Normalność.. Czym jest? Jest pewną normą zachowań i postaw, które należy i trzeba realizować. Jednak ten, kto przejrzy to, co robią ludzie, dochodzi do wniosku, że życie w społeczeństwie to GRA POZORÓW.
Sprawianie pozorów normalności, dbanie o status, pokazywanie samego siebie jako statecznego i porządnego obywatela, odgrywanie sielanki rodzinnej.
A wiele sielskich domostw skrywa trupy w szafie. Często przerażające szkielety. Alkohol. Rozgoryczenie i rozczarowanie życiem. Codzienny kierat. Przemoc. Brak czasu wolnego dla siebie, brak seksu, brak hobby i pasji.
Ten, kto przejrzy grę społeczeństwa, może dojść do wniosku, że nie chodzi o zdrową i pozytywną normalność, bo wiele tych norm jest wręcz odwróconych. Nienormalność stała się normą, jest przedstawiona przez społeczną grę jako normalność. Tutaj więc chodzi nie o zdrową i pozytywną normalność, ale o neurotypowość. O tak, wystarczy tylko być neurotypowym i sprawiającym wrażenie normalności, a brudy pierze się w swoich czterech kątach, gdy nikt nie widzi.
W oczach społecznej gry normalne jest niekoniecznie to, co zdrowe i pozytywne. Ale normalne jest to, co neurotypowe. Możesz być chorym zwyrolem i psychopatą, znęcającym się nad bliskimi, lub też możesz być zrozpaczonym człowiekiem łykającym antydepresanty, tkwiącym w toksycznym, wypalonym małżeństwie, z dziećmi które Cię nie widują, bo pracujesz na nie od świtu do nocy. Ale gdy jesteś neurotypowy i grasz tak, jak nakazuje ta społeczna gra, to wg ogółu społeczeństwa jest wszystko w porządku. Po prostu ukrywasz swoje trupy w szczelnie zamkniętej szafie, jesteś uprzejmy, stosujesz zasady savoir-vivre, jesteś spokojny i nie masz jakichś autystycznych czy narwanych zachowań. I wszystko gra.
A w szafie kolejny trup. W lodówce kolejne piwo. A żona kolejny dzień się do Ciebie nie odzywa. Zaś w szafce kolejny antydepresant. I tak się to toczy. Ponoć nie ma ludzi normalnych. Są tylko tacy, co udają normalnych, ale są po prostu niezdiagnozowani. I to też widzisz. Że np ten, co tak hojraczy i kozaczy, i gra takiego fajnego i ustatkowanego obywatela, powinien w te pędy zapisać się na psychoterapię. Cóż.. 😉
Nie bądź miły!
Miłe jest nudne.
Miłe jest fałszywe.
Miłe zostało stworzone
by wygrać sobie miłość.
To nie działa.
Zamiast tego bądź prawdziwy.
Miłe jest maską,
które ukrywa twoją złość, irytację,
frustrację, rozczarowanie
(piękne energie, które nauczyłeś się tłumić
kiedy byłeś młody).
Miłe udusi cię
i wszystkich wokół.
Miłe trzyma innych
z dala od prawdy o tobie.
Podejmij ryzyko by nie być miłym!
Ryzyko pokazania siebie.
Bądź przygotowany, że inni nie będą cię lubić.
I będą myśleć, że jesteś samolubny, chłodny, podły,
a nawet gorzej: „nieuduchowiony”.
Mów, co masz na myśli!
Mów tak kiedy myślisz tak.
Mów nie kiedy myślisz nie.
Podejmij ryzyko
poszukiwania siebie!
Bądź przygotowany by znów poczuć się żywy.
Poczuć jak serce bije.
Pocić się. Być wstrząśniętym.
Zastanów się, czy masz prawo…
Bądź przygotowany, że twój miły świat
się rozpada.
Bądź przygotowany aby stracić
starannie wykreowany obraz siebie.
Bądź przygotowany,
aby poczuć pęd nowości!
(~Jeff Foster)
Czytaj dalej „DUCHOWOŚĆ INACZEJ: TAJEMNICA TWOJEJ GRY ZE SPOŁECZEŃSTWEM” →
PODAJ DALEJ TEN ARTYKUŁ, TO WAŻNE, BY INNI TEŻ MIELI WIEDZĘ!