KOBIETY KOCHAJĄ DRANI!? FEMINISTKA PRZYZNAJE

KOBIETY UWIELBIAJĄ PRZYSTOJNYCH DRANI ⁉️

Feministka przyznała rację mężczyznom!


➡️ Kilka dni temu na pewnym portalu pewna pani feministka (celowo nie podaję dokładnych danych, by głupoty nie rozprzestrzeniać), rozmawiały o trwającym od kilku lat kryzysie w relacjach.

W końcu feministka, z którą robiono ten wywiad przyznała, że jest w kobietach prymitywna, popędliwa część, która pcha je w ramiona przystojniaków, łajdaków, drani, masowych uwodz*cieli.

Czytaj dalej „KOBIETY KOCHAJĄ DRANI!? FEMINISTKA PRZYZNAJE”

RELACJE: JAK STAĆ SIĘ PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ!?

ODPOWIEDŹ: NIGDY NIE BĘDZIESZ PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ ‼️

I ja też nim nie będę. Powody są nad wyraz logiczne. Wymienię je w tym artykule:


➡️ Po pierwsze, ile kobiet, tyle definicji prawdziwej męskości. Dla jednej kobiety prawdziwym mężczyzną będzie łysy macho, który klnie co drugie słowo. Dla innej, być może artystki, taki facet nie będzie zasługiwał na miano tego prawdziwego.

➡️ Po drugie, takim głęboko podświadomym archetypem prawdziwego faceta jest silny, dominujący i agresywny łowca mamutów, z urodą typowego Alvaro (czyli bardzo przystojny), z muskulaturą i wysokim poziomem testosteronu.

Czytaj dalej „RELACJE: JAK STAĆ SIĘ PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ!?”

JEDEN PODSTAWOWY PROBLEM Z FEMINIZMEM..

Otóż wg teologii feministycznej, mężczyźni od wieków wykorzystują tzw „male privilege”, czyli męską przewagę.

Przyjrzyjmy się temu w praktyce. Kto ma ten „przywilej” rządzenia innymi i wpływania na nich? Od wieków jest to elita społeczno – ekonomiczno – zawodowa. Dziś składają się na nią: finansiści, bankierzy, CEO korporacji, biznesmeni, przedstawiciele nielicznych zawodów, takich jak programiści czy prawnicy. Do tej „elity” należy dodać też mężczyzn, którzy wygrali na loterii genetycznej, czyli tych z odpowiednim wyglądem i dużą ilością męskich (patriarchalnych! 😉) cech.

Jak zawsze, jest to mała lub nawet bardzo mała część mężczyzn. To niewielki procent populacji. Niżej niż ta elita są oczywiście kobiety. A gdzie jest cała reszta, czyli większość mężczyzn? Tych, którzy są wołami roboczymi elity? W dzisiejszych czasach plasują się oni na jeszcze niższej pozycji, niż kobiety. Czyli na samym dole piramidy społecznej.

Czytaj dalej „JEDEN PODSTAWOWY PROBLEM Z FEMINIZMEM..”

STREFA TABU [+18]: CO JEST NIE TAK Z RÓWNOUPRAWNIENIEM!?

Jak już pisałem w jednym z poprzednich artykułów, kobieta ma w podświadomości moduł (program), który ja nazywam „Pamięcią Edenu.”

[LINK TUTAJ: ➡ https://jarek-kefir.com/2021/12/31/jak-to-naprawde-jest-z-wojna-plci/ ]

Panie dążą więc do tego, by w relacji jak i jej u mężczyzny, było wszystkiego po trochu. A więc by mężczyzna skupiał zarówno cechy kojarzone z yin – kobiecością (wrażliwość i empatia, emocjonalność, opiekuńczość, piękno zewnętrzne, szanowanie granic i nie narzucanie), jak i yang – męskością (siła i asertywność, spokój emocjonalny, niezależność, piękno wewnętrzne, inicjatywność i zdecydowanie).

To byłoby idealne, gdyby każdy człowiek, nie tylko mężczyźni, miał wyrównaną ilość różnorakich jakości w sobie. Najczęściej jednak tak się nie dzieje.

W modelu klasycznie-patriarchalnym, kobieta ma np 90% yin i 10% yang, a mężcyzna 90% yang i 10% yin. Więc kobiety mają duży niedobór energii męskiej, zaś mężczyźni – duży niedobór energii żeńskiej.

Optymalnie nie powinno jednak być 50% yin i 50% yang. Gdyż każda z pł.ci powinna owszem, próbować zrównoważyć swoje potencjały, jednak w ten sposób, by zachować lekką przewagę potencjału swojej właśnej pł.ci.

Czyli najlepiej jednak by było, gdyby kobieta miała 66,(6)% yin i 33,(3)% yang. A mężczyzna – 66,(6)% yang i 33,(3)% yin. Tłumacząc z polskiego na nasze, kobieta powinna mieć lekką przewagę energii kobiecej, zaś mężczyzna – lekką przewagę energii męskiej.

Ale to nie wszystko.. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. Otóż zarówno energie / potencjały yin (kobiece), jak i yang (męskie) mają swoje pozytywy i negatywy. Trzy akapity wyżej wymieniłem pozytywy. Zaś niżej wymienię i pozytywy, i negatywy:

Czytaj dalej „STREFA TABU [+18]: CO JEST NIE TAK Z RÓWNOUPRAWNIENIEM!?”

ABSURDY DUCHOWOŚCI EZOTERYCZNEJ: NIE WSZYSTKO JEST PO COŚ

NA ZDJĘCIU poniżej: ezoteryczne przedstawienie „dobrego”. Adama i „złego” szatana. Przejście od dobrego Adama do szatana oznacza przekręcenie okręgu o 33 stopnie.

Właśnie tyle jest wolnomularskich stopni wtajemniczenia, potem jeszcze 11 stopni wyższych (do 44). Masoni uważają, że służą zarówno jednemu, jak i drugiemu.

Są zdania, że dobro nie może istnieć bez zła, a zło bez Dobra. Efekt tej filozofii widać teraz na świecie – dominacja zła, wojny, głód, wyzysk, epidemie. To właśnie przynosi ta zgubna filozofia, której echa są także w „popularnej” czy też „ludowej” wersji ezoteryki w internecie. Wyraża się to m.in. w przekonaniu, że można usprawiedliwić nawet największe zło, bo przecież wszystko jest po coś, bo w końcu wszystko służy jakiejś tam nauce.

Ja jednak sądzę inaczej. Proszę, nie dawaj się nabierać na tego typu filozofie, popularne wśród internetowych ezoteryków. Nie, nie każde wydarzenie jest po coś i nie wszystkie służą jakiejś tam nauce. To bardzo proste mechanizmy tego świata, a wszelka nauka, jaka z nich płynie, po pierwsze jest tylko możliwą opcją i niejako skutkiem ubocznym, jeśli jednostka jest kumata, a po drugie, to, czy wyniesiesz z tego naukę czy nie, nie ma żadnego znaczenia dla tych mechanizmów. One są ślepe i beznamiętne, gdyż nie opierają się o sferę świadomości, jak sadzą ezoterycy, ale wręcz przeciwnie. Są nieświadome i o nieświadomość się opierają. Poniżej wymienię te dwie zasady, podług których świat „przyznaje” komu dać kopa, a komu nie: Czytaj dalej „ABSURDY DUCHOWOŚCI EZOTERYCZNEJ: NIE WSZYSTKO JEST PO COŚ”

CZY ŚWIAT JEST PROJEKCJĄ TWOICH MYŚLI!?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski znowu szokuje. Od pewnego czasu Jackowski mniej mówi o samych przepowiedniach, a więcej o duchowości.

Zobacz jego najnowsze nagranie video na YouTube o tematach ezoterycznych:

Wśród ezoteryków popularne są dwa połączone ze sobą poglądy. Pierwszy, że swoimi myślami tworzysz swój świat. W myśl tego poglądu wystarczy zmienić myślenie, by zmienić całe swoje życie.

Drugi z tych poglądów łączy się z pierwszym, powyższym. Skoro myślami tworzysz cały swój świat, to znaczy, że człowiek jest w centrum wszechświata. Poniższy obrazek jest właśnie w tym klimacie:

Czytaj dalej „CZY ŚWIAT JEST PROJEKCJĄ TWOICH MYŚLI!?”