żadnej mocy poza tą; jaką sam im nadasz osobistym przekonaniem. Sugestia z zewnątrz zaczyna działać dopiero za twoją sprawą, i tylko ty możesz pójść swoim przeciwnikom na rękę. Ty jeden, ty jedna masz władzę nad swoimi myślami i uczuciami. Pamiętaj: tylko ty decydujesz – wybierz więc życie, wybierz miłość, wybierz zdrowie!

Potęga logikiumysłu 3

Twój umysł podlega prawu logiki. Kiedy więc twoja świadomość uzna jakieś założenie za trafne, wtedy i pod­świadomość nieuchronnie weźmie je za prawdę, osąd obiektyw­nego umysłu bowiem zapewni twój subiektywny umysł o słusz­ności danej myśli. Ta zależność przyczyny i skutku odpowiada całkowicie budowie klasycznego sylogizmu, czyli złożonego z trzech osądów wnioskowania z ogółu o szczególe:

Każda cnota jest chwalebna.

Dobroć jest cnotą.

Dlatego dobroć jest chwalebna.

Albo inny przykład:

Wszelkie rzeczy stworzone przemijają.

Piramidy egipskie są rzeczą stworzoną.

Dlatego nawet piramidy przemijają.

Pierwszy z osądów, poprzednik, określa się mianem waru­nku logicznego albo przesłanki, zgodnie zaś z prawem logiki ze słusznego założenia wyciągnąć można tylko słuszny wniosek.

Po jednym z moich wykładów o prawach życia umys­łowego, które wygłaszałem w maju 1962 roku w nowojorskim ratuszu, pewien profesor uniwersytetu powiedział mi: „Nic mi się w życiu nie układa. Straciłem zdrowie, majątek i przyjaciół. Wszystko rozłazi mi się w rękach.”

Poradziłem mu, żeby w świadomym myśleniu uporczywie trzymał się przesłanki, że bezgraniczna mądrość własnej pod­świadomości przywiedzie go do zdrowia, dobrobytu i szczęścia. Zapewniałem go, że takie przeświadczenie samo pokieruje jego osobistymi i zawodowymi decyzjami, przywróci mu zdrowie i pomoże odnaleźć spokój ducha i szczęście.

Zgodnie z moją radą profesor ujął swoje wyobrażenie idealnego życia w następujące słowa:

„We wszystkim kieruje mną nieskończona mądrość. Cie­szę się pełnią zdrowia, a w moim ciele i duchu działa prawo harmonii. Piękno, miłość, spokój i dostatek są na zawsze moim udziałem. Całym moim życiem rządzą zasady słusznego po­stępowania i Boży ład. Wiem, że to założenie zasadza się na wiecznych prawach życia, wiem, czuję i wierzę, że moja podświadomość urzeczywistni moje świadome myślenie wier­nie aż po najdrobniejsze szczegóły.”

Wkrótce potem napisał do mnie w liście: „Powtarzałem sobie te słowa parę razy dziennie powoli, spokojnie i z nacis­kiem, czując, że zapadają one w moją podświadomość i że na pewno zaowocują. Z całego serca dziękuję Panu za rozmowę i zapewniam Pana, że odtąd moje życie pod każdym względem zmieniło się na lepsze. Pańskie „prawa umysłu” są prawdziwe i skuteczne!”

Podświadomość nie miewa zastrzeżeń logicznych

Podświadomość jest nieskończenie mądra i zna odpowiedź na każde pytanie. Nigdy jednak nie miewa zastrzeżeń natury logicznej i nie wdaje się z tobą w dyskusje. Nie zaoponuje: „Proszę mi nie wmawiać takich wyobrażeń!” Jeśli więc od­dajesz się myślom w rodzaju: „Tego nie potrafię!”, „Na to jestem za stara!”, „Takim zobowiązaniom nie podołam!”, „Urodziłem się pod złą gwiazdą!”, „Nie mam odpowiednich dojść!” i tak dalej, karmisz podświadomość negatywnymi myślami. Takim sposobem myślenia sam stawiasz szczęściu przeszkody nie do przebycia i sam wprowadzasz we własne życie ograniczenia i rozczarowania.

Kiedy twoja świadomość zacznie piętrzyć przed tobą nieprzekraczalne rzekomo bariery, sam siebie pozbawisz po­mocy, jaką dałaby ci przenikliwa i mądra podświadomość. W rzeczywistości bowiem taka postawa oznacza, iż uważasz swój subiektywny umysł za niezdolny do znalezienia wyjścia z sytuacji. To zaś powoduje pomyłki umysłu i emocjonalne kompleksy, które z kolei wywołać mogą choroby i skłonności nerwicowe.

A zatem, by przezwyciężyć w sobie czarnowidztwo i urze­czywistnić pragnienia, powtarzaj kilka razy dziennie z całym przekonaniem: „Nieskończona mądrość, która zbudziła w mo­im sercu to pragnienie, kieruje mną przez cały czas i wskaże mi najlepszą drogę do spełnienia moich życzeń. Wiem, że ta głębsza wiedza mojej podświadomości przebije się i urzeczy­wistni wszystkie moje uczucia, myśli i wyobrażenia. We mnie i wokół mnie panuje harmonia, równowaga i spokój ducha.”

Kiedy powiesz: „Nie ma wyjścia, jestem zgubiony; nie znajduję rozwiązania, zostałem na lodzie!”, nie spodziewaj się pomocy podświadomości ani jej pozytywnej reakcji. Jeśli chcesz wykorzystać jej ogromną moc do własnych celów, musisz odpowiednio do niej przemówić. Przecież i tak pracuje dla ciebie. Nawet teraz kontroluje twój oddech i bicie serca. To ona leczy każdą ranę i kieruje energią życiową, to ona stara się chronić cię w każdej chwili. Twoja podświadomość ma co prawda własną wolę, jednak posłusznie kieruje się twoimi myślami i wyobrażeniami.

Choć podświadomość reaguje niezwłocznie na twoje wy­siłki, by znaleźć odpowiednie rozwiązanie, to jednocześnie oczekuje od świadomości właściwej oceny sytuacji i właściwej decyzji. Musisz pamiętać, że prawdziwy odzew wychodzi od podświadomości. Kiedy jednak powiesz sobie: „Jestem w sytu­acji bez wyjścia, głowa mi już wysiada; dlaczego podświado­mość nie podsunie mi rozwiązania?”, uniemożliwiasz pod­świadomości działanie. Zaczynasz gonić w piętkę.

Uspokój zatem rozbiegane desperacko myśli, odpręż się i z ufnością powiedz: „Moja podświadomość zna rozwiązanie. Zaraz zareaguje na moje wezwanie. Z całego serca dziękuję za to, że jej bezgraniczna mądrość poddaje mi najlepsze rozwiąza­nie. Moje niewzruszone przekonanie wyzwala nieskończenie skuteczną moc mojej podświadomości. Cieszę się i dziękuję!”

STRESZCZENIE

Myśl o rzeczach dobrych, a staną się rzeczywistością! Nie myśl o rzeczach złych, by to nie one się wydarzyły. W każdej sekundzie życia jesteś tym i robisz to, o czym myślisz.
Twoja podświadomość nigdy nie zgłasza zastrzeżeń. Przyjmuje to, co postanowi twoja świadomość. Nie mów: „Nie stać mnie na to”, choćby to w danej chwili była prawda. Wybierz myśl pozytywną: „Ta rzecz będzie moja! Wiem, że tak będzie!”
Masz wolny wybór. Wybierz pomyślność i zdrowie. Od ciebie zależy, czy będziesz życzliwy, czy nie. Bądź uczynny, pogodny, życzliwy, ujmujący, a cały świat stanie się taki dla ciebie.
Twoja świadomość jest „odźwiernym”. Jej główne zadanie polega na ochronie podświadomości przed szkod­liwymi odczuciami. Uwierz, że dobro może się wydarzyć, że właśnie się dzieje. Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Wybierz pomyślność i dostatek!

Cudze sugestie i podszepty nie mogą ci zaszkodzić, tylko twoje myśli bowiem mają nad tobą władzę. Wystarczy, żebyś odrzucił cudze sugestie i poglądy, skupiając swoje myśli jedynie na rzeczach pozytywnych. Tylko ty decydujesz o jakości swojej reakcji.
Waż starannie słowa, każda bowiem nieprzemyślana sylaba zemści się na tobie. Nigdy nie mów: „To nie wypali!”, „Stracę posadę!”, „Nie mam na zapłacenie czynszu!” Twoja podświadomość nie zna się na żartach. Urzeczywistnia każdą myśl.

Twój umysł nie jest ani dobry, ani zły. Żadna siła w naturze nie jest zła. Od ciebie zależy, jak wykorzystasz moce natury. Używaj umysłu po to, by wspomagać bliźnich dobrym słowem, życzliwością i budzić w nich zachwyt dobrem. Nigdy nie mów: „Nie potrafię!” Pokonuj lęk następują­cym stwierdzeniem: „Dzięki bezgranicznej mocy podświado­mości nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych!” Kieruj się w myśleniu wiecznymi prawdami i zasadami życia i nie daj się otumanić lękom, niewiedzy i przesądom! Nie pozwól, by ci dyktowano twoje myśli! Myśl i decyduj samo­dzielnie!

Jesteś niepodzielnym panem swojej duszy, czyli – jak­kolwiek by ją zwać – podświadomości oraz własnego losu. Pamiętaj zawsze, że masz wolny wybór. Wybierz życie, wybierz miłość, wybierz zdrowie! Postaw na szczęście! Podświadomość przyjmie za prawdę i urzeczywistni wszystko, w cokolwiek świadomość niewzruszenie uwierzy. Uwierz w swoją dobrą gwiazdę, w Bożą inspirację, w słuszność swojej decyzji i we wszystkie dobrodziejstwa życia!

Autor : Joseph Murphy

Fragmenty książki „Potęga Podświadomości”


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm